From: Peter K. Sczepanek Sent: Samstag 20. April 2013 - Datei /Plik: pksczep-130420.doc Subject:pksczep-130420 -Eucharisitie, getto, Boston, Alternative f.D. KOPP, Krakowice, Kutz, Marczuk a Kiss, Sensehammer Lev., misz-masz- von P.K. Sczepanek (Seiten -Stron -143) Schlesisch - Christlich - Europäisch - O Śląsku, chrześcijaństwie, po europejsku - 13/14 Lesen Sie was für Sie interessant ist -nach Inhalt-Verzeichnis.- czytaj to co Cie tu interesuje - wg spisu tresci szukaj. Und wenn nach Ihnen etwas nicht richtig ist - schreiben Sie Co-Referat, und nicht mich um löschen zu bitten! Czytaj to, co Ci odpowiada - jak GAZETA - bo czytelnikow jest wielu innych, roznych o roznych jezykach, profesji i o roznych zainteresowaniach! - Ty wiesz co sie dzieje tam i oni wiedza co sie dzieje tu - tez dzieki mnie! Warum schreiben ich so viel über die Welt-Problematik -von Heute, Vergangenheit und für Zukunft, wenn ich nur über Schlesien schreiben möchte? Weil Schlesien-Problematik nicht von Polen, sondern von der WeltStelungnahme abhängig ist! Pytacie- dlaczego pisze tak duzo o swiatowej-Problematyce, dnia dzisiejszego, z przeszlosci i dla przyszlosci, gdy chce tylko o Slasku pisac? Poniewaz problematyka-Slaska zalezy nie od Polski a od stanowiska -Swiata! -pksczep. Jak zwykle jest z 15 filmow i Linki - ale jak nie otwarles pliku glownego - to dowiedziales sie tylko gdzies z 5% z tej tu Ci poslanych informacji...pkscz Ein Neugieriger findet hier viel, aber ungeduldige Leute - nichts! -pkscz. Cos znaleźć - jest wiele, to - dla ciekawych, ale dla niecierpliwych - nic ! -Pkscz. Termine: 21.04.2013 -um 19.30 -TV- ZDF - Terra-X 18 maja 2013 r., Muzeum Zamkowe w Pszczynie (Plesser SCHLOSS) kolejny raz weźmie udział w Europejskiej Nocy Muzeów 2013. Sprzedaż biletów w cenie 1 zł rozpocznie się o godz. 19.45, a Muzeum otworzy swoje drzwi dla poszukiwaczy zamkowych tajemnic o godz. 20.00. Jak co roku, kasa biletowa będzie czynna do północy, a Muzeum będzie otwarte do godz. 1.00. W programie wieczoru: • „Gra zamkowa” – ciekawe zadania i zagadki związane z zamkiem pszczyńskim dla tropicieli przygód; i inne…. Zum Vortrag „Die hl. Eucharistie – Sakrament der Demut Gottes“ lädt Sie der KKV Monheim – Verband der Katholiken in Wirtschaft und Verwaltung am Montag, dem 22. April 2013, um 19:30 Uhr, sehr herzlich ins Pfarrer-Franz-Boehm-Haus, Sperberstr. 2a, Monheim am Rhein, ein. 21.04.2013 - 14.07.2013 - Grenzgänger zwischen Deutschen und Polen 28.04. - 27.10.2013 - Das Vaterland ist frey Wanderausstellung über Schrotholzkirchen in Beuthen Melchior Grossek in Eichstätt OSLM ab dem 21. April 2013 die Sonderausstellung „Grenzgänger. Erzählte Zeiten, Menschen, Orte“. Das Projekt initiierte das Haus der Deutsch-Polnischen Zusammenarbeit (HdPZ) Informationen und Quellenmaterial die Erfahrungen der Oberschlesier mit der Teilung des Landes in den Jahren 1922 bis 1939. Besuchen Sie unseren YouTube-Kanal: http://www.youtube.com/user/oslmRatingen und erfahren Sie dort mehr über diese Ausstellung und weitere OSLM-Projekte: 1 Den thematischen Schwerpunkt 2013 bildet die große Sonderschau „Das Vaterland ist frey“ – 200 Jahre Befreiungskriege" (28.4. - 27.10.2013). Zur Eröffnung der Ausstellung am Sonntag, dem 28.4., 15 Uhr, laden wir Sie herzlich ein 12. April - 23. Juni 2013 Schrotholzkirchen in Oberschlesien Oberschlesisches Museum in Beuthen / Muzeum Górnośląskie w Bytomiu 17. April – 30. Juni 2013 "Scherenschnitte und Druckgraphik von Melchior Grossek" Diözesanmuseum Eichstätt am 1.5.2013 um 11.00 Uhr Industriemuseum Freudenthaler Sensenhammer, Leverkusen. - hier singen wir Sie möchten in unseren Verteiler aufgenommen werden? Bitte schicken Sie eine Mail an [email protected] oder rufen Sie uns an: 0214 - 5007268. Wir freuen uns auf Ihre Anmeldungen - und erneut auf ein spannendes Jahr der Industriekultur im Bergischen Land und darüber hinaus! 2.5.2013 -Deutsch-tschechisches Familienalbum Ausstellung: Abschlußfest am 2.Mai - Petra Laurin stellt das Haus der deutsch-tschechischen Verständigung in Gablonz vor – Dieter Klein die Ausstellung Inhalt-Verzeichnis -Spis tresci - stron - Seiten - 143 D: "Das Warschauer Ghetto war das Vorzimmer eines Vernichtungslagers" PL: 19.04.2013 "Getto Warszawskie było przedsionkiem z obozu zagłady" Erleichterung in den USA: Zweiter Verdächtiger gefasst Explosionen erschüttern Boston-Marathon „Das Wort zum Sonntag“20.4.2013 D:Wir können was tun: Zusammenhalt gestalten! gesprochen von Verena Maria Kitz (kath.) Co możemy zrobić: dla spójności! wypowiedzi od Verena Maria Fawn (katoliczka) PL: Alternative für Deutschland: Euro war historischer Fehler "Großer Striptease" zeigt Vermögen von Frankreichs Französische Kritik - "Deutscher Vorsprung unhaltbar und gefährlich" PL: Francuska krytyka - "Niemiecki wyższość niezrównoważona i niebezpieczna" Einladung zur KKV-Veranstaltung "Die hl. Eucharistie - Sakrament der Demut Gottes" am 22.04.13 http://www.derwesten.de/thema/demografie Demografie - Bevölkerungsentwicklung in der Region PL: Demografia - rozwój populacji w regionie CDU-Werkstattgespräch zum Thema „Integration und Demographie“ PL: Dyskusja warsztaty CDU w sprawie "integracji i demografii" D: KOPP - Biologische SETI: Außerirdische Botschaft in unserem Genom? Industriemuseum Freudenthaler Sensenhammer, Leverkusen. - hier singen wir am 1.5.2013 um 11.00 Künstler und Architekt Eberhard Foest - stammt aus Schlesien! Lage: Hammerweg Gebäudetyp: "Sensenfabrik Kuhlmann" 2 Unermüdliche Schaffensfreude - mit 75 Jahren „Wer rastet, der rostet“, sagt der Künstler und Architekt Eberhard Foest „Leverkusener Löwe“ für Dr. Kochanek Newsletter Oberschlesisches Landesmuseum From: Oberschlesisches Landesmuseum Wien, am 15. April 2013 Klosterneuburg ist die Patenstadt der Sudetendeutschen Landsmannschaft in Österreich Damit Deutschland leben kann, muß diese Freiheit wiederhergestellt werden Deutsche Universitäten (nach Humboldt) waren Vorbild in der ganzen Welt http://www.odfinfo.de/aktuelles/2009/... Akademische Wüste? Bitwa pod Grunwaldem była w dniu 15 Lipca roku 1410 na ziemi Zakonu Krzyzackiego D: Die Schlacht bei Tannenberg wurde am 15. Juli des Jahres 1410 im Ordensland Preußen unweit der Orte Tannenberg und Grünfelde O dziwo, kazdy jest za Euro-Regionem - Krakow-Katowickie Wojew. - KRAKOWICE…pksczep. PL: Niemiecki cień nad RAŚ - Prof. Tadeusz Marczak D: Deutsch Schatten über RAS - Prof. Tadeusz Marczak PL: Nie do wiary - w tym czasopismie: Sent: Wednesday, April 17, 2013 im „Der Schlesier“ - Kaum zu glauben…. PL: Trudno w to uwierzyć, ale to prawda! Subject: Polská kritika německého filmu "Naše matky, naši otcové" http://www.nassmer.blogspot.cz/2013/04/ctyri-z-tanku-pes-to-veru-nejsou.html#more D: "Vier aus dem Tank und der Hund" In der Tat ist es nicht Polnische Kritik an der deutschen Film "Unsere Mütter, unsere Väter" Luke Bier PL: "Czterech na zbiorniku i pies" Rzeczywiście, to nie jest Polska krytyka niemieckiego filmu "Nasze matki, ojcowie nasi" Luke Beer CZ: „Čtyři z tanku a pes“ to věru nejsou Die Strategien der großen Mächte im Zweiten Weltkrieg PL : Strategie mocarstw w czasie II wojny światowej 9 Maj 2013 Wenn Wahrheit uns freimachen soll, müssen wir zuerst die Wahrheit befreien. von Maria Lourdes - 10/04/2013 PL: Jeśli prawda nas wyzwoli, musimy uwolnić prawdę pierwsi. Deutsche - Noch-Mehrheitsbevölkerung Bezahlte Erinnerung Bezahlte ErinnerungWarum nur Deutsche wiedergutmachen müssen, wie man »Ängste« produziert, und wie ein Autor seinen Migrationshintergrund einbüßt / Der Wochenrückblick mit Hans Heckel PL: Płatny pamięci Płatny ErinnerungWarum German tylko trzeba nadrobić jak "strach" produkowane i jako autor traci imigranta / tygodnia w recenzji z Hansem Heckel Der Krieg in unseren Städten, Allahmany Aufstand der Neider, beschreibt ein Artikel in der Preußischen Allgemeinen Zeitung PAZ 20.03.10. heute: Jak powstaje Euforia - Korfanciarzy: -pksczep: und Polen - neue Richtung! -pksczep. Regulamin Rady Górnośląskiej Wie die Euforie-Karfanty neu-entsteht in Schlesien § 1. Rada Górnośląska, zwana dalej Radą, jest porozumieniem organizacji działających dla dobra regionu. Dot.: Propagowanie tyskiego rzeźbiarza z Paprocan – Augusta Kissa Szanowny Panie Przewodniczący Rady Miejskiej w Tychach Betrifft: Förderung von Tychy Bildhauer Paprocan - Augusta Kissa 3 Sehr geehrter Herr Präsident des Stadtrates in Tychy Zwiedzający Schlss Pless: - Od początku roku 2013 Muzeum odwiedziło 9.517 osób Personen. Misz masz w Dz.Zachodni - Szczepanski, Kurz, Sprachy Krakowice, Korfanty Gorzelik Semka, Marek, Szołtysek www.dziennikZachodni.pl sa takie artykuly - gloryfikując innych niż Ślązaków np.: „Zaglebiacy lepsi niż Ślązacy” Dziennik Zachodni Opinie Krzysztof Karwat: Jak z Bączka robi się Bontzek (i vice... D:Christopher Karwat: Wie man einen Kreisel Bontzek machen (und umgekehrt) Kutz: Polacy gówno wiedzą o sobie, Ślązacy też nie wiedzą nic o sobie ENERGETYKA \ Bezpieczeństwo kraju zagrożone Putin może wyłączyć nam światło Choć to wszyscy dobrze znamy nadal jednak wciąż gęgamy : Wszak Polacy to nie gęsi Obczyzna Ojczyzna Wiesiynne spóminani... Ojgyn z Pnioków 21 kwiytnia 2013r http://www.gmx.net/themen/nachrichten/ausland/86abtmy-vorzimmervernichtung#.focus.%22Vorzimmer%20der%20Vernichtung%22.233.830 19.04.2013, 07:44 Uhr D: "Das Warschauer Ghetto war das Vorzimmer eines Vernichtungslagers" PL: 19.04.2013 "Getto Warszawskie było przedsionkiem z obozu zagłady" Vor 70 Jahren begann der Aufstand im Warschauer Ghetto. Fast einen Monat lang kämpften jüdische Widerstandsgruppen für die Freiheit und um das Leben der Bewohner. Zeitzeuge Stanislaw Zalewski, Jahrgang 1925, hat drei Jahre lang im Warschauer Ghetto gearbeitet und erzählt im Interview von den Geschehnissen des 19. April 1943 und seiner Tätigkeit im Widerstand. Von Sandra Löffler Foto: Stanislaw Zalewski nach seiner Rückkehr aus der KZ-Gefangenschaft. © Archiv FPNP Wie haben Sie den Aufstand im Warschauer Ghetto erlebt? Zalewski: Persönlich war ich an dem Aufstand nicht beteiligt. Aber seit 1940, als das Ghetto errichtet wurde, arbeitete ich als polnischer Zivilarbeiter in einer Autowerkstatt auf dem Gebiet des Ghettos. Die Werkstatt wurde von der Wehrmacht übernommen, dort wurden Wagen repariert und später an die Ostfront geschickt. Wo waren Sie an diesem 19. April 1943, als der Aufstand begann? An diesem Tag habe ich in der Autowerkstatt gearbeitet, wie immer von 8 bis 16 Uhr. Das Ghetto war inzwischen verkleinert und geteilt worden, die Einwohner teilweise umgesiedelt. Daher befand sich die Werkstatt zu diesem Zeitpunkt nicht mehr auf dem Gelände des Ghettos, sondern außerhalb. 4 Haben Sie etwas von dem Aufstand mitbekommen? Den Ausbruch an sich habe ich nicht bemerkt, da ich zu dem Zeitpunkt gearbeitet habe. Nachmittags bin ich aber zur Mauer des Ghettos gegangen, um nachzusehen, was los ist. Was haben Sie gesehen? Ich konnte nicht direkt sehen, was dort passierte. Die Mauer war drei Meter hoch, und ich hörte nur Schüsse und Explosionen. Aber ich sah brennende Häuser. Und was haben Sie dann gemacht? Nichts. Man konnte nichts machen. Wie ging es in den nächsten Tagen weiter? Die nächsten Tage waren für die Aufständischen sehr dramatisch. Nach den anfänglichen Erfolgen der Widerstandsgruppen änderten die Deutschen ihre Strategie. Ihre Taktik sah folgendermaßen aus: Die deutschen Truppen haben die Häuser umzingelt und angezündet, sodass diejenigen, die sich dort versteckt hatten, ins Freie fliehen mussten – oder in den Häusern ums Leben kamen. Die, die geflohen sind, wurden erschossen. Ich sah auch Menschen, die von höheren Stockwerken in den Tod gesprungen sind. Wie war das Leben im Ghetto vor dem Aufstand? Das Warschauer Ghetto kann man als Vorzimmer eines Vernichtungslagers bezeichnen. Auf den Straßen wimmelte es vor hungernden Menschen, viele starben dort auch. In dem Ghetto wurden 360.000 Warschauer Juden zusammengepfercht. Es war eine sehr große Menge an Menschen auf kleinem Gebiet. Diese Menschen haben dort um ihr Überleben gekämpft und ständig nach Nahrung gesucht. Andererseits gab es dort auch Restaurants, wo man gut essen konnte. Aber das war einer kleinen Gruppe vorbehalten. Das waren meist Leute, die Kontakte zu den Deutschen hatten und mit ihnen gehandelt haben. Es gab dort sogar kulturelles Leben: Theater, Zeitungen, Vorträge und andere Veranstaltungen. Es war ein Kampf ums Überleben, aber auch ein Kampf um menschliche Würde. Mitglieder der SS und der Wehrmacht haben mit den Ghetto-Bewohnern "gespielt". Zum Beispiel haben sie Männer mit langen Bärten festgenommen und ihre Bärte angezündet. Eines Tages war auch mal der Kompressor in der Autowerkstatt kaputt, und dann haben sie Passanten festgenommen, die die LKW-Reifen per Hand aufpumpen mussten. Manche sind dabei aus Erschöpfung zusammengebrochen. Sie haben auf dem Gelände des Ghettos gearbeitet. Wie haben Sie diese Zeit persönlich erlebt? Es war traurig und schockierend. Einerseits der Hunger, totale Armut und die schreckliche Situation der dort lebenden Menschen – und andererseits die Cafés und Restaurants, die die ganze Zeit funktioniert haben. Aber die meisten Bewohner haben vor Hunger wirklich gelitten. Historiker sagen, dass in den ersten Monaten 100.000 Menschen verhungert oder vor Erschöpfung gestorben sind. Sie konnten jedoch auch helfen… 5 Wir haben Lebensmittel geschmuggelt. Meine Kollegen und ich, und auch andere polnische zivile Arbeiter, hatten Passierscheine und konnten die Grenze überqueren. Wir mussten sehr vorsichtig sein, da es an den Toren mehrere Kontrollposten gab: erst ein polnischer Polizist, dann ein SS-Posten und dann die jüdische Polizei. Alle, die von der "arischen" Seite ins Ghetto kamen, wurden kontrolliert. Wir konnten die Grenze auch mit dem Auto passieren, indem wir nach der Reparatur zu einer Prüfstelle fuhren. In den Fahrzeugen haben wir dann Lebensmittel versteckt. Ansonsten konnten wir uns von Zuhause immer eine Essensportion für die Pause mitnehmen. Unter meiner Mütze habe ich aber noch mehr Nahrung versteckt. Und: Die Autos, die in unserer Werkstatt repariert wurden, waren meist Militärfahrzeuge, die bei Kämpfen beschädigt wurden. Oft haben wir in den Fahrzeugen Munition und Granaten gefunden, die wir anschließend den Widerstandsgruppen im Ghetto gegeben haben. Hatten Sie persönliche Verbindungen zu den Menschen, die in dem Ghetto gelebt haben? Einige meiner jüdischen Kollegen in der Werkstatt haben auf dem Gelände gewohnt. Durch ihre Vermittlung haben wir den Menschen im Ghetto geholfen. In meiner Nachbarschaft haben vor der Errichtung des Ghettos mehrere jüdische Familien gewohnt. Ich habe sie später gesucht, konnte sie aber leider nicht finden. Wie hat es die Menschen verändert, in dem Ghetto leben zu müssen? Das lässt sich vielleicht an diesem Beispiel zeigen: Auf den Straßen wurde viel Handel betrieben, vor allem mit Lebensmitteln, und es gab auch Stände. Diese Stände waren durch Zäune geschützt, da Hungernde oft Lebensmittel geklaut haben. Die Lebensmittel waren sehr, sehr teuer und wurden in das Ghetto geschmuggelt. Oft waren es Kinder und Jugendliche, die die Lebensmittel von der "arischen" Seite ins Ghetto geschmuggelt haben. Dazu benutzten sie enge Tunnel unter der Ghettomauer. Wie ging es nach dem Aufstand mit Ihnen weiter? Im September 1943 wurde ich von den Deutschen wegen meiner Arbeit für den Widerstand festgenommen und nach Untersuchungen und Verhören durch die Gestapo in das PawiakGefängnis in Warschau gebracht. Von dort aus wurde ich in die Konzentrationslager Auschwitz-Birkenau, Mauthausen, Gusen I und zuletzt Gusen II deportiert. Im Mai 1945 wurde dieses Konzentrationslager auf dem Gebiet der heutigen Republik Österreich durch die Amerikaner befreit. Sie haben Nahrung geschmuggelt und Munition beschafft. Was haben Sie noch für den Widerstand getan? Ich gehörte im Rahmen der Heimatarmee zu einer Gruppe, die sich mit der sogenannten "kleinen Sabotage" beschäftigt hat. Das waren alle Maßnahmen, die den Geist der Bevölkerung aufrecht erhalten sollten. Wir haben Parolen und Symbole an Hauswände geschmiert, zum Beispiel "Kämpfendes Polen", "Wir werden das Pawiak-Gefängnis rächen" oder "Das Ghetto brennt!". Die Aktionen haben wir immer nachts geplant und kurz vor Sonnenaufgang durchgeführt. Von 1940 bis zu meiner Festnahme im September 1943 war ich dabei. Wie sind Sie aufgeflogen? 6 Während einer Aktion wurden wir von einer deutschen Patrouille erwischt. 70 Jahre sind seit dem Aufstand im Warschauer Ghetto vergangen. Was hat die Menschheit aus den Geschehnissen dieser Zeit und dem Zweiten Weltkrieg gelernt? Der Krieg hat tiefe Spuren in den Leben von Millionen von Menschen hinterlassen. Besonders tragisch war das Schicksal der Bevölkerung von Warschau. Zunächst Kämpfe um die Stadt 1939, danach der Aufstand im Ghetto 1943 und die Vernichtung der Juden, schließlich der Warschauer Aufstand 1944 und die Vernichtung der ganzen Stadt. Auch meine Familie wurde davon nicht verschont. Einen Bruder verlor ich während der Bombardierung der Stadt im Jahr 1939, ein zweiter Bruder war Mitglied des Widerstands und kam deswegen ins Konzentrationslager Stutthof, und meine Mutter starb 1944 bei einer Bombenexplosion. Man könnte vermuten, dass die Menschheit aus solch einer Katastrophe lernen würde. Ich lebe jedoch schon 88 Jahre lang und sehe, dass wir nicht allzu viel gelernt haben. Beweis dafür sind die andauernden Militärkonflikte auf allen Kontinenten. Ich hoffe jedoch, dass die Polen und die Deutschen heutzutage ein gutes Beispiel für die gemeinsame Überwindung der tragischen Geschichte sind. Dass diese Aufgabe nicht leicht ist, sieht man an aktuellen Diskussionen, die von Historikern, Politikern und Journalisten geführt werden. Mit herzlichem Dank an Jakub Deka von der Stiftung "Polnisch-Deutsche Aussöhnung", der das Gespräch vermittelt und gedolmetscht hat. Interview: Sandra Löffler PL: 19.04.2013, 07:44 "Getto Warszawskie było przedsionkiem z obozu zagłady" 70 lat przed powstaniem rozpoczął w warszawskim getcie. Prawie miesiąc żydowskie grupy oporu walczył o wolność i życie mieszkańców. Świadek Stanisław Zalewski, urodzony w 1925 roku, pracował przez trzy lata w getcie warszawskim i opowiada w wywiadzie o wydarzeniach z 19 Kwietnia 1943, a jego praca w ruchu oporu. Sandra Loeffler zdjęcie: Stanisław Zalewski po powrocie z więźnia obozu koncentracyjnego. © Archiwum FPNP Jak doświadczyłeś powstanie w getcie warszawskim? Zalewski: Ja osobiście nie brał udziału w powstaniu. Ale od 1940 roku, kiedy getto, pracowałem jako polskich robotników cywilnych w warsztacie samochodowym na terenie getta. Warsztat został przejęty przez Wehrmacht, gdzie samochody były naprawiane, a później wysłany na front wschodni. Gdzie byliście w tym 19-ci Kwietnia 1943 bunt zaczął? W tym dniu, pracowałem w garażu, jak zawsze 8-16 zegar. Getto zostało teraz zredukowane i podzielone, częściowo przeniósł mieszkańców. Dlatego warsztat był w tym czasie już nie na terenie getta, ale na zewnątrz. Czy doświadczyłeś czegoś o powstaniu? Wybuch sama, nie zauważyłem, bo byłem w pracy w tym czasie. Popołudniu, odejdę do ściany getta, aby zobaczyć, co się dzieje. Co widziałaś? I nie widział bezpośrednio, co się stało tam. Ściana była trzy metry wysokości, a ja słyszałem strzały i wybuchy. Ale widziałem domy spalania. I co zrobiłeś? Nic. Możesz zrobić wszystko. Jak to było w dzień do następnego? Kolejne dni były bardzo dramatyczne dla powstańców. Po początkowym sukcesie grup oporu, Niemcy 7 zmienili swoją strategię. Ich taktyka była następująca: Niemieccy żołnierze otoczyli i podpalony, aby ci, którzy ukrywali się tam, musiał uciekać do otwartych domów - lub w domach zginęli. Ci, którzy uciekli zostali zastrzeleni. Widziałem też ludzi, którzy wyskoczył z górnych pięter do jego śmierci. Jak wyglądało życie przed powstaniem w getcie? Getto warszawskie może być opisana jako sala obozu zagłady. Na ulicach roi się od ludzi głodnych, wielu zginęło tam. W getcie 360000 Warszawa Żydów pędzono. To była bardzo duża ilość ludzi na małym obszarze. Ci ludzie walczyli tam o swoje przetrwanie i stale szukają pożywienia. Z drugiej strony, były też restauracje, gdzie można dobrze zjeść. Ale to było małe zastrzeżone grupa. Były to w większości ludzie, którzy mieli kontakty z Niemcami i handlowali z nimi. Nie było nawet życie kulturalne: teatr, gazety, wykłady i inne wydarzenia. To była walka o przetrwanie, ale także walka o ludzką godność. Członkowie SS i Wehrmachtu nie "bawiłem" się z getta mieszkańcy. Na przykład, że aresztowała mężczyzn z długimi brodami i spalone brody. Pewnego dnia, kompresor był kiedyś złamane do garażu, a następnie aresztowano przechodnie musieli ręcznie napompować opony do pojazdów ciężarowych. Niektóre z nich upadł z wyczerpania. Pracowali się na terenie getta. Jak ty osobiście doświadczył tego czasu? To było smutne i szokujące. Z jednej strony, głód, ubóstwo i zakończyć straszliwą sytuację ludzi mieszkających tam - az drugiej strony, kawiarnie i restauracje, które działa cały czas. Ale większość mieszkańców naprawdę cierpieli głód. Historycy twierdzą, że w pierwszych miesiącach 100.000 ludzi z głodu lub zmarło z wycieńczenia. Jednak mogą one również pomóc ... Mamy przemycał żywność. Moi koledzy i ja, jak i inni polscy robotnicy cywilni mieli laissez-passer i może przekroczyć granicę. Musieliśmy być bardzo ostrożni, gdyż istnieje kilka punktów kontrolnych były u bram: tylko polski policjant, następnie SS straż i policja żydowska. Wszyscy, którzy przyszli do getta na stronę "aryjską" zostały opanowane. Mogliśmy przejść granicę samochodem i udaliśmy się do naprawy do laboratorium. W samochodach mamy wtedy ukryte jedzenie. W przeciwnym razie możemy wziąć porcję jedzenia na resztę domu na zawsze. Pod moim kapeluszu, ale mam jeszcze ukryte jedzenie. A: Samochody zostały naprawione w naszej pracowni były głównie pojazdy wojskowe, które zostały uszkodzone w walce. Często zdarza się, że znaleźliśmy się w amunicję pojazdów i granaty, mamy wtedy podane grupy oporu w getcie. Miałeś osobiste połączenia do ludzi, którzy żyli w getcie? Niektóre z moich żydowskich kolegów w warsztacie mieszkali na miejscu. Poprzez nich pomogliśmy ludziom w getcie. W mojej dzielnicy, który mieszkał kilka rodzin żydowskich przed utworzeniem getta. Szukałem go później, ale niestety nie mogli znaleźć. Jak to zmienić ludzie mający żyć w getcie? Być może w tym show przykład: Na ulicach dużo transakcji pracował, zwłaszcza z jedzeniem, a były też kramy. Te stojaki były chronione przez ogrodzenie, jak głodny często ukradł jedzenie. Jedzenie było bardzo, bardzo drogie i były przemycane do getta. Często były dzieci i młodzież, którzy przemycali żywność do getta na stronę "aryjską". Kiedyś wąski tunel pod murem getta. Jak to było po powstaniu z was jeszcze? We wrześniu 1943 r. został aresztowany przez Niemców z powodu mojej pracy dla odporności i przewieziony do dochodzeń i przesłuchań przez gestapo na Pawiaku w Warszawie. Stamtąd został wywieziony do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, Mauthausen, Gusen I i Gusen II ostatnia. W maju 1945 r., to obóz koncentracyjny był wyzwolony na terytorium dzisiejszej Republiki Austrii przez Amerykanów. Masz przemycał żywność i zamówione amunicji. Co jeszcze można zrobić dla odporności? I był w Armii Krajowej do grupy, która pracuje nad tzw "małego sabotażu". Były to wszystkie środki, które powinny zachować ducha ludności w pozycji pionowej. Mamy smarowane haseł i symboli na ścianach domów, na przykład, "Polska Walcząca", "Jesteśmy zemsta Pawiak" lub "palenie getto". Działania, które zawsze zaplanowane i przeprowadzone w nocy tuż przed wschodem słońca. Od 1940 aż do mojego aresztowania we wrześniu 1943 roku byłem tam. Jak byłeś narażony? Podczas kampanii, zostali złapani przez patrol niemiecki. 70 lat minęło od powstania w getcie warszawskim. Co ludzkość nauczyła się od wydarzeń z tego okresu i II wojny światowej? Wojna pozostawiła głębokie ślady w życiu milionów ludzi. Szczególnie tragiczny był los ludności Warszawy. Po pierwsze, walczy do miasta w 1939 roku, po 1943 powstania w getcie i eksterminacji Żydów, po Powstaniu Warszawskim w 1944 roku i zniszczenie całego miasta. Nawet moja rodzina nie został oszczędzony. I stracił brata podczas bombardowania miasta w 1939 roku, drugi brat był członkiem ruchu oporu i dlatego przyszedł do obozu koncentracyjnego Stutthof, a matka zmarła w 1944 roku w wybuchu 8 bomby. Można przypuszczać, że ludzkość będzie uczyć się od takiej katastrofy. Jednak jestem już 88 lat długo i widzę, że nie nauczyliśmy się wiele. Dowodem tego są trwające konflikty zbrojne na wszystkich kontynentach. Mam jednak nadzieję, że Polacy i Niemcy są dziś dobrym przykładem wspólnego przezwyciężenia tragicznej historii. Że zadanie to nie jest łatwe, widać w obecnej dyskusji, które są prowadzone przez historyków, polityków i dziennikarzy. Wiele dzięki Jakub Deka z Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie", "Polnisch-Deutsche Aussöhnung" która uczy i interpretowane rozmowę. Wywiad: Sandra Loeffler autom.Übersetzung - bearb.: pksczepanek http://www.gmx.net/themen/nachrichten/panorama/58abzmu-erleichterung-usa-zweiterverdaechtiger-gefasst#.hero.Zweite%20Festnahme%20in%20Boston.221.339 20.04.2013, 10:38 Uhr Erleichterung in den USA: Zweiter Verdächtiger gefasst Boston/Washington (dpa) - Erleichterung in den USA: Nach einem Großeinsatz der Polizei ist der mutmaßliche zweite Bombenleger von Boston festgenommen worden. 16.4.2013 http://www.gmx.net/themen/nachrichten/panorama/78abmoq-anschlag-erschuettertboston#.hero.Anschlag%20ersch%C3%BCttert%20Boston.665.202 16.04.2013, 00:20 Uhr Twittern Explosionen erschüttern Boston-Marathon Im Zieleinlauf explodieren die Bomben: Tödliche Anschläge treffen den Boston Marathon. New York und Washington verschärfen die Sicherheitsvorkehrungen. Die USA werden an das Trauma des 11. September 2001 erinnert. Dutzende Krankenwagen sind zum Ort der Explosionen geeilt. © dpa / CJ Gunther Der Terror kehrt in die USA zurück: Bei Bombenanschlägen sind während des Boston Marathons mindestens zwei Menschen getötet und möglicherweise mehr als 100 verletzt worden. Zwei Sprengsätze detonierten am Montag (Ortszeit) fast zeitgleich unmittelbar neben dem Zieleinlauf. Stars sind entsetzt über Boston Nachrichten". > -Bette Midler schreibt etwa von "schrecklichen In der Hauptstadt Washington sowie in New York herrschte erhöhte Alarmbereitschaft. Präsident Barack Obama wollte noch am Abend (Ortszeit) eine Rede an die Nation halten. Es 9 handelte sich offensichtlich um den ersten tödlichen Terrorangriff in den USA seit den Anschlägen vom 11. September 2001. Die Hintergründe der Anschläge blieben unklar. Es hatte keine Terrordrohung gegeben. Obama ist über Anschläge in Boston informiert Das Staatsoberhaupt wurde sofort über die Ereignisse informiert, verlautete aus dem Weißen Haus. Vizepräsident Joe Biden sprach nach einem Bericht des TV-Senders CNN von einer Bombe. In der JFK-Bibliothek der Metropole im Nordosten der USA brach nach Angaben der Behörden ein Feuer aus. Zunächst war berichtet worden, auch dort habe sich eine Explosion ereignet. Dies wurde später korrigiert. Insgesamt wurden nach den Anschlägen mehr als 100 Verletzte in Kliniken gebrachte, berichtete die Zeitung "Boston Globe". Einige befänden sich in kritischem Zustand. Unter den Verletzten sind auch Kinder. Anschlag erschüttert Boston Galerie Wer hinter den Anschlägen stand, war zunächst völlig unklar. In den ersten Stunden nach den Detonationen hatte sich niemand zu den Attentaten bekannt. Die Sicherheitskräfte schalteten das Mobilfunknetz in Boston ab, um mögliche Fernzündungen zu verhindern. Die Explosion hätten sich in der Nähe der Ziellinie ereignet, berichte der TV-Sender CNN. Der Sender zeigte Bilder einer Rauchsäule und fliehender Menschen. Auch Bilder von Rettungskräften, die Menschen auf Tragen wegbrachten, waren zu sehen. Berichte über abgerissene menschliche Glieder wurden zunächst nicht bestätigt. Die Untersuchungen stehen nach Anschlag noch am Anfang Der Bostoner Polizeisprecher Ed Davis sagte, ein weiterer Sprengkörper an einem anderen Ort in Boston habe entschärft werden können. Die Untersuchungen stünden noch ganz am Anfang. Die Menschen in Boston sollten nach Hause zurückkehren und abwarten, bis die Polizei Entwarnung gebe. Es habe vor den Explosionen keine Drohungen vor einem Anschlag gegeben. Als sich die Explosionen ereigneten, hatten die ersten Läufer bereits Stunden zuvor die Ziellinie überquert. "Ich hörte zwei sehr laute Explosionen", berichtete ein Augenzeuge. "Ich sah auch sehr, sehr schwere Verletzungen", fügte er im TV hinzu. Auf Fotos vom Tatort waren blutende Verletzte zu sehen. "Es war das reine Chaos", sagte Chad Wells dem Sender CNN. Er hatte mit seinem Sohn den Zieleinlauf seiner Frau verfolgt, als die Bomben explodierten. Derzeit haben wir vier Menschen in der Notaufnahme", sagte Heather Clucas, Sprecherin des General Hospital. Die Explosionen ereignete sich nach Aufnahmen von Videos, die im Internet verbreitet wurden, hinter der Tribüne am Ziel, wo sich besonders viele Zuschauer befanden. Seit den Terroranschlägen vom 11. September 2001 finden Marathonläufe und andere große Sportveranstaltungen in den USA unter strengsten Sicherheitsmaßnahmen statt. Der Boston 10 Marathon gehört zu den populärsten Rennen an der amerikanischen Ostküste. Jedes Jahr nehmen daran tausende Menschen teil. New York igelt sich ein Nach den Explosionen beim Boston-Marathon hat die Polizei die Sicherheitsvorkehrungen in der Millionenmetropole New York verstärkt. Hotels und bekannte Gebäude würden bis auf weiteres strenger bewacht, sagte New Yorks Bürgermeister Michael Bloomberg am Montag laut Mitteilung. Auch die Polizeipräsenz in der U-Bahn werde verstärkt. Dazu würden unter anderem die gesamte, rund 1000 Mann umfassende Terrorabwehr-Truppe der New Yorker Polizei sowie Spezialfahrzeuge eingesetzt. "Einige dieser Maßnahmen können leicht bemerkbar sein, andere nicht", sagte Bloomberg. Ein Polizeisprecher hatte zuvor gesagt, dass die verstärkte Polizeipräsenz mindestens so lange aufrechterhalten werde, bis Näheres über die Explosionen in Boston bekannt sei. Bürgermeister Bloomberg rief die Bewohner New Yorks zu Gebeten für die Opfer der Explosionen in Boston und für deren Angehörige auf. 16.04.2013, Boston: Anschlag auch bei uns? Terrorgefahr? Innenminister spricht von kritischer Sicherheitslage. http://www.gmx.net/themen/nachrichten/panorama/52aboac-friedrich-sicherheitslage-jahrenunveraendert#.channel_small_focus.Boston:%20Anschlag%20auch%20bei%20uns?.871.111 3 www.DasErste.de 20.4.2013 ARD - „Das Wort zum Sonntag“ D:Wir können was tun: Zusammenhalt gestalten! gesprochen von Verena Maria Kitz (kath.) PL: Co możemy zrobić: dla spójności! wypowiedzi od Verena Maria Fawn (katoliczka) Hier bei uns feiern die beiden großen Kirchen in diesen Tagen die "Woche für das Leben": Mit vielen guten Ideen, die den Zusammenhalt hier bei uns stärken wollen. Gleichzeitig müssen wir, wie fast jede Woche, auch eine Woche des Todes beklagen: durch Kriege wie in Syrien, das Erdbeben im Iran, oder die Katastrophen in den USA. Gerade der 11 Anschlag beim Marathon in Boston, auf Sportler, auf fröhliche Zuschauer, der erschüttert mich richtig: Wie können Menschen anderen so etwas antun? Aber ich bin auch berührt: Berührt, wie eng der Zusammenhalt nach dieser Katastrophe war, wie viele etwas dafür getan haben: Gleich den Verletzten geholfen, obwohl es noch gefährlich war. Ihre Wohnung zur Verfügung gestellt: für Angehörige der Opfer, völlig Fremde! Da hat sich im Extrem gezeigt, wovon Zusammenhalt lebt: Nicht von großen Worten. Sondern davon, dass einer für den anderen da ist, ganz einfach und menschlich. Das ist eine Ausnahmesituation, nach so einem Anschlag. Mit unserem normalen Alltag ist die nicht zu vergleichen. Aber auch da brauchen wir Zusammenhalt: In den kleineren und größeren Nöten. Ich habe das gerade erlebt bei der Mutter einer Schulfreundin. Die Freundin wohnt inzwischen weit weg, der Vater ist letztes Jahr gestorben. Jetzt lebt die Mutter allein. Vor kurzem ist sie zuhause hingefallen: Schulter gebrochen, starke Schmerzen. Wie sollte sie jetzt allein klarkommen? Ich wusste: Da im Stadtteil gibt es seit einiger Zeit ein sogenanntes Hilfenetz von den Kirchengemeinden. Die wollen nämlich was tun für mehr Zusammenhalt. Da leben viele ältere Deutsche, meistens allein. Und viele Jüngere, oft mit Familie, aus aller Herren Länder. Meistens haben die nicht viel miteinander zu tun. Aber das Hilfenetz, das bringt sie in solchen Nöten zusammen. Durch den Caritasverband gibt es auch einen Rahmen, mit Vertrag und Versicherung und so weiter. Die Mutter meiner Freundin war erst nicht begeistert, dass jemand Fremdes ihr helfen soll. Aber anders hätte sie nicht in ihrer Wohnung bleiben können. Und dann hat es super funktioniert: Sie und ihre Pflegerin, eine junge türkische Frau, haben sich richtig angefreundet. Klar, das klappt nicht immer so mit dem Zusammenhalt. Aber es gibt viele gute Ideen, etwas dafür zu tun, in ganz Deutschland. Die beiden großen Kirchen haben jetzt viele davon vorgestellt, in der sogenannten "Woche für das Leben": Zum Beispiel treffen sich Jugendliche mit und ohne Behinderung und machen zusammen Musik. Oder Wunsch-Großeltern werden vermittelt, an Familien, deren eigene weit weg leben. Da ist eine Gruppe von Frauen, die zusammen Spanisch üben. Die gehen regelmäßig ins Frauengefängnis, und viele der Gefangenen kommen aus Südamerika. Mit diesen Projekten zeigen Christen: Wir wollen nicht nur reden von Zusammenhalt und Nächstenliebe. Wir wollen auch was dafür tun! So wie Jesus von Nazareth das gemacht hat. Der ist hingegangen zu denen, die allein waren oder es schwer hatten, hat ihnen geholfen, sie einbezogen. Und die haben damit weiter gemacht, haben selber anderen beigestanden. Ich wünsche mir, dass wir uns davon anstecken lassen: Dass wir wie die Leute in Boston und an vielen Orten hier etwas tun für den Zusammenhalt. Und ich glaube: So kann der wirklich wachsen. PL: www.DasErste.de ARD - "Słowo na Niedziele" 20.04.2013 Co możemy zrobić: dla spójności! wypowiedzi od Verena Maria Fawn (katoliczka) 12 Tutaj z nami świętowaly dwa główne kościoły w tych dniach, "Tydzień dla Życia": Z wielu dobrych pomysłów, które zwiększą spójność tutaj z nami. Jednocześnie musimy, jak niemal każdego tygodnia, tydzień w lament śmierci: poprzez wojny, jak w Syrii, trzęsienie ziemi w Iranie, lub klęski w Stanach Zjednoczonych. Wystarczy zatrzymać maraton w Bostonie, na sportowców, w zabawny widza, który naprawdę mnie zaszokowało: Jak ludzie mogą to zrobić dla innych? Ale jestem również dotknął: Touched jak ściśle spójności tej katastrofy było, jak wiele zrobili coś na ten temat: Po prostu pomógł rannych, choć nadal było niebezpieczne. Twoje mieszkanie pod warunkiem: dla krewnych ofiar, obcych kompletne! Jak wykazano w skrajność, która mieszka spójności: nie z wielkich słów. Jednak fakt, że jest tam ze sobą, a po prostu człowieka. Jest to wyjątkowa sytuacja, po takim ataku. W naszym normalnym życiu codziennym nie można porównywać. Ale także dlatego, że potrzebujemy spójności w mniejszych i większych kłopotów. Właśnie doświadczyłem matkę przyjaciela szkoły. Dziewczyna mieszka teraz daleko, jego ojciec zmarł w zeszłym roku. Teraz matka mieszka sama. Ostatnio spadło home: broken ramię, silny ból. Jak powinny poradzić sobie sam teraz? Wiedziałem, że od pewnego czasu dzielnicy, jest tak zwana pomoc sieci kościołów. Chcą zrobić coś, co jest bardziej spójna. Ponieważ wiele starsza niemieckim, głównie sam. I wiele młodszy, często z rodziną z całego świata. Zazwyczaj mają niewiele ze sobą. Ale sieć wsparcia, która łączy je w takiej potrzebie. Przez Caritas jest również ramy z umowy i ubezpieczenia i tak dalej. Moja dziewczyna jest matką nie tylko zadowoleni, że obcy jej pomóc. Ale inaczej nie mogli zatrzymać się w swoim mieszkaniu. I to było wspaniałe: Ona i jej pielęgniarka, młoda Turczynka, że zaprzyjaźnił się prawidłowo. Oczywiście, to nie zawsze działa jak spójność. Ale istnieje wiele dobrych pomysłów, coś z tym zrobić, w całych Niemczech. Dwie duże kościoły teraz wiele z nich przedstawiono w tak zwanej "tygodnia życia": Na przykład, młodzi ludzie i niepełnosprawnych oraz wspólne muzykowanie. Albo chęć dziadkowie uczą rodzinom, których własne życie. Istnieje grupa kobiet, którzy praktykują hiszpański razem. Regularnie pójść do więzienia dla kobiet, a wielu z więźniów pochodzi z Ameryki Południowej. Projekty te pokazują chrześcijan: My nie tylko mówimy o spójności i miłości. Chcemy również, aby zrobić coś dla niego! Tak jak Jezus z Nazaretu uczynił. Czy poszedł do tych, którzy byli lub trudem pomógł im uwzględnione ich w spokoju. I zrobić z nim dalej, ma się kolejny stanął. Mam nadzieję, że możemy zarazić nas o tym: że my, jako ludzie w Bostonie oraz w wielu miejscach tutaj zrobić coś dla spójności. I myślę, że: Dla naprawdę by się rozwijać. http://www.gmx.net/themen/nachrichten/ausland/40abmno-regierung-laesst-hoserunter#.hero.Regierung%20l%C3%A4sst%20die%20Hose%20runter.630.353 15.04.2013, 20:47 Uhr Twittern "Großer Striptease" zeigt Vermögen von Frankreichs Für die einen ist es Transparenz, für die andere Voyeurismus - Frankreichs Regierung hat die Vermögenslage ihrer Minister veröffentlicht. Von Auto bis Immobilie steht jetzt alles im Netz. Präsident Francois Hollande sah sich zu der Veröffentlichung wegen der Schwarzgeldaffäre gezwungen. © dpa / PHOTO WITT / POOL Paris (dpa) - Ganz oben auf der Hitliste thronen der Außenminister und seine für ältere Menschen zuständige Kollegin. Laurent Fabius und Michèle Delaunay können auf Vermögen von sechs beziehungsweise fünf Millionen Euro zurückgreifen. Damit bilden sie - zumindest finanziell - die Spitze des französischen Kabinetts. 13 In einer seit Tagen im Land diskutierten Aktion hat die Regierung in Paris am Montag die Vermögenswerte aller 37 Minister nebst Kabinettschef Jean-Marc Ayrault veröffentlicht. Der Schritt wird auch von Hohn und Spott begleitet. So twitterte der frühere UMP-Minister Dominique Bussereau in Anspielung auf einen der berühmten Pariser Nachtclubs: "Großer Striptease im regierenden Crazy-Horse: Alle Voyeure Operngläser scharf stellen!" So vermögend sind Frankreichs Minister Was gibt es auch ohne Sehhilfe zu entdecken? Bei Premierminister Ayrault zum Beispiel ein Haus in Nantes. Anschaffungspreis: rund 1,75 Millionen Francs, heutiger Wert etwa 650 000 Euro. Der VW-Kombi aus dem Jahr 1988 steht mit noch 1000 Euro in der Liste. Innenminister Manuel Valls ist für 80 000 Euro versichert, Justizministerin Christiane Taubira besitz Ackergrund für 38 000 Euro, auf einem ihrer Konten hat sie 173 Euro Miese. Dafür besitzt sie gleich drei Fahrräder. Pierre Moscovici, oberster Herr der Finanzen im Kabinett, kann auf drei Konten mit knapp 14 000 Euro zurückgreifen. Frauenrechtsministerin Najat Vallaud-Belkacem kann mit 55 000 Euro dagegenhalten, allerdings liegt das Geld auf einem Konto ohne große Aussicht auf Zinsen. Den "Jour J", den "Tag X" der Veröffentlichung hatten einige Minister mit sehr gemischten Gefühlen erwartet. "Ich habe nie gelebt wie eine Reiche", sagte Delaunay zu ihrer nun auch öffentlichen Millionen-Erbschaft. Die Ministerin für die Zusammenarbeit mit frankophonen Ländern, Yamina Benguigui, verwies auf sehr private Dinge, die sie von ihrer Großmutter oder ihrem Vater geerbt habe. Und auch Marylise Lebranchu, zuständig für die Verwaltungsreform, äußerte Bedenken bei allzu Privatem in der Öffentlichkeit: "Mein Mann hat nicht die gesamte politische Klasse geheiratet." Fehlendes Vertrauen durch Schwarzgeldskandal Industrieminister Arnaud Montebourg versuchte, der Veröffentlichung eine humorvolle Seite abzugewinnen. Er besitze in Dijon "einen halben Parkplatz" sowie ein Sitzmöbel des USDesigners Charles Eames, "gekauft für 28 000 Francs" - die alte französische Währung entspräche heute knapp 4300 Euro. Harlem Désir, Chef der regierenden Sozialisten, sieht in den Finanzen online "eine Waffe gegen Fantasien". Allerdings werden in kommenden Tagen in vielen Medien des Landes Vergleiche, Listen, Aufstellungen mit Blick in die ministeriellen Portemonnaies erwartet. "Deklarieren, Kontrollieren, Sanktionieren steht für die Transparenz", sagt Parlamentspräsident Claude Bartolone, selbst Mitglied der Sozialisten, aber "Veröffentlichen steht für den Voyeurismus". Die individuellen Verfehlungen des Ex-Ministers Jérôme Cahuzac dürften nicht zu populistischen Schritten führen, warnt Bartolone. Der Schwarzgeldskandal um Cahuzac und die damit verbundene Vertrauenskrise in die französische Politik hatten Präsident François Hollande zur Veröffentlichung getrieben. Der Organisation "Regards Citoyens", ein Internet-Zusammenschluss zur Kontrolle öffentlicher Ausgaben, geht der Schritt nicht weit genug: Die Veröffentlichung habe "kein Problem aus der Affäre Cahuzac gelöst". Der Ex-Minister hatte einfach alle belogen. Auch 14 Laurent Berger, Generalsekretär des Gewerkschaftsbundes CFDT, befürchtet, ein "großes Auspacken" allein könne nicht gut sein für die Demokratie. http://www.gmx.net/themen/bundestagswahl/74abj22-gruendungsparteitag-anti-euro-parteialternative-deutschland#.hero.Euro%20%22historischer%20Fehler%22.240.356 14.04.2013, 18:00 Uhr Twittern Alternative für Deutschland: Euro war historischer Fehler Berlin (dpa) - Raus aus dem Euro: Mit dieser Forderung und dem Hamburger Ökonomen Bernd Lucke an der Spitze will die neue Partei Alternative für Deutschland (AfD) in den Bundestag. Der Hamburger Wirtschaftsprofessor Bernd Lucke wurde auf dem Gründungsparteitag an die Parteispitze gewählt. © dpa / Marc Tirl Auf ihrem Gründungsparteitag in Berlin verabschiedete die AfD ihr Wahlprogramm, in dem sie eine "geordnete Auflösung des Euro-Währungsgebietes" fordert. "Deutschland braucht den Euro nicht", heißt es. Die Wiedereinführung der D-Mark dürfe kein Tabu sein. "Jedes Volk muss demokratisch über seine Währung entscheiden dürfen." Etwa 1.500 Mitglieder der AfD waren zu dem auch von den anderen Parteien mit Spannung beobachteten Gründungskongress gekommen. Das Wahlprogramm wurde ebenso wie die Teilnahme an der Bundestagswahl zunächst ohne Aussprache beschlossen. Der Wirtschaftsprofessor Bernd Lucke (50) erhielt bei der Vorstandswahl mit 953 Stimmen das beste Ergebnis. Das Sprechertrio wird ergänzt durch die Unternehmerin Frauke Petry (37) und den Publizisten Konrad Adam (71). Video Partei: "Raus aus dem Euro" -Die Alternative für Deutschland hat sich in Berlin gegründet. > In seiner immer wieder von Beifall unterbrochenen Rede sagte Lucke, die Einführung des Euro sei ein historischer Fehler gewesen, der korrigiert werden müsse. "Wenn der Euro scheitert, dann scheitert nicht Europa." Aber mit dem Euro zerfalle Europa in einen verarmenden Süden und einen wirtschaftlich erfolgreichen Norden. Damit würden auch alte antideutsche Ressentiments zu neuem Leben erweckt. Eine Auflösung der Eurozone würde dagegen die Spannungen in Europa erheblich mildern, sagte Lucke, der 33 Jahre Mitglied der CDU war. "Wir wollen die eklatanten Verletzungen demokratischer, rechtsstaatlicher und ökonomischer Grundsätze stoppen", betonte er weiter. Die Regierung von Kanzlerin Angela Merkel (CDU) behaupte zu Unrecht, es gebe zu ihrer Politik keine Alternative. "Jetzt ist sie da. Die Alternative für Deutschland." 15 Der "Bild am Sonntag" sagte Lucke, er gehe davon aus, dass die AfD im Herbst in den Bundestag einziehen werde. "Ich denke, dass ein zweistelliges Ergebnis realistisch ist." Insgesamt hat die AfD derzeit etwa 7.500 Mitglieder. Für den Vorstand hatten sich mehr als 100 Interessenten beworben, allein 16 für die drei Sprecher-Posten. Rechtspopulistisch und ausländerfeindlich? Die AfD wollte sich auf dem Parteitag auch von rechtsextremen und ausländerfeindlichen Positionen abgrenzen. Zum Thema Zuwanderung fordert das Wahlprogramm eine Punkteregelung nach kanadischem Vorbild, die qualifizierte Zuwanderer bevorzugt. Eine "ungeordnete Zuwanderung" müsse unterbunden werden. Asylbewerber müssten eine Arbeitserlaubnis erhalten. Grünen-Geschäftsführer Volker Beck forderte die neue Partei auf, ihr Verhältnis zum Rechtspopulismus zu klären. "Wer keine klare Grenze zieht, ist verantwortlich für das, was er anzieht", sagte er. Voting - Könnten Sie sich vorstellen, die neue Partei "Alternative für Deutschland" zu wählen? Der eurokritische CDU-Abgeordnete Wolfgang Bosbach sagte der "Wirtschaftswoche", es wäre ein Fehler, die Alternative für Deutschland "in die Schmuddelecke zu stellen". Die Union habe "zu oft den Eindruck erweckt, es sei keine Debatte erwünscht". Auch Hessens Ministerpräsident Volker Bouffier forderte die CDU auf, die neue Partei ernst zu nehmen. "Wir müssen uns das sorgfältig ansehen", sagte der CDU-Politiker dem Nachrichtenmagazin "Der Spiegel". Mit einem Appell für die Bewahrung des Euro wandte sich der ehemalige Bundesaußenminister Hans-Dietrich Genscher (FDP) an die Öffentlichkeit. "Europa steht am Scheideweg", schrieb er im Magazin "Focus". "Diejenigen, die offen oder versteckt in Deutschland das Ende der Währungsunion betreiben, setzen das große Einigungswerk als Ganzes aufs Spiel." In einer Umfrage hatten 24 Prozent der Wahlberechtigten erklärt, sie könnten sich vorstellen, für die neue Partei zu stimmen. Experten geben ihr aber bisher wenig Chancen, in den Bundestag einzuziehen. Hannover Messe 2013 – Antworten für mehr Effizienz Die Welt von morgen braucht unsere Antworten schon heute. Als zukunftsorientierter Technologiekonzern verfügt Siemens über eine breite Palette von effizienten Produkten, Lösungen und Services, inklusive der passenden Finanzierung – der Schlüssel zu mehr Rentabilität und Nachhaltigkeit. Auf der Hannover Messe 2013 präsentierte Siemens Technologien und Lösungen, die die steigende Bedeutung von vertikaler IT und Software hervorhebt und die Zukunft der Energie prägt. Vielen Dank für Ihren Besuch! Erleben Sie hier noch einmal alle Highlights der Messe. 16 Und: „Französischer Minister in Düsseldorf“ 16.04.13 http://www.welt.de/wirtschaft/article115314369/Deutscher-Vorsprung-unhaltbar-und-gefaehrlich.html Französische Kritik - "Deutscher Vorsprung unhaltbar und gefährlich" Die französische Regierung bewertet die Lohnzurückhaltung hierzulande als Gefahr für Europa. Die deutsche Wirtschaft verschaffe sich damit einen Wettbewerbsvorteil gegenüber anderen Ländern. Die Millionengehälter der französischen Politiker 1/10 -Frankreichs Präsident François Hollande hat sein Vermögen bereits zu seinem Amtsantritt im vergangenen Mai offengelegt. Der Sozialist besitzt demnach Immobilien in einem Gesamtwert von 1,17 Millionen Euro sowie mehrere Bankkonten. Seit Mai vergangenen Jahres habe sich der Vermögensstand "nicht verändert", mit Ausnahme eines Kontos bei der Société Générale, das von 2790 Euro auf 5500 Euro angewachsen sei, hieß es im Élysée-Palast in Paris. Foto: AFP Arbeitsminister Michel Sapin: mehr als 2,2 Millionen Euro (drei Häuser auf dem Lande, davon eins auf der Île d'Yeu, landwirtschaftliche Betriebe und Wälder sowie ein Clio, Baujahr 2010, und ein Fischerboot). Foto: Reuters Außenminister Laurent Fabius gibt ein Vermögen von 6,07 Millionen Euro an. Ihm gehören unter anderem eine Wohnung in Paris im Wert von 2,75 Millionen Euro, ein Landhaus in Südfrankreich (680.000 Euro) und ein weiteres Landhaus in der Normandie (515.000 Euro). Foto: dpa Bescheiden nimmt sich das Vermögen von Wohnungsbauministerin Cécile Duflot von den Grünen aus. Sie hält 70 Prozent an einem Haus in Südwestfrankreich im Wert von 168.000 Euro, für das sie den Kredit noch abbezahlt. Darüber hinaus nennt Duflot, die auf ihren Sparbüchern 106.000 Euro liegen hat, einen Twingo und einen Renault 4L ihr Eigen. Foto: dpa Bilder teilen Bildergalerie teilen WEITERFÜHRENDE LINKS Krise in Frankreich: Die Millionengehälter der französischen Politiker Frankreich: Hollande hat mehrere Millionäre im Kabinett Auslandskonten-Affäre: Der Vermögens-Strip der französischen Polit-Elite Bernard Arnault: Frankreichs reichster Mann wird doch kein Belgier THEMEN Konjunkturentwicklung Löhne und Einkommen Exporte Frankreich - Wirtschaft Pierre Moscovici Arnaud Montebourg Der französische Industrieminister Arnaud Montebourg hat zur Überwindung wirtschaftlicher Ungleichgewichte in Europa kräftige Lohnerhöhungen in Deutschland gefordert. Die deutsche Wirtschaft habe sich über viele Jahre mit Lohnzurückhaltung einen Wettbewerbsvorteil verschafft und heute einen gewaltigen Exportüberschuss gegenüber ihren Partnern, sagte der sozialistische Politiker der "Rheinischen Post". Dieses Ungleichgewicht sei auf Dauer ökonomisch unhaltbar und gefährlich. Frankreich dringe daher darauf, "dass es hier zu einer Angleichung zwischen den Ländern kommt". Deutschland und Frankreich könnten noch viel mehr gemeinsam dafür tun, das Wachstum nach Europa zurückzuholen, sagte Montebourg. Allerdings glaube er nicht, dass es in Europa ein Modell gebe, das man allen Ländern "überstülpen" könne. "Sie sind zu unterschiedlich, die Menschen sind zu unterschiedlich", sagte der Minister. Hingegen könne man gegenseitig voneinander lernen: "Deutschland hatte vor zehn Jahren Reformbedarf, Frankreich hat dies heute." 17 "Haushaltsdisziplin ja, Totsparen nein" Zum Dissens zwischen Berlin und Paris, wie mit der Staatsverschuldung umzugehen sei, sagte Montebourg, dass man nach pragmatischen Lösungen suchen sollte. "Ich bin davon überzeugt, dass es in unserer Lage in Europa keine guten und keine schlechten Schüler gibt und auch keinen Klassenlehrer, der für alle entscheidet", sagte er der "Rheinischen Post". "Was bringt uns denn eine Sanierung der Finanzen, wenn dabei die Wirtschaft vor die Hunde geht? Deshalb sage ich: Haushaltsdisziplin ja, Totsparen nein." Foto: AFP - Der französische Industrieminister Arnaud Montebourg beim Besuch einer Fabrik in Düsseldorf: Er fordert höhere Löhne in Deutschland Politik - Merkel und Hollande wollen mehr Wettbewerb in EU Länder im Kurzcheck Luxemburg Luxemburg ist ein kleines Land mit riesiger Finanzbranche. Anders aber als Zypern ist das Land kerngesund. Mit einer Schuldenquote von 20 Prozent des BIP steht Luxemburg viel besser da als Deutschland mit fast 82 Prozent. Belgien Belgien, das Kernland Europas, ist ein wirtschaftlicher Problemfall. Mit einer Schuldenquote von fast 100 Prozent muss sich das Land reformieren, damit die Staatsverschuldung im Trend dauerhaft sinkt. Geschehen ist da bislang nicht viel Frankreich Frankreich ist Europas neuer kranker Mann und damit ein ernsthaftes Risiko. Weil der Druck der Märkte auf Deutschlands wichtigsten Partner gering ist, kommen Reformen nicht zustande. Der Nachbar hat daher die großen Umbrüche noch vor sich. Slowenien Slowenien scheint der nächste Pleitekandidat. Dabei sind die Probleme dort nicht so groß. Mit einer Schuldenquote von 54 Prozent könnte das Land die Schwierigkeiten seiner Banken schultern – wenn ihm die Investoren nicht den Geldhahn abdrehen. Malta Malta muss seinen Bankensektor schrumpfen und die Budgetdefizite reduzieren, wenn es nicht zum Problemfall werden will. Finanzminister Edward Scicluna hat am Beispiel Zyperns gesehen, wie würdelos bankrotte Staatsbettler wirken. Beim Abbau seines Haushaltsdefizits setzt Frankreich im nächsten Jahr vor allem auf geringere Staatsausgaben und weniger auf Steuererhöhungen. Die Belastung für Bürger und Unternehmen werde im Zuge der Sparziele im kommenden Jahr um sechs Milliarden Euro steigen, sagte Finanzminister Pierre Moscovici. "2013 hatten wir ein Verhältnis von zwei Dritteln Steuern und einem Drittel Einsparungen. 2014 wird es genau andersherum sein, wir werden uns auf Kürzungen konzentrieren", sagte Moscovici dem Sender France Inter Radio. Am Mittwoch veröffentlicht die Regierung ihren Haushaltsplan für die kommenden Jahre. Abbau der Staatsbeteiligungen Um Geld in die Staatskasse zu spülen, denkt Paris auch über einen Abbau der Beteiligungen an börsennotierten Unternehmen nach. Dabei gehe es um Firmen aus dem Energie- und Transportsektor, hatte Industrieminister Montebourg am Wochenende im Rundfunk angekündigt. Wegen der Konjunkturflaute wehrte sich Moscovici aber gegen zu hohe Erwartungen am Defizitabbau. Eigentlich sollte Frankreich bereits 2013 sein Haushaltsdefizit auf drei Prozent drücken. Die Regierung in Paris rechnet nun aber mit einem Fehlbetrag von 3,5 Prozent. 2014 soll es dann einem Bericht der Zeitung "Les Echos" zufolge auf 2,9 Prozent der Wirtschaftsleistung sinken. Dem Zeitungsbericht zufolge sollen die staatlichen Ausgaben von 56,9 Prozent der Wirtschaftsleistung in diesem auf 56,4 Prozent des Bruttoinlandsprodukts im kommenden Jahr zurückgehen. Zugleich steige die gesamte Steuerbelastung 2014 auf 46,5 Prozent der Wirtschaftsleistung, hieß es weiter. Moscovici sagte, für 2014 seien Steuererhöhungen im Volumen von 0,2 bis 0,3 Prozent des Bruttoinlandsprodukts geplant. Auf die Verbraucher kämen dabei über die bereits geplante Anhebung der Mehrwertsteuer aber keine weiteren steuerlichen Mehrbelastungen zu. Reuters/cat © Axel Springer AG 2013. Alle Rechte vorbehalten 18 Französische Kritik - "Deutscher Vorsprung unhaltbar und gefährlich" Francuska krytyka - "Niemiecki wyższość niezrównoważona i niebezpieczna" PL: Francuskiego rządu ocena ograniczenie wzrostu płac w Niemczech jako zagrożenie dla Europy. Gospodarka niemiecka nabywają dla siebie przewagę konkurencyjną nad innymi krajami. Miliony francuskich wynagrodzeń politykiem 1/10 Foto: AP-francuski prezydent François Hollande już ujawnił swoje aktywa do jego inauguracji w maju. Socjalistyczna własność ma zatem łączną wartość 1.170.000 euro i kilka kont bankowych. Od maja ubiegłego roku, miał majątek jako "nie zmieniło", z wyjątkiem rachunku w Société Générale, która wzrosła z 2790 euro do 5500 euro, to powiedział w Pałacu Elizejskim w Paryżu. Foto: AFP minister pracy Michel Sapin: ponad 2.200.000 euro (trzy domy w kraju, w tym jeden na wyspie Ile d'Yeu, farmy i lasy, i clio, wybudowany w roku 2010, i łodzi rybackich). Foto: Reuters minister spraw zagranicznych Laurent Fabius jest majątek 6.070.000 euro. Jest to mieszkanie w Paryżu o wartości 2.750.000 euro, a dom w południowej Francji (680.000 euro) i innymi dom w Normandii (515.000 euro). Zdjęcie: skromność AP bierze bogactwo mieszkaniowym minister Cecile Duflot z Zielonych. Posiada 70 procent domu w południowo-zachodniej Francji w wartości 168.000 euro, na który spłacił pożyczkę. Ponadto, jak Duflot, którzy są na ich kontach oszczędnościowych 106.000 euro, Twingo i Renault 4L sama. Udostępnianie zdjęć udostępnić zdjęcia Dalsza lektura • Kryzys w Francja: Francuskie płace polityk milionów • Francja: Hollande ma więcej milionerów w szafie • Rachunki Affair zagraniczna: Listwa aktywami elita polityczna Francji • Bernard Arnault: najbogatszym człowiekiem we Francji nie jest Belgian TEMATY rozwój gospodarczy i eksport płac dochodowego Francja - Economic Pierre Moscovici Arnaud Montebourg Francuski minister przemysłu Arnaud Montebourg wezwał do przezwyciężenia różnic gospodarczych w Europie silny wzrost płac w Niemczech. Niemiecka gospodarka nabyte w ciągu wielu lat z powściągliwości płacowej i przewagi konkurencyjnej dzisiaj ogromną nadwyżkę eksportu z partnerami, socjalistyczny polityk z "Rheinische Post" powiedział. Ten brak równowagi jest ekonomicznie niezrównoważony i niebezpieczny dla życia. Francja zatem zachęcam ich ", że jest tutaj przybliżenie między krajami." Niemcy i Francja mogą zrobić o wiele więcej ze sobą do tyłu wzrostu w Europie, Monte Bourg powiedział. Jednak nie sądzę, że jest to model istniał w Europie, że mogą "nałożyć" na wszystkie kraje. "Oni są zbyt różne, ludzie są różni", powiedział minister. Można jednak nauczyć się od siebie nawzajem: "Niemcy mieli potrzebę reformy dziesięć lat temu Francja ma dziś". "Dyscyplina budżetowa "Dyscyplina budżetowa tak, nie Totsparen" W przypadku braku porozumienia między Paryżem i Berlinem na temat sposobów radzenia sobie z długu narodowego, Montebourg powiedział, że należy szukać rozwiązań pragmatycznych. "Jestem przekonany, że nie ma dobra i nie ma złych uczniów w naszej pozycji w Europie i nie ma nauczyciela, który decyduje o wszystkim", powiedział z "Rheinische Post". "Co przynosi nam poprawę sytuacji finansowej, gdy robi gospodarki idzie na psy Dlatego mówię:. Dyscyplina budżetowa tak, nie Totsparen - oszczędzanie az do smierci" Foto: AFP francuski minister przemysłu Arnaud Montebourg podczas wizyty w fabrykę w Dusseldorfie, zachęcając wyższe płace w Niemczech Polityka Merkel i Hollande chce większej konkurencji w UE Kraje, w krótkim kontroli • Luksemburg to mały kraj z ogromnym sektora finansowego. Ale w przeciwieństwie do Cypru, kraju, jest zdrowy. Z wskaźnika zadłużenia wynoszącego 20 procent PKB w Luksemburgu jest znacznie lepiej niż w Niemczech o prawie 82 procent. 19 • Belgia, sercem Europy, to gospodarcze przypadku problemem. Z wskaźnika zadłużenia wynoszącego prawie 100 procent, kraj potrzebuje reform, aby trend w długu publicznego obniża stałe. Zdarzyć się tak, ponieważ nie wiele • Francja jest nowy chory człowiek Europy, a tym samym poważne zagrożenie. Z powodu presji ze strony rynków najważniejszym partnerem Niemiec jest niski, reformy nie odbyć. Sąsiedzi zatem wielkie wstrząsy jeszcze przyjść. • Słowenia wydaje się być kolejnym kandydatem do bankructwa. W tym przypadku problemy nie są tak duże istnieje. Z wskaźnika zadłużenia wynoszącego 54 procent, kraj mógłby wziąć na trudności związane z jego banków - jeśli nie jego inwestorzy odcięcie finansowania. • Malta ma się zmniejszać jej sektora bankowego i zmniejszyć deficyt budżetowy, jeśli to nie będzie sprawa problemu. Minister finansów Edward Scicluna widział przykład Cypru, jako niegodny upadłego aktu żebraka państwa. W redukcji deficytu budżetowego w przyszłym roku we Francji jest głównie ze względu na spadek wydatków rządowych, a mniej na podwyżki podatków. Obciążenie obywateli i przedsiębiorstw wzrośnie o sześciu miliardów euro w ramach oszczędności celów w nadchodzącym roku, powiedział minister finansów Pierre Moscovici. "2013, mieliśmy stosunek dwie trzecie i jedna trzecia oszczędności podatkowych. 2014 to będzie odwrotnie, będziemy koncentrować się na kawałki," Moscovici powiedział stacji France Radio Inter. W środę rząd wydał swój budżet na najbliższe lata. Ograniczenie inwestycji publicznych Aby opróżnić pieniądze do skarbony, Paryż rozważa też zmniejszenie inwestycji w spółki giełdowe. To są firmy z sektora energetycznego i transportu, minister przemysłu Montebourg ogłosił w weekend w radiu. Ze względu na spowolnienie gospodarcze Moscovici bronił się jednak przed zbyt wysokich oczekiwań na redukcję deficytu. Właściwie Francja była w roku 2013 cięcia deficytu budżetowego do trzech procent. Rząd w Paryżu, ale teraz przewiduje deficyt w wysokości 3,5 proc. 2014 powinien spaść do 2,9 procent produkcji gospodarczej według raportu w gazecie "Les Echos". Według raportu gazety, wydatki rządowe z 56,9 procent produkcji gospodarczej spadać to 56,4 procent produktu krajowego brutto w przyszłym roku. Jednocześnie całkowita obciążenie podatkowe w 2014 wznoszenia do 46,5 procent produkcji gospodarczej, stwierdza raport. Moscovici powiedział podwyżki podatków są planowane na 2014 w wysokości 0,2 do 0,3 procent produktu krajowego brutto. Na konsumenta, który nastanie na już planowany wzrost VAT, ale bez dodatkowych obciążeń podatkowych. Reuters / cat © Axel Springer AG 2013. Wszystkie prawa zastrzeżone From: Bernd Wehner Sent: April 19, 2013 Subject: Einladung zur KKV-Veranstaltung "Die hl. Eucharistie - Sakrament der Demut Gottes" am 22.04.13 Verteiler: KKV-Mitglieder und Interessenten Sehr geehrte Damen und Herren, zum Vortrag „Die hl. Eucharistie – Sakrament der Demut Gottes“ lädt Sie der KKV Monheim – Verband der Katholiken in Wirtschaft und Verwaltung am Montag, dem 22. April 2013, um 19:30 Uhr, sehr herzlich ins Pfarrer-Franz-Boehm-Haus, Sperberstr. 2a, Monheim am Rhein, ein. Als Vorbereitung auf den Eucharistischen Kongress Anfang Juni d.J. in Köln wird der Referent, Weihbischof Dr. Dominikus Schwaderlapp aufzeigen, dass Gott der „Immanuel“, der „Gott-mit-uns“ ist. Deshalb wird er Mensch und bleibt dennoch Gott. Das Geheiß dieser unerschöpflichen Liebe Gottes zu jedem einzelnen von uns setzt sich fort in der hl. Eucharistie. Weitere Informationen über den KKV findet man im Internet unter www.kkv-monheim.de bzw. www.kkv-bund.de Herzliche Grüße Ihr - Bernd-M. Wehner Bundesvorsitzender des KKV Verband der Katholiken in Wirtschaft und Verwaltung Bernd-M. Wehner Knipprather Str. 77 40789 Monheim am Rhein Tel.: 02173 58702 E-Mail: [email protected] Internet: www.kkv-bund.de 20 Peter K. Sczepanek (bis heute bin in Tichau - Internet-Adresse - meiner Frau Krystyna Scz....) An [email protected] [email protected] Sehr geehrter Pfarrer - Pastor B. Hoffmann Tut mir sehr leid, ich musste länger in Oberschlesien -Tichau (Tychy) bleiben - die Beerdigung meiner Mutter und die zweite Beerdigung in der Familie meines Bruders. Ich kann nicht kommen zu der Begegnung in Düsseldorf, Sie müssten alein Fahren: 17.4. 2913 um 17.00 bis 19.00 Uhr in Düsseldorf - Villa Horion an Haroldstrasse 2 (steht in unterlagen). Noch zwei andere meine Bekannter aus Leichlingen (Herr Gerhard Klösel) - kommen auch als meine Begleitung - ohne mich). An der Begegnung - wollte ich sagen: Integration - ja - in mini Umgebung -als ich und mein Nachbern in meinem Block-Haus! Aber Multi-Kulti, wie das läuft heute zB. Boston - NEIN Dazu wollte ich sagen: Integration von Spätaussiedler - der letzen Generation - ist auf NULL geraten - die sind keine hier Heimat-begeisterte und auch nicht in der Alten Heimat zB. Schlesien verbunden - die sind als Leute ohne Wurtzeln! Und - keine NRWestfaler auch. Das ist Problem in meiner INTEGRATION - was ich mit den unseren Leuten organisieren wollte...... Aber ich bin durch deutsche Behörde und Institutionen gestoppt! Keine Gedenkstuben.....keine finanzielle Hilfe bei meiner Publikationen!usw... Das werde ich an CDU schreiben - an der Organisation der Begegnung in Düsseldorf. Glück auf Peter K. Sczepanek 16.4.2013 http://www.gmx.net/themen/nachrichten/panorama/78abmoq-anschlag-erschuettertboston#.hero.Anschlag%20ersch%C3%BCttert%20Boston.665.202 16.04.2013, 00:20 Uhr Twittern Explosionen erschüttern Boston-Marathon Im Zieleinlauf explodieren die Bomben: Tödliche Anschläge treffen den Boston Marathon. New York und Washington verschärfen die Sicherheitsvorkehrungen. Die USA werden an das Trauma des 11. September 2001 erinnert. Dutzende Krankenwagen sind zum Ort der Explosionen geeilt. © dpa / CJ Gunther Der Terror kehrt in die USA zurück: Bei Bombenanschlägen sind während des Boston Marathons mindestens zwei Menschen getötet und möglicherweise mehr als 100 verletzt worden. Zwei Sprengsätze detonierten am Montag (Ortszeit) fast zeitgleich unmittelbar neben dem Zieleinlauf...... Habe ich gezeigt: 15.-Integration in Düsseldorf - Begegnung 20.-Paprotzaner Hütte Huta Paprocka od 1776 bis heute- Neubau aus meier: pksczep-130420: Schlesisch - Christlich - Europäisch - O Śląsku, chrześcijaństwie, po europejsku - 13/13 Glück auf Peter K. Sczepanek Sent: Thursday, April 11, 2013 1:30 PM Subject: Fw: pksczep-130420 http://www.derwesten.de/thema/demografie 21 Demografie - Bevölkerungsentwicklung in der Region PL: Demografia - rozwój populacji w regionie Die Bevölkerungsstruktur in Deutschland ist im Wandel. Die demografische Zusammensetzung der Bevölkerung verlagert sich seit den 1970er Jahren. Durch nachlassende Zuwachsquoten steigt die Zahl der Älteren und alten Menschen. Überalterung und Abwanderung sorgen mittlerweile in vielen Regionen und Kommunen in NRW für Bevölkerungsrückgang und Leerstände in den Innenstädten. An die Entwicklung der Einwohnerzahlen sind darüber hinaus nicht wenige gesamtgesellschaftliche Faktoren geknüpft. So schlägt sich die demografische Entwicklung besonders auf Altersvorsorge, Gesundheitswesen, Arbeitswelt und Wirtschaft nieder. Sie beeinflusst aber auch die Entwicklung der Innenstädte oder den Mietspiegel. Neben der Überalterung ist die Migration ein weiterer wichtiger Faktor der Demografie. Im Ruhrgebiet schlägt sich der demografische Wandel vor allem in der Alterung der Einwohner , schrumpfenden Kommunen und Engpässen bei Pflege und Fachpersonal nieder. Kommentar - Neue Signale bei der Bahn Wer sich dem Rationalisierungsdruck und Börsenfantasien der Bahn in den vergangenen Jahre in Erinnerung ruft, mag es fast ironisch finden, wie sich der ehemalige Staatskonzern als „TopArbeitgeber“ aufzuhübschen versucht. Die Bahn scheint es begriffen zu haben. Demografie - Die Wiederentdeckung der Mitte Herne. Das Magazin ID55 lädt zur Veranstaltungswoche „Alter findet Stadt?!“ ein. Vom 1. bis 9. Juni werden verschiedene Workshops und Events zum Thema angeboten. Demografie - In Altena ist fast jeder Vierte älter als 65 Jahre Altena/Nachrodt. Nur in Bad Sassendorf leben mehr Senioren. Anzahl der Über-80-Jährigen hat sich in Nachrodt-Wiblingwerde fast verdoppelt. Demografie - Jeder zehnte Einwohner könnte verloren gehen Meschede. Bis zum Ende der 90er-Jahre hatte Meschede noch steigende Bevölkerungszahlen. Seitdem verliert die Kreisstadt im Durchschnitt 190 Einwohner pro Jahr - und eine Änderung dieses Trends ist nicht absehbar. So steht es im Demografiebericht der Stadt Meschede. Bis zum Jahr 2030 könnte mehr als jeder... PL: Demografia - rozwój populacji w regionie Struktura ludności w Niemczech zmienia. Skład demograficzny populacji zmienia od 1970 roku. By spadających stóp wzrostu, liczba osób starszych i starych rośnie. Starzenie się i migracji zrobić teraz w wielu regionach i gminach w NRW do spadku liczby ludności i wolnych miejsc w centrach miast. Do rozwoju liczby ludności nie kilka czynników społecznych są związane. Tak więc, rozwój demograficzny jest szczególnie uderzające w dół na emerytur, opieki zdrowotnej, pracy i gospodarki. Ale to również wpływa na rozwój centrów miast lub wskaźnik czynszu. Oprócz starzenia migracji jest kolejnym ważnym czynnikiem z demografii. W regionie Ruhry zmian demograficznych, szczególnie w starzejącej się populacji, kurczy gminy i niedobory personelu pielęgniarskiego i puka. Komentarz - Nowe sygnały na torze Kto nacisk na racjonalizację i fantazje wymiany wstęgi przywołuje na myśl w ostatnich latach, może znaleźć prawie ironiczne, jak dawny przedsiębiorstwo państwowe próbuje aufzuhübschen jak "Top Employers". Wydaje się, że pociąg to zrozumiał. Demografia - odkrycie środku Herne. Magazine zaprasza na tydzień imprez ID55 "Stare Miasto jest?" One. Od 1 do 9 Czerwca zaproponował szereg warsztatów i imprez na ten temat. Demografia - W Altena prawie jedna czwarta jest starsza niż 65 lat Altena / Nachrodt. Tylko w Bad wsi Sass jest domem dla seniorów. Liczba ponad-80-latków wzrosła prawie dwukrotnie w Nachrodt-Wiblingwerde. Demografia - Co dziesiąty mieszkaniec może zostać utracone Meschede. Pod koniec lat 90-tych Meschede miał wzrost zaludnienia. Od tego czasu miasto powiatowe 22 traci średnio 190 mieszkańców na rok - i zmiana tego trendu nie jest przewidywalne. To właśnie demografia raport z miasta Meschede. W 2030 roku, więcej niż ktokolwiek mógłby ... Aktuelle Seite: Home Einladung: CDU-Werkstattgespräch zum Thema „Integration und... CDU-Werkstattgespräch zum Thema „Integration und Demographie“ PL: Dyskusja warsztaty CDU w sprawie "integracji i demografii" Die Potenziale älterer Menschen mit Zuwanderungsgeschichte sind Thema beim nächsten Werkstattgespräch der CDU-Landtagsfraktion. Die Veranstaltung unter dem Titel Integration und Demographie“ fandet am Mittwoch, 17. April 2013, von 17.00 bis „ 19.00 Uhr in der Villa Horion statt. Eher selten wird bei den Auswirkungen des demografischen Wandels die Perspektive der nach Deutschland zugewanderten Menschen fokussiert: Viele von ihnen erreichen jetzt ein Alter, in dem das Risiko der Pflegebedürftigkeit stark steigt und in dem vermehrt Ressourcen aktiviert werden sollten. „Deutschland hat sich nicht gut vorbereitet auf alternde Zuwanderer, denn es hat sich lange Zeit nicht als Einwanderungsland verstanden“, sagte die integrationspolitische Sprecherin der CDU-Landtagsfraktion, Serap Güler. „Im Rahmen der Veranstaltung sollen ältere Menschen mit Zuwanderungsgeschichte als wichtige gesellschaftliche Potenziale wahrgenommen und darüber nachgedacht werden, wie deren Erfahrungen und Kompetenzen stärker genutzt werden können“, erklärte Güler. „Welche Kompetenzen und Erfahrungen bringen sie in die Gesellschaft ein – wie können sie zur Gestaltung der Integration und zu einem Zusammenleben in Vielfalt beitragen? Und umgekehrt: Welche Strukturen fördern die Integration und Aktivierung älterer Zuwanderer? Welche Initiativen öffnen Kommunen, Verwaltung und Politik für die Belange von älteren Zuwanderern? Und wie schaffen wir es, ein neues Bild vom Alter zu etablieren, das nicht auf Defizite, sondern auf Stärken und Potenziale setzt?“, so die stellvertretende Vorsitzende der CDU-Landtagsfraktion, Andrea Milz. Demografie - CDU-Landeschef Laschet fordert stärkere Zuwanderung Düsseldorf. Vor dem Demografie-Gipfel der Bundesregierung am Donnerstag hat CDU-Landeschef Armin Laschet eine stärkere Zuwanderung gefordert. Besonders groß sei der Demografiedruck in NRW. Laschet sprach sich dafür aus, jährlich 100.000 qualifizierte Zuwanderer nach Deutschland anzuwerben. Stadtleben - Wer in Gelsenkirchen wohnt, stirbt früher Hamburg. Natürlich lebt es sich auf dem Lande gesünder als in der Stadt. Doch auch Stadtleben ist nicht gleich Stadtleben. Einer aktuellen Erhebung nach leben die Männer in Freiburg länger als in anderen Städten. Schlusslicht ist Gelsenkirchen. Ähnliches: 18.04.2013 | 17.00 Vernissage der ART COLOGNE 2013 - Messe Köln 20.04.2013 | 16.00 - Preisverleihung Deutsch-Türkische Kulturolympiade 2013 in Dortmund 23 22.04.2013 | 19.00 - Veranstaltung FU Saar zum islamischen Religionsunterricht PL: Dyskusja warsztaty CDU w sprawie "integracji i demografii" • Potencjału osób starszych ze środowisk migracyjnych są na następnym posiedzeniu warsztatowej parlamentarnej CDU grupy. Impreza zatytułowana "Integracja i demografia" fandet w środę 17 Kwietnia 2013 od 17.00 do 19.00 zegar w Horion willi zamiast. Rzadko perspektywy imigrantów w Niemczech, ludzie będą skupiać się na wpływie zmian demograficznych: wiele z nich jest teraz osiągnięcie wieku, w którym ryzyko uzależnienia zwiększa się znacząco i zwiększone środki powinny być aktywne. "Niemcy nie przygotowany dla imigrantów starzenia się, ponieważ nie widział jako kraj imigracji przez długi czas," powiedział polityka integracji rzeczniczka parlamentarnej CDU grupy, Serap Güler. "W przypadku, osoby starsze powinny być postrzegane jako istotny potencjałów społecznych z historią imigracyjną i myśli o tym, jak ich doświadczenie i umiejętności mogą być wykorzystywane bardziej," powiedział Güler. "Jakie umiejętności i doświadczenie wnoszą do społeczeństwa - w jaki sposób mogą przyczynić się do kształtowania integracji i współistnienia w różnorodności? I odwrotnie: Jakie struktury promowania integracji i aktywizacji starszych imigrantów? Jakie inicjatywy społeczności open, Rząd i polityka dla potrzeb starszych imigrantów? A jak uda nam się ustanowić nowy obraz życia, nie jest deficyt, ale mocne i potencjalne? "Powiedział zastępca przewodniczącego parlamentarnej CDU grupy, śledziona Andrea. Demografia - CDU państwowe apeluje Laschet szef za silniejszego imigracji Dusseldorf. Przed demograficznych szczyt rządu federalnego w czwartek przywódcy regionalnej CDU Armin Laschet wezwał do silniejszej imigracji. Szczególnie wielka jest presja demograficzna w Nadrenii Północnej-Westfalii. Laschet opowiadał zatrudnić 100 tysięcy wykwalifikowanych imigrantów rocznie przez Niemcy. Zycie w miescie: - Kto mieszka w Gelsenkirchen umiera wcześniej Hamburg. Oczywiście to jest żyć zdrowiej niż w mieście w kraju. Ale życie miasta nie samo życie miasta.Ostatnie badania przeprowadzone przez mężczyzn w Freiburgu żyją dłużej niż w innych miastach. Na ostatnim miejscu jest Gelsenkirchen. Podobnie jak: • 18.04.2013 | 17:00 Otwarcie Art Cologne 2013 - Targi w Kolonii • 20.04.2013 | 16:00 - Award Ceremony niemiecko-turecki Cultural Olimpiada 2013 w Dortmundzie • 22.04.2013 | 19:00 - FU Saar wydarzeń w religii islamskiej Militärfotos - Aus meiner Dienstzeit , 15te Regiment - Minden http://www.ebay.de/itm/Foto-PK-Kattowitz-Einmarsch-Wehrmacht-1939/330908297114?pt=Ansichtskarte_Zubeh%C3%B6r&hash=item4d0babe79a Lesen Sie jetzt in proKOMPAKT 16|2013: Kurzmeldungen Konzertlesung Samuel Harfst und Samuel Koch Wie erziehen Eltern im Medienzeitalter? Medienkritik in Deutschland: Die Schmuddel-Sparte Jürgen Mette: Ausgestiegen aus dem Elfenbeinturm einer sicheren Theologie Gebetsplattform soll auch Atheisten erreichen Internetpreis „WebFish“ verliehen Konferenz beleuchtet Zuwachs Evangelikaler 24 Rösler mahnt in der Türkei Religionsfreiheit an „Woche für das Leben 2013“ eröffnet Streit um „Schöpfung und Evolution“ in der Schule Nachwuchsjournalistentagung: Gut vernetzt in den Medien Strafe für gottloses Gezwitscher EKD-Studie: Last und Lust des Ehrenamtes Merkel zu christlichem Jugendtreffen erwartet Neue Hoffnung für Justin Biebers Mutter Esther Maria Magnis: „Wer Gott aushält, landet in der Kirche” Kein Schulfrei am Humanisten-Tag Mythos Gülen? Der Prophet aus der Ferne Impuls: Baum Ihre pro-Redaktion - www.pro-medienmagazin.de proKOMPAKT ist ein kostenloser Service des Christlichen Medienmagazins pro. proKOMPAKT-Archiv - http://www.pro-medienmagazin.de/prokompakt/ Sie möchten einen Leserbrief schreiben? [email protected] Oder möchten Sie die pro oder proKOMPAKT bestellen? [email protected] Möchten Sie in pro, proKOMPAKT, oder unserer Website werben? [email protected] KOPP: Nr. 118 vom 18.04.2013 Biologische SETI: Außerirdische Botschaft in unserem Genom? Andreas von Rétyi Es ist keine unvernünftige Annahme, davon auszugehen, dass wir nicht die erste und einzige Zivilisation in der Galaxis sind. Vielmehr können bereits Jahrmilliarden vor uns frühe galaktische Zivilisationen entstanden sein, die einen für uns unvorstellbaren Wissensstand erreichten, lange bevor es unser Sonnensystem gab. mehr Erderwärmung: Warum es wieder kälter wird Edgar Gärtner Eine Schwalbe macht noch keinen Sommer. Und ein März mit Schnee- und Kälterekorden kann alleine noch nicht als Vorbote einer Jahrzehnte währenden Abkühlung der Erde gewertet werden. Das sollte man immer im Auge behalten. mehr 25 Angriff der »Killermaschinen«: Tödliche Attacken und verdeckte Operationen Redaktion Einige Vorfälle der vergangenen Monate haben zwar kaum die internationalen Schlagzeilen erreicht, doch lassen sie jeden aufmerksamen Beobachter für die Zukunft aufhorchen. Denn hier bahnen sich Entwicklungen an, die bald jeden betreffen werden. Unser aller Sicherheit ist in akuter Gefahr. Der Zerrspiegel, wie er vielfach von den Massenmedien eingesetzt wird, um die tatsächlichen Fakten zu vernebeln, sorgt dafür, die Zusammenhänge kaum mehr richtig erkennen zu können. Das hat natürlich Methode. Einige Kräfte arbeiten darauf hin, uns jede Freiheit zu verwehren, uns jede Lüge plausibel zu machen und jede Sicherheit zu nehmen. Das heimtückische Spiel ist vielschichtig und kaum durchschaubar. mehr Julian Assange stellt umfangreiches Projekt K vor: »Wer die Vergangenheit kontrolliert, kontrolliert auch die Zukunft« Redaktion WikiLeaks-Gründer Julian Assange stellte am vergangenen Montag mit Projekt K das bisher jüngste Veröffentlichungsprojekt der Enthüllungs-Internetplattform vor und bezeichnete es als die »bisher bedeutendste einzelne geopolitische Veröffentlichung jemals«. Assange war einer Pressekonferenz im National Press Club in Washington aus der ekuadorianischen Botschaft in London via Skype zugeschaltet. mehr +++ Große Mehrheit für Rettungspaket: Bundestag beschließt Hilfen von zehn Milliarden Euro für Zypern +++ Nach Verschiebung des NSU-Prozesses: Gerichtspräsident entschuldigt sich +++ Euro-Krise: Schäuble legt sich für Zypern noch mal ins Zeug +++ Redaktion mehr 16.04.2013 D: KOPP - Biologische SETI: Außerirdische Botschaft in unserem Genom? Andreas von Rétyi Es ist keine unvernünftige Annahme, davon auszugehen, dass wir nicht die erste und einzige Zivilisation in der Galaxis sind. Vielmehr können bereits Jahrmilliarden vor uns frühe galaktische Zivilisationen entstanden sein, die einen für uns unvorstellbaren Wissensstand erreichten, lange bevor es unser Sonnensystem gab. PL: Biological SETI: Extraterrestrial - Extraterrestrial - Specjalne pozaziemskie wiadomość w naszym genomie? - Andreas von Rétyi 26 Nie nieuzasadnione założenie, aby zakładać, że nie jesteśmy pierwszą i jedyną cywilizacją w galaktyce. Raczej miliardy już mogły powstać przed nami wczesne galaktyczne cywilizacje, które osiągnęły niewyobrażalny poziom wiedzy na nas, na długo zanim to był nasz układ słoneczny. Wäre es somit denkbar, dass diese frühen Zivilisationen einen Weg fanden, allem nachfolgenden Leben der Galaxis einen ganz persönlichen »Stempel« aufzudrücken, eine kosmische Botschaft, die neu aufblühende Zivilisationen erst zu viel späteren Zeiten entdecken könnten? Einige Astrophysiker halten dies für durchaus möglich. Ausgerechnet um den 1. April ging ein leichtes Rauschen durch den naturwissenschaftlichen Blätterwald, das eine ziemlich ungewöhnliche Idee mit sich trug: Uralte außerirdische Zivilisationen sollen angeblich einen komplexen Code in unsere Gene eingepflanzt haben, als unauslöschliche galaktische Botschaft. Verschlüsselt in unserem Erbgut befinden sich mathematische Muster, die nach Ansicht einiger Wissenschaftler nicht durch die natürliche Evolution entstanden sein können. Das klang doch alles nach einem Aprilscherz! Wer aber auf Quellensuche ging, wurde diesbezüglich enttäuscht. Oder entschädigt, je nachdem. Denn die Aussagen basieren auf einer wissenschaftlichen Arbeit, die bereits am 26. Juni 2012 zur Publikation an Icarus übermittelt wurde, eines der führenden Fachmagazine zur Planetenforschung, zu dessen Herausgeberkreis immerhin auch der berühmte Astrobiologe Carl Sagan zählte. Icarus akzeptierte am 12. Februar dann die Veröffentlichung. Damit nahm eine eher fantastisch anmutende Grundthese ihren Einzug in den »Mainstream«. Vladmir I. Tscherbak von der Mathematischen Fakultät der Al-Farabi-Universität und sein Kollege Maxim A. Makutow vom Fesenkow-Institut für Astrophysik, beides in Almaty, Kasachstan, diskutieren nicht nur eine neue Möglichkeit für die Suche nach außerirdischem Leben (SETI – Search for Extraterrestrial Intelligence), sondern wollen mit ihrer Studie sogar aufzeigen, dass unsere Gene nicht auf natürlichem Wege entstanden sein können. Damit führt ihre Theorie letztlich zum Konzept der gelenkten Panspermie, einer von fremden Intelligenzen gezielt im All verbreiteten Lebenssaat. Am 15. August 1977 registrierte der Astrophysiker Jerry R. Ehman während seiner Arbeit am SETI-Projekt der Ohio State University ein Aufsehen erregendes Signal, das aus dem Sternbild Schütze stammte. Dieses Signal war mit rund zehn Kilohertz auffallend engbandig und gegenüber dem Hintergrundrauschen sehr stark, wobei die Frequenz ziemlich exakt bei der charakteristischen Wellenlänge der Spin-Umkehr von neutralem Wasserstoff lag, das heißt: des Elektronen-Spin-Flips mit einer Abstrahlung bei genau 21,10611405413 Zentimetern Wellenlänge und somit im Mikrowellenbereich. Dieser Hyperfeinstruktur-Übergang wurde 1959 von zwei US-Astronomen unter anderem wegen seiner Universalität als die beste SETI-Frequenz definiert, womit auch die wissenschaftliche SETI-Forschung geboren war. Ein großer Vorteil dieser Strahlung beruht auf ihrer Eigenschaft, ausgedehnte Wolken interstellarer Materie zu durchdringen, die im sichtbaren Licht undurchdringlich sind. Der an sich seltene, aber in kosmischen Dimensionen eben doch häufig stattfindende Übergang ermöglichte auch, erste Karten der Verteilung von neutralem Wasserstoff HI in unserer Galaxis zu erstellen, und offenbarte dann ab 1952 zunehmend ihre Spiralstruktur. Und nun, an jenem 15. August 1977, traf im »Big Ear«, dem Radioteleskop der Staatsuniversität von Ohio, genau auf besagter Wellenlänge ein bemerkenswertes Signal ein. In seinem gesamten Charakter entsprach es ziemlich präzise den Erwartungen, 27 wie sie Wissenschaftler an eine künstliche Signalquelle im All knüpften. Ein echter Versuch interstellarer Kommunikation, unternommen von einer fremden Zivilisation? Dr. Ehman war sofort alarmiert, geradezu elektrisiert. In seiner Begeisterung umrandete er die entsprechende Zeichenfolge (»Code 6EQUJ5«) rot und notierte daneben schlichtweg »WOW« – »TOLL«! Und so wurde dieser Fund als das »WOW-Signal« bekannt. Nur leider tauchte es nie wieder auf – so blieb auch die Herkunft ungeklärt. Bis heute aber gilt es als eines der aufregendsten Signale, die von SETI empfangen wurden. Leider. Denn über die vielen Jahre wurden keine faktischen Botschaften bekannt, aus welchen Gründen auch immer. Aber das wäre eine eigene Diskussion. Nun überlegen SETI-Forscher schon lange, welche Möglichkeiten neben der üblichen radioastronomischen Fahndung noch bestehen, Botschaften Außerirdischer aufzuschnappen. Denn trotz der gegenüber den Anfängen radikal verbesserten Technologien und der Möglichkeit, zahllose Frequenzen parallel abzutasten, blieb der Erfolg aus, so dass sich die Fachleute zwangsläufig Gedanken über alternative Methoden machen mussten. So begann man unter anderem auch nach optischen Signalen zu suchen oder über bewegte Gammastrahlenquellen nachzudenken, die auf Raumschiffe mit sehr fortschrittlichen Antriebsquellen hindeuten könnten. Utopische Ideen, nur, dass solche fremden Intelligenzen für »Postkopernikaner« alles andere als abwegige Utopien sein sollten. Tscherbak und Makukow halten weit fortgeschrittenes Leben in der Galaxis ebenfalls für wahrscheinlich und denken noch weiter, wenn es um SETI geht. Ihr spezielles Vorgehen zur Suche nach außerirdischer Intelligenz führt sie allerdings nicht in die Tiefen des Alls, sondern in die Tiefen unseres eigenen Körpers, mitten hinein in die Zellen und die Erbsubstanz als unvergleichlichem Informationsträger. Hier nämlich glauben sie auf Hinweise darauf gestoßen zu sein, dass das irdische Leben seinen eigentlichen Ursprung lange vor der Entstehung von Sonne und Planetensystem nahm, vielleicht irgendwo auf einer fernen Welt, in den Laboratorien einer hochentwickelten Superspezies. Blanker Unsinn? Nun, immerhin befasst sich mittlerweile die Fachwissenschaft ernsthaft mit dieser Frage. Vor allem das Weiterdenken, das Sinnen über das Undenkbare, hat die Welt vorangetrieben. Also, warum hier Halt machen? Nach dieser Devise entstand dann auch die Arbeit mit dem bezeichnenden Titel »The ›Wow! Signal‹ of the terrestrial genetic code«. Wer diese wissenschaftliche Veröffentlichung einsehen will, kein Problem. Denn zumindest die Vorabpublikation lässt sich auf der arxiv-Plattform online einsehen. Zusammengefasst geht es zunächst einmal um die grundsätzliche Erkenntnis, dass sich die DNS als Träger der Erbsubstanz auch hervorragend als beständige »Zeitkapsel« für eine außerirdische Botschaft eignet. Wie die beiden Forscher betonen, handelt es sich um eine Speicherform, die sogar über kosmische Zeitskalen Bestand hat – es sei das »dauerhafteste bekannte Konstrukt« und somit ein außerordentlich verlässlicher Speicher für eine intelligente Signatur. Tscherbak und Makukow diskutieren ein Szenario, bei dem eine uns um Millionen oder gar Milliarden Jahre voraus entwickelte galaktische Zivilisation ihre ganz individuelle »Herstellermarke« in unseren Genen hinterlassen hat, in Gestalt einer mathematischen und 28 semantischen Nachricht, die sich mithilfe der natürlichen Evolution im Sinne von Darwin & Co. nicht erklären ließe. Unter dieser Prämisse müsse man sich also auf eine »biologische SETI« begeben. Genau dies sei der nächste Schritt ihrer Arbeit gewesen, wobei eine detaillierte Analyse des menschlichen Genoms exakt eine nicht natürlich erklärbare, logische Struktur ergeben habe. Wie sie in ihrer Studie näher erläutern, gebe es innerhalb des genetischen Codes ein Ensemble von arithmetischen und ideographischen Mustern einer symbolischen Sprache. Darin finde sich die Dezimalschreibweise, außerdem logische Transformationen sowie der Gebrauch des abstrakten Symbols für Null. »In ihrer akkuraten und systematischen Ausprägung erscheinen diese zugrundeliegenden Muster als das Produkt von präziser Logik und nichttrivialer Rechenoperationen«, so die beiden Autoren. Ihre Schlussfolgerung: Es scheine, der genetische Code sei »bereits vor mehreren Milliarden Jahren außerhalb des Sonnensystems erfunden worden«. Dann hätte ihn jene derzeit natürlich noch hypothetische Zivilisation als Lebenssamen über die Galaxis verbreitet, entsprechend dem schon länger bekannten Szenario einer gelenkten Panspermie, die ebenfalls von einer gezielten »Infektion« des Kosmos, fremder Planeten und schließlich auch der Erde mit mikrobiellen Lebensformen ausgeht, initiiert von (mindestens) einer sehr hoch entwickelten fremden Zivilisation. Zum Beispiel über interstellare Wolken gelangte die Basis irdischen Lebens ins Innere von Kometen und Meteoriten, erreichte unsere Welt und startete hier eine neue Entwicklung, wenn auch mit sehr gezielten Vorgaben von außen. Zunächst scheint es so, als ob das Problem der Lebensentstehung mit solchen scheinbar weit hergeholten Thesen oder Theorien lediglich verschoben worden wäre. An einen anderen Ort im All, hin zu einem anderen, uns unbekannten Planeten und einer anderen, uns völlig unverständlichen Zivilisation. Das ist der alte Vorwurf an die Panspermie-Idee. Und diesem Vorwurf werden sich auch die Väter des neuen Gedankens ausgesetzt sehen. Allerdings wird das Phänomen der Lebensentstehung im All – einmal völlig abgesehen von einer gencodierten außerirdischen Botschaft – durch dieses Konzept auf eine breitere Basis gestellt und zudem möglicherweise doch auch in einen größeren Zeitrahmen, wie er für den Start intelligenten Lebens in der Galaxis erforderlich gewesen sein könnte. Nachdem genügend massereiche Sterne erster Generation die in ihrem Inneren synthetisierten schweren Elemente zur Planetenentstehung quer durch die Galaxis verteilt hatten, standen den ersten Zivilisationen noch viele Milliarden Jahre zur Verfügung. Anhand des Berylliumanteils von galaktischen Kugelsternhaufen, riesiger Ansammlungen alter Sterne, ermittelten Astronomen für »unsere« Sternenspirale ein Alter von rund 13,6 Milliarden Jahren. Sie ist demnach sehr alt und bildete sich 29 sehr bald nach dem heute vermuteten Zeitpunkt X, an dem das uns bekannte Universum entstanden zu sein scheint, auf welche Art und Weise auch immer. Natürlich ist die Altersbestimmung auf so riesige Zeiträume mit einiger Unsicherheit behaftet, doch bestätigte eine unabhängige Methode ähnliche Werte. Die ältesten Sterne unseres Systems überschreiten die Marke von 13 Milliarden Jahren. Unser Sonnensystem hat nunmehr nach etablierter Datierung rund 4,6 Milliarden Lenze auf dem Buckel. Es ist also vergleichsweise ziemlich jung. Vor allerfrühestens 3,9 Milliarden Jahren erblickten die ersten Lebensformen das Licht unserer frisch gebackenen Welt, so glaubt man derzeit. Andernorts konnte eine früh einsetzende Evolution sich mehr als doppelt so viel Zeit lassen, Zeit, die ursprünglich vielleicht nötig war, während die »externen Impulse« eine beschleunigte Evolution zuließen – diesmal allerdings eine mit »Hersteller-Emblem«. Oder wer oder was sollte es sonst gewesen sein, der für die erste Lebensschöpfung in der Galaxis zuständig war? Und welche Beweggründe mögen eine solche Zivilisation überhaupt getrieben haben, Leben im All zu verbreiten? Während terrestrische Raummissionen zu anderen Planeten eher darauf bedacht sind, die fremden Welten nicht mit irdischen Organismen zu kontaminieren, befürworten manche Forscher, unter ihnen auch der US-Chemieprofessor Michael Mautner, für die Zukunft eine gelenkte Panspermie. Denn irgendwann wird die Erde unbewohnbar werden, wodurch auch immer, so argumentieren sie. In letzter Konsequenz jedenfalls dürfte es durch das Ende unserer Sonne hier recht ungemütlich werden. Aber so weit muss man wohl gar nicht in die Zukunft denken. Auch weit früher mögliche globale Katastrophen könnten unsere Zivilisation schlagartig auslöschen, sei es durch Supervulkane, Großmeteoriten, Umweltzerstörung, Massenvernichtungswaffen oder andere einschneidende Ereignisse. So meint Mautner, es sei durchaus sinnvoll und wichtig, Lebenskeime ins All zu senden, um letztlich das Überleben zu sichern. Haben die »anderen« einst auch so gedacht? Rein rhetorisch zurück gefragt: Wer soll darauf schon die Antwort kennen? Eines ist jedenfalls klar: Die Theorie von Tscherbak und Makukow wird sicher noch einige Diskussionen auslösen. Hoffentlich wird sie nicht zur Eintagsfliege, wie jenes WOW-Signal von 1977, das sich auch im Titel der neuen Studie niederschlägt. Ein bemerkenswertes Konzept verbindet sich allemal mit ihr. Das haben auch die Herausgeber von Icarus erkannt. Biological SETI: Extraterrestrial - Extraterrestrial Specjalne pozaziemskie wiadomość w naszym genomie? - Andreas von Rétyi PL: - Nie nieuzasadnione założenie, aby zakładać, że nie jesteśmy pierwszą i jedyną cywilizacją w galaktyce. Raczej miliardy już mogły powstać przed nami wczesne galaktyczne cywilizacje, które osiągnęły niewyobrażalny poziom wiedzy na nas, na długo zanim to był nasz układ słoneczny. Byłoby zatem możliwe, że te wczesne cywilizacje znaleźli sposób nałożenia wszelkie życie w galaktyce po osobistym "znaczka", wiadomości kosmiczne, nowo kwitnące cywilizacje mogłyby tylko odkryć znacznie późniejszych czasach? Niektórzy astrofizycy, że to całkiem możliwe. Jak na ironię, w pierwszym Kwiecień był niewielki hałas naukowych liści leśnych, które niosła ze sobą dość nietypowy pomysł: Starożytne pozaziemskich cywilizacji mówi się, że zasadził skomplikowanego kodu w naszych genach, w nieusuwalnym galaktycznego wiadomości. Zakodowane w naszym genomie są wzory matematyczne, które nie mogą być wynikiem naturalnej ewolucji niektórych naukowców. 30 Brzmiało to wszystko, ale po prima aprilis! Ale kto udał się na poszukiwania źródła rozczarowany w tym zakresie. Lub odszkodowania, w zależności. Ponieważ oświadczenia opierają się na pracy naukowej, która już w dniu 26 Czerwcu 2012 został przekazany do publikacji w Ikara, był jednym z czołowych czasopism na Planetary badań, którego redakcja po wszystkich znanych astrobiolog Carla Sagana. Icarus przyjęta w dniu 12 Lutego, a następnie publikacja. Tak trwało dość niesamowite wyglądające podstawowa teza drogę do "głównego nurtu". Władimir I. Tscherbak Wydziału Matematyki Uniwersytetu A. z Maxim i jego kolega z Fesenkow A. Makutow Instytut Astrofizyki, zarówno w Ałmaty, Kazachstan, w celu omówienia nie tylko nowy sposób poszukiwania inteligencji pozaziemskiej (SETI - Search dla inteligencji pozaziemskiej) Oni też chcą identyfikować się z ich badań, że nasze geny nie mogą być tworzone w sposób naturalny. Tak więc, ich teoria ostatecznie prowadzi do koncepcji reżyserii panspermii, ukierunkowane spread obcej inteligencji w Seed wszechświata Życia. W dniu 15 Sierpień 1977 zarejestrował astrofizyk Jerry R. Ehman podczas jego pracy nad projektem SETI na Ohio State University sensacyjne sygnału, który pochodzi z konstelacji Strzelca. Sygnał ten był około dziesięciu kiloherców engbandig widoczny i przeciw szumu znacznie, z częstotliwością prawie dokładnie wyniosła charakterystycznej długości fali odwrócenia spinu neutralnego wodoru, czyli elektronów wirowania obraca się promieniowania dokładnie 21, 10611405413 fali centymetrów i tym samym zakresie mikrofalowym. To przejście nadsubtelna w 1959 r. określone przez dwóch astronomów amerykańskich, między innymi ze względu na swoją uniwersalność, jako najlepszej częstotliwości SETI z którym badania naukowe SETI urodził. Główną zaletą tego promieniowania jest ze względu na ich zdolność do wnikania ogromne obłoki materii międzygwiazdowej, które są nieprzeniknione w świetle widzialnym. Rzadkie w sobie, ale w wymiarach kosmicznych tylko jeszcze często występujące przejście pozwoliło pierwsze mapy rozkładu neutralnego wodoru HI stworzyć w naszej galaktyce, a następnie ujawnił w 1952 zwiększenie ich struktury spiralnej. A teraz, na tym 15-ty Sierpień 1977 spotkali się w "Big Ear" radioteleskopu z Ohio State University, powiedział, długość fali dokładnie niezwykłą sygnału. Przez jego charakteru odpowiadała dość dokładnie oczekiwania, jak dołączone do sztucznego naukowców źródłowych w przestrzeni. Prawdziwa próba międzygwiezdnej komunikacji, wykonane przez obcą cywilizację? Dr Ehman została natychmiast zaalarmować, wręcz elektryzujące. W swoim entuzjazmem krawędziach odpowiedni ciąg ("Kod 6EQUJ5") czerwony i wymienione obok po prostu "WOW" - "żniwo"! A więc ten fundusz był znany jako "WOW sygnału". Ale niestety nie okazało się znowu - to był również nierozliczone pochodzenie. Do tej pory jednak, że jest uważany za jeden z najbardziej ekscytujących sygnałów odbieranych przez SETI. Niestety. Ze względu na wiele lat nie były znane okoliczności faktyczne wiadomości, z jakiejkolwiek przyczyny. Ale to byłoby oddzielne omówienie. Teraz uważają naukowcy SETI dawna wiadomo, jakie możliwości wciąż istnieją obok zwykłej poszukiwaniu radioastronomii capnąć wiadomości obcych. Pomimo znacznej poprawie w porównaniu do wczesnych technologii i możliwość skanowania wielu częstotliwości równolegle, był z powodzeniem, tak aby eksperci mieli myśleć o alternatywnych metod nieuchronnie. Tak rozpoczęła m.in. sygnałów optycznych szukać albo pomyśleć o ruchomych źródeł promieniowania gamma, co mogłoby wskazywać na statki z bardzo nowoczesnych źródeł energii. Utopijne pomysły, tylko, że takie obce inteligencje "Postkopernikaner" powinny być tylko absurdalne utopie. Tscherbak i Makukow posiadać bardzo zaawansowaną życie w galaktyce, a prawdopodobnie również na myśli jeszcze dalej, jeśli chodzi o SETI. Twoja szczególności podejście do poszukiwania pozaziemskiej 31 inteligencji, jednak nie prowadzi w głąb przestrzeni, ale w głębi własnego ciała, prawo do komórek i nośnikiem informacji genetycznej, jak nieporównywalne. Do tego uważają, że znaleźli go do stwierdzenia, że ziemskie życie miało swoje rzeczywiste pochodzenie długo przed pojawieniem się słońca i układu słonecznego, być może gdzieś w dalekim świecie, w laboratoriach gatunków zaawansowanej Super. Bzdura? Cóż, mimo wszystko, się specjalizuje nauka zajmująca się poważnie z tym pytaniem. Szczególnie dalej myśl, zmysły o nie do pomyślenia, że świat zaawansowanych. Więc dlaczego tu zatrzymać? Po tej wymianie następnie współpracuje również z wymownym tytułem "Wow>! <Sygnału naziemnej kodzie genetycznym ". Kto chce zobaczyć tę publikację naukową, nie ma problemu. Przez co najmniej wstępne publikacje można zapoznać na stronie internetowej platformy arXiv. Podsumowując, jest to przede wszystkim z podstawowej koncepcji, że DNA jest bardzo nadaje się jako nośnik materiału genetycznego jako stabilnej "kapsuły czasu" dla pozaziemskiego wiadomości. Ponieważ dwa Naukowcy podkreślają, że jest to forma przechowywania, nawet w skali kosmicznej czas - był to "najbardziej trwałe konstrukt znany", a tym samym bardzo niezawodny przechowywania inteligentnego podpisu. Tscherbak i Makukow omówić scenariusz, w którym rozwinął się do milionów lub nawet miliardy lat przed galaktycznej cywilizacji pozostawił swój indywidualny "marki sklepu" w naszych genach, wykorzystanie naturalnej ewolucji w znaczeniu, w formie wiadomości matematycznych i semantycznej do Darwin & Co nie może wyjaśnić. Zgodnie z tym założeniem, więc trzeba wybrać się na "SETI biologicznej." Dokładnie to był następny etap ich pracy, szczegółowej analizy ludzkiego genomu nie dokładnie daje dużo wyjaśnić i logiczną strukturę. Jak to wyjaśnić bardziej szczegółowo w ich nauce, jest kod genetyczny w obrębie zespole arytmetycznych i ideograficzne wzorców języka symbolicznego. W niej znaleźć dziesiętnym, także logiczne transformacje i wykorzystanie abstrakcyjny symbol na zero. "W ich dokładne i systematyczne wypowiedzi opierają się te wzory pojawiają się jako iloczyn precyzyjnej logiki i nietrywialnych operacji arytmetycznych", dwóch autorów. Ich wniosek: Wydaje się, kod genetyczny został "wymyślony już miliardy lat temu poza układu słonecznego." Wtedy byłoby to te dni, oczywiście wciąż hipotetyczna cywilizacja rozprzestrzeniać jak nasiona życia w całej galaktyce, wszczętych zgodnie z uprzednio już znanego scenariusza w reżyserii panspermii, który jest również kosmos, planety obcych i ostatecznie ziemi skończy się planowy "infekcji" z mikrobiologicznych form życia, z (co najmniej) rozwinięta obca cywilizacja. Na przykład, międzygwiezdne obłoki podszedł podstawy życia ziemskiego do wnętrza komet i meteorytów, które osiągnęły nasz świat i tu rozpoczął się nowy rozwój, choć z bardzo konkretnych wymagań z zewnątrz. Na początku wydaje się, że problem pochodzenia życia byłby po prostu przeniósł się z takich pozornie naciągane hipotez i teorii. Do innego miejsca we wszechświecie, przejdź na inną planetę i inne nieznane nam, cywilizacji całkowicie niezrozumiałe. To jest stary zarzut idei panspermii. I że zarzut zobaczą sami narażeni na ojców nowej idei. Po całkowicie poza genetycznie zakodowanej wiadomości cudzoziemca - ale zjawisko powstawania życia we wszechświecie jest przez tego pojęcia na szerszej podstawie, a także być może, ale także w szerszym przedziale czasowym, jak można się było wymagane do rozpoczęcia inteligentnego życia w galaktyce . Po dość masywne gwiazdy pierwszej generacji rozdanych syntetyzowane ciężkie elementy we wnętrzu planet w całej galaktyce, pierwsze cywilizacje były jeszcze wiele miliardów lat dostępne. Na podstawie Berylliumanteils o galaktycznych gromad kulistych, ogromne zbiory starych gwiazd, astronomowie odkryli dla "naszego" spirala wiek o 13600000000 lat temu. W związku z tym jest bardzo stary i tworzą bardzo szybko po domniemanej dacie X dziś, gdzie wydaje się, że pojawiły jak wiemy, że wszechświat, w którą stronę w ogóle. Oczywiście, określenie wieku na takich wielkich okresów podlega jakiejś niepewności, ale potwierdziły 32 niezależne metody podobne wartości. Najstarsze gwiazdy naszego systemu przekroczyć znak 13000000000 lat. Nasz Układ Słoneczny ma teraz założona randki do około 4,6 mld Lenze pod jego pasa. Tak to jest stosunkowo dość młody. Początku, przed 3900000000 lat temu pierwsze formy życia ujrzała światła naszym nowym świecie, wierzy teraz. Ale tym razem z "emblemat producenta" - Gdzie indziej był wczesny początek ewolucji może być więcej niż dwa razy tyle czasu, czasu, który pierwotnie był chyba konieczne, podczas gdy "zewnętrzny bodziec" pozwoli przyspieszoną ewolucję. A kto lub co powinno być inaczej, kto był odpowiedzialny za wstępną stworzenia życia w galaktyce? I motywy, które mogły taka cywilizacja kiedykolwiek napędzany szerzyć życie w kosmosie? Podczas gdy ziemskie misje kosmiczne na inne planety są bardziej uważać, aby nie zanieczyścić inne światy organizmów lądowych, niektórzy badacze zalecają, wśród nich USA profesor chemii Michael Mautner, na panspermii przyszłość reżyserii. Bo w pewnym momencie ziemia się do zamieszkania, więc tak czy inaczej, oni twierdzą. W ostatecznym rozrachunku i tak byłoby to dość niewygodne do końca naszego słońca tutaj. Ale do tej pory prawdopodobnie nie powinien nawet myśleć o przyszłości. Nawet dużo wcześniej możliwe globalny kataklizm może zniszczyć naszą cywilizację nagle, albo przez super wulkany, meteoryty dużych, niszczenie środowiska, broni masowego rażenia lub innych zdarzeń istotnych. Tak twierdzi Mautner, to było bardzo przydatne i ważne, aby wysłać ziarno życia w przestrzeń, aby ostatecznie zapewnić przetrwanie. Czy "inne" po myśli tak? Zapytał retorycznie powrotem: Kto powinien już znać odpowiedź? Jedno jest pewne: teoria Tscherbak Makukow i na pewno wywoła jakieś dyskusje. Mam nadzieję, że nie stanie się słomiany, a tego sygnału WOW 1977, co znajduje również odzwierciedlenie w tytule nowej nauki. Niezwykła koncepcja łączy wszystkie z nią. Które uznały edytor Ikara. Interesują Cie więcej informacji na tym tle? Spójrz za kulisy władzy - i dowiedzieć się, co mass media wam ma na dowody! Czytaj więcej wybuchową informacje w nowym KOPP Exclusive. KOPP Exclusive generalnie nie jest wysyłane do prasy i jest przeznaczony wyłącznie do osobistych informacji. Każdy problem jest dokładnie zbadane, napisane prostym językiem i wyznacza standardy dla krytycznej informacji usług, który krąży tylko wśród wybranych czytelników i odnoszą się tylko w ramach subskrypcji. Tlumacz.: Übersetzung automat. Bearb.: pksczepanek Interesse an mehr Hintergrundinformationen? Werfen Sie einen Blick hinter die Kulissen der Macht – und erfahren Sie, was die Massenmedien Ihnen verschweigen! Lesen Sie weitere brisante Informationen im neuen KOPP Exklusiv. KOPP Exklusiv wird grundsätzlich nicht an die Presse verschickt und dient ausschließlich zu Ihrer persönlichen Information. Jede Ausgabe ist gründlich recherchiert, im Klartext geschrieben und setzt Maßstäbe für einen kritischen Informationsdienst, der nur unter ausgewählten Lesern zirkuliert und nur im Abonnement zu beziehen ist. In der aktuellen Ausgabe finden sie unabhängige Hintergrundinformationen unter anderem zu folgenden Themen: TV-Sendung für Flüchtlinge Steueroasen: Von Sündern und Scheinheiligen 33 BND: Türkisch-griechischer Krieg in Sicht Cholesterin: Kann Fett gesund sein? Das alles und viele weitere Kurzberichte im neuen KOPP Exklusiv, fordern Sie noch heute Ihr Probeabonnement an! Copyright © 2013 Das Copyright dieser Seite liegt, wenn nicht anders vermerkt, beim Kopp Verlag, Rottenburg Bildnachweis: Johan Swanepoel / Shutterstock Dieser Beitrag stellt ausschließlich die Meinung des Verfassers dar. Er muss nicht zwangsläufig die Meinung des Verlags oder die Meinung anderer Autoren dieser Seiten wiedergeben. Ergänzende Beiträge zu diesem Thema Fossilien aus dem Feuerball: Außerirdische Lebensspuren entdeckt? Andreas von Rétyi Astrobiologen der walisischen Universität Cardiff bestätigen einen sensationell anmutenden Fund. Ein Ende 2012 über Sri Lanka niedergegangener Meteorit birgt in seinem Inneren algenähnliche Strukturen, fest verschmolzen mit dem außerirdischen Gestein. Die Experten halten dies für ein klares Indiz, dass Leben buchstäblich »über-All« existiert. Und mehr … Wostok-See angebohrt: Büchse der Pandora geöffnet? Andreas von Rétyi Die Antarktis birgt immer noch viele Rätsel. Ob nun geheimnisumwitterte Expeditionen, Steine aus dem All oder seit Urzeiten verborgene Seen unter dem Eis: Der unnahbare, kalte Kontinent hält seine ganz besonderen Überraschungen parat. Jetzt haben russische Wissenschaftler erstmals frische Proben aus dem Wostok-See an die Oberfläche geholt, einem mehr … Unglaubliches am Himmel: Die Konfrontation mit dem Unmöglichen 34 Andreas von Rétyi Kaum gibt es ein kontroverser behandeltes Thema als das der unidentifizierten Flugobjekte. Heute wie eh und je scheiden sich hier die Geister, erhitzen sich die Gemüter. Was für die einen das Produkt ausgemachter Hirngespinste ist, das ist für die anderen schon längst absolute oder gar außerirdische Realität. Die Kernfrage aber bleibt bestehen: mehr … Wer diesen Artikel gelesen hat, hat sich auch für diese Beiträge interessiert: +++ Medienkritik: Austeilen ohne Einzustecken +++ »Ohne Zweifel«: UN finden Sarrazins Äußerungen rassistisch +++ Nach Flucht aus Gerichtssaal: Ex-Armeechef Musharraf hat sich offenbar gestellt +++ Redaktion mehr … Biotech-Lügen entlarvt: Genmais enthält kaum Nährstoffe, dafür aber reichlich chemische Gifte Jonathan Benson Ein bahnbrechender Bericht über die Nährstoffdichte von gentechnisch verändertem Mais widerlegt alle Behauptungen, GVO seien »substanziell äquivalent« mit gentechnikfreien Sorten. mehr … Schwarzer Montag und die Folgen: Gold-Crash – Was nun? Redaktion Der international bekannte Gold- und Börsenexperte J. Saiger (Midas-Investment-Report) hat sich ganz intensiv mit dem Thema Börsen-Crash beschäftigt. Saiger hat eine ganze Reihe von Indikatoren ermittelt, welche vor allen derartigen Crashs Warnsignale geliefert haben. mehr … Manipulation und Propaganda: Das Drehbuch des Abzocker-Kartells Michael Brückner Der Gold- und Silberpreis stürzt ab, die Internetwährung Bitcoin wird den Bürgern madig gemacht, die Finanzminister sichern sich den dreisten Zugriff auf die Konten der Sparer, Steuererhöhungen werden als Beitrag zur sozialen Gerechtigkeit gefeiert und die Steueroasen ausgetrocknet. Die Brandstifter sind am Werk – und die Biedermänner schauen zu mehr … www.bergnetz.net Liebe Teilnehmerinnen und Teilnehmer an unserem Tourenprogramm, das Programm 2013 liegt auch als Flyer vor, erhältlich u. a. im LVR-Industriemuseum, Schauplatz Solingen, im Ankerpunkt des Historischen Zentrums Wuppertal sowie im 35 Industriemuseum Freudenthaler Sensenhammer, 1.5.2013 um 11.00 Uhr Leverkusen. - hier singen wir am Sie möchten in unseren Verteiler aufgenommen werden? Bitte schicken Sie eine Mail an [email protected] oder rufen Sie uns an: 0214 - 5007268. Wir freuen uns auf Ihre Anmeldungen - und erneut auf ein spannendes Jahr der Industriekultur im Bergischen Land und darüber hinaus! Wilhelm Matthies im Namen des Netzwerks Industriekultur Bergisches Land e. V. Europäische Route der Industriekultur - www.erih.net Nordrhein-Westfalen-Stiftung - Natur • Heimat • Kultur - www.nrw-stiftung.de Sechs Schauplätze der Industriekultur - das LVR-Industriemuseum www.industriemuseum.lvr.de WasserEisenLand e. V. - Industriekultur in Südwestfalen Westfälisches Landesmuseum für Industriekultur - LWL-Industriemuseum Linkliste in Bearbeitung - Interesse am Linktausch? Kontakt Unermüdliche Schaffensfreude - mit 75 Jahren „Wer rastet, der rostet“, sagt der Künstler und Architekt Eberhard Foest geboren: 05/1935, Leverkusener Künstler und Architekt Gestaltete Anfang der 90er Jahre die Kompaßnadel am Wasserturm Gestalter des Brunnens am Wöhlerstr./Nobelstr./Leverkusstr., der Statue an der Wuppermannvilla und der Plastik Kreisel Jakob-Windisch-Platz (Dönhoffstr./Friedrich-Ebert-Str.) 2001 Architekt der Sporthalle der Theodor-Wuppermann-Hauptschule sowie des Bootshauses des Bayer-Kanuclubs 2004 Architekt des Gartenschaurestaurants und der dort stehenden Statue Büro und Atelier sind im Sensenhammer untergebracht 1991 Gründungsmitglied des Fördervereins Freudenthaler Sensenhammer e.V. 1991 Stellvertretender Vorsitzender - 2008 Vorsitzender 2007 Erhalt des Rheinlandtalers 2008 Bundesverdienstkreuz Die 6 neuesten News, die sich auf Eberhard Foest beziehen: 25.06.2009: Grüner Fächer: Vortrag im Sensenhammer 26.09.2006: Abschied von zwei Dezernenten 30.05.2005: Neu eröffnet: Der Sensenhammer in Schlebusch 10.05.2005: Eberhard Foest in der Galerie im Forum 04.03.2004: Rat entschied über Gastronomie auf dem Gelände der LAGA 17.09.2002: Kanusport-Verein lädt ein zum Tag der offenen Tür 2 Bilder, die sich auf Eberhard Foest beziehen: 12.04.2009:Lärmschutzwand Wuppermannschule/KGS Scharnhorststr. 12.04.2009:Lärmschutzwand Wuppermannschule/KGS Scharnhorststr. Hauptseite Who's who Anmerkungen 36 Lage: Hammerweg Gebäudetyp: "Sensenfabrik Kuhlmann" Früher wurde hier in Schlebusch Freudenthal 68) die Wasserkraft der Dhünn genutzt. 1779 wurde hier ein Stauwehr und eine Mühle errichtet. 1837 wurde die Anlage von der Familie Kuhlmann gekauft. 1987 wurde die Produktion eingestellt. Nunmehr ist die Anlage ein Industriemuseum. Ein 1991 gegründeter Förderverein kümmert sich drum. Bei den Jazztagen im Herbst finden auch einige Veranstaltungen hier statt. Daneben finden noch Ausstellungen und Konzerte statt (Termine). Der Künstler und ehemalige Vorsitzende des Fördervereins Eberhard Foest hat hier ein Büro und Atelier. Ein Wasserkraftwerk produziert wieder 300.000 KW/Jahr Strom. Die Öffnungszeiten des ab 24.04.2005 geöffneten Industriemuseums sind dienstags bis freitags von 10-13 Uhr, samstags von 12-18 Uhr und sonntags von 10-18 Uhr. Mehr gibt es beim Sensenschmied. Das Stadtmagazin für Leverkusen „made in LEVERKUSEN“ erscheint alle zwei Monate in einer hochwertigen Hochglanzausführung mit mindestens 40 Seiten und einer garantierten Auflagenhöhe von 20.000 Stück. Die Verteilung des Magazins findet in den öffentlichen Stellen der Stadt Leverkusen, den Filialen der Volksbanken Rhein-Wupper, an den Pförtnern der Bayer / Lanxess AG, den Restaurantbetrieben der Bayer Gastronomie und an ca. 240 Auslagestellen im Stadtgebiet von Leverkusen in zwei Durchgängen statt. Im ersten Durchgang werden 15.000 Exemplare verteilt. Im zweiten Durchgang erhalten die TOP-Lagen noch einmal Exemplare zur Auslage. Weiterhin werden an rund 20 Auslagestellen in den angrenzenden Städten wie Langenfeld, Reusrath, Leichlingen, Witzhelden, Burscheid und Odenthal Exemplare der „made in LEVERKUSEN“ ausgelegt. Der Themenbereich umfasst zum großen Teil Veranstaltungen und Wissenswertes aus dem Leverkusener Stadtgebiet oder interessante Persönlichkeiten. Wie breit der Themenbereich ausfällt sehen Sie an unserer aktuellen Ausgabe, die Sie auch online im PDF-Format lesen können. Made in Leverkusen Medienhaus Garcia GmbH Stauffenbergstraße 14–20 - 51379 Leverkusen Telefon 0 21 71/70 70-0 Telefax 0 2171/70 70 70 www.made-in-lev.de - E-Mail [email protected] Unsere zwei Schlesier am Rheinland: Unermüdliche Schaffensfreude - mit 75 Jahren „Wer rastet, der rostet“, sagt der Künstler und Architekt Eberhard Foest, als die Autorin dieses Artikels ihn in seinem Schlebuscher Atelier besucht. Sein Alter von nunmehr 75 Jahren sieht er als einen Reifeprozess. „Es gibt viele besondere Dinge, die ich früher nicht für möglich gehalten hätte und die mir erst jetzt gelingen.“ 37 Eberhard Foest überrascht mit neuen Variationen seiner eigentümlichen Figurenwelt – Schattenfigur. Das Alter gerät im Laufe des Gespräches sogleich in Vergessenheit. Der agile Jubilar sitzt in seinem hohen mit viel Licht durchfluteten, doppelgeschossigen Arbeitsraum mitten zwischen großformatigen Gemälden und unzähligen Plastiken. Das Modell für einen Großauftrag für die erste Figur, die er in Bronze gießen lassen will, liegt auf dem Tisch. Mit großem Enthusiasmus erzählt er von dem Figurentyp, den er in den 80er Jahren des vorigen Jahrhunderts entwickelt hat, und der ihn bis heute nicht loslässt. Die menschenähnlich anmutende Gestalt mit zumeist leicht nach vorne gebeugtem Rumpf gleicht einer Schattenfigur. Sie tritt dem Betrachter oft mit aufgefächerten durchbrochen Linien im Rumpf entgegen, die an Rippen erinnern. Ein anderes Mal ist ihr Oberkörper geschlossen und etwas mehr oder weniger vorgewölbt. Gesichtzüge bleiben immer undefiniert. Auch das Geschlecht ist nicht erkennbar. Der Direktor des Museums Morsbroich Markus Heinzelmann, nannte die Figur mit dem hohen Wiedererkennungswert eine „erfolgreiche Foest’sche Erfindung“, die ein Sinnbild für den Menschen schlechthin sei und offen für die vielfältigsten Assoziationen bleiben würde. Heinzelmann würdigte das künstlerischeWerk von Foest anlässlich der großen Ausstellung im Wiesdorfer Citypoint seit April 2010 Mauerzyklus Arbeiten von Eberhard Foest sind in Leverkusen mehrfach präsent, von denen hier einige Beispiele aufgeführt sind. In Schlebusch steht seine Figurengruppe vor der Villa Wuppermann. Er hat das Tor zum Lindenplatz mit dem kreisrunden Brunnen entworfen. Die Brunnenplastik am Wöhlerkreisel ist seine Idee und neben dem Restaurant „ Wacht reckt sich seine Riesenfigu über die Rheinfront hinweg. am Rhein“ Eberhard Foest, der in Schlesien geborene Künstler hat Ende 2007 mit Unterstürzung des Bundesministeriums für Finanzen vier übermannhohe Skulpturen im Berlin aufgestellt. Alle sind durch eine senkrechte Trennwand voneinander geschieden. Dieser Mauer Zyklus ist bereits kurz nach der Wende entstanden. Ein Ereignis, das Foest auch persönlich sehr bewegt hat. Dass seine Arbeiten nun endlich den von Anfang an erträumten Aufstellungsplatz in Berlin gefunden haben, macht Foest besonders glücklich. Man kann den Eindruck gewinnen, dass ihm dieser Erfolg fast mehr bedeutet, als die Anerkennung durch den Rheinlandtaler (2007) und das Bundesverdienstkreuz (2008). Mit diesen Ehrungen wurden besonders seine Verdienste um die Gründung des Fördervereins Freudenthaler Sensenhammer gewürdigt. Gemeinsam mit dem damaligen Denkmalpfleger Meinolf Hemann und dem Historiker Rolf Müller hat Foest 1991 den Verein aus der Taufe gehoben. Er war lange Jahre stellvertretender Vorsitzender und dann bis 2008 zehn Jahre lang Vorsitzendes des Vereins. Mit der Eröffnung des Industriemuseums Freudenthaler Sensenhammer im April 2005 hat er ein lang gehegten Herzenswunsch erfüllt. Drei Jahre später legte er den Vorsitz im Verein nieder, um sich künftig stärker auf die Arbeit als Künstler zu konzentrieren. Sehr oft hat er seine künstlerischen Ambitionen zugunsten des Vereins in den Hintergrund gestellt. Sein Sohn Ingolf führt seit etlichen Jahren das Architekturbüro des Vaters weiter. Mit Ehefrau Angelika, die er 1948 geheiratet hat, wohnt Foest in der Waldsiedlung. Tochter Sabine ist Erzieherin in Köln. Sie ist die Mutter des 10-jährigen Julian, der häufig beim Großvater ist. Voller Stolz erzählt Foest, dass sein Enkel zu seiner großen Freude auch künstlerisches Talent geerbt habe. Und: „Leverkusener Löwe“ für Dr. Kochanek 38 Dr. Hans-Martin Kochanek, Leiter des städtischen NaturGut Ophoven, ist am Dienstag, 8. Juni, im Spiegelsaal von Schloss Morsbroich vom Verein „Leverkusen – ein starkes Stück Rheinland“ mit dem „Leverkusener Löwen“ ausgezeichnet worden. Er habe Leverkusen mit seiner Arbeit weit über die Grenzen der Stadt hinaus bekannt gemacht, so die Begründung des Vereins. Überreicht wurde ihm die Bronzefigur von der Juryvorsitzenden Eva Babbatz und vom Vereinsvorsitzenden Manfred Wiethüchter. Oberbürgermeister Reinhard Buchhorn und NRW-Umweltminister Eckhard Uhlenberg als Laudator gratulierten. Unter der Leitung von Kochanek sei Ophoven zu einer Erfolgsgeschichte geworden, so Umweltminister Uhlenberg in seiner Laudatio. Auch die Dauerausstellung Kinder- und Jugendmuseum EnergieStadt ist während dieser Zeit entstanden. Das Klimaschutzprogramm der Stadt hat dort ebenfalls sein entrum. Die Arbeit des Umwelt-Bildungszentrums befand die Jury der EXPO 2000 als vorbildlich und erklärte das Gut zum dezentralen EXPO-Projekt. 2003 wurde es als ein best practice Beispiel für ein zukunftsfähiges NRW anerkannt. Am 28. Mai 2010 ist es als erstes klimaneutrales Zentrum Deutschlands zertifiziert worden. Gleichzeitig wurde es auch als erstes Bio- Bistro und als erste klimaneutrale Biologische Station Nordrhein-Westfalens ausgezeichnet. Dies alles sei im Wesentlichen ein Verdiernst von Dr. Kochanek, so Uhlenberg weiter. Hans-Martin Kochanek freute sich anlässlich der Auszeichnung für das Team auf Gut Ophoven. „Wir sind ein schönes Beispiel für eine erfolgreiche Bürgerinitiative und dafür, dass ein weicher Standortfaktor für eine Stadt zur festen Säule geworden ist“, so der Preisträger und zeigte sich in seiner Dankesrede gleich voller Tatendrang für weitere Ideen. Der Verein „Leverkusen – ein starkes Stück Rheinland“ ehrt mit dem Löwen jährlich Persönlichkeiten, die den Namen Leverkusen in besonderer Weise weit über die Stadtgrenzen hinaus bekannt gemacht haben. Der „Leverkusener Löwe“ wurde von dem Leverkusener Künstler Kurt Arentz geschaffen. Dr. Hans-Martin Kochanek wurde 1957 in Kaiserslautern geboren, von einem Vertriebenen aus Schlesien, wuchs aber in Leverkusen auf. Er machte am Carl-DuisbergGymnasium Abitur und studierte anschließend Biologie. Ab Mitte der 1980er Jahre baute er das NaturGut Opladen als „Zentrum für innovative Umweltbildung“ auf. eit 1985 lebt er in Bergisch Neukirchen. www.made-in-lev.de E-Mail [email protected] From: [email protected] To: [email protected] Sent: Monday, April 15, 2013 Subject: Newsletter Oberschlesisches Landesmuseum From: Oberschlesisches Landesmuseum To: Peter Karl Sczepanek Sent: Friday, April 12, 2013 Subject: Newsletter Oberschlesisches Landesmuseum Wird der Newsletter nicht richtig angezeigt? Klicken Sie hier, um den Newsletter online anzusehen Oberschlesischen Landesmuseums Newsletter des {10. APRIL 2013} 39 Neuigkeiten Inhalt Liebe Leserinnen und Leser, 21.04.2013 14.07.2013 Grenzgänger zwischen Deutschen und Polen 28.04. - 27.10.2013 Das Vaterland ist frey Wanderausstellung über Schrotholzkirchen in Beuthen Melchior Grossek in Eichstätt Abmelden Wenn Sie sich abmelden möchten, klicken Sie bitte auf diesen Link: Abmelden am vergangenen Sonntag (7.4.) endete die Bergbau-Ausstellung. Mit der Resonanz war man im OSLM sehr zufrieden. Das groß angelegte Projekt war geprägt von gegenseitigem Vertrauen mit zahlreichen Partnern im In- und Ausland. Mit dieser Ausstellung wurde ein für die Identität der Bezugsregion maßgebliches Thema beziehungsreich konturiert. Auf diese Weise wird deutlich, welche Faktoren für Oberschlesien prägend sind. Auch die nächsten beiden Sonderausstellungen blicken auf die facettenreiche Geschichte unserer Zielregion. So präsentiert das OSLM ab dem 21. April 2013 die Sonderausstellung „Grenzgänger. Erzählte Zeiten, Menschen, Orte“. Das Projekt initiierte das Haus der Deutsch-Polnischen Zusammenarbeit (HdPZ). Die erweiterte Präsentation veranschaulicht mit vielen Informationen und Quellenmaterial die Erfahrungen der Oberschlesier mit der Teilung des Landes in den Jahren 1922 bis 1939. Besuchen Sie unseren YouTube-Kanal: http://www.youtube.com/user/oslmRatingen und erfahren Sie dort mehr über diese Ausstellung und weitere OSLM-Projekte: Den thematischen Schwerpunkt 2013 bildet die große Sonderschau „Das Vaterland ist frey“ – 200 Jahre Befreiungskriege" (28.4. - 27.10.2013). Schirmherr der Ausstellung ist Staatsminister Bernd Neumann, Beauftragter der Bundesregierung für Kultur und Medien. Ausgehend von den Verhältnissen am Ende der friderizianischen Zeit werden die Entwicklungen der napoleonischen Ära sowie die unterschiedlichen Sichtweisen darauf gezeigt. Der Fokus liegt dabei auf der Region Schlesien und den Impulsen, die 1813 von dort ausgingen. Zur Eröffnung der Ausstellung am Sonntag, dem 28.4., 15 Uhr, laden wir Sie herzlich ein. Zur Teilnahme melden Sie sich bitte an unter Tel.: 02102 / 965-258 oder unter E-Mail: [email protected] 40 Zur Ausstellung gibt es ein umfangreiches Begleitprogramm. Nähere Informationen dazu finden Sie auf unserer Homepage unter: www.oslm.de. Nehmen Sie teil an unserer ersten öffentlichen Führung durch die neue Sonderausstellung am Internationalen Museumstag, Sonntag, 12. Mai 2013, 15 Uhr. Beachten Sie bitte auch, dass unsere diesjährige Osterei-Ausstellung "Eizeit" mit vielen reich verzierten Ostereiern und Fotografien rund um das Osterfest in Oberschlesien am kommenden Sonntag (14. April) endet. Hinweisen möchten wir auf unsere aktuellen auswärtigen Sonderausstellungen: 12. April - 23. Juni 2013 Schrotholzkirchen in Oberschlesien Oberschlesisches Museum in Beuthen / Muzeum Górnośląskie w Bytomiu 17. April – 30. Juni 2013 "Scherenschnitte und Druckgraphik von Melchior Grossek" Diözesanmuseum Eichstätt Kommen Sie vorbei, wir freuen uns auf Ihren Besuch! Weitere Informationen zu den Veranstaltungen und zu unserem Programm finden Sie auf der Internetseite unter www.oslm.de. Dr. Stephan Kaiser und das Team des Oberschlesischen Landesmuseum Beiträge 21.04.2013 14.07.2013 Grenzgänger zwischen 41 Deutschen und Polen Vom 21. April bis zum 14. Juli 2013 präsentiert das OSLM die Sonderausst ellung „Grenzgänge r. Erzählte Zeiten, Menschen, Orte“. Das Projekt initiierte das Haus der DeutschPolnischen Zusammenarbeit (HdPZ). Die erweiterte Präsentation veranschaulicht mit vielen Informationen und Quellenmaterial die Erfahrungen der Oberschlesier mit der Teilung des Landes in den Jahren 1922 bis 1939. Diese Epoche ist ein wichtiges Element der historischen Erinnerung. Die Stiftung Haus Oberschlesien unterstützte die Herausgabe des Begleitbuchs zur Ausstellung aus Mitteln des Landes Nordrhein-Westfalen. Das Buch ist zum Preis von 20 EUR (inkl. Versand) beim OSLM erhältlich. 28.04. - 27.10.2013 Das Vaterland ist frey 200 Jahre antinapoleoni sche Befreiungskri ege Den thematischen Schwerpunkt 2013 bildet die große Sonderschau „Das Vaterland ist frey“ – 200 Jahre Befreiungskriege", Eröffnung: 28.4.2013, 15 Uhr). Schirmherr der Ausstellung ist Staatsminister Bernd Neumann, Beauftragter der Bundesregierung 42 für Kultur und Medien. Ausgehend von den Verhältnissen am Ende der friderizianischen Zeit werden die Entwicklungen der napoleonischen Ära sowie die unterschiedlichen Sichtweisen darauf gezeigt. Der Fokus liegt dabei auf der Region Schlesien und den Impulsen, die 1813 von dort ausgingen. Zeitlich behandelt die Ausstellung die Ereignisse von der napoleonischen Eroberung Preußens 1806/07 bis zur Abdankung Napoleons und der Neuordnung Europas auf dem Wiener Kongress im Jahr 1815. Zahlreiche herausragende Exponate in- und ausländischer Leihgeber veranschaulichen diese Zeit des Auf- und Umbruchs. Den Ausstellungsflyer finden Sie hier als PDFDatei. BEGLEITANGEBOTE Öffentliche Führungen mit wechselnden Schwerpunkten • So, 12. Mai um 15 Uhr (Internationaler Museumstag) • So, 9. Juni um 15 Uhr • So, 14. Juli um 15 Uhr • So, 25. August um 15 Uhr • So, 22. September um 15 Uhr • So, 27. September (Museumsnacht) • So, 6. Oktober um 15 Uhr Begleitveranstaltungen Bildungsreise vom 8. bis 14. Mai 2013 zu schlesischen Stätten der Befreiungskriege Kontakt: [email protected] Jahrestagung der Stiftung Kulturwerk Schlesien „Schlesien und die Befreiungskriege, Geschichtspolitik und Erinnerungskultur“ vom 31. Mai bis 2. Juni 2013 in Würzburg Kontakt: [email protected] Tagung der Kulturstiftung der deutschen Vertriebenen in Zusammenarbeit mit der Stiftung Gerhart-Hauptmann-Haus „1813 – Die 43 Befreiungskriege: Geschichte und Erinnerung“ vom 5. bis 7. Juli 2013 in Königswinter Kontakt: [email protected] Museumspädagogik Zur Ausstellung „Das Vaterland ist frey“ bietet das OSLM wieder spannende und lehrreiche museumspädagogische Programme für alle Altersgruppen an. Für Kinder / Kindergarten: • Kaiser, König und Prinzessin: Leben wie im Märchen? Für Kinder / Grundschule: • Mächtig und schön: Napoleon und Luise von Preußen • Kleine Tiere im großen Krieg: Flöhe, Läuse und Co. Für Jugendliche / Oberstufe: • Was ist Freiheit? Termine und weitere Informationen auf www.oslm.de und unter 0 21 02 - 965 233 Wanderausstellung über Schrotholzkirchen in Beuthen Schrotholzkirchen in Oberschlesien 12. April - 23. Juni 2013 Oberschlesisches Museum in Beuthen / Muzeum Górnośląskie w Bytomiu Seit dem Mittelalter entstanden in Oberschlesien zahlreiche Kirchen aus Holz. Die ältesten in Oberschlesien noch vorhandenen Holzkirchen 44 Oberschlesisches Landesmuseum | Bahnhofstraße 62 | 40883 Ratingen (Hösel) +49(0) 21 02 - 96 50 | [email protected] | www.oslm.de Sudetendeutscher Pressedienst (SdP) Redaktion, Herausgeber, Medieninhaber: Sudetendeutsche Landsmannschaft in Österreich (SLÖ) Bundespressereferat: A-1030 Wien, Steingasse 25 Telefon: 01/ 718 59 19 * Fax: 01/ 718 59 23 E-Mail: [email protected] www.sudeten.at ZVR-Zahl: 366278162 Wien, am 17. April 2013 Deutsch-tschechisches Familienalbum Ausstellung: Abschlußfest am 2.Mai Petra Laurin stellt das Haus der deutsch-tschechischen Verständigung in Gablonz vor – Dieter Klein die Ausstellung Franz Rieger war eine ganz besondere Persönlichkeit. Ein starker und hartnäckiger Mensch, der gleichzeitig viel Einfühlsamkeit und Menschenfreundlichkeit zeigte. Sein Verdienst ist es, dass das Haus der Deutsch-Tschechischen Verständigung in Reinowitz gerettet wurde. Das Haus, ein sogenanntes Umgebinde-Haus, das unter den Deutschen heute eher als „Riegerhaus“ bekannt, hatte bis 1945 der Familie König gehört. Nach der Vertreibung stand es längere Zeit leer. Für die Tschechen, die aus dem Innenland nach Norden kamen, war es wenig attraktiv. Es stand an der Hauptstraße und ringsum war nur ein sehr kleiner Garten. Deswegen war es dem endgültigen Einsturz nahe, als es Rieger 1990 erwerben konnte. Nach seinen Vorstellungen sollte es ein Treffpunkt für alle Leute mit gutem Willen sein, egal ob Deutsche oder Tschechen. Die Galerie sollte für Ausstellungen von sudetendeutschen und auch tschechischen Künstlern offen stehen. So konnten die Kunstgewerbeschulen von Jablonec und von Kaufbeuren-Neugablonz schon mehrere gemeinsame Ausstellungen hier durchführen. Auch Deutsch-Kurse für Tschechen werden bei uns angeboten. Alljährlich treffen sich hier die ehemaligen Luxdorfer, die heute in allen deutschen Bundesländern zerstreut leben. In Luxdorf, heute Lukášov, wurde der Rieger 1908 geboren, der nach der Vertreibung sein neues Zuhause in Esslingen fand. Doch es zog ihn immer wieder in die alte Heimat zurück. Rieger hatte dazu beigetragen, dass ich selber nach Jablonec nad Nisou zurückkehrte, nach Gablonz also in die Stadt, wo meine Vorfahren schon seit mindesten zwei Jahrhunderte gelebt hatten. Durch ihn erkannte ich, dass es einen Sinn hat, das Vertrauen und die Freundschaft zwischen Tschechen und Deutschen, die seit langer Zeit in dieser Region gemeinsam lebten, neu aufzubauen. Rieger war es, der den in Kukan, dem heutigen Kokonín, geborenen Kunsthistoriker Dr. Dieter Klein in unser Reinowitzer Haus mitbrachte. Klein arbeitete damals an einer Dokumentation der denkmalwürdigen Objekte des ehemaligen Bezirkes Gablonz in den Grenzen von 1930. Gemeinsam sollten wir später eine erste Ausstellung über diese Dokumentation zeigen. Noch interessanter als die Ausstellung selbst, die 2001 stattfand, war für mich das, was danach folgen sollte. In unser Reinowitzer Haus kamen immer mehr neue Besucher, denen die deutsch-tschechische Verständigung wichtig war. Meist handelte es sich um Menschen, die mehr über die ihnen kaum bekannte Geschichte der Stadt, in der sie lebten, wissen wollten. Kleins Denkmalliste hatte vom häufigen Gebrauch bald schmutzige und zerrissene Seiten. Und weil man sie nicht kaufen konnte, wurde sie für die Weitergabe immer wieder kopiert. Klein kehrte von da an regelmäßig mit alljährlichen Ausstellungen ins Riegerhaus zurück. Seinen Freunden aus den Reihen der alten und der neuen Bewohner der Stadt stellte er 45 damit immer ein Stück vergessener oder unbekannter Gablonzer Geschichte vor, stets aus einer anderen Perspektive und in der Regel aus eigener Initiative, oft ohne offizielle Förderung. Die Veränderungen des Stadtbildes sollten die Besucher seiner Ausstellungen selber bewerten. Als er zum ersten Mal besonders schöne Stuckdetails, die „Gablonzer Schönheiten“ präsentierte, nannte er zu den Bildern bewusst keine Adressen der abgebildeten Häuser. „Die Einheimischen kennen sich aus. Sie werden die Bauten leicht erkennen“, glaubte er. Damit hatte er uns Gablonzer damals wahrscheinlich ein wenig überschätzt. Doch am Schluss waren wir es, die ihn angenehm überraschten: Bei der Vorbereitung seines Buches zu den Gablonzer Stuckdetails unter dem Titel „100 Gablonzer Schönheiten“ stellten wir fest, dass manche der dokumentarischen Bilder nicht in bester Druckqualität waren. Es genügten dann nur wenige Nachfragen bei Bekannten und Freunden, sofort strömten Fotos und Hilfsangebote aus verschiedenen Richtungen zu uns. Tschechen wie Deutsche gehen heute mit offenen Augen durch die Stadt. Wir wissen inzwischen, welche bisher unbeachteten Schätze vorhanden sind. Uns, egal ob Tschechen oder Deutsche, verbindet diesbezüglich ein gemeinsames Interesse. Und wir freuen uns, dass wir auf gemeinsame Zukunft Lust haben. Franz Rieger starb 2007 in einem Altersheim im Esslingen. Es war 98 Jahre alt. Es hatte sich über unsere Bemühungen, sein Werk weiter zu führen, immer gefreut. Ebenso zufrieden dürfte er mit den Aktivitäten von Dieter Klein sein, dessen großer Verdienst es ist, dass wir heute zu schätzen wissen, wie einzigartig und wunderschön unsere Stadt ist. Das Haus der Deutsch-Tschechischen Verständigung empfindet es als eine große Ehre und ein Glück, dass das alte Gablonz ebenso wie die heutige Stadt Jablonec in seiner Person einen so engagierten Botschafter hat, der das Bewusstsein für den Wert der historischen Bauten zu fördern versteht und für eine Versöhnung von Deutschen und Tschechen eintritt, ohne dabei die Vergangenheit zu beschönigen. Seine aktuelle Ausstellung des „Deutsch-Tschechischen Familienalbums“ beschäftigt sich ausnahmsweise einmal weder mit Architektur noch mit Denkmalpflege, er zeigt die enge Verwandtschaft von Tschechen und Sudetendeutschen mit ihren Alltagsfreuden und – problemen. An der Vorbereitung dieser Ausstellung waren Deutsche und Tschechen beteiligt, eine vorbildhafte Zusammenarbeit, wie sie noch vor einigen Jahrzehnten undenkbar gewesen wäre. Die Fotos, so wie die Erinnerungen werden auf beiden Seiten sorgfältig aufbewahrt. Zu sehen sind diese historischen Familienfotos bis zum 2. Mai 2013 im Haus der Heimat, Steingasse 25 in Wien 3. Bezirk während der Bürozeiten von 9:30 Uhr bis 12:30 Uhr von Montag bis Donnerstag. Das Abschlussfest steigt am Donnerstag, den 2. Mai 2013 ab 18:00 Uhr mit Dr. Dieter Klein und Petra Laurin, der Leiterin des Hauses der Deutsch-Tschechischen Verständigung in Gablonz-Reinowitz / Jablonec-Rỳnovice, 1030 Wien, Steingasse 25 / durch den Hof im 2. Stock – SLÖ. Wir erinnern: 15.4.1944: Palese, Peter in Freiwaldau (Ö-Schl.) Prof.Mikrobiologie/N.Y. Präsident der „Amerik. Virolog.- Ges.“. Mitglied der „Leopoldina“. Robert Koch-Preis. 16.4.1879: Weil, Edmund in Neustadtl/Tachau (B). Prof. Weil-Kafka-Reaktion (Hämolysinreakt.) Weil-Felix-Reaktion (Nachweis für Fleckfieber). Gest. am 15.6.1922 in Prag. 46 17.4.1874: Berger, Rudolf in Brünn (M). 1.Bariton/Hofoper-Berlin. Mehrfaches Engagement/ Bayreuth. Gastspiel „Met“-N.Y. (1913 u. 1914). Gest. am 27.2.1915 in New York. 17.4.1905: Köhler, Hanns E. in Tetschen-Bodenbach (B). Prof. der Deutschen Kunsthochschule Prag. Bedeutender dt. Nachkriegs-Karikaturist „FAZ“/“Simplicissimus“. Karikatur zu Österr.-Staatsvertrag (L.Figl/J.Raab und russ. Delegation „…jetzt noch d´Reblaus–Raab“). Gest. am 7.11.1983 in Herrsching am Ammersee. 20.4.1890: Schärf, Adolf in Nikolsburg (M). Mitglied des Bundesrates (1933). Mitbegründer und Vors. SPÖ. MdN. Vizekanzler. Bundespräsident (1957/65). Gest. am 28.2.1965 in Wien. Informieren Sie sich im Internet unter: http://hausderheimat.npage.de/ Wien, am 17. April 2013 Siegfried Ludwig – ein treuer Südmährer ist nicht mehr! Utl.: Auf seine Leistungen für Österreich können seine Landsleute stolz sein Am 16. April 2013 – einem schönen Frühlingstag – hat sein starkes Herz aufgehört zu schlagen. Seine Verdienste für Österreich – und da besonders für Niederösterreich – werden von anderer Seite dankbar gewürdigt werden, sei es als Finanz-und Kulturreferent des Landes NÖ und schließlich als Landeshauptmann! Siegfried Ludwig kam am 14. Feber 1926 in Wostitz/Südmähren zur Welt, wo er eine glückliche Kindheit verbrachte. Sein Mitschüler in Znaim im Gymnasium – Peter Alexander (Neumayer) – war am 14.Feber 2011 – am 85. Geburtstag LH Ludwigs – verstorben. An diesem Tag erinnerte sich „Siegi“ gegenüber dem SLÖ-Bundesobmann Gerhard Zeihsel in einem Telefongespräch an seinen lieben und kollegialen Klassenkameraden, den er auch öfters heim zu seinen Eltern nach Wostitz mitnahm, aber er war auch auf Gegenbesuch in Wien in der Sechschimmelgasse bei Peters Eltern. 1944 kamen sie zum Arbeitsdienst und überlebten den großen Krieg! Nach dem Studium trat Ludwig in den niederösterreichischen Landesdienst und machte seine Karriere, auf die seine Landsleute stolz sind. LH Ludwig erkannte als überzeugter Europäer und christlicher Abendländer die Bedeutung der Regionen und gründete im Mai 1990 die ARGE Donauländer, nachdem er bereits vorher in Kooperationsverträgen mit Südmähren und der ungarischen Region Zala, durch zusätzliche Grenzübergänge versuchte, die Randlage des Bundeslandes zu lockern. Dieser Weitblick schuf erst die Voraussetzung dafür, dass Niederösterreich später von den EUFörderungs-Programmen am meisten profitieren konnte, als er gemeinsam mit Außenminister Alois Mock am 19.11.1989 in Klein Haugsdorf und am 17.12.1989 in Laa den Stacheldraht durchschneiden konnte. Unser südmährischer Landsmann hat sich aber auch niemals gescheut, das Unrecht der Beneš-Dekrete anzusprechen, sei es bei Zusammenkünften im Rahmen der ARGEDonauländer mit Richard von Weizsäcker 1992 oder mit Václav Klaus und Vladimir Meciar oder beim Besuch einer Südmährer-Delegation beim damaligen Außenminister Dr. Wolfgang Schüssel 1999, die immerhin einen Parlamentsbeschluss gleichlautend mit der Resolution des Europa-Parlaments zur Folge hatte. Natürlich unterstützte er auch die Landsmannschaft, u.a. besonders bei der Gedenkstätte Kreuzberg in Kleinschweinbarth, beim Museum Südmährerhof in Niedersulz und bei der Gründung der Südmährer Kulturstiftung. Siegfried Ludwig werden seine Landsleute so in Erinnerung behalten, wie er immer unterstützend und freundlich zu ihnen und mit ihnen auf den Heimattreffen sprach. 47 „Namens der Sudetendeutschen Landsmannschaft in Österreich (SLÖ) spreche ich seiner Gattin und allen Verwandten und Freunden von Landeshauptmann Mag. Siegfried Ludwig meine tiefe Anteilnahme aus“ schloss Zeihsel diesen Nachruf. Wien, am 16. April 2013 Die Autorin Herma Kennel wieder auf Lesereise in 3 Staaten Utl.: Sie liest Menschliches aus ihren Kinderbüchern und aus BergersDorf unmenschliches In der bayerischen Vertriebenen-Gemeinde wird sie vor Schülern aus „Der Bär mit den fliegenden Hüten“ lesen und vor Erwachsenen ihre 99.BergersDorf-Lesung halten. Es folgt Deutschbrod/Havlíčkův Brod mit der 100.BergersDorf-Lesung mit Diskussion. In Rumänien liest sie bei der „Deutschen Literaturtagen in Reschitza und in Temeswar“ in der Nikolaus Lenau-Schule, deutsche Abteilung aus „Ein Lamm im Haus“. Wir wünschen Herma Kennel viele schöne Begegnungen auf ihrer Lesereise! Lesereise April 2013 Mo 22. 04. Lesung Waldkraiburg 15.30 Uhr: Lesung vor Kindern aus „Der Bär mit den fliegenden Hüten“ im Haus des Buches, Kinosaal, Siemensstraße 2 19.00 Uhr: Lesung aus „BergersDorf“ Veranstaltungsort im Haus des Buches, Siemensstraße 2 Veranstalter: Sudetendeutsche Landsmannschaft und Stadtbücherei Waldkraiburg. Mi 24. 04. Deutschbrod/Havlíčkův Brod, Tschechische Republik Konferenz „Tschechen und Deutsche in Vysočina“, Hotel „Slunce“, Jihlavská 1985, Sitzungssaal. 15.20 Uhr: Vortrag „Gemeinde Bergersdorf/Kamenná“ und Lesung aus „BergersDorf“ von Herma Köpernik-Kennel 15.40 Uhr: Diskussion. So 28. 04. Reschitza/Reşița, Rumänien 11.00 Uhr: Deutsche „Alexander Tietz“ Bibliothek, Lesung aus „Es gibt Dinge, die muss man einfach tun - Der Widerstand des jungen Radu Filipescu“. „Deutsche Literaturtage in Reschitza“ XXIII. Auflage, 26. - 29. April 2013 Mo 29. 04. Reschitza/Reșița, Rumänien 10.00 Uhr: „Diaconovici-Tietz“-Lyzeum, deutsche Abteilung, 1. und 2. Klasse, Lesung aus „Der Bär mit den fliegenden Hüten“ 11.00 Uhr: „Diaconovici-Tietz“-Lyzeum, deutsche Abteilung, 3. und 4. Klasse, Lesung aus „Komm zurück, Dinodil!“ „Deutsche Literaturtage in Reschitza“ XXIII. Auflage, 26. - 29. April 2013 Di 30. 04. Temeswar/Timișoara, Rumänien 10.00 Uhr: Kleine Nikolaus Lenau-Schule, deutsche Abteilung, Domplatz 7, 2. und 3. Klasse, Lesung aus „Ein Lamm im Haus“. 18.30 Uhr: Gedenkstätte der Revolution, P. Șapcă Strada Nr. 3-5. Deutsch-Rumänische Lesung. Aus der Übersetzung „Radu Filipescu. Jogging cu Securitatea“ liest Dan Cărămidariu, stellv. Vorsitzender der Rumänisch-Deutschen Kulturgesellschaft. Veranstalter: Deutsches Kulturzentrum Temeswar. Wien/München, am 16. April 2013 Bundesversammlung der Sudetendeutschen Landsmannschaft tagte in München Utl.: Vier Delegierte vertraten die SLÖ im “Exilparlament“ Vom 12.-14. April 2013 tagte die XV. SL-Bundeshauptversammlung. Vizepräsident Gerhard Zeihsel und die Delegierten Mag. Wolf Kowalski, Ing. Peter Ludwig und Dr. Helge Schwab vertraten die SLÖ-Interessen bei der Tagung, bei der folgende Entschließung gefasst wurde: Die Bundesversammlung der Sudetendeutschen Landsmannschaft dankt dem Ministerpräsidenten des Freistaats Bayern, Horst Seehofer, und der Präsidentin des Bayerischen Landtags, Barbara Stamm, für ihre Ansprachen anlässlich des Besuchs des Premierministers der Tschechischen Republik, Petr Nečas, am 20. / 21. Februar 2013 in München. Dass bei allen offiziellen Begegnungen auf Einladung der Bayerischen Staatsregierung und im Bayerischen Landtag die führenden Persönlichkeiten der Sudetendeutschen Landsmannschaft einbezogen waren, ist ein Beweis dafür, dass die Schirmherrschaft des Freistaats Bayern über die Sudetendeutsche Volksgruppe nach wie vor gilt und ständig mit neuen Impulsen weiterentwickelt wird. 48 Die Bundesversammlung der Sudetendeutschen Landsmannschaft würdigt die bei diesem Besuch gezeigte Offenheit des Premierministers der Tschechischen Republik bei allen Begegnungen mit den Vertretern der Sudetendeutschen Volksgruppe sowie insbesondere seine Ausführungen im Bayerischen Landtag. Sie begrüßt sein Bedauern über „den Charakter der kollektiven Schuldzuweisung“ und seine Bereitschaft, „das Gespräch zu einem neuen Zusammenleben und zur sachlichen Diskussion über die Vergangenheit und ihre Interpretation“ zu führen. Sie bewertet die im Rahmen dieses Besuchs getroffenen Vereinbarungen über die kulturelle Zusammenarbeit zwischen der Tschechischen Republik, Bayern und den Sudetendeutschen sowie die Einrichtung eines Parlamentarier-Gremiums zwischen der Tschechischen Republik und Bayern unter Einbeziehung der sudetendeutschen Themen bzw. Abgeordneten aller Ebenen als einen positiven Schritt für die Ausgestaltung der gutnachbarschaftlichen Beziehungen. Sie setzt sich dafür ein, dem ein bayerischtschechisches Kulturabkommen mit umfassender Berücksichtigung der Sudetendeutschen sowie einen direkten Dialog über alle offenen Fragen folgen zu lassen. Die Bundesversammlung der Sudetendeutschen Landsmannschaft dankt den Führungspersönlichkeiten der Sudetendeutschen Volksgruppe, insbesondere ihrem Sprecher Bernd Posselt, für ihre umsichtige Beteiligung an der Vorbereitung und Durchführung sowie für ihre anschließende Bewertung dieses Besuchs. Sie ermuntert ihre Repräsentanten zur verantwortungsbewussten Weiterführung dieses ersten Ansatzes eines Dialogs über die gemeinsam belastenden und interessierenden Themen zwischen Tschechen und Sudetendeutschen. Wien, am 15. April 2013 Klosterneuburg und die böhmischen Länder Utl: Klosterneuburg ist die Patenstadt der Sudetendeutschen Landsmannschaft in Österreich Das Stift Klosterneuburg der Augustinerchorherren bei Wien gehört zu den bedeutendsten Klöstern Österreichs. Dort wirkte auch der bekannte Chorherr P. Pius Parsch, der Begründer des Volksliturgischen Apostolates und der Liturgischen Bewegung. Auch Kardinal Gustav Piffl war Chorherr dieses Stiftes. Wir wollen heute darauf hinweisen, wie viel Klosterneuburg den Ländern der böhmischen Krone verdankt. Der 1624 angelegte Chorherren–Katalog im Archiv des Stiftes Klosterneuburg enthält in 400 Jahren 232 Chorherren aus den böhmischen Ländern. Es gab Zeiten, da mehr als die Hälfte des Personalstandes in Klosterneuburg aus Böhmen, Mähren und Schlesien stammte, so am Vorabend des Ersten Weltkrieges, als von 92 Chorherren 51 Sudetendeutsche waren. Von den 232 namentlich Bekannten stellt Mähren 124. Aus Böhmen kamen 74, aus Schlesien 29, aus der Grafschaft Glatz 3, aus der Lausitz 2 Chorherren. In zwei Jahrhunderten, und zwar seit der Wahl von Floridus Leeb 1782 hatte Klosterneuburg fünf Pröpste aus Mähren und einen aus dem böhmischen Teil des Schönhengstgaus. In Orten und Wiener Stadtteilen wie Floridsdorf, Gaudenzdorf (im heutigen 12. Wiener Bezirk) und Wilhelmsdorf leben die Namen mährischer Pröpste fort, worüber bereits 1985 eine Sonderausstellung im Mährisch-Schlesischen Heimatmuseum in der Rostockvilla zu Klosterneuburg informierte. Erster der sechs sudetendeutschen Pröpste war Floridus Leeb, der aus Nikolsburg stammte und 1782 zum Propst gewählt wurde. Er hatte die Probleme zu lösen, die durch die Reformen Kaiser Josephs II. auf die Kirche und das Stift zukamen. So konnte er die aufgelöste Theologische Lehranstalt im Kloster wieder beleben und erlebte den Besuch des Papstes Pius VI. im Stift. Er starb 1799. Sein Name lebt im Bezirk Floridsdorf fort. Sein Nachfolger Gaudenz Dunkler war ebenfalls Südmährer, und zwar aus Piesling. 1802 war er Rektor der Wiener Universität. Unter seiner Zeit als Propst hatte das Stift unter der französischen Besetzung zu leiden. Auch Napoleon war damals zu Besuch im Kloster. Unter Propst Dunkler entstand auf Stiftsboden 1819 die Gemeinde Gaudenzdorf. Über die Franzosenzeit berichtet Chorherr Augustin Herrmann in seinen Tagebüchern. Er stammte aus Barzdorf in ÖsterreichischSchlesien. 1844 wurde Wilhelm Sedlaczek aus Groß-Seelowitz Propst, der vorher Professor für Moraltheologie und k.k. Hofprediger war, außerdem Erzieher der Kinder des Erzherzoges Karl. Als 1844 die Pfarrkirche St.Martin durch Blitzschlag abbrannte - ein Ereignis, das der spätere Kaiser Franz Joseph als 14jähriger in einem Aufgabenheft beschreibt - bemühte sich vor allem der Chorherr Hieronymus Österreicher um den Wiederaufbau. P. Hieronymus war in Zlabings geboren. Der 1882 gewählte Propst Ubald Kosteritz stammte aus Littau und war ein großer Kunstmäzen, der die Stiftskirche renovierte und die Türme ausbaute. Die Bauleitung hatte der Chorherr Coloman Krieger aus Wittingau in Südböhmen. Im 20. Jahrhundert ist Propst Friedrich Gustav Piffl aus Landskron zu nennen, der spätere Wiener Erzbischof und Kardinal. Er begründete das „Jahrbuch des Stiftes Klosterneuburg“, um das sich der Chorherr Vinzenz Oskar Ludwig aus dem schlesischen Nieder-Hillersdorf verdient machte. 49 Von 1913 bis 1937 leitete Propst Joseph Kluger das Stift, der in Reitendorf im nordmährischen Tesstal geboren wurde und der 1919 auch Generalabt der österreichischen Kongregation der regulierten Chorherren war. Unter seiner Leitung konnte Pius Parsch das Volksliturgische Apostolat mit den Zeitschriften „Bibel und Liturgie“ und „Leben mit der Kirche“ gründen. Unter diesem Propst trat auch Karl Scholz aus Mährisch-Schönberg ins Stift ein, der den Ordensnamen Roman erhielt und 1944 hingerichtet wurde. Zum 800. Todestag des hl. Leopold weihte Propst Kluger 1936 einen neuen Reliquienschrein für den Heiligen ein, da der alte Silbersarg nach den Napoleonischen Kriegen abgegeben werden musste. Der neue Schrein entstand nach den Ideen und unter der Leitung des Chorherrn Wolfgang Pauker aus Tracht in Südmähren. Sicher sind in Klosterneuburg extrem viele Sudetendeutsche vertreten gewesen, aber auch in allen anderen Stiften Österreichs war ihr Anteil bedeutsam. Rudolf Grulich Damit Deutschland leben kann, muß diese Freiheit wiederhergestellt werden. Das ist die andere Botschaft des 13. Februar. Die Redaktion im Februar 2013 http://www.youtube.com/watch?v=xYoG6v9mtTY Der Deutsche Orden, dessen Mitglieder sich nach einem ehemaligen deutschen Spital in Jerusalem "Brüder vom Deutschen Haus Sankt Mariens in Jerusalem" nannten, wurde 1190 in Akkon gegründet, zunächst als Spitalbruderschaft und seit 1198 auch als ritterliche Kampfgemeinschaft zum Schutz der Pilger im Heiligen Land. Nach Johannitern und Templern war der Deutsche Orden der dritte der großen geistlichen Ritterorden der Kreuzzugszeit. http://www.youtube.com/watch?v=21776x6cy8Y Im kommenden Jahr erscheint unsere neue Produktion "Der Deutsche Orden - Auf den Spuren der Ritter". Die 83 Minuten lange Dokumentation zeichnet die Geschichte des Deutschen Ordens von seiner Enstehung bis heute detailliert nach. Produziert wurde komplett in HD sowohl mit aktuell gedrehten Aufnahmen als auch mit Farbfilmmaterial aus den 1930er Jahren, eine BluRay mit Bonusfilm ist geplant. http://www.karlhoeffkes.de/archives/date/2012/12 Im kommenden Jahr erscheint unsere neue Produktion “Der Deutsche Orden – Auf den Spuren der Ritter”. Die 83 Minuten lange Dokumentation zeichnet die Geschichte des Deutschen Ordens von seiner Enstehung bis heute detailliert nach. http://www.karlhoeffkes.de/archives/date/2013/03 Wie bereits berichtet, konnten wir für unser Archiv drei 16-mm-Farbfilmrollen eines amerikanischen Touristen erwerben, der 1937 Europa besuchte. Der Großteil der dabei entstandenen Aufnahmen – insgesamt etwa 45 Minuten – hält das Leben in Österreich und Deutschland fest. Einige Szenen aus dem historisch interessanten Material stellen wir an dieser Stelle ein http://www.karlhoeffkes.de/archives/7426 50 Bei unserem Vertriebspartner Polarfilm erscheint in Kürze unsere neueste Produktion “Der Deutsche Orden – Auf den Spuren der Ritter”. Vor 800 Jahren begannen Ritter des Deutschen Ordens damit, das Land zwischen Weichsel und Memel zu erobern und Deutsche aus dem Westen dort anzusiedeln. Sie schufen das Land Preußen, das im Spätmittelalter als das modernste Gemeinwesen ganz Europas galt. Der Hauptfilm (ca. 90 Minuten) begibt sich auf die Spuren der Ostlandritter. Ihre gewaltigen Burgen, die heute in Polen stehen, werden ebenso vorgestellt wie ihre Stadtgründungen und die Methoden ihrer Landkultivierung. Über Jahrhunderte waren die Polen mit den Rittern verfeindet. Im Film wird deutlich, dass sich das Verhältnis entspannt hat. Polnische Historiker erkennen an, dass das heutige Polen dem Deutschen Orden vieles verdankt. Der zweite Film (ca. 55 Minuten) liefert ergänzende Informationen: die Geschichte des Deutschen Kreuzritterordens seit seiner Gründung im Heiligen Land, sein Wirken außerhalb Preußens, und vor allem die Tätigkeit des Deutschen Ordens heute. http://www.youtube.com/user/KarlHoeffkes?feature=watch Bei unserem Vertriebspartner Polarfilm erscheint in Kürze unsere neueste Produktion “Der Deutsche Orden – Auf den Spuren der Ritter”. Vor 800 Jahren begannen Ritter des Deutschen Ordens damit, das Land zwischen Weichsel und Memel zu erobern und Deutsche aus dem Westen dort anzusiedeln. Sie schufen das Land Preußen, das im Spätmittelalter als das modernste Gemeinwesen ganz Europas galt. Der Hauptfilm (ca. 90 Minuten) begibt sich auf die Spuren der Ostlandritter. Ihre gewaltigen Burgen, die heute in Polen stehen, werden ebenso vorgestellt wie ihre Stadtgründungen und die Methoden ihrer Landkultivierung. Über Jahrhunderte waren die Polen mit den Rittern verfeindet. Im Film wird deutlich, dass sich das Verhältnis entspannt hat. Polnische Historiker erkennen an, dass das heutige Polen dem Deutschen Orden vieles verdankt. Der zweite Film (ca. 55 Minuten) liefert ergänzende Informationen: die Geschichte des Deutschen Kreuzritterordens seit seiner Gründung im Heiligen Land, sein Wirken außerhalb Preußens, und vor allem die Tätigkeit des Deutschen Ordens heute. http://www.youtube.com/watch?v=kvh9aVTpCu8 http://www.youtube.com/watch?v=gtW6qOXZJCg http://www.youtube.com/watch?v=6ZzOEvkBd44 http://www.youtube.com/watch?v=lzE3J2u4hhA http://www.youtube.com/watch?v=DldsbIpQA7U http://www.youtube.com/watch?v=mtJvSD_2pb4 http://www.youtube.com/watch?v=z2Tnc-Jua94 Prof. Dr. Wolfgang Stribrny: Der Beitrag Ostpreußens zur deutschen und preußischen Geschichte. Auszug aus der Festansprache anläßlich der Gedenkstunde 60 Jahre Landamannschaft Ostpreußen, Landesgr. NRW, Düsseldorf 2009. Folgende Themen werden hier von Prof. Dr. Stribrny angerissen: 51 Kaiser Friedrich II. (HRR) http://de.wikipedia.org/wiki/Friedric...) Deutsche Ostsiedlung im Mittelalter http://www.odfinfo.de/Geschichte/ Die Reformation in Ostpreußen durch Herzog Albrecht von Preußen http://www.odfinfo.de/Geschichte/Orde... Preussen als erster moderner Rechtsstaat http://www.odfinfo.de/preussen/Person... Ostpreußen als 'übernationaler' Staat Deutsch - polnisch/masurisch - litauisch (Verweis auf Kossert) http://www.odfinfo.de/landeskunde/Lit... Damit Deutschland leben kann, muß diese Freiheit wiederhergestellt werden Deutsche Universitäten (nach Humboldt) waren Vorbild in der ganzen Welt http://www.odfinfo.de/aktuelles/2009/... Akademische Wüste? O dziwo, kazdy jest za Euro-Regionem - Krakow-Katowickie Wojew. KRAKOWICE… PL: Niemiecki cień nad RAŚ - Prof. Tadeusz Marczak D: Deutsch Schatten über RAS - Prof. Tadeusz Marczak Akademische Wüste? In NRW droht der Verlust des letzten Ostmitteleuropa-Lehrstuhls von Martin Preiss Das „Institut für Kultur und Geschichte der Deutschen im östlichen Europa“ an der Uni Düsseldorf ist in Gefahr. Der Lehrstuhl wurde 1988 aus Bundesmitteln geschaffen. Das Land hat sich damals verpflichtet, ihn nach fünf Jahren als Dauereinrichtung weiterzuführen. Das Institut hat seine Grundlage im Bundesvertriebenengesetz, das Bund und Länder verpflichtet, Wissenschaft und Forschung zur Vertreibung, zu den Vertriebenen und zu den Kulturleistungen der Ost- und Sudetendeutschen zu fördern. Das Institut hat sich in der wissenschaftlichen Welt einen guten Namen gemacht, sein Direktor war zuletzt der Tschechien-Experte Professor Detlef Brandes. Dennoch hat die Universitätsleitung beschlossen, den Lehrstuhl nach der Emeritierung von Brandes umzuwidmen. Nachdem noch unter der rot-grünen 52 Landesregierung bereits die „Forschungsstelle Ostmitteleuropa“ in Dortmund weggefallen war, würde damit die letzte Hochschuleinrichtung in NordrheinWestfalen, die sich mit Geschichte und Kultur der Deutschen im östlichen Europa beschäftigt, geschlossen. Der BdV-Landesvorsitzende Hans-Günther Parplies nannte das Vorhaben „unabhängig von der gesetzlichen Verpflichtung“ auch vor dem Hintergrund der sich positiv verändernden Wahrnehmung von Flucht und Vertreibung in der Öffentlichkeit ein „völlig falsches Signal“: „Während die Landesregierung Flucht und Vertreibung in den Schulen verankert, zieht sich die Universität – auch für angehende Lehrer – aus ihrer Verantwortung zurück.“ Der BdV-Landesverband appelliert darum an die Hochschule, ihr Vorhaben zu überdenken. Die Landesregierung könne sich trotz der im Jahr 2007 eingeführten weitgehenden Autonomie der Universitäten nicht aus ihrer Verantwortung stehlen, erinnert der BdV den zuständigen Minister Andreas Pinkwart an dessen Versicherungen für den Erhalt kleiner Fächer. Quellen: Foto: Archivmaterial; Text: Preußische Allgemeine Zeitung / Das Ostpreußenblatt, 07/09 v. 14.02.2009 Diskutieren Sie diese Meldung in unserem Forum __________________________ weitere Informationen: Erklärung an die NRW-Landesregierung www.ostpreussen-nrw.de/Info/Landesgruppe/2009/Erklaerung-zum-Lehrstuhl.htm; Rechte für Polen • neue Beauftragte • Polnischer Beirat • »Laconia« • Bodenreform land • Der dumme Junge • Benesch-Dekrete • Königsberg • KatynOpfer • ZgV • Polen in Deutschland • Wenn Opfer stören • Steinbach entsorgen? • e rfolgreich verschleiert • LOResolution • Rotes Medienimperium • Deutsche Minderheit • FDP stellt sich quer • LissabonVertrag • Polen war beteiligt • Sprachschutz • Polen nur wenig besser • Kampf um die Wahrheit • Nur bis 2010 zahlen? • Extremismus der Mitte • Deutsche Beutekunst • Millionen starben • ... erlauben nicht • Das Trauma • Waschsalon • Tag der Heim at • Opfer beigesetzt • ... klare Zusagen • Massengrab Steinbach • SPD nicht intere ssiert • Ein starkes Stück • Geschichtsklitterungen • MelderechtEmpfehlung • Wien will Rückgabe • Wer hat getötet? • Die Gerufenen • gegen Vertr iebene • Umerziehung • Auf einem Auge blind • Deutsche und Polen • Vertriebenen stiftung • polnische Opfer • ... Entdeckung ... • ohne Ruhestätte • SteinbachInerview • Juso-Skandal • Berlins Zumutung • Russland Polen • Solidarität • Über 1.000 Frauen • Geschichtsvergessen • Österreich unterst ützt • Opfer der Alliierten • Deutscher Neubeginn • Sobibor • Neues Massengrab • J ozef Beck • 2.500 Sklette ... • ... mehr Europa • Immobilienkauf • Zeuge stirbt ... • Ausgrenzung • Museum droht ... • Geschichtsbuch • Marienburg Katyn • Warnhinweis • Schockierend • unschöner Empfang • Zentrum sinnlos? • Kal te Enteignung • Meinungsbildung • ... gegen Vertriebene? • Schauprozess • Steinba chs Vergehen • ... will die Wahrheit • Steinbach plant ... • antideutsche Allianz • M arienburg: kein Hotel • Die Gegenleistung • Trauma vererben • Kollaborateure • ... 53 gegen Vertriebene • Beziehungen • akademische Wüste? • Rote Karte • Heuchler, Lügner ... • grausame Parallelen • zweite Vertreibung? • Massengrab in Lodz • Deut sch verankern • ... Marienburg • Schilder abmontiert • Das bitterste Erbe • Berlin s chweigt Die Reichsgründung von 1871 als erster moderner Sozialstaat http://www.odfinfo.de/aktuelles/2011/... Der zweite 30-jährigen Krieg von 1914 bis 1945 http://www.youtube.com/playlist?list=... Den vollständigen Vortrag mit weiteren Informationen finden Sie unter: http://www.ostpreussen-nrw.de/aktuell... weitere Informationen und Vorträge von Prof. Dr. Wolfgang Stribrny: http://www.youtube.com/playlist?list=... Kann man Preußen verbieten? Auszug aus dem Festvortrag am 25.02.2007 in Berlin über das Zerrbild von Preußen der Sieger von 1918 http://www.odfinfo.de/Zeitgeschichte/... Kurzbiografie und Nachrufe: Biografie: http://de.wikipedia.org/wiki/Wolfgang... Menschen unterwegs -- das Beispiel Ostpreußen Film über eine Ausstellung in Flensburg 1989 http://www.schuka.net/Video/Menschen-... Nachrufe: http://www.odfinfo.de/Zeitgeschichte/... http://deutsche-monarchistische-gesel... http://www.youtube.com/watch?v=fsL5H2... PREUSSISCHE ALLGEMEINE ZEITUNG http://www.preussische-allgemeine.de/ Kritisch, konstruktiv - Klartext für Deutschland http://www.youtube.com/watch?v=Ez_mnkpMBOE http://www.youtube.com/watch?v=BtLeV6LP3Mk Die Schlacht bei Tannenberg (1410) Veröffentlicht am 07.02.2013 Bitwa pod Grunwaldem była w dniu 15 Lipca roku 1410 na ziemi Zakonu Krzyzackiego D: Die Schlacht bei Tannenberg wurde am 15. Juli des Jahres 1410 im Ordensland Preußen unweit der Orte Tannenberg und Grünfelde ausgefochten. Das Heer des Deutschen Ordens unter Hochmeister Ulrich von Jungingen sowie Aufgebote der preußischen Landstände und eine unbekannte Zahl von Söldnern nebst west- und mitteleuropäischen Rittern trug hier das entscheidende Treffen gegen eine gemeinsame Streitmacht des 54 Königreichs Polen unter König Władysław II. Jagiełło sowie des Großherzogtums Litauen unter Großfürst Vytautas aus. Der seit einem Jahrhundert andauernde kriegerische Konflikt des Ritterordens mit dem Großfürstentum Litauen sowie die latente Rivalität zwischen Deutschem Orden und dem seit 1386 mit Litauen in Personalunion verbundenen Königreich Polen erreichte in dieser Schlacht ihren Höhepunkt. Die schwere Niederlage der Streitmacht des Deutschen Ordens kennzeichnet den Beginn des Niedergangs der Ordensherrschaft in Preußen sowie den Aufstieg Polen-Litauens zur europäischen Großmacht. Die Auseinandersetzung gilt als eine der größten Schlachten zwischen mittelalterlichen Ritterheeren und gehört seit dem 19. Jahrhundert zum Nationalmythos Polens und Litauens. Unmittelbarer Anlass des Konfliktes war, neben dem seit 1309 zwischen Deutschem Orden und Polen strittigen Pommerellen, die seit 1303 in beiderseits erbittert geführten Feldzügen umkämpfte Region von Schamaiten im westlichen Litauen, welches die Landverbindung zwischen Livland und dem preußischen Kernland bildete. Samogitien, wie man diese Landschaft im Mittelalter nannte, wurde 1398 im Vertrag von Sallinwerder durch Vytautas dem Deutschen Orden zugesprochen, was 1404 vom Königreich Polen aufgrund diplomatischen Druckes des Papstes Innozenz VII. nochmals bestätigt wurde. Infolge der 1402 erfolgten Verpfändung der östlich der Oder gelegenen kurfürstlich brandenburgischen Neumark an den Deutschen Orden, an deren Erwerb auch Polen Interesse zeigte, verschlechterte sich das ohnehin angespannte Verhältnis zwischen dem Deutschen Orden und dem Königreich Polen. Der litauische Großfürst Vytautas unterstützte zudem aus machtpolitischen Interessen seit 1402 die mit der Herrschaft des Ordens unzufriedenen Schamaiten, sodass es 1409 zum offenen Aufstand gegen die Ordensherrschaft kam. Sowohl der Großfürst als auch die Schamaiten wurden dabei von Vytautas' Verwandtem, dem polnischen König Władysław II. Jagiełło, unterstützt. Die offene Parteinahme des polnischen Adels zugunsten der Aufrührer nahm der Hochmeister des Ordens zum Anlass, am 6. August 1409 Polen -- und gleich auch Litauen -- die „Fehde" zu erklären. Im Herbst 1409 eroberten Söldner des Ordens das Dobriner Land, griffen leichtere Reiter in Kujawien an und belagerten Bromberg. Das Königreich Polen sowie Vytautas von Litauen waren vorerst aufgrund der relativ späten Jahreszeit nicht in der Lage, einen erfolgversprechenden Heerbann aufzubieten. Zudem nahte der Winter heran, was die Entscheidung des Hochmeisters begründete, seine Söldner aus Kujawien und von Bromberg abzuziehen. Am 8. Oktober wurde ein bis zu Sankt Johanni (24. Juni des folgenden Jahres) befristeter Waffenstillstand geschlossen. Im Januar kam es zum letzten Versuch, einen Ausgleich zu erreichen: Der zur Schlichtung angerufene böhmische König Wenzel IV. sprach am 15. Februar 1410 dem Orden aufgrund des Kontraktes zu Sallinwerder das Verfügungsrecht auf Schamaiten zu. Dieses Urteil wurde indes sowohl vom polnischen Adel als auch vom Großfürsten Litauens, Vytautas, nicht akzeptiert. So bereiteten sich die Kontrahenten intensiv auf eine militärische Entscheidung während der Sommermonate des Jahres 1410 vor. Dieser als „grosser streyth" bezeichnete Krieg gipfelte im Zusammentreffen der Heere unweit Tannenbergs. Der 1454 ausbrechende Dreizehnjährige Krieg zwischen dem Deutschen Ritterorden und dem 55 Königreich Polen und den mit dessen König verbündeten preußischen Städten, auch als schmutziger Krieg bezeichnet, endete mit einer schweren Niederlage des Ordens und führte 1466 zur Teilung Preußens im Zweiten Frieden von Thorn. Aufgrund dieses Vertrages kam der westliche Teil des Ordensstaates („Preußen königlichen Anteils") unter die Oberhoheit des polnischen Königs, der Hochmeister verpflichtete sich vertraglich, dem polnischen König den Lehnseid zu leisten. Damit verlor der bisher als Landesfürst auftretende Hochmeister immens an Reputation und musste den untergeordneten Rang eines Vasallen der polnischen Krone akzeptieren. Auf diese Weise konnte sich der Aufstieg Polen-Litauens zu einer neuen Großmacht in Europa fortsetzen. PL: Opublikowano dnia 07.02.2013 Bitwa pod Grunwaldem była w dniu 15 Lipca roku 1410 na ziemi Zakonu Krzyzackiego Prus walczył w pobliżu miejsc Grunwaldem i zielone pola. Wojska krzyżackie pod wodza wielkiego mistrza Ulricha von Jungingen i posiadają majątków pruskich i nieznana liczba najemników wraz z Europy Zachodniej i Środkowej rycerze nosili tutaj kluczową spotkanie przeciwko wspólnej siły wojskowej w Królestwie Polskim pod króla Władysława II Jagiełły i Wielkiego Księstwa Litewskiego pod Wielki książę Witold z. Trwający konflikt zbrojny od ponad wieku Rycerzy z Wielkiego Księstwa Litewskiego i utajonego rywalizacja pomiędzy Niemieckim Zakonu i Litwy od 1386 związany z Królestwa Polskiego w unii personalnej zakończył w tej walce. Ciężka klęska armii Zakonu Krzyżackiego to początek upadku rządów religijnych w Prusach i awans Polski i Litwy jako europejskiego mocarstwa. Spór jest jedną z największych bitew między średniowiecznych rycerzy i armii słyszałem od 19. wieku do mitu narodowego Polski i Litwy. Bezpośrednią przyczyną konfliktu było ponadto od 1309 zakwestionowane między Niemieckiego Zakonu i Polski na Pomorzu, która od 1303 walczył w obie strony zaciekle walczył kampanie Samogitians w zachodnim regionie Litwy, która była droga lądowa między Inflant i Heartland pruskim. Żmudzki jak nazywali to krajobraz w średniowieczu, został wyróżniony w 1398 na mocy traktatu z Sallinwerder przez Witolda Zakonu Krzyżackiego, który został ponownie potwierdzony w 1404 Królestwa Polskiego z powodu presji dyplomatycznej papieża Innocentego VII. Ze względu na zastawu wykonane w 1402 na wschód od Odry znajduje elektor Brandenburgii Nowej Marchii do zakonu krzyżackiego, Polska wykazała również zainteresowanie ich nabyciem, i tak już napięte stosunki między Krzyżakami a Królestwem Polski pogorszył. Wielki książę litewski Vytautas również wspierany od interesów politycznych od 1402, niezadowoleni z rządami Samogitians zamówienie, więc w 1409 doszło do otwartego buntu przeciwko regule zakonu. Zarówno Wielki Książę i Samogitians były wspomagane w tym przez pokrewny Vytautas ", polski król Władysław II Jagiełło. Open stronniczość polskiej szlachty na rzecz rebeliantów wziął Wielkiego Mistrza Zakonu z okazji, w dniu 6 Sierpień 1409 Polska - Litwa, a także samo - "feud" wyjaśnić. Jesienią 1409 najemników Zakonu przejęta Dobriner kraj, lżejsze zawodnicy zaatakowali i oblegany na Kujawach do Bromberg. Królestwo Polskie i Vytautas Litwy byli początkowo z powodu stosunkowo późno w sezonie, nie będzie w stanie przywołać obiecującą milicję. Ponadto, zima zbliża, co decyzja Wielkiego Mistrza założona do wycofania żołnierzy z Kujaw i Bydgoszcz. 8 Październik, chwilowy rozejm był do św Jana (24 czerwca następnego roku). W styczniu przyszła ostatnia próba osiągnięcia równowagi: wezwał do polubownego króla czeskiego Wacława IV powiedział 15 Luty 1410 Postanowienie umowy z powodu Sallinwerder prawo dysponowania na Samogitians do. Wyrok ten został jednak nie zaakceptowana zarówno szlachty polskiej, jak i wielki książę Litwy, Vytautas. Dlatego przeciwnicy przygotowywali się intensywnie przez wojskowego decyzji w miesiącach letnich 1410. Ten zwany "dużym streyth" wojny doprowadziły do starcia wojsk w pobliżu Grunwaldem. Wojna trzynastoletnia wybuchła w 1454 między Krzyżakami a Królestwem Polski i pruskiego miasta sprzymierzone z królem, zwany brudną wojnę, która zakończyła się ciężkim klęsce Zakonu w 1466 r., co doprowadziło do podziału Prus w pokoju toruńskiego. Z powodu tej umowy, w zachodniej części stanu zamówienia ("pruski akcji royal") znalazł się pod zwierzchnictwo króla Polski, Wielki Mistrz podjął umowy do polskiego wierności królowi. Dlatego wcześniej występujący jako suwerenny Wielki mistrz stracił ogromnie 56 w reputację i miał Akceptuję podrzędny status wasala korony polskiej. W ten sposób powstanie Polski i Litwy była w stanie kontynuować nowej wielkiej mocy w Europie. http://www.youtube.com/watch?v=kvh9aVTpCu8 http://www.youtube.com/watch?v=XYsdPj7UnlE Dokumentation (Frankreich/Polen, 2011). Der Deutsche Orden ging aus der geistlichen Ordensgemeinschaft der Deutschritter hervor. Heute widmet er sich ausschließlich karitativen Aufgaben. Doch vor nicht allzu langer Zeit stand er für die Einheit Deutschlands unter preußischer Herrschaft. Die Nationalsozialisten propagierten ihn als Ideal von Reinheit und Stärke. Das hielt sie jedoch nicht davon ab, die Besitztümer des Ordens zu konfiszieren. Auf den Spuren der Deutschritter besucht die Dokumentation Festungen und Kirchenburgen, die der Orden von den Hügeln des heutigen Libanon bis zur Ostsee errichtete. http://de.savefrom.net/#url=http://youtube.com/user/TheSwamprocker?feature=watch&utm_s ource=youtube.com&utm_medium=short_domains&utm_campaign=www.ssyoutube.com Die deutsche Frühgeschichte - 15 Filmen! http://www.karlhoeffkes.de/archives/7426 Vor 800 Jahren begannen Ritter des Deutschen Ordens damit, das Land zwischen Weichsel und Memel zu erobern und Deutsche aus dem Westen dort anzusiedeln. Sie schufen das Land Preußen, das im Spätmittelalter als das modernste Gemeinwesen ganz Europas galt. Der Hauptfilm (ca. 90 Minuten) begibt sich auf die Spuren der Ostlandritter. Ihre gewaltigen Burgen, die heute in Polen stehen, werden ebenso vorgestellt wie ihre Stadtgründungen und die Methoden ihrer Landkultivierung. Über Jahrhunderte waren die Polen mit den Rittern verfeindet. Im Film wird deutlich, dass sich das Verhältnis entspannt hat. Polnische Historiker erkennen an, dass das heutige Polen dem Deutschen Orden vieles verdankt. Der zweite Film (ca. 55 Minuten) liefert ergänzende Informationen: die Geschichte des Deutschen Kreuzritterordens seit seiner Gründung im Heiligen Land, sein Wirken außerhalb Preußens, und vor allem die Tätigkeit des Deutschen Ordens heute. O dziwo, kazdy jest za Euro-Regionem - Krakow-Katowickie Wojew. KRAKOWICE… Bo byloby to optymalne, w ilosci mieszkancow, zasoby gospodarcze, kulturalne, jak i nad wyraz wystarczajace dla siebie i w pomocy dla innych…chcieli by Polacy mieszkajacy na Slasku takiej struktuy - bo i wieksze dotacje wplyna jeszcze bardziej z UE… i taki dano warunek…i trzeba posłusznie sluchac UE - bo zyski Polska ma ogromne, najwieksze z wszystkich UE-krajow! (Ciekawe kto tam w UE podal taki typ regionu Krakow-Katowice na pewno tam siedzący Polacy!) Ale nikt nie oponowal, by dac region Wojew.Katowickie w starym regionie z Oplem… czyli Gorny Slask! Tak trzeba rozsadzic Gorny Slask, bo kojarzy się z Oberschlesien! I to nie podoba się nowym obywatelom tego regionu, bo… niestety, jak nigdzie w swiecie przybysze decyduja co ma być, jak ma być - i kto ma czerpac zyski, te undywidualne… klasywifkujac tubylcow wg nomenklature warszawskiej jako roboli a przybyszy za inteligencje w klubie ponad partyjnym, czyli chrzescijankiej - czyli katolickiej, czyli polskiej, a nie jakiejs tam zwiazanej z Niemcami, czyli ….obalanie 700 letniej historii, do ktoren sami 57 oni ci ineligentni krolowie polscy doprowadzili, w ktorej ci ponad-bogaccy magnacie polozyli Polske na lopatki, w ktorej nowi ludzie na tym terenie boja się otworzyc usta - gdy mowa o regionalnej mowie - czyli jak od dziecka mowieli - bo zaciagali by z russka… stad wstyd, stad nie wracac do ostatnich lat ich panowania- tych Panow na Ukrainie….pany….pany do dzisiaj nazywani…. I te cechy przeflanowuja powoli tu na ten teren…. Pany na Slasku…pany i insi czyli poddani… a tu wysmiewanie się z RAS-iu, jaki chce dobrze dla siebie i Polski w sensie nie indywidualnym tym z Warszawy, a regionow,…. Wiec odwraca się kota ogonem i wynajduje się mnostwo przyczyn dyskwalifikowac…to co wg zdrowego rozsadku - tu mialo racje bytu - przez te 700 lat! Pksczepanek - 20.4.2013 godz. 19.00 Coś o RAŚ pozdrawiam N. - nadeslal mi jeden z czytelnikow: http://naszeblogi.pl/36996-niemiecki-cien-nad-ras-prof-tadeuszmarczak?utm_source=niezalezna&utm_medium=wpis&utm_campaign=blogi PL: O dziwo, kazdy jest za Euro-Regionem - Krakow-Katowickie Wojew. KRAKOWICE… PL: Niemiecki cień nad RAŚ - Prof. Tadeusz Marczak D: Deutsch Schatten über RAS - Prof. Tadeusz Marczak 2013-03-15 W trakcie ostatniego, VI marszu dla autonomii zorganizowanego przez Ruch Autonomi Śląska zwracał uwagę wielki transparent głoszący: „Górny Śląsk w Europie Regionów”. Przypomnijmy, że po raz pierwszy wariant „Europa Regionów” zastosowano wobec Jugosławii z powszechnie znanymi skutkami. Generał Pierre-Marie Gallois, swego czasu doradca gen. Charles’a de Gaulle’a i wybitny francuski geopolityk, twierdził, że za krwawym rozbiorem Jugosławii kryły się niemieckie tajne służby, niemieckie pieniądze, niemiecka dyplomacja i niemieckie dostawy broni. Potwierdzają to zresztą niektórzy autorzy niemieccy. Zemsta za opór Plany likwidacji państwa jugosłowiańskiego zrodziły się jeszcze w epoce zimnej wojny. W kontaktach z politykami zachodnioniemieckimi wysokiego szczebla, jakie generał de Gaulle miał w latach sześdziesiątych, nieustannie pojawiała się z ich strony myśl o konieczności rozczłonkowania Jugosławii. Niemcy nie ukrywali przy tym, że będzie to zemsta za opór Serbii wobec Niemiec z czasów I, a zwłaszcza II wojny światowej. Ale widoczne były także przesłanki geopolityczne tego programu. Dunaj miał stanowić główną arterię i podstawę dominacji niemieckiej nad Europą. Nie było zatem w tym obszarze miejsca na liczące się organizmy polityczno-gospodarcze, stąd dążenie do podziału Czechosłowacji i rozczłonkowania Jugosławii. W tym drugim przypadku chodziło także o możliwość wyjścia przez Niemcy na Morze Śródziemne poprzez Chorwację i jej adriatyckie 58 wybrzeże. Dla realizacji tego celu uruchomiono szereg instytucji badawczych o pozornie niewinnych zadaniach i nazwach. Uczeni niemieccy przystąpili do opracowania ideologicznych podstaw rozbicia państwa jugosłowiańskiego, przyjmując zasadę „praw grup etnicznych”. Eksponowano i wyolbrzymiano różnice językowe wśród Słowian południowych, mimo że uczeni francuscy zwracali uwagę na sztuczność tej argumentacji, podkreślając fakt, że zróżnicowanie językowe w Niemczech (gdzie właściwie występuje 5 języków) jest o wiele większe niż między Serbami i Chorwatami, a niektórzy utrzymują, że np. różnice między językiem dolnoniemieckim a językiem bawarskim są o wiele większe niż różnice między językiem polskim a serbochorwackim. Kiedy zaś doszło do wybuchu walk między narodami Jugosławii, podsycano je oszukańczą i jednostronną propagandą prasową wymierzoną głównie w Serbów. Niektórym natężenie antyserbskiej propagandy w Niemczech i w zdominowanych przez kapitał niemiecki mediach w innych krajach przywodziło na myśl analogiczną propagandę z czasów I wojny światowej, którą wtedy lapidarnie podsumowano: „Serbien muss sterbien” (swoisty neologizm od „sterben” – umierać, a więc: „Serbia musi umrzeć”). Nie poprzestawano jednak tylko na wyżej przytoczonych metodach. Sięgnięto także po wypróbowane wzorce z okresu III Rzeszy. Jak wiadomo, końcowym akordem agonii Jugosławii była kwestia Kosowa. Autorzy niemieccy podali interesujące dane na temat działającej na tym terenie tzw. Armii Wyzwoleńczej Kosowa (UCK). Otóż według jednego z nich, jeśli chodzi o kadrę dowódczą tej formacji, to stanowili ją synowie albo wnukowie utworzonej przez Niemców w czasie II wojny światowej albańskiej dywizji SS „Skanderbeg”. Dekompozycja narodów Ale nie tylko w działaniach wobec b. Jugosławii opierano się na nazistowskich doświadczeniach. Kiedy na przełomie XX i XXI wieku przystąpiono w Polsce do tworzenia niemieckiej mniejszości narodowej, wychodzący w Opolu tygodnik „Schlesische Wochenpost” instruował swych czytelników w grudniu 2004 roku, że za Niemców mogą być uznani ci, którzy urodzili się w Rzeszy w granicach z 1937 roku, oraz ci, których rodzice albo oni sami zostali wciągnięci na tzw. Deutsche Volksliste wprowadzoną przez Niemców na terenach okupowanej Polski w 1940 roku. Do czego zmierzają te działania? Wyjaśnia je francuski badacz Pierre Hillard, który w 2001 roku opublikował książkę pod tytułem (w tłumaczeniu na polski) „Mniejszości i regionalizmy. Europa federalna regionów. Badania nad planem niemieckim, który wywróci Europę”. Autor stawia tezę – dobrze ją dokumentuje – że mamy do czynienia z głęboko przemyślaną i konsekwentnie realizowaną akcją niemiecką, której celem jest dekompozycja narodów europejskich, cofnięcie ich do stadium plemiennego poprzez wykorzystanie i sztuczne wyolbrzymienie różnic regionalnych i odmienności gwar i dialektów, którym na siłę i w sposób sztuczny chce się nadać charakter różnic narodowych. „Naród śląski” i „język śląski” są dobrą ilustracją kierunku tych działań. Podobnego zdania jest dwójka autorów niemieckich Walter von Goldendach i Hans-Ruediger Minow stwierdzających, że istotą polityki Niemiec od czasów Bismarcka jest etniczna parcelacja Europy. Jak ma wyglądać Europa według tych planów? W 2002 roku ukazała się pod auspicjami Parlamentu Europejskiego firmowana przez „Demokratische Partei der Voelker Europas” mapa, która ma ilustrować kierunek zmian. Według tej mapy Wielka Brytania zostanie podzielona na cztery jednostki „plemienne”: Anglię, 59 Szkocję, Walię i Kornwalię. Silnej redukcji terytorialnej ulegnie Francja. Pozbawiona Bretanii i Korsyki utraci także dostęp do Morza Śródziemnego, gdyż powstanie tam twór o nazwie Okcytania. Podobnie z terytorium Hiszpanii wyodrębniony będzie Kraj Basków, a także Galicia i Katalonia. Jedynie Niemcy nie ulegną jakimkolwiek przekształceniom terytorialnym, a nawet więcej, ich obszar wzrośnie poprzez włączenie doń Szwajcarii i Austrii. Cel więc jest jasny: zapewnienie Niemcom dominacji nad etnicznie rozparcelowaną Europą. Wspomniana mapa nie ilustrowała przekształceń terytorialnych Polski. Ale już w 1991 roku poseł do Bundestagu Hartmut Koschyk ogłosił: ,,Dyskusja nad regionalizacją Polski według niemieckiego wzoru właśnie się toczy”. W pierwszym etapie miała ona objąć Śląsk, a następnie inne regiony naszego kraju. Między tańcami ludowymi a neonazizmem Jedną z organizacji zagranicznych, z którą RAŚ utrzymuje kontakty, jest Schlesische Jugend (Śląska Młodzież) działająca w strukturach Związku Wypędzonych Eriki Steinbach, a konkretnie afiliowana przy Ziomkostwie Śląskim kierowanym przez Rudiego Pawelkę. Niewiele jest informacji na jej temat w Polsce. Ograniczają się one do stwierdzenia, że „większość grup tej organizacji to grupy folklorystyczne”. Lepiej zorientowani RAS-iowcy wyrażają się o niej z entuzjazmem. „Rudek Pawełka i chopoki z Schlesische Jugend to najlepsche schloonckie synki” – czytamy na forum internetowym katowickiej edycji „Gazety Wyborczej”. W Niemczech natomiast znana jest ta organizacja ze swoich silnych powiązań z neonazistami z NPD. Przedstawiła je Andrea Roepke w broszurze „Schlesische Jugend. Zwischen Volkstanz und Neonazismus”. Schlesische Jugend od 2002 roku organizowała wycieczki do Polski. Ich uczestnicy na forum internetowym organizacji dzielili się swoimi wrażeniami z wypraw, przedstawiali ich program i swoje zamierzenia. Dowiadujemy się więc, że Śląska Młodzież zorganizowała we Wrocławiu obchody rocznicy upadku „Festung Breslau” bez najmniejszej ingerencji ze strony polskich władz. Punktem kulminacyjnym innej wyprawy było zwiedzanie obozu zagłady Auschwitz. „Od tego momentu stałem się zadeklarowanym antysemitą” – pisze jej uczestnik i dodaje, że dzień zakończył się wesoło: nocnym ogniskiem, przy którym razem z kolegami „spaliliśmy flagę Syjonu”. Kolejna wyprawa odbywała się pod hasłem znanym z czasów II wojny światowej: „Wir fahren nach Polen um Juden zu versohlen” (jedziemy do Polski, żeby sprawić lanie Żydom). Jeden z uczestników wyprawy z maja 2005 roku swoje przeżycia skwitował lirycznym wierszykiem: „Gestern hatt’ ich einen Traum, ein Pole hing an einem Baum” (Wczoraj miałem sen, na drzewie wisiał Polak). W swoich enuncjacjach o charakterze programowym SJ deklarowała, że z samej definicji stoi na gruncie rewizjonizmu terytorialnego wobec ziem, które obecnie w większości są zamieszkiwane przez Polaków. Charakter tej organizacji i ekscesy jej członków stały się powodem interpelacji grupy posłów do Bundestagu skierowanej do rządu RFN w kwietniu 2011 roku. Interpelacja, którą podpisali m.in. Volker Beck, Claudia Roth i Monika Lazar, zawierała 41 szczegółowych pytań na temat działalności SJ i konsekwencji tejże działalności dla życia wewnętrznego Niemiec, a także stosunków polsko-niemieckich. Odpowiedź rządu niemieckiego, niekiedy zdawkowa, przyznawała, że SJ jest pod wpływem neonazistów i dlatego jej działaniom będzie się „przyglądać”. Padło w tej interpelacji także pytanie, czy rząd RFN w świetle przytoczonych faktów na temat SJ i nie tylko nadal podtrzymuje pochwałę, jaką kanclerz Angela Merkel obdarzyła Erikę Steinbach 60 za jej działalność w sprawie osławionego Centrum przeciwko Wypędzeniom. Odpowiedź rządu była najkrótsza z możliwych: tak. Steinbach a RAŚ Zachowanie Eriki Steinbach w powyższej kwestii było symptomatyczne. Najpierw usiłowała zdyskredytować autorów interpelacji. Nie zostało to jednak dobrze przyjęte przez opinię publiczną, wobec czego, z wyraźną niechęcią, zdystansowała się od Schlesische Jugend. Nic to jednak nie zmieniło i obecnie organizacja ta wciąż jest w strukturach kierowanego przez nią związku. Nadal także kontynuuje swoje wyprawy do Polski. 14 lipca 2012 roku jej członkowie wzięli udział w organizowanym przez RAŚ „marszu dla autonomii”. W sprawozdaniu zamieszczonym na stronie internetowej SJ zatytułowanym „Między autonomistami” piszą, że odbyli „niezliczoną ilość rozmów” i zyskali „mnóstwo nowych przyjaciół”. Zakończyli je życzeniami pod adresem RAŚ: „Alles Gute beim »Los von Warschau!«” (powodzenia w oderwaniu się od Warszawy!). Członkowie Schlesische Jugend pojawili się także na zorganizowanym we Wrocławiu IV Festiwalu Kultury Mniejszości Niemieckiej w Polsce. Fakt ten oburzył członków działającego w Mannheim „Vereinigung der Verfolgten des Naziregimes” (Stowarzyszenie Ofiar Reżimu Nazistowskiego). Informacje o tym wydarzeniu zamieszczone na stronie internetowej zostały opatrzone tytułem: „Niemiecki konsul na spotkaniu faszystów i rewanżystów”. Nawiązywano w ten sposób do faktu, że konsul niemiecki w Opolu współfinansował imprezę i był do końca na niej obecny. Podobnej wrażliwości nie obserwujemy niestety po stronie polskiej. Festiwal wrocławski zaszczycili swoją obecnością wojewoda dolnośląski, wiceminister administracji i cyfryzacji, a prezydent Komorowski wystosował list do uczestników. Jest to potwierdzeniem faktu, że władze polskie zapaliły zielone światło dla działalności neonazistów. Warto wspomnieć, że rząd niemiecki w odpowiedzi na interpelację posła Volkera Becka i innych podkreślał, że strona polska nigdy nie interweniowała w Berlinie w sprawie nagannych zachowań elementów neonazistowskich na terenie naszego kraju. D: Deutsch Schatten über RAS - Prof. Tadeusz Marczak 2013-03-15 09:10 Im Finale verwies VI Marsch für die Autonomie des schlesischen Autonomy Movement organisiert ein riesiges Banner zu verkünden: "Oberschlesien im Europa der Regionen". Daran erinnern, dass die erste Variante des "Europa der Regionen" gegen Jugoslawien mit bekannten Folgen verwendet. General Pierre-Marie Gallois, ehemaliger Berater von General Charles de Gaulle und ein prominenter Französisch Geopolitik, argumentiert, dass die blutige Teilung 61 Jugoslawiens hid der deutsche Geheimdienst, der deutschen Geld-und die deutsche Diplomatie deutschen Waffenlieferungen. Tatsächlich wird dies durch einige deutsche Autoren bestätigt. Rache der Widerstand des jugoslawischen Staates zur Verfügung noch Pläne in der Ära des Kalten Krieges geboren. Beim Umgang mit hochrangigen westdeutschen Politikern, dass General de Gaulle wurde im Allgemeinen hat sich kontinuierlich auf ihren Teil erschien müssen über die Zerstückelung Jugoslawiens denken. Deutschen nicht darüber hinwegtäuschen, dass diese Rache für den Widerstand gegen Serbien und Deutschland mit der Zeit, vor allem ist Zweiten Weltkrieg. Aber es war auch klar, dass die geo-politischen Gründen. Die Donau war die Hauptschlagader und die Basis der deutschen Vorherrschaft in Europa zu sein. Es war daher in diesem Bereich der Mainstream der politischen und wirtschaftlichen Organismen, also der Wunsch, die Zerstückelung der Tschechoslowakei und Jugoslawien zu teilen. Im letzteren Fall, es war auch über die Möglichkeit, von Deutschland bis zum Mittelmeer gehen durch Kroatien und die Adria. Um dieses Ziel zu erreichen, startete eine Reihe von Forschungseinrichtungen ein scheinbar harmlose Aufgaben und Namen. Deutsch Wissenschaftler begannen, die ideologische Zusammenbruch des jugoslawischen Staates Basis zu entwickeln, vorausgesetzt, das Prinzip der "die Rechte der ethnischen Gruppen." Ausgesetzt und übertriebene sprachliche Unterschiede zwischen den Südslawen, trotz der Tatsache, dass Französisch Wissenschaftler Augenmerk auf die Künstlichkeit dieser Argumentation und betonte, dass die sprachliche Vielfalt in Deutschland (wo es tatsächlich auftritt 5 Sprachen) viel größer als die zwischen den Serben und Kroaten, und einige argumentieren, dass ist zum Beispiel die Unterschiede zwischen der niederdeutschen Sprache und der Sprache des Bayerischen viel größer als die Unterschiede zwischen den polnischen und serbochorwackim. Als die Kämpfe ausbrachen zwischen den Völkern Jugoslawiens, angeheizt sie falsch und einseitige Propaganda Presse vor allem gegen die Serben gerichtet. Intensität antyserbskiej Einige Propaganda in Deutschland und der deutschen Hauptstadt die Medien in anderen Ländern erinnert an ähnliche Propaganda dominiert aus dem Ersten Weltkrieg, die damals kurz und bündig zusammengefasst: "Serbien sterbien Durcheinander" (eine Art Wortschöpfung "sterben" - um zu sterben, also: "Serbien muss sterben"). jedoch nicht einfach aufhören mit den oben genannten Methoden. Auch zu den bewährten Mustern aus der Zeit des Dritten Reiches zurückgegriffen. Wie Sie wissen, war der Schlussakkord der Agonie Jugoslawiens das Thema Kosovo. Deutsch Autoren gaben interessante Informationen auf den Betrieb im Bereich der sogenannten. Kosovo-Befreiungsarmee (UCK). Nun, nach einem von ihnen, wenn es um Kommandobestand dieser Formation kommt ihre Söhne oder Enkel von den Deutschen während des Zweiten Weltkriegs, die albanische SS-Division "Skanderbeg" erstellt hat. Zersetzung der Nationen Aber nicht nur in Aktionen gegen das ehemalige Jugoslawien wurde auf der NaziBasis Erfahrungen. An der Wende des 20. und 21. Jahrhunderts begann in Polen eine deutsche Minderheit in Opole vor Wochenzeitung "Schlesische Wochenpost" instruiert seine Leser im Dezember 2004, dass die Deutschen von denen, die im Reich innerhalb der 1937 geboren wurden erkannt werden kann erstellen und diejenigen, deren Eltern oder sie selbst wurden im sogenannten gebracht. Deutsche Volksliste eingeführt von den Deutschen im besetzten Polen im Jahr 1940. Ziel Was 62 tun diese Aktivitäten? Es erklärt Pierre Hillard Französisch Entdecker, im Jahr 2001 ein Buch mit dem Titel (übersetzt Polnisch), "Minderheiten und Regionalismen veröffentlicht. Europa Bundesländern. Forschung auf dem deutschen Plan, der ganz Europa kippen. " Der Autor argumentiert - ihr gut dokumentiert -, dass es einen tiefen Denkens und Handelns auf Deutsch, die zur Zersetzung der europäischen Nationen sollen ihre Stammes der Bühne durch den Einsatz von künstlichen Übertreibung und regionale Unterschiede und Unterschiede in den Dialekten und Mundarten, zurückziehen zu verfolgen, wo die Kraft und künstlich will den Charakter der nationalen Unterschiede geben. "Schlesische Nation" und "Schlesische Sprache" ist ein gutes Beispiel für die Richtung dieser Aktivitäten. Eine ähnliche Ansicht wird von zwei deutschen Autoren Goldendach von Walter und Hans-Rüdiger Minow fest, dass das Wesen der deutschen Politik seit der Zeit der ethnischen Parzellierung Bismarcks ganz Europa. Teilte Wie funktioniert Europa diese Pläne aus? Im Jahr 2002 wurde er unter der Schirmherrschaft des Europäischen Parlaments durch die "Demokratische Partei der Völker Europas" Karte, die die Richtung der Veränderung illustrieren, ist gebrandmarkt veröffentlicht. England, Schottland, Wales und Cornwall: Nach dieser Karte Großbritannien ist in vier Einheiten, "tribal" unterteilt. Starke territoriale Reduktion wird Frankreich sein. Frei von Bretagne und Korsika auch verlieren den Zugang zum Mittelmeer, erstellt dort genannt Okcytania Schöpfung. Ebenso ist das spanische Hoheitsgebiet eine separate Baskenland, Galicien und Katalonien und. Nur in Deutschland wird es keine territorialen Veränderungen sein, und noch mehr, ihre Fläche wird, indem sie in der Schweiz und Österreich wachsen. So ist der Zweck ist klar: die Dominanz der ethnischen Deutschen aus Europa parzelliert gewährleisten. Said Karte nicht zeigen polnischen territorialen Veränderungen. Aber schon im Jahr 1991 Mitglied des Deutschen Bundestages, kündigte Hartmut Koschyk: "Die Diskussion über die Regionalisierung polnischen nach dem deutschen Modell ist in progress". In der ersten Stufe wurde Schlesien und anderen Regionen des Landes abgedeckt. Zwischen Tänze, Folklore und Neonazismus Einer der ausländischen Organisation, die Kontakte RAS hält Schlesische Jugend (Youth Silesia) ist, im Rahmen der Strukturen des Bundes der Vertriebenen Erika Steinbach, und zwar mit verbundenen Ziomkostwie Silesia angeführt von Rudi Pawelka. Es gibt wenig Informationen über sie in Polen. Sie sind auf der Aussage, dass begrenzt "die meisten Gruppen dieser Organisation eine Gruppe von Folk ist." Besser informierte RAS-iowcy äußern sich darüber mit Begeisterung. "Rudek Paulie und Chopok der Schlesische Jugend ist najlepsche schloonckie Sohn" - lesen wir in unserem Forum Katowice Ausgabe von "Gazeta Wyborcza". In Deutschland ist diese Organisation für ihre starke Verbindungen zu Neonazis aus NPD bekannt ist. Andrea Röpke in "Jugend Schlesische vorgestellt. Volkstanz und between Neonazismus ". Schlesische Jugend seit 2002, organisierte Ausflüge ins Polnische. Ihre OnlineForum-Teilnehmer für Organisationen, um ihre Erfahrungen mit Touren Aktie präsentierte ihr Programm und ihre Absichten. Wir finden daher, dass Silesia Breslau Jugend die Feier des Jahrestages der "Festung Breslau" organisiert, ohne Einmischung seitens der polnischen Behörden. Ein weiterer Höhepunkt der Reise besuchte die Vernichtungslager Auschwitz. "Von diesem Moment an wurde ich ein erklärter Antisemit" - ein Teilnehmer schreibt, fügt hinzu, dass der Tag glücklich endete: Bonfire Night, wo er gemeinsam mit seinen Kollegen: "Wir verbrannten die Flagge von Zion". Ein weiterer Ausflug fand unter dem Banner eines während des Zweiten Weltkriegs bekannt: "Wir fahren nach Polen um zu versohlen Juden" (gehen Sie zu polieren, sondern die Juden zu machen). Eines der Mitglieder der Expedition 63 Mai 2005, sein Überleben skwitował lyrische Gedichte: "Gestern hatt 'einen Traum davon, Ein Feld hing an einem Baum" (. Gestern hatte ich einen Traum, ein Baum Pole hing) in ihren Aussagen über die Art der Software, erklärte SJ, dass per Definition steht auf dem Gelände der territorialen Revisionismus zu den Ländern, die jetzt meist von Polen bewohnt. Charakter dieser Organisation und ihrer Mitglieder Exzesse gab Anlass zu einer Gruppe von Mitgliedern der Interpellation an den Bundestag, die Bundesregierung im April 2011. Interpellation, die durch unterzeichnet wurde, unter anderem Volker Beck, Claudia Roth und Monika Lazar, 41 enthalten detaillierte Fragen über die Aktivitäten der SJ und die Folgen dieser Tätigkeit für das innere Leben in Deutschland und den deutsch-polnischen Beziehungen. Die Antwort der deutschen Regierung, manchmal lässig, räumte ein, dass SJ unter dem Einfluss von Neonazis und damit ihre Handlungen ist, wird "schauen". Fiel in der Interpellation auch die Frage, ob die Bundesregierung im Lichte dieser Fakten über SJ und andere haben zu loben, die Bundeskanzlerin Angela Merkel hat Erika Steinbach für ihre Aktivitäten auf dem berühmten Zentrum gegen Vertreibungen fortgesetzt. Regierung reagierte kürzester ja. Steinbach und RAS Erika Steinbach Verhalten in dieser Sache war symptomatisch. Zunächst versuchten die Autoren der Interpellation zu diskreditieren. Das war nicht gut von der Öffentlichkeit distanzierte, so dass mit offensichtlichem Widerwillen, sich von Schlesische Jugend. Nichts aber hat sich geändert und jetzt die Organisation noch laufen durch seine Struktur Beziehung. auch noch weiterhin seine Reise ins Polnische. 14. Juli 2012, nahm ihre Mitglieder an einem Wettbewerb des RAS Marsch nach Autonomie organisiert. " In einem Bericht auf der Website der SJ "Zwischen autonomistami" schreiben, dass "unzählige Gespräche" statt und gewann mit dem Titel "eine Menge neuer Freunde." Wünscht es endete RAS: "Alles Gute beim» Los von Warschau '! "(Good luck isoliert von Warschau!). Schlesische Jugend Mitglieder erschien auch organisiert in Wroclaw IV deutschen Minderheit Cultural Festival in Polen. Dies hat empört handelnden Mitglieder in Mannheim "Vereinigung der Verfolgten des Naziregimes" (Vereinigung der Verfolgten des Naziregimes). "Der deutsche Konsul in der Sitzung und rewanżystów Faschisten": Informationen zu dieser Veranstaltung auf der Website wurden mit einem Titel versehen. So die Tatsache, dass der deutsche Konsul in Oppeln Veranstaltung und wurde bis zum Ende des derzeitigen kofinanziert angespielt. Eine ähnliche Empfindlichkeit, leider haben wir nicht beobachten die polnische Seite. Wroclaw Festival wurde von Gouverneur von Niederschlesien, stellvertretender Verwaltung und Digitalisierung besucht, und Präsident Komorowski einen Brief an die Teilnehmer. Dies bestätigt die Tatsache, dass die polnischen Behörden das grüne Licht für den Neo-NaziAktivitäten beleuchtet. Es ist erwähnenswert, dass die deutsche Regierung als Antwort auf die Interpellation MP Volker Beck und andere betonten, dass Polen noch nie in Berlin auf Fehlverhalten Neonazi-Elemente in unserem Land interveniert. autom. Übersetzung - bearb...pksczepanek PL: Nie do wiary - w tym czasopismie: Sent: Wednesday, April 17, 2013 im „Der Schlesier“ - Kaum zu glauben…. http://morbusignorantia.wordpress.com/2013/04/17/kaum-zu-glauben-bericht-aus-derschlesier/ 64 Kaum zu glauben, aber wahr! Diesen Artikel habe ich der Zeitschrift „Der Schlesier“ entnommen v. 23. Juni 2000: Der Herausgeber des „Schlesiers, Herr H. J. Ilgner schreibt dazu in der Einleitung: „Lange habe ich mit mir gerungen, ob ich den wörtlich aus dem Polnischen übersetzten Bericht aus dem Todeslager Lamsdorf in seiner ganzen Scheußlichkeit wiedergeben soll. Nachdem ich Freunde und viele nahestehende Personen konsultiert habe, rieten mir alle, dies zu tun. Ich habe mich entschlossen, diesen Bericht so, wie er original aus dem Polnischen übersetzt wurde, abzudrucken, was die oft merkwürdige Satzstellung erklärt. Daß diesen Bericht ein Pole, Herr Janusz Rudnicki, und seine Frau verfasst haben, verpflichtet mich geradezu, dieses Werk der Ehrlichkeit, des Mutes und der Aufrichtigkeit als Dank der Öffentlichkeit zu übergeben. Der Autor hat die ganze Scheußlichkeit geschildert, die mit der ethnischen Austreibung der deutschen Bevölkerung verbunden war, für die der Name Lamsdorf nur symbolisch als für das ganze, in seiner Grausamkeit bis heute anhaltende Geschehen steht. Die heute in der Bundesrepublik gezielt betriebene Verniedlichung und Verharmlosung dieser Austreibungsverbrechen samt der damit verbundenen Scheußlichkeiten kann nur noch mit dem Mittel der ganzen HÄRTE DER HISTORISCHEN WAHRHEIT beendet werden und damit – so Gott will – ein Umdenken und eine Rückbesinnung auf rechtliche und moralische Werte in unserer Gesellschaft fördern. Nur wer Unrecht ein Ende bereitet, gibt dem Recht die Chance des Neuanfangs.“ Nicht wir Deutschen, sondern ein Pole schreibt über das größte – nach 1945 – polnische Konzentrations-Lager in Lamsdorf für Deutsche. Wie man sieht, gibt es in jedem Land Menschen, die den Mut aufbringen und das Risiko auf sich nehmen, für die Wahrheit einzutreten, gegen den bestimmenden Geist. An dieser Stelle möchte ich dem Autor dieses Artikels, 65 HERRN JANUSZ RUDNICKI sowie auch dem Herausgeber der Zeitschrift „Zly“, Herrn Jerzy Urban, und seiner Frau, der Redakteurin, und auch vielen Mitstreitern im stillen meine allergrößte Hochachtung entbieten und herzlichen Dank sagen. Die Zeitschrift „Zly“ (Böse) war herausgegeben durch Herrn Jerzy Urban, früherer Pressesprecher der VRP, und verantwortlicher Redakteur war seine Frau. Vor ein paar Wochen wurde diese Zeitschrift durch Warschau praktisch verboten. Der Autor des Interviews mit dem Stellvertreter des Kommandanten von Lamsdorf, Ignac Szypula, ist der bekannte Schriftsteller Janusz Rudnicki. Der Kommandant von Lamsdorf, Czeslaw Gemborski, wohnt in der Nähe der Staatsanwaltschaft in Kattowitz und bleibt weiterhin unbehelligt von Justitia. „Polska Nur wir haben uns entschlossen, diesen Text zu drucken. Der Autor wandte sich an viele Radaktionen. Alle haben abgesagt. Polnische Schande Wir haben nicht vergessen, wer begann den Zweiten Weltkrieg, auch nicht, wer erbaute das Lager Lamsdorf. Relation, welche vorgestellt wird vom hervorragenden polnischen Schriftsteller der Neueren Geschichte, Janusz Rudnicki, zeigt den Zeitabschnitt des Lagers, als die Henker wir waren – Polen. Das Dorf Lamsdorf liegt 30 km südwestlich von Oppeln. In den Jahren 1870-1871, in der Zeit des preußisch-französischen Krieges, entstand hier das Gefangenen-Lager. Während des Zweiten Weltkrieges befand sich hier einer der größten Lager-Komplexe für Gefangene der Wehrmacht. Man schätzt, dass durch das Lager gingen ca. 380 000 Gefangene, davon etwa 200 000 russische. Den Tod von über 42 000 Menschen symbolisiert das Denkmal der Martyrologie von Kriegsgefangenen in Lamsdorf. Am 18. Juni 1945 66 erging eine vertrauliche damals Anordnung des Wojewoden für Schles.-Dombrowa in Sachen Polonisierung von Oppelner Schlesiern. Ein Fragment des Original-Textes: „Bedingungslose Entfernung der Deutschen aus ihrem landwirtschaftlichen Besitz und sie hinter die Oder-Neiße schicken oder sie mit ganzen Familien an einem abgesonderten Ort ansiedeln, wenn Siedler und Repatrianten kommen, die auf diesen Gehöften angesiedelt werden sollen. „ Diese Anordnung unterschrieb Wojewoda. Divisions-General Alexender Zawadzki. Am 14. Juli 1945, Landrat von Niemodlin, Wladyslaw Wedziocha, organisierte eine vertrauliche Beratung in Sachen „Lösung des Problems der Nationalität“ im Kreis Niemodlin. Fragment des Original-Textes: Man entschloss sich für das Straflager für Kriegsgefangene in Lamsdorf, in dem man ohne Schwierigkeiten etwa 20 000 Menschen unterbringen konnte.“ Czeslaw G. (Gemborski) war der Kommandant des Lagers von Ende Juli 1945 bis zum Tage seiner Verhaftung am 10. Oktober 1945. Nach seiner Verhaftung milderte sich der Terror im Lager. Menschen sind weiterhin gestorben, aber vorwiegend an Hunger und Krankheit. Das größte polnische Konzentrationslager hörte auf zu existieren im Herbst des Jahres 1946. Die Deutschen behaupten, dort starben 6000 Personen. Czeslaw Gemborski wurde nochmals verhaftet im Juni 1956. Freigesprochen im Jahre 1959. Der Prozess war eine Farce. Czeslaw Gemborski wohnt bis heute in Oppeln. Ignaz Szypula, der Vertraute von Czeslaw Gemborski starb im Jahre 1973, wahrscheinlich fiel er betrunken vom Balkon, obwohl Czeslaw Gemborski das bestreitet. Sogar das. Die nachfolgende „Beichte“ ist eine Punktion aus 2 Büchern. 67 Das erste, „Die Hölle von Lamsdorf“ (Pieklo Lambinowic) erschien in Deutschland, Autor ist Heinz Esser, Lagerarzt, er überlebte Lamsdorf (Laumann-Verlagsgesellschaft, 1994, IV Auflage). Autor des zweiten Buches „Cien Lambinowic (Schatten von Lamsdorf), ist Edmund Nowak (Centralne Muzeum Jencow Wojennych w Lambinowiecach-Opolu, Opole 1991, wydanie 1.“ Bevor ich mit diesem Bericht beginne, möchte ich feststellen, dass mich dieser in seiner ganzen Tragweite so erschüttert hat, dass ich glaubte, ihn gar nicht abschreiben zu können. Ich habe mir das Buch „Die Hölle von Lamsdorf“ gekauft. Es ist das Grauenhafteste, was ich je gelesen habe. Doch bereits 1945 bei der Rückkehr in meine Heimat nach Steinau/Oder, wo ich als 11Jährige für die Polen die Straße kehren musste, habe ich selbst aus dem Keller eines ehemaligen Zigarrengeschäftes am Marktplatz, das als Gefängnis benutzt worden ist, grässlichste Schreie gehört. Man erzählte, dort unten würden deutsche Menschen an den Füßen aufgehängt und ihnen von Polen das Hirn aus dem Kopf geschlagen sowie Nägel unter die Fingernägel getrieben.. Ich versuchte, diese Schreie aus meinem Gedächtnis zu verdrängen. Im Jahre 2003 waren unser 1. Vorsitzender der schlesischen Landsmannschaft, mein Mann und ich zu einem Besuch nach Alt-Schalkendorf im Raume Oppeln zu unserem deutschen Freundeskreis eingeladen. Bei dieser Gelegenheit schauten wir uns Lamsdorf an und legten Blumen an der Gedenkstätte nieder. Der ehemalige Kommandant des Lagers Czeslaw Gemborski wurde – nach Anklagen von deutschen Überlebenden – mehrmals von der polnischen Justiz befragt, doch immer wieder freigelassen. Er verstarb unbehelligt vor etwa 5 Jahren in Oppeln eines natürlichen Todes in seinem eigenen Bett.(E.M.) Und nun zu dem Artikel des Polen Janusz Rudnicki: Beichte des Ignaz Szypula: 68 „Mein Vater überlebte 4 Jahre deutsche Lager, danach lebte er im Gips-Korsett, später im Gips-Bett und starb, denn man hatte ihm 4 Wirbel der Wirbelsäule beschädigt. Meinen Bruder haben mir die Deutschen im Jahre 1944 getötet, meine Mutter wurde nach dem Krieg 4mal operiert und starb, ich lebe noch. Aber kann sterben. Ich gehe zu Ende wie dieses Jahrhundert, Jahrhundert des Teufels, jeder muss mir recht geben. Nicht mehr lange gehe ich dort, wo ich selbst geschickt habe. Wie viele? In Deutschland leben noch ein paar, die scheißen weich, wenn sie meinen Namen hören, reicht es? Ich heiße Ignaz Szypula, im Lager bekannt als „pan Ingnaz“ (Herr Ignaz) In unserem Lager, für sie (die Deutschen). Tod für Tod. Dachten, dass was, dass sie ein Patent haben zum Töten? Wer sollte Gerechtigkeit ausüben, die Geschichte? Und warum nicht ich, ein Pole? Mit Namen Ignaz, Nachname Sz.? Sofort auf der Stelle und von der Hand. Den Verstand habe ich nicht löffelweise gegessen, aber das Hirn habe ich anderen befohlen zu essen, direkt von der Erde, reicht es? Ich beginne von Anfang: Man sagte mir kurz: „Du wirst im Lager arbeiten.“ Sie gaben keine Richtlinie. Sie sagten, du kennst deutsche Lager, selbst hast du gesessen, dein Chef G. (Gemborski) auch, da wisst ihr ja. Gut.. Zuerst musste man kraft des Abschnittes XIII des Potsdamer Vertrages das Gesindel zusammenklauben. Dreieinhalb Millionen dieses haben wir nach Deutschland ausgesiedelt. Verifiziert, ausgesiedelt und umgesiedelt. Alles, was deutsch, nach Deutschland! Und da schnell! Im Juli 1945 lagerten am Bahnhof in Oppeln 20 000. Unsere aus dem Osten! Sollten wir warten? Bis was, dass die Deutschen von selbst verschwinden? Wir haben ihnen das Leben schwer gemacht, wie wir nur konnten. Sie versteckten sich wie Mäuse, wenn sie einen von uns in Uniform sahen, aber sie saßen. Wir packten ihnen die Repatrianten in ihre Häuser. Mussten zusammen wohnen, sie erstickten fast wie in der Hölle, aber sie blieben. Wenn so, da haben wir angefangen. Von Bielic. Wir sind angefahren mit LKW im Morgengrauen. Das Militär umzingelte das Dorf und wir, die Miliz und die Sicherheitspolizei zogen sie aus den Häusern. Alles, was deutsch ist, in fünf Minuten raus! 69 Sachen auf sich und auf die Wiese mit dem Vieh. Wußten nicht wozu, wussten nicht wohin, wie das wohin?! Raus aus Polen! Nach Deutschland! Nach Hause! Mit kleiner Haltestelle für eine Übergangs-Ruhepause, in Lamsdorf. Beim „Herrn Ignaz“. Manche kamen aus dem Haus barfuß, direkt aus dem Bett, manche mit schlafenden Kindern auf dem Arm. Manche wollten uns narren, probierten polnisch zu sprechen, nix da, an den verlausten Kopf und raus aus der Bude. Jetzt sind sie Polen?! Mit der Hand Kopfschläge oder mit dem Kolben und auf den Weg. Haj-li Haj-lo, Hay-la, Hitler-Lieder befahlen wir ihnen zu singen. Unterwegs auf in die Schnauze (w drodze tez wpierdol). Heiß war es, schleppten sich, da prügelten wir. Alte mussten gestützt werden von den Jungen. Damit sie das Tempo mithalten konnten. Wir trieben sie aus Gracz, Jaczowic, Jakubowic, Klucznika, Korfantowa, Kuzncy, Logockej, Ligoty Tulowieckiej, Lipowa, Lipna, Magnuszowic, Oldrzyszowic, Przechoda, Szydlowa, an alle kann ich mich nicht erinnern. Zusammen waren es an die 30 Dörfer. Etwas trieben wir auch zusammen aus Niemodlin und Prudnik. Sie gingen nach Lamsdorf wie die Ameisen unter unseren schweren polnischen Stiefeln. Es gab auch welche, die sangen „Pod Twoja Obrone“ (Unter deine Obhut Herr). Jetzt da sind sie Polen! Arbeitslager in Lamsdorf, so war die Überwchrift über dem Eingangstor. Jetzt werdet ihr sehen, was ihr ausgedacht habt. Ich habe ausgedacht? Oder irgendein Pole? Mich anklagen? Für was?. Ich habe ausgedacht das Töten Unschuldiger für Schuldige? Ich habe ausgedacht das Gipsbett für meinen Vater? 70 Im Lager hinter dem Tor wartete auf sie die Gerechtigkeit. Wartete auf sie unser Chef, Czeslaw Gemborski, 20 Jahre alt, so wie wir. Unser Mann, von den Deutschen hat er seins gelitten. War bei unseren Partisanen .1944 fiel er in ihre (deutschen) Tatzen und saß im Lager Myslowitz. Partisanen-Abteilung (Czarny) befreite ihn aus dem Transport nach Auschwitz. Gleich 1945 nach der Befreiung trat er in die MO (Bürgermiliz) ein, um in Schlesien die Deutschen auszurotten. Jung war er und schon Feldwebel. Wartete auf sie sein Stellvertreter Stanislaw D., Edek Z., Antek K., unser polnischer Deutsche Jan F., und Herbert P. und andere und auch ich, die rechte Hand des Chefs, Ignaz. Die Gerechtigkeit ließ sie vor der Baracke stehen und warten auf die Registrierung, es konnte auch mal den ganzen Tag sein. Die Registrierung haben wir angefangen mit einer gründlichen Durchsuchung. Wir nahmen alles. Eine versteckte ihren Ring in den Haaren, wir schnitten sie ab. Wir nahmen und prügelten. Mit Kolben, Händen, Füßen. Alte, Junge, Frauen. Alles, was sich bewegte, außer Kindern. Zum „Guten Morgen“, psychologisch, wie der Czesiek G. sagte, damit man den Gehorsam in ihnen zupflügt. Ich erinnere mich, wie wir solchen sechs Helme auf die Köpfe setzten und prügelten drauflos so lange, bis Blut über die Augen floß. Die hatten trotzdem noch Glück. Einmal erblickten wir einen mit einem Bart, der kam garnicht in die Baracke zur Registrierung. Judas. Johann hieß er, Johann L. Wir zogen ihn am Bart in die Werkstatt und dort schraubten wir ihm den Bart in den Schraubstock und zündeten den Bart an, damit er aussieht wie ein Bettler. Er schrie, dass er Kinder hat. Die Reste vom Bart schnitten wir mit dem Messer ab, mit der Haut! Mit Zangen rissen wir ihm die Fingernägel aus, einen nach dem anderen. Dann steckten wir ihm eine Schulter in den Schraubstock und brachen sie. Mit der anderen dasselbe. Dann haben wir angefangen, ihm mit Schlüsseln auf den Kopf zu klopfen, puk, puk, ist da wer? Und dann hämmerten wir auf den Schädel, es gluckste, Knochen krachten, die 71 Glotzen verdrehten sich ihm. Edek sagte, dass das Weiße das Hirn ist. Das Blut mit dem Hirn sah aus „wie Rote Grütze“ mit Sahne. Geteilt haben wir die Baracken so: Für Männer, für Frauen, Frauen mit Kindern und Frauen, die arbeiten konnten. Und Ruhe. Keiner kennt den anderen. Sollte irgendein Mann zu seiner Frau ein Wort sagen oder eine Frau zu ihrem Mann oder Kind sagen, Prügel. 25 Schläge. Einmal sah eine Frau ihren Mann, lief zu ihm, was haben wir gemacht? Drei Tage in der Sonne ohne Essen und Trinken. Sie hielten sich an den Händen und lagen. Es gab kein Mitleid. Von der Erde in die Krankenstube, von der Stube unter die Erde! Einer hat mich mal gebeten, ich möchte ihn noch nicht töten, sondern erst nächsten Morgen, er möchte gern noch seine Frau sehen, - er hat sie nicht gesehen! Meine Nummer 14 am Tag der Feuersbrunst, aber ich komme noch darauf. Der Tagesablauf sah so aus: Um 6 Uhr wecken, aufstehen und auf den Platz laufen – fallen – kriechen – laufen. Alt nicht alt. Krank nicht krank, „Morgengymnastik“ auf polnisch, von eins bis wie viele es waren. Wer nicht konnte, wer falsche Zahl zählte, Prügel, alt oder krank. Mit Knüppeln, Füßen, Händen. Wir prügelten so lange, bis die Därme rauskamen. Wer krepierte, Schuhe runter und ins Loch mit dem Aas. Manchmal zum Zeitvertreib, befahlen wir einigen, auf die Bäume zu klettern bis in die Wipfel. Andere wiederum mussten die Bäume absägen. Sie sind runtergefallen wie Birnen. Gemborski hat mal einem befohlen, auf den Baum zu klettern und schreien, ich bin ein Affe! Und wir haben geschossen, bis er runterfiel! Schuhe runter und ins Loch, ob er lebte oder nicht, seine Sache. Dann Appell, Einteilung in Arbeitsgruppen im Lager und außerhalb. Um 12 Uhr Ruhepause, dann wieder Arbeit, um 20 Uhr Ruhe. Ich sage Prügel, aber solche Prügel muss man sehen!…. 72 Ich wusste nicht, dass Weiberhintern so groß sind. In der Mitte des Platzes stellten wir einen Hocker. Jede musste den Rock heben und sich über den Hocker bücken. Wir haben verboten, Schlüpfer zu tragen, bei Verlassen der Baracken haben unsere Jungs mit Stöcken überprüft. Meine erste hieß Gertrud. Es goß wie aus Eimern. Zuerst mussten sie auf dem Platz im Kreis herumgehen und Hitlerlieder singen. Dann über den Hocker. 25 -–30 Hiebe mit einem dicken Knüppel. Große und weiße Hintern, vor allem nachts. Ich schlug mit aller Kraft und Brutalität (przypierdolilem) zu, dass der Hintern wackelte. Sie stöhnte. Mir wurde ein wenig komisch…. denn so etwas wie meine Mutter. Mit aller Brutalität schlug ich zum zweiten Mal zu, aus Wut über mich selbst, dass ich das erste Mal zuschlagen konnte…. Wir droschen, wie das Korn auf der Tenne. Haut und Fleischfetzen hingen in Streifen. Sie lagen in der Krankenstube und waren am Krepieren. In den Wunden sammelten sich Klumpen von Fliegen. Eins sage ich dazu, dass keiner von uns sie vergewaltigt hat. Der Tod war für sie die Erlösung. Sie starben an Blutvergiftung. Wir hatten keine Pferde, da haben wir vor den Pflug und die Egge Männer vorgespannt. Vor dem Pflug 12, vor die Egge 8 bis 12, es kam darauf an, wie stark sie waren. Es kam vor, dass auch Frauen ziehen mussten. Wir hatten keine Autos, da spannten wir sie vor einen Wagen oder Anhänger, zum Proviant holen, z.B. Oder vor eine Kutsche, um mit dem Kommandanten spazieren zu fahren. Wie richtige polnische Herren! Fünfzehnten September spannten wir vor den Wagen 16 Mann, denn wir mussten schweres Gerät ins Dorf bringen. Wir prügelten sie mit Stöcken, was das Zeug hielt, sie schafften es. Auf dem Rückweg, im Wald, haben wir etwas herumgeschossen. Die Hälfte von ihnen (Männern) haben wir mit Schüssen zum Teich getrieben und ersoffen. Sechs davon haben uns zum Lager gezogen. Drei davon haben vor Schreck die Sprache verloren, einer hat sich selbst erhängt. Wir schossen auf die Leute in den Bäumen, wie auf Affen, schossen in die Leute wie auf Fliegen. Einmal sind zu viele Weiber in die Latrine reingegangen, ich schoss eine ganze Serie in sie hinein. Manche bekamen in den Bauch, andere in die Brust. Die Kugeln trafen wie das blinde Los. Stöhnten, jammerten, röchelten. Ins Loch damit! Damit keine Spur bleibt, unter die Erde. Sie bogen und krümmten sich in der Erde, wie große 73 Würmer, wir schütteten sie mit Sand zu. „Herr Ignaz“ kannte kein Mitleid. Aber jeder kannte „Herrn Ignaz“. Höchstens, dass nicht, da prügelte ich, oder ich gab Befehl zum Prügeln. Zwei junge Hurensöhne gingen an mit vorbei, so an die 15 Jahre. Weder „Achtung“, noch „Guten Morgen“, Herr Ignaz. Einer musste den anderen prügeln. Über einen Hocker und 25 auf den Arsch. Geschont haben sie sich, da habe ich ihnen gezeigt, wie es geht. Mit einem Kabel. Wir prügelten und töteten. Wir haben sie ausgesiedelt aus dieser Erde. Lehrer, Beamte, Kaufleute, Geistliche haben die Vorfahrt gehabt. Wir begossen sie mit Sejche, bewarfen sie mit Scheiße, unter die Fingernägel trieben wir ihnen Nägel ein. Einem Schuster aus Bielic, 58 Jahre, sprang ich solange auf dem Rücken herum, bis er krepierte. Seinem Kumpel aus demselben Dorf, 65 Jahre, kam das Hirn heraus, so habe ich ihm mit dem Kolben den Schädel zertrümmert. Einen erschoss ich, weil er Brillen trug, so ein Intelligent. Frau Patschke hat sich an meiner Scheiße sattgefressen. Frl. Maria Scholke sejchten wir in die Fresse und sie musste das Blut ihrer Landsleute, die auf der Erde lagen, lecken. Weiber und Mädel lagen in den letzten Zügen auf der Krankenstube. Wir haben ihnen befohlen, sich gegenseitig zu bum…. und pervers zu quälen. Den Mädeln haben wir so „bezahlt“, dass wir ihnen mit Petroleum getränkte Banknoten zwischen die Beine stopften und anzündeten. Der Gestank war fürchterlich. Wir steckten ihnen glühende Feuerhaken in die Scheide. Wir haben Mäuse und Ratten reingelassen. Zusammen mit dem Chef, Czeslaw Gemborski haben wir dem Lehrer Wolf aus Bielic mit der Säge sein krankes Bein abgesägt. Er schrie sich zu Tode. Wir erschossen eine Frau – im 9. Monat schwanger – dann auch ihre kleine Tochter, als sie Blumen legte auf das Grab der Mutter. 74 Auf dem Lagergelände streunten Tag und Nacht hungernde Kinder. Waisen oder Getrennte von ihren Müttern. Bettelten vom Fenster zum Fenster und starben leise. Eines Tages gaben wir bekannt, dass wir in der Baracke Milch haben für Kinder. Sie kamen, wir erschossen sie!!! Janek F. war gut, er musste gut sein, denn bis zum Ende war er nicht einer von uns. Eine Mutter mit ihrem Baby auf dem Arm bat um Suppe, er schlug zu, direkt aufs Köpfchen. Und dann prügelte er die Mutter, sie floh vor ihm mit einer roten Kugel im Arm (blutiges Köpfchen des Kindes). Wir klopften ihm anerkennend auf die Schulter, dass er wenn auch nicht einer von uns, so doch wie unser. Janek F. tötete zig Babys, gleich zwei auf einmal. Er zertrümmerte die Köpfe, indem er sie zusammenschlug. Wir verboten, die Gräber zu kennzeichnen, Blumen hinzulegen sowie Kreuze aufzustellen. Paar Frauen mit Kindern wollten es doch tun, fielen erschossen gleich auf ihre Männer. Väter und Kinder. Wen wir nicht erschlagen haben, der krepierte an Hunger oder Krankheit. An Typhus starben sie wie Fliegen. Läuse fraßen ihnen die Haut so, dass man blanke Rippen sehen konnte. So oder so haben wir zu wenig getötet. Czesiek G. wollte wenigstens zehn (10) am Tag. Später mehr und mehr, Dörfer mussten schließlich geräumt werden für unsere, aus dem Osten, denn sie nächtigten im Bahnhof in Oppeln, aber das habe ich ja schon geschrieben. Mehr und mehr. Da haben wir uns das Feuer ausgedacht. Am 4. Oktober zündeten wir zusammen mit D. die Baracke Nr. 12 an. Vorher haben wir alle getrunken. Da war nicht was zu löschen, aber den Frauen haben wir befohlen, Wasser und Sand zu schöpfen, den Männern das aufs Dach tragen, schütten und löschen. Wir schossen, wenn sie runter wollten. Das Dach ist eingebrochen, die Männer fielen rein und 75 verbrannten. Die, die Angst hatten näherzukommen, warfen wir ins Feuer. Die Familienmitglieder flehten uns auf Knien an, es gab kein Mitleid, der Ehemann brannte vor den Augen seiner Frau und umgekehrt.. Czeslaw G. gab Befehl zum Schießen, weil angeblich Aufruhr der Gefangenen, weil es brennt, und sie wollten fliehen. So fingen wir an zu schießen. Wir haben geschossen alle in alle. Wer kann das heute zusammenzählen, paar hundert Getötete könnten es sein. Aus der Nähe, aus der Ferne, wie sie standen oder flohen. Jeder von uns hat laut gezählt, wie viele er hat. D., der Vertreter von Czeslaw G. tötete sechsundvierzig … ich verlor die Übersicht. Aus der Krankenstube zog ich ein altes Weib heraus und zertrümmerte sie gleich am Graben, ich tötete einen Vater von sechs Kindern, denn nach dem Feuer brach er psychisch zusammen. Die letze Leiche an diesem Tag war von mir. Mit einem Schuss in den Hinterkopf erschoss ich den Sanitäter, er trug eine Armbinde des Roten Kreuzes, und trug Suppe für ein krankes Kind. Herbeigerufen habe ich zwei, damit sie ihn auf einer Trage zum Graben bringen, da bei dem Toten das Hirn zu sehen war, befahl ich ihnen, es zu essen. Sie wollten nicht, ich prügelte sie mit dem Kolben. Tote und Schwerverwundete haben wir befohlen in Gräben zu werfen und zuschütten. Die Erde bewegte sich, man hörte das Röcheln, die Totengräber mussten solange darauf trampeln, bis sich die Erde aufhörte zu bewegen und es war still. Durchgeführt wurde die Exhuminierung der Leichen von Soldaten der Roten Armee. Wir haben befohlen, die aus der Erde herauszuholen, die ihre (deutschen) Soldaten dort vergraben haben. Mit bloßen Händen, Männern und Frauen. Von den Leichen stank es wie aus der Hölle, verwest waren sie schon so, dass ihre Teile man sogar in den Stiefeln hatte. Den Frauen haben wir befohlen, den Dreck zu fressen, sich hinlegen auf die nach oben herausgeholten - halbverwesten -Leichen – sie zu küssen und so zu tun, als habe man Geschlechtsverkehr mit ihnen (Ausdruck ist zu vulgär). Sie legten sich darauf und erbrachen, und wir mit Kolben prügelten ihre deutschen Köpfe in die russischen Totenschädel hinein. Die Münder und sogar die Nasen hatten sie voll Leichen, so töteten wir 40 Frauen und Mädchen. 76 In manchen Gräbern waren die Leichen so verwest, dass, wenn wir jemanden reinwarfen, der kam aus dieser schleimigen Masse nicht mehr raus. Wir vergruben auch solche, die nur ohnmächtig waren. Sie kamen zu sich als man Sand auf sie schüttete. Sie schrien wie irre. Totengräber vergruben sie in so einem Fall im EilTempo. Wenn mich heute jemand fragen würde, ob ich diese Schreie höre, da nein, ich höre nicht. Für Sünden bereue ich nicht. Amen. Soweit die Beichte des Polen Ignaz Szypula.Aufgeschrieben und veröffentlicht von dem Polen Janusz Rudnicki. Quelle: „Der Schlesier, 23.6.2000 Buchempfehlungen: 1. „Die Hölle von Lamsdorf“ von Heinz Esser, Dokumentation über ein polnisches Vernichtungslager, Herausgeber: Landsmannschaft der Oberschlesier e.V.Bundesverband, 40883 Ratingen, Bahnhofstr. 67, Haus Oberschlesien, Verlag: Laumann-Verlagsgesellschaft KG, 48249 Dülmen, ISBN 3-87466-015. 2. „Dokumente polnischer Grausamkeiten“ im Auftrage des auswärtigen Amtes aufgrund urkundlichen Beweismaterials herausgegeben, 1995 ARNDT-Verlag, D24035 Kiel, Postfach 3603, – ISBN 3-88741-178-1. 3. „Die Wahrheit über die Wehrmacht, Reemtsmas Fälschungen widerlegt, 2000 FZVerlag GmbH, 81238 München, ISBN 3-924309-40-X. In diesem Buch kommen wieder Wahrheiten bzw. Fälschungen der Wehrmachtsausstellung von Reemtsma ans Tageslicht durch einen Ausländer, einen Polen Namens Bogdan Musial. Erhalten von Frau Edith Mann, Gunzenhausen, am 27.08.2010 gez. Horst Helmer 77 PL: TRUDNO W TO UWIERZYĆ, ALE TO PRAWDA! W TYM ARTYKULE, MAM MAGAZYNU "ŚLĄSKIEJ" WZIĘTY Z V. 23 CZERWIEC 2000: REDAKTOR "ŚLĄSKIEGO, PAN HJ ILGNER PISZE WE WSTĘPIE: "I OD DAWNA ZMAGAŁ SIĘ Z, CZY MAM GRAĆ DOSŁOWNIE TŁUMACZONE Z POLSKIEGO RAPORTU Z OBOZÓW ZAGŁADY LAMSDORF W CAŁEJ JEGO OHYDZIE. PO MAM WIELU PRZYJACIÓŁ I OSOBY ZWIĄZANE Z KONSULTACJI PORADZIŁ MI WSZYSTKO ZROBIĆ. POSTANOWIŁEM, ZA TEN RAPORT JAK PIERWOTNIE PRZETŁUMACZONE Z JĘZYKA POLSKIEGO, REPRINT, CO TŁUMACZY CZĘSTO DZIWNE KOLEJNOŚCI WYRAZÓW. TO SPRAWOZDANIE TO POLAK JANUSZ RUDNICKI, A JEGO ŻONA NAPISAŁ, PRAWIE OBOWIĄZANY DO PRZEKAZANIA NINIEJSZEJ PRACY UCZCIWOŚCI, ODWAGI I SZCZEROŚCI W OCENIE PUBLICZNOŚCI. AUTOR OPISAŁ WSZYSTKIE OHYDA, ŻE BYŁA ZWIĄZANA Z WYDALENIEM RDZENNEJ LUDNOŚCI NIEMIECKIEJ, DLA KTÓRYCH NAZWA LAMSDORF JEST TYLKO SYMBOLICZNE, JAK NA OGÓŁ W JEGO OKRUCIEŃSTWA TRWAŁ DO WYDARZEŃ WSPÓŁCZESNYCH. DZIŚ W REPUBLICE FEDERALNEJ AKTYWNIE REALIZOWANE I BELITTLEMENT BELITTLEMENT TO AUSTREIBUNGSVERBRECHEN W TYM ZWIĄZANE Z NIMI OKRUCIEŃSTW MOŻE DOSTAĆ SIĘ DO ŚRODKA CAŁY PROBLEMY PRAWDY HISTORYCZNEJ - HÄRTE DER HISTORISCHEN WAHRHEIT być zakończone i że - jeśli Bóg pozwoli - promowanie przemyślenia i powrót do prawnych i moralnych wartości w naszym społeczeństwie. Tylko ci, którzy położyć kres niesprawiedliwości, prawo daje szansę na nowy początek. " My nie Niemców, ale Polak pisze o największym - do 1945 r. - polskiego obozu w Lamsdorf w niemieckim. Jak widać, są ludzie w każdym kraju, którzy mają odwagę do podejmowania ryzyka, aby stanąć w obronie prawdy, wobec ustalonej ducha. W tym momencie chciałbym się z autorem tego artykułu, Pan JANUSZ RUDNICKI jak również redaktorem czasopisma "zly", pana Jerzego Urbana, i jego żony, redaktor i wielu kolegów w silent entbieten mój najwyższy szacunek i podziękować. Magazyn "Zly" (zło) został wydany przez pana Jerzego Urbana, były rzecznik VRP i redaktor odpowiedzialny za to jego żona. Kilka tygodni temu ten dziennik został praktycznie zabronione Warszawie. Autor wywiadu z zastępcą dowódcy Lamsdorf, Ignacy Szypuła, jest znanym pisarzem Janusz Rudnicki. Dowódca Lamsdorf, Czesław Gemborski, mieszka niedaleko prokuratury w Katowicach i pozostaje niezakłócony Sprawiedliwości. "Polska Tylko postanowiliśmy wydrukować ten tekst. Autor zwrócił się do wielu Radaktionen. Wszystkie zostały anulowane. Polski Shame Nie zapomnieliśmy, który rozpoczął II wojnę światową, nawet, który zbudował obóz Lamsdorf. Relacja, która została przedstawiona przez wielkiego polskiego pisarza Historii Nowożytnej, Janusz Rudnicki, pokazuje okres obozu, jak byliśmy kaci - Polska. W wiosce znajduje się 30 km na południowy zachód od Lamsdorf Opolu. W latach 1870-1871, w czasie wojny francusko-pruskiej, był tu obóz więzienie. W czasie II wojny światowej, kiedy to był jednym z największych kompleksu magazynowego dla jeńców Wehrmachtu. Szacuje się, że w obozie przebywało ok. 380 000 więźniów, w tym około 200 000 rosyjski. Śmierć ponad 42 000 osób, pomnik symbolizuje męczeństwo jeńców wojennych w Łambinowicach. W dniu 18 Czerwiec 1945 wydał poufne kolejność następnie wojewoda dla Schles.-Dombrowa w zakresie polonizacji Śląska Opolskiego. Fragment oryginalnego tekstu: "Bezwarunkowa usunięcie Niemców z ich nieruchomości rolnych i wysyłać je za Oder-Neisse lub osiedlają się całymi rodzinami w innym miejscu, gdy osadnicy i repatrianci mają być rozliczone na tych gospodarstwach. " 78 Porozumienie to podpisali wojewoda. Divisional General Alexender Zawadzki. W dniu 14 Lipiec 1945 Powiat Niemodlin, Władysław Wedziocha zorganizował poufne konsultacje dotyczące "rozwiązanie problemu narodowości" w Niemodlinie okręgu. Fragment tekstu oryginalnego: Zdecydowano o obozie dla jeńców wojennych w Łambinowicach, w którym około 20 000 osób może być zakwaterowanych bez trudności. " Czesław G. (Gemborski) był komendantem obozu w końcu lipca 1945 r. do dnia jego aresztowaniu na 10 Oktober 1945. Po jego aresztowaniu, złagodził terroru w obozie. Ludzie nadal żyje, ale przede wszystkim z głodu i chorób. Największy polski obóz koncentracyjny przestał istnieć jesienią 1946 roku. Niemcy twierdzą, że 6000 osób zmarło tam. Czesław Gemborski został ponownie aresztowany w czerwcu w 1956 roku. Uniewinniony w 1959 roku. Proces był farsą. Czesław Gemborski nadal mieszka w Opolu. Ignaz Szypuła, powiernikiem Czesława Gemborski zmarł w 1973 roku, prawdopodobnie pijany, że spadł z balkonu, chociaż Czesław Gemborski zaprzecza. Mimo, że Kolejne "spowiedź" jest przebicie 2 książek. Pierwszy, "Piekło Lamsdorf" (Piekło Lambinowic) pojawił się w Niemczech, autor Heinz Esser, lekarz obozowy, przeżył Lamsdorf (Publishing Company Laumann, 1994, IV edycja). Autorem drugiej książki "Cien Lambinowic (Shadow of Lamsdorf), jest Edmund Nowak (Centralne Muzeum w Jencow Wojennych Lambinowiecach-Opolu, Opole 1991 Wydanie 1" Zanim zacznę tę recenzję, chciałbym powiedzieć, że ta wstrząsnęła mną w całej jego zakres tak, że nie wierzyli, aby móc pisać. Mam książkę "Do diabła z Lamsdorf" kupił. To najstraszniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek czytałem. Ale z powrotem w 1945 roku, po powrocie do domu do Steinau / lub gdzie musiałem zamiatać ulicę jako 11latek w Polsce, słyszałem nawet z piwnicy starego sklepu z cygarami na rynku, który został użyty jako więzienie krzyczy najstraszniejsze . Mówiono, że naród niemiecki tam będzie wisiał za nogi i pobity je z Polski, mózg z głowy i gwoździ pod paznokciami .. Starałem się umieścić te krzyki z mojej pamięci. W 2003 roku byliśmy pierwszy Przewodniczący zespołu śląskiego kraju, ja i mój mąż zostaliśmy zaproszeni na wizytę do Starego Schalkendorf w Opolu miejsca dla naszych niemieckich przyjaciół. Z tej okazji przyjrzeliśmy Lamsdorf i złożyli kwiaty pod pomnikiem w dół. Były komendant obozu był Czesław Gemborski - wielokrotnie przesłuchiwany przez polskiego wymiaru sprawiedliwości, ale wydany ponownie - po oskarżeń niemieckich ofiar. Zmarł około 5 lat temu bez przeszkód w Opolu z przyczyn naturalnych w swoim własnym łóżku. (EM) A teraz do artykułu Polska Janusz Rudnicki: Spowiedź Ignaz Szypuła: "Mój ojciec przeżył cztery lata niemieckiej akcji, następnie mieszkał w gorsecie gipsowym, później w gipsowym łóżku i umarł, bo uszkodził mu cztery kręgi kręgosłupa. Mój brat mnie zabił Niemców w 1944, moja mama była operowana 4 razy po wojnie i umarł, jeszcze żyję. Ale może umrzeć. Mam zamiar do końca tego wieku, jak wieku diabła, każdy musi się ze mną zgodzić. Niewiele już idę gdzie wysłałem sam. Jak wielu? Nadal mieszka w Niemczech kilka że miękkie gówno, gdy słyszą moje nazwisko, to wystarczy? Nazywam Ignaz Szypuła w obozie zwanym "pan Ingnaz" (Pan Ignaz) W naszym obozie, bo (Niemcy). Śmierć za śmierć. Myślałem, że to, co oni mają do zabijania patent? Kto powinien wykonywać sprawiedliwość, historię? A dlaczego nie ja, Polak? Imieniem Ignaz, ostatnia Sz? Natychmiast na miejscu i od ręki. Nie jadłem łyżek umysłu, mózgu, ale kazałem inny jeść bezpośrednio z ziemi, to wystarczy? Zacznę od początku: Po prostu powiedział mi: "Będziesz pracować w magazynie." Oni nie dał dyrektywy. Mówili, wiesz niemieckiego obozu, nawet jakbyś siedział, szef G. (Gemborski) również, jak wiadomo, tak. Cóż .. Po pierwsze, trzeba było wymusić sekcji XIII zusammenklauben Umowy Poczdamskiej mieszadła. Trzy i pół miliona tego mamy przesiedleni w Niemczech. Verified ewakuowano i przesiedlono. Wszystko niemiecki, po Niemczech! I szybko! W lipcu 1945 roku, obóz na stacji w Opolu 20 000 Zauważ ze Wschodu! Czy mamy czekać? To co, że Niemcy sam zniknąć? Zrobiliśmy życie ciężko, jak się dało. Ukrywali się jak myszy, gdy zobaczyli z nas w mundurze, ale oni siedzieli. Spakowaliśmy im repatriacji do swoich domów. Musiał żyć razem, prawie zakrztusił jak diabli, ale zostałem. Jeśli tak, ponieważ rozpoczęła. Z Bielic. Zostaliśmy podszedł do samochodu o świcie. Wojsko otoczyło 79 osadę, a my, milicja i bezpieka wyszli z domów. Wszystko jest niemiecki, w ciągu pięciu minut na zewnątrz! Co do samych siebie i na łące bydła. Nie wiem dlaczego, nie wiem, gdzie iść, jak, gdzie? Wynoś się z Polski! Do Niemiec! Do Heimatu! Z małej stacji w okresie przejściowym odpoczynku, w Lamsdorf. Kiedy "Pan Ignacy". Niektórzy wyszli z domu boso, z łóżka, niektóre z sypialni dzieci na rękach. Niektórzy chcieli oszukać nas, starał się mówić po polsku, nic tam, na wszy i wydostać się z kabiny. Teraz są Polacy? Stemple ręczne lub głowy do tłoka i na drodze. Haj Haj-li-lo, la Hay, Hitler nakazał pieśni, które śpiewamy je. Przenieś się do pyska (w Drodze tez Wpierdol). Było gorąco, zaciągnął się, ponieważ pokonaliśmy. Budynek musiał być obsługiwany przez chłopców. Tak, że mogą utrzymać tempo. Jechaliśmy z Graczem, Jaczowic, Jakubowic, Klucznika, Korfantowa, Kuzncy, Logockej, Ligoty Tulowieckiej, Lipowa Lipna, Magnuszowic, Oldrzyszowic, Przechoda, Szydlowa wszystkim nie pamiętam. Razem było około 30 miejscowości. Coś my także pojechaliśmy razem z Niemodlin i Prudnik. Poszli do Lamsdorf jak mrówki w ramach naszych polskich butów ciężkich. Byli tacy, którzy śpiewali "Pod TWOJA Obrone" (pod twoją opieką Pana). Teraz, że to Polska! Obozu pracy w Łambinowicach, więc było Überschrift nad wejściem. Teraz widać, co myśli o tym. I nie pomyślał? Albo jakieś słupy? Mnie oskarżać? Za co?. Myślałem o zabijanie niewinnych ludzi do sprawcy? Myślałem złoża gipsu dla mojego ojca? W magazynie, za bramą czeka na jej sprawiedliwość. Czekając na nich, nasz szef, Czesław Gemborski, 20 lat, tak jak my. Nasz człowiek, przez Niemców został zmiażdżony jego. Był nasz partyzant 0,1944 wpadł ich (niemiecki) łapy i siedział w magazynie Mysłowicach. Partisan Division (Czarny) uwolnił go z transportu do Auschwitz. Równe 1945 po wyzwoleniu wstąpił do MO (milicja) wytępić Niemców na Śląsku. Był młody, a już sierżant. Czekam na jej jego zastępca Stanisław D. Edka Z., K. Antek naszej polskiej niemiecki Jan F., i Herbert P. i inni, a ja, prawa ręka szefa, Ignaz. Sprawiedliwości się jej stanąć przed chaty i czekać na rejestrze, może to być również razy w ciągu dnia. Rejestracja zaczęliśmy od dokładnego wyszukiwania. Wzięliśmy wszystko. Ukryty pierścień w jej włosy, tniemy je. Wzięliśmy i pokonać. Z tłok, ręce, nogi. Stary, młody, kobiety. Wszystko było w ruchu, z wyjątkiem dzieci. "Dzień dobry", psychicznie, jak Czesiek G. powiedział, więc zupflügt posłuszeństwa w nich. Pamiętam, jak kiedyś te sześć kasków na głowach i pokonać prosto aż krew popłynęła na jego oczach. Gdyby jeszcze szczęście. Raz widzieliśmy jeden z brodą, który nie był w koszarach do rejestracji. Judasz. Johann miał na imię, John L. Wyciągnęliśmy go za brodę do warsztatu i tam wkręca brodę w ogniu wice i zestaw do brody, więc wygląda jak żebrak. Krzyczał, że ma dzieci. Szczątki brodę odetniemy nożem, ze skórą! Z kleszczami mamy wyrwał mu paznokcie, jeden po drugim. Następnie umieścić go w imadle na ramię i złamał go. Z drugiej strony same. Potem zaczęła głaskać go po głowie z kluczami, puk, puk jest kto? A potem młotkiem w głowę, to zaśmiał się, popękane kości, wykręcił się patrząc mu. Edek powiedział, że biały człowiek ma mózg. Krwi do mózgu wyglądał "jak czerwone galaretki" z kremem. Podzieliliśmy koszary jak: Dla mężczyzn, dla kobiet, kobiety z dziećmi i kobietami, którzy byli w stanie pracować. A reszta. Nikt nie zna innych. Jeśli ktoś powiedzieć słowo do żony lub kobiety do męża lub dzieci mówią bić. 25 uderzeń. Kiedy kobieta zobaczyła męża, podbiegła do niego, to co mamy zrobić? Trzy dni w słońcu, bez jedzenia i picia. Trzymali się za ręce i leżąc. Nie było litości. Z Ziemi do szpitala w pomieszczeniu pod ziemią! One po raz zapytał mnie, nie będę go zabić, ale nie aż do następnego ranka, wciąż chciałby, aby jego żona - nie widzi ich! Moja 14 numer w dniu pożaru, ale wciąż czekam. Rozkład dnia wyglądał tak: Przez 6 zegar obudzić i iść do miejsca - Fall - przeszukiwania - Run. Stary, nie stary. Chory nie chory, "ćwiczenia poranne" w języku polskim, z jednego do ilu ich było. Ci, którzy nie mogli, który liczy zły numer, klapsy, stare lub chore. Z pałek, nogi, ręce. Pokonaliśmy aż jelita wyszedł. Kto krepierte, buty i dół do otworu z osnowy. Czasami, dla zabicia czasu, zamówiliśmy niektóre wspinać na szczyty drzew. Inni musieli odciąć drzew. Upadli jak gruszki. 80 Gemborski zarządził czas wspiąć się na drzewo i płakać, ja jestem małpą! I kręciliśmy, aż upadł! Buty w dół do otworu i czy żył czy nie jego rzecz. Następnie odwołać podział na grupy robocze w obozie i na zewnątrz. Przez 12 zegara ciszy, a następnie z powrotem do pracy, o 20 zegar sam. I powiedzieć, klapsy, ale takie bicie trzeba zobaczyć! .... Nie wiedziałem, że kobiety są tyłek tak duża. Pośrodku placu okazało stołek. Każdy miał podnieść spódnicę i zginać stołek. Jesteśmy wolno nosić majtek po opuszczeniu koszar nasze chłopaki sprawdzone kijami. Moje pierwsze imię Gertruda. To było ulewny deszcz. Po pierwsze, trzeba było chodzić po placu w kółko i śpiewać Hitlera. Potem stołek. 25 - 30 batów kijem. Big-biały tyłek, szczególnie w nocy. I uderzył z całą siłą i brutalnością (przypierdolilem), że tyłek wiggling. Jęknęła. Byłem trochę śmieszne .... bo coś jak moja matka. Z całą brutalnością I uderzył drugi raz, ze złości na siebie, że mogę uderzyć po raz pierwszy .... We młóci, jak ziarna na klepisku. Skóry i strzępy ciała wisiał w paski. Oni byli w szpitalu, i były najbardziej rechot. Rany są grudki linii zebranych. Jedno mogę powiedzieć na to, że nikt z nas nie zgwałcił. Śmierć była dla nich zbawienia. Zginęli na zakażenie krwi. Nie mieliśmy konie, jak już tendencyjne pług i ludzi Harrow. Przed 12 pług do brony 8 do 12, to sprowadza się do, jak silne są. Wydawało się, że kobiety musiały przejść. Nie mieliśmy samochodu, ponieważ związał je z przodu samochodu ciężarowego lub przyczepy odebrać przepisy, np. Albo przed trener chodzić z dowódcą do pojazdów mechanicznych. Jak polscy panowie prawidłowe Piętnastego września, możemy wykorzystać do samochodu 16 człowiek, ponieważ mieliśmy przynieść ciężkiego sprzętu do wsi. Pokonaliśmy ich kijami, były warte, to zrobili. W drodze powrotnej, w lesie, mamy strzał wokół trochę. Połowa z nich (mężczyźni), mamy zaokrąglone i utonął strzałami do stawu. Sześć z nich miały nas do obozu. Trzy z nich straciło język strachu, powiesił się. Kręciliśmy na ludzi na drzewach, jak u małp strzał do ludzi jak do lotu. Gdy zbyt wiele kobiet weszła do latryny, kręciłem całą serię do nich. Niektóre były w żołądku, inni w klatce piersiowej. Kule hit jak ślepej pozycji. Jęki, zawodzenia, röchelten. Otwór z nim! To nie pozostawia śladów, pod ziemią. Odwrócili się i wił się na ziemi, jak duże robaki, kropiliśmy go z piasku. "Pan Ignacy" nie znał litości. Ale wszyscy wiedzieli, że "Pan Ignacy". Most, który nie jest, bo ją bić, czy dałem rozkaz bicia. Dwie młode sukinsyny mijał z tak 15 lat. Ani "Ostrzeżenie" lub "Dzień dobry," Mr Ignaz. Trzeba było pokonać innych. Ponad stołku i 25 na tyłek. Mają oszczędził sobie, jak już pokazano im, jak to zrobić. Z kablem. Pokonaliśmy i zabił. Mamy przeniesiony z tej ziemi. Nauczyciele, urzędnicy, kupcy, kapłani mieli prawo sposób. We oblał Sejche, że obrzucony gówno pod paznokciami, pojechaliśmy paznokci je. Szewc z Bielic, 58 lat, tak długo jak będę skakał na plecy, aż krepierte. Jego kolega z tej samej wsi, 65 lat, mózg wyszedł, więc uderzył go kolbą czaszki. Strzeliłem jedną, bo nosił okulary, więc inteligentny. Kobieta zjadła Patschkego Jego wypełnienie mojego gówna. Miss Mary Scholke my sejchten w twarz i musiała lizać krew ich rodaków, którzy leżeli na ziemi. Kobiety i dziewczęta były w końcowych etapach szpitala. Zamowilismy je do siebie, aby półdupka .... i wypaczone męka. Te dziewczęta, które musimy "zapłacić", które nadziewane je naftą nasączone not między nogami i podpalili. Smród był okropny. Umieścimy je w rozpalonym pochwy pokers. Mamy pozwolić na myszach i szczurach. Wraz z szefem, Czesław Gemborski mamy wilka z nauczycieli Bielic przepiłowany off jego nogą z piły. Płakał się na śmierć. Kręciliśmy kobietę w 9. Miesiącu ciąży - wtedy jej córeczka, bo złożył kwiaty na grobie matki. Na terenie obozu wędrowały dzień i noc dzieci głodują. Sieroty lub oddzielone od matek. Żebranie od okna do okna i umarł cicho. Pewnego dnia, ogłosiliśmy, że mamy w mleku koszar dla dzieci. Przyszli, kręciliśmy to! F. Janek był dobry, miał być dobry, bo do końca nie był jednym z nas. Matka trzymając dziecko w ramionach, błagał o zupy, uderzył bezpośrednio na głowie. A potem bił matkę, uciekła od niego z czerwoną piłką w ramię (krwawa głowa dziecka). We powalił go z uznaniem po ramieniu, mimo że nie jest jednym z nas, ale jak nasi. F. Janek zabił dziesiątki dzieci, dwie na raz. Rozbił głowę, bił się. Mamy zakaz oznaczyć groby, aby złożyć kwiaty i ustawić krzyże. Kilka kobiet z dziećmi chciał to zrobić, ale spadła strzał prosto do swoich mężczyzn. Ojcowie i dzieci. Kogo nie zabili w krepierte z głodu lub chorób. Umierali na tyfus jak muchy. Wszy jedli ich skórę, tak aby można było zobaczyć nagie żebra. 81 Tak czy inaczej, mamy zabić wystarczy. Czesiek G. chciał co najmniej dziesięć (10) na dzień. Później coraz więcej wsi, ostatecznie musiał zostać oczyszczony z naszej, ze Wschodu, jak spali na dworcu w Opolu, ale ja już pisałem. Więcej i więcej. Ponieważ mają pochodzić z ognia. W dniu 4 Październik, my podpalili baraki razem z D. nr 12. Wcześniej wszyscy byliśmy pitnej. Jako, że nie została usunięta, ale kobiety mamy zamówione, aby zaczerpnąć wody i piasku, ludzie sobie dach, zalać i usunąć. Kręciliśmy gdyby chcieli dół. Dach załamał, mężczyźni spadł i spalony. Ci, którzy bali się zbliżyć, ale rzucił się w ogień. Członkowie rodzin błagali nas na kolanach, nie było litości, mąż palił przed żoną i odwrotnie .. Czesław G. wydał rozkaz, by strzelać, bo podobno bunt więźniów, bo to pali, i chcieli uciekać. Więc zaczęliśmy strzelać. Mamy strzał w sumie. Kto może liczyć na dzień, kilkaset może zostać zabity tam. Bliska, z daleka, kiedy stali lub uciekli. Każdy z nas głośno liczyć, ile on ma. D., przedstawiciel Czesława G. zabił Czterdzieści sześć ... Straciłem opis. Od szpitala wyciągnąłem starą kobietę i rozbił go na tym samym rowie, zabiłem ojca sześciorga dzieci, bo po pożarze złamał psychicznie razem. W ostatnim trupa, że dzień był ze mną. Z strzałem w tył głowy Strzeliłem Medyk, nosił opaskę Czerwonego Krzyża, i nosił zupę dla chorego dziecka. Wezwany mam dwie, więc umieścić go na noszach do rowu, jako mózg zmarłego było, aby zobaczyć, powiedziałem im to zjeść. Nie, ja ją bić kolbą. Zabitych i poważnie rannych zamówiliśmy rzucać się w rowach i napełniania. Ziemia przeniesiony, słychać turkot, grabarze dawna deptać, aż ziemia przestała się ruszać i było cicho. Przegląd przeprowadziliśmy Exhuminierung ciał żołnierzy Armii Czerwonej. Zamówiliśmy ludzi z Ziemi, którzy pochowani ich (niemiecki) żołnierzy tam. Z gołymi rękami, kobiet i mężczyzn. Spośród organów śmierdziało jak diabli, były tak zepsute, że mieli nawet ich części w butach. Kobiety zamówiliśmy jeść brud, położyć się na wyjście idące w górę - Semi-rozkładowi zwłok - ją pocałować i udawać, że masz stosunek seksualny z nich (zbyt wulgarne wyrażenie). Wsadzili do przodu i wymiotował i pokonaliśmy ich niemieckich głowy z tłokami w rosyjskiej wewnątrz czaszki. Gdyby ich usta i nosy nawet całkowicie martwe, więc zabił 40 kobiet i dziewcząt. W niektórych grobach ciała były tak zepsute, że jeśli rzucił jedynie ktoś, kto nie może wydostać się z tego slimy masy. Mamy również pochowani ci, którzy po prostu zemdlał. Przybyli być jak wylewa piasku na nim. Krzyczeli jak szalony. Grabarze pochowano je w takim przypadku w szybkim tempie. Gdyby ktoś zapytał mnie dziś, jeśli słyszę te krzyki, bo nie, nie słyszę. I nie żałuje za grzechy. Amen. Jeśli chodzi o spowiedź Polska Ignaz Szypuła. Napisane i opublikowane przez Polski Janusza Rudnickiego. Źródło: "Ślązacy, 23.6.2000 Ciekawe książki: 1 "Do diabła z Lamsdorf" Heinz Esser, dokumentacja w polskim obozie śmierci, Wydawnictwo: Landsmannschaft Górnośląski eV Bundesverband, 40883 Ratingen, ul. 67, Upper Silesia, Wydawca: Laumann KG Company, 48249 Dulmen, ISBN 3-87466-015. 2 "Polskie okrucieństwa dokumenty" wydawane w imieniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, bo dowodów księgowych, 1995 ARNDT-Verlag, D-24035 Kiel, PO Box 3603, - ISBN 3-88741-178-1. 3 "Prawda o Wehrmachcie, Reemtsma obalone podróbki, 2000 FZ-Verlag GmbH, 81238 Monachium, ISBN 3-924309-40-X. W tej książce wrócić prawdy i fałszowania Wehrmachtu wystawy Reemtsma na światło przez cudzoziemca, polska nazwa Bogdan Musiał. Kontakt Edith panią na 27/08/2010 mężczyzna Gunzenhausen podpisana Horst Helmer autom.Übersetzung - bearb.: pksczepanek From: Zentralrat der Armenier in Deutschland - Presse To: Presse ZAD Sent: Saturday, April 20, 2013 Subject: Gesinnungsjustiz in der Türkei Pressemitteilung Gesinnungsjustiz in der Türkei Die türkische Justiz gibt nicht auf in ihrem Rachefeldzug gegen den Schriftsteller Dogan 82 Akhanli. Ein Revisionsgericht in Ankara hat gerade den Freispruch aufgehoben, mit dem der türkeistämmige deutsche Autor vom willkürlich konstruierten Vorwurf eines Raubmords entlastet worden war. Der Zentralrat der Armenier in Deutschland (ZAD), der sich im Jahr 2010 mit vielen anderen Organisationen um die Freilassung des politischen Häftlings Akhanli bemüht hatte (http://www.zentralrat.org/de/node/822 ), sieht in dieser neuerlichen Wendung des Falles ein weiteres Zeichen für die schleichende Islamisierung Ankaras und für eine fortschreitende Entfremdung zwischen der Türkei und der Wertegemeinschaft der Europäischen Union. Akhanli hat sich wiederholt engagiert mit dem Schicksal der Armenier in der Türkei und mit dem türkischen Völkermord an den Armeniern auseinander gesetzt und sich damit, so der ZAD, offenbar als Staatsfeind qualifiziert. Der Zentralrat der Armenier wertet die Aufhebung des Freispruchs und den nun drohenden neuen Prozess als Beleg für eine Gesinnungsjustiz, der es nicht mehr um Beweise geht, die stattdessen eine ausschließlich politisch motivierte Verurteilung anstrebt. Monatelang hatte Dogan Akhanli im Jahre 2010 in der Türkei in Untersuchungshaft gesessen, bis das Gericht ihm Ende 2010 die Heimreise nach Deutschland erlaubte. Der Freispruch, der nun hinfällig geworden ist, erfolgte in Abwesenheit. Vorstand des Zentralrats der Armenier in Deutschland Frankfurt am Main 19.04.2013 www.zentralrat.org Vorsitzender Bankverbindung Azat Ordukhanyan, Bochum Konto Nr. 118365543 Sparkasse Leverkusen Tel: +49 (0) 175 9631556 [email protected] BLZ 37551440 Dr. Asbed Aintablian StellvertretenderVorsitz. Vahan Balayan SchriftführerKassenwart Nardos Harutjunjan Jugendbeauftragte Alisa Yepremyan From: Franz Chocholatý Gröger To: Landeszeitung Sent: Wednesday, April 17, 2013 Subject: Polská kritika německého filmu "Naše matky, naši otcové" http://www.nassmer.blogspot.cz/2013/04/ctyri-z-tanku-pes-to-veru-nejsou.html#more D: "Vier aus dem Tank und der Hund" In der Tat ist es nicht Polnische Kritik an der deutschen Film "Unsere Mütter, unsere Väter" Luke Bier PL: "Czterech na zbiorniku i pies" Rzeczywiście, to nie jest Polska krytyka niemieckiego filmu "Nasze matki, ojcowie nasi" Luke Beer CZ: „Čtyři z tanku a pes“ to věru nejsou Polská kritika německého filmu „Naše matky, naši otcové“ Lukáš Beer Polští partyzáni se chystají přepadnout německý vlak. Transportované Židy však po vyrabování vlaku nechají ve vagonech zavřené umírat hlady a žízní, odnesou si jen zbraně. (Scéna z fiĺmu "Naše matky, naši otcové". Foto: screen shot Youtube) Třídílný televizní film německé produkce „Naše matky, naši otcové“ (Unsere Mütter, unsere Väter), vysílaný před necelým měsícem na německém kanálu ZDF a v rakouské televizi ORF, který zhlédlo jenom v Německu přes 21 milionů diváků, si vysloužil kvůli způsobu ztvárnění charakteru polských partyzánů za 2. světové války podrážděnou kritiku u 83 východního německého souseda. Polský týdeník Uwazam Rze šel ve svém pohoršení dokonce tak daleko, že na své titulní stránce vyobrazil německou kancléřku Merkelovou v oděvu vězenkyně koncentračního tábora za ostnatým drátem. V kritice časopisu se tvrdí, že německý seriál přepisuje dějiny a snaží se z Němců učinit oběti Druhé světové války. (Pozn.: Recenze filmu v českém magazínu Týden.) Zvlášť pohoršená byla polská kritika nad vykreslením polské Zemské armády, největšího hnutí odporu v Němci obsazené Evropě, jako antisemitské organizace, jejíž členové byli tvrdými odpůrci Židů. Skupina polských partyzánů, mezi kterými se ve filmu díky osudovým zvratům ocitá německý Žid Viktor Goldstein (Ludwig Trepte), nešetří antisemitskými narážkami. Jeden z partyzánů dokonce pronesl, že Židé se mají topit jako kočky. Při přepadení německého železničního vlaku s vězni koncentračního tábora usmrtí partyzáni strojvůdce a německé vojáky. V jednom vagónu pak naleznou zbraně, o které jim při přepadení šlo, ale když otevřou dveře od ostatních vagónů, nalézají v nich místo zbraní zklamaně zbídačené transportované Židy. Vůdce polských partyzánů se znechuceně ušklíbne nad zápachem, který je cítit z vagónu, a okamžitě dveře vagónu opět pevně zavře. To stejné u ostatních vagónů. Partyzáni se od vlaku vzdalují a přenechávají Židy uvězněné ve vagónech, kteří se z nich nemohli dostat ven, svému osudu – smrtí žízní a hladem. Žid Viktor, kterého partyzáni doposud považovali za německého zběhlíka, však nevydrží, vzdálí se od skupiny odbojářů a v nepozorovaném momentu všechny Židy vypustí ven z vagónů. Jakmile to vůdce partyzánů vidí, rozhodne se Viktora ze skupiny vyloučit. Jeden partyzánů dokonce požaduje Viktorovu smrt, nakonec jej ale nechají pouze „běžet“... Jeden z hlavních hrdinů Wilhelm Winter (zahrál Volker Bruch, vlevo) byl na začátku války velkým idealistou a optimisticky věřil v brzké vítězství. Snímek je z posledního dílu, kdy byl nucen sloužit v trestní divizi. (Foto: screen shot Youtube) Polská média vytýkala tvůrcům filmu historickou „ignoraci“ a „přenášení viny“. Polské velvyslanectví v Berlíně vyjádřilo znepokojení nejen nad filmovým ztvárněním polské Zemské armády, ale také nad způsobem, kterým se bránila některá německá média vůči původní polské kritice. V německých novinách Bild vyšel totiž například článek, jehož autor o seriálu napsal: „Zemská armáda … se skládala z polských nacionalistů. Antisemitismus byl v jejích řadách extrémně rozšířen. Vůbec byl antisemitismus ve východní Evropě silně rozšířený, což nacistům usnadňovalo vraždění Židů.“ Polské sdělovací prostředky navíc zdůraznily, že v jejich vlasti neexistovala žádná kolaborace s Třetí říší a Zemská armáda se nikdy neúčastnila „likvidování“ židovského obyvatelstva. Naopak, tato významná odbojářská „armáda“ prý poskytovala židovskému odporu dokonce zbraně. Polské obyvatelstvo včetně partyzánů prý bylo ve filmu znázorněno jako primitivní a partyzáni jako jediní Židy skutečně zarytě nenávidějící jedinci. Polské velvyslanectví také poukázalo na to, že čestný titul „Spravedlivý mezi národy“ (termín označující lidi nežidovského původu, kteří měli přispět k záchraně Židů před holocaustem) nese téměř šest a půl tisíce Poláků, což je více než jedna čtvrtina lidí z celého světa, vyznamenaných tímto titulem. Přes nevoli polských kritiků však historici skutečně poukazují na antisemitský charakter polského nekomunistického odboje navazujícího na obecně protižidovské nálady v meziválečném Polsku. Příslušníci tzv. Zemské armády například chytali Židy uprchlé z transportů a předávali je zpět německým složkám. Ve filmu se mj. také vyskytuje scéna, kdy sovětští vojáci vpadnou do Němci na poslední chvíli kvapně opuštěného německého lazaretu, ve kterém se nacházejí už jen pacienti a dvě zdravotní sestry. Sověti střílí jednoho pacienta po druhém, jeden z vojáků znásilní německou sestru, dokud nezakročí sovětská důstojnice. Druhá zdravotní sestra – Ruska – je sovětskými vojáky nejprve týrána a ponižována jako zrádkyně, dokud jí sovětská důstojnice sama nezastřelí. Ve skutečnosti je však 270timinutový třídílný film plný především zla a zločinu páchaných příslušníky německého národa, kteří jsou však – pokud jde o hlavní hrdiny - vykresleni jako lidé s různými složitými charaktery s mnoha facetami, podléhajícími navíc především 84 každodennímu dramatu války, strádání a hrůz kolem sebe, které tyto charaktery dále utvářejí. A tak například jednu z hlavních postav filmu, Friedhelma (roli obsadil Tom Schilling, který si zahrál roli hlavního hrdiny ve filmu Napola), nelze jednoduše zaškatulkovat mezi ty dobré nebo špatné, i když se ve filmu přímo podílí na popravách polských civilistů, kteří podporovali partyzány. Friedhelm přitom zpočátku nesdílí válečné nadšení svých kamarádů, ale až teprve válka z něj udělá na první pohled jakoby chladnokrevného zabijáka. Tento německý film nemoralizuje, ale nastavuje zrcadlo charakterům, které nelze snadno kategorizovat, ale přesto je divák vnitřně chápe a je schopen ke všem vylíčeným postavám pociťovat empatii. Z tohoto ohledu je pojetí německých tvůrců revoluční – na německé poměry a s ohledem na skutečnost, že film zpracovává období nacionálního socialismu a způsob adaptace jednoduchého člověka na vnější podmínky kolem sebe. O nějaké snaze učinit z Němců pouze oběti, jak to vyznívalo z polské kritiky, však nelze v žádném případě mluvit. Samozřejmě, v televizním filmu „Naše matky, naši otcové“ jsou i Němci vylíčeni jako lidské bytosti a ne pouze jako bezcitné bestie a fanatická monstra, nebo navíc jako tupci a idioti, což se může pro polskou kinematografii jevit jako nezvyklé, pokud je zvyklá orientovat se na autentičnosti oblíbeného seriálu Čtyři z tanku a pes, vysílaného v době komunistické diktatury s velkou oblíbeností mezi diváky i v tehdejším Československu. Ale zpět k novému filmu, který tak pobouřil polskou mediální scénu kvůli „zkreslování faktů“. Už v prvním díle popraví jeden z hlavních německých hrdinů, německý poručík Wilhelm Winter (Volker Bruch), téměř bez hnutí brvou zajatého sovětského důstojníka, protože mu to bylo rozkázáno. Důstojník SS zastřelí malé židovské děvčátko jen proto, aby jednomu vojákovi od pěchoty udělil lekci. I když mu při tom vystříkne do obličeje mozek s krví. Zatím kdesi mimo záběr kamery vraždí ukrajinští židobijci příbuzné holčičky, rodinu z místního statku. V jiné scéně před sebou němečtí vojáci v močálišti ženou ruské civilisty, aby se s jejich pomocí dostali přes minové pole atd. Jedině Židé jsou ve filmu vykresleni pouze jako oběti nebo neutrálně, hlavní židovská postava – Viktor, kterému se podařilo válku přežít – je vylíčen čistě kladně. (-lb-) Jednotlivé tři díly seriálu (kritizované scény s polskými partyzány stejně jako scéna z německého lazaretu jsou ke zhlédnutí ve třetím díle): 1. díl: "Jiná doba" usw… D: http://www.nassmer.blogspot.cz/2013/04/ctyri-z-tanku-pes-to-veru-nejsou.html # more D: "Vier aus dem Tank und der Hund" In der Tat ist es nicht Polnische Kritik an der deutschen Film "Unsere Mütter, unsere Väter" Luke Bier PL: "Czterech na zbiorniku i pies" Rzeczywiście, to nie jest Polska krytyka niemieckiego filmu "Nasze matki, ojcowie nasi" Luke Beer Polnischen Partisanen sind über den deutschen Zug zu überfallen. Transportiert Juden aber, die nach dem Öffnen der Waggons links in die geschlossene Form Hunger und Durst, sie nehmen eine Pistole. (Eine Szene aus dem Film "Unsere Mütter, unsere Vater. ment "Foto: Screenshot Youtube) Dreiteilige deutschen TV-Film-Produktion von "Unsere Mütter, unsere Väter" (Unsere Mütter, Unsere Väter), ausgestrahlt weniger als einem Monat auf dem deutschen Sender ZDF und österreichischen Fernsehen ORF, die nur in Deutschland mehr als 21 Millionen Zuschauern gesehen wurde, brachte ihm, weil, wie die Wiedergabe des Charakters der polnischen Guerilla 2. Weltkrieg irritiert Kritik der ostdeutschen Nachbarn. Polnische Wochenzeitung Uwazam rsion ging in ihr Vergehen sogar so weit, dass auf ihrer Titelseite porträtiert die deutsche Bundeskanzlerin Angela Merkel in der Tracht der KZ-Häftlinge 85 hinter Stacheldraht. In kritisieren das Magazin behauptet, dass die deutsche Serie Geschichte schreibt und versuchen, die Deutschen Opfer des Zweiten Weltkriegs zu machen. (Hinweis:. Movie Reviews Week in Tschechisch) Besonders empört war ein polnischer Kritik an der Darstellung der polnischen Heimatarmee, die größte Widerstandsbewegung in deutsch besetzten Europa, als antisemitisch Organisation, deren Mitglieder waren hart Gegner der Juden. Gruppe von polnischen Partisanen, unter denen der Film dank einer schicksalhaften Wendungen findet sich ein deutscher Jude Viktor Goldstein (Ludwig Trepte), sparsam antisemitischen Anspielungen. Einer der Guerilla sogar gesagt, dass Juden wie Ertrinken Katzen sind. Wenn Sie die Deutsche Bahn Zug angreifen mit KZ-Häftlinge von der Guerilla-Treiber und deutsche Soldaten getötet. In einem Wagen dann finden Sie eine Waffe auf sie während des Angriffs waren, aber sie öffnen die Tür zu anderen Autos, finden in ihnen statt Waffen enttäuscht verarmten Juden transportiert. Der Führer der polnischen Partisanen Spott in Ekel über den Geruch, das Gefühl des Autos, und sofort die Autotüren dicht geschlossen halten. Das gleiche gilt für andere Autos. Guerillas vom Bahnhof weg und Verzicht auf die Juden im Auto eingeklemmt, die von ihnen nicht bekommen konnte, sein Schicksal verdursten und Hunger. Jude Viktor, den Guerillas noch als deutsche zběhlíka, aber nicht zuletzt, weg von einer Gruppe von Widerstandskämpfern und verstohlenen Moment alle Juden abgeleitet aus den Waggons. Sobald Sie den Guerilla-Führer zu sehen, entscheidet Viktor aus der Gruppe auszuschließen. Eine Partisanen auch Viktor Tod erforderlich, aber schließlich ließ es einfach "laufen" ... na zbiorniku i pies" Rzeczywiście, to nie jest Polska krytyka niemieckiego filmu "Nasze matki, ojcowie nasi" PL: "Czterech Luke Beer Polscy partyzanci są o inwazji niemieckiej pociąg. Przewieziony Żydów, jednak po grabieży wagony kolejowe w lewo w matrycy zamkniętej głód i pragnienie, wezmą broń. (Scena z filmu "Nasza matka, nasz ojciec. ment "Zdjęcie: Screen shot Youtube) Trzyczęściowy Niemiecka produkcja filmowa TV z "Nasze matki, naszych ojców" (Unsere Mutter unsere Vater), wyemitowany niecały miesiąc na niemieckim kanale ZDF i austriackiej telewizji ORF, która była widziana tylko w Niemczech ponad 21 milionów widzów, zdobył go, ponieważ, jak odwzorowanie charakteru polskiego Partyzanci 2-cie World War irytuje krytyka wschodniego sąsiada Niemiec. Polski tygodnik rsion Uwazam poszedł w ich przestępstwa, nawet tak daleko, że na pierwszej stronie, przedstawiany z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, w przebraniu więźniów obozów koncentracyjnych za drutem kolczastym. Krytykując magazyn wnosi niemiecki series przepisuje historię i spróbować dokonać Niemcom ofiar II wojny światowej. (Uwaga:. Movie magazyn recenzji Tydzień w czeskim) Szczególnie oburzające było polska krytyka kreację Armii Krajowej, największy ruch oporu w okupowanej przez Niemców Europie, jako antysemickiej organizacji, której członkami byli twardych przeciwników Żydów. Grupa polskich partyzantów, wśród których dzięki folii na fatalnych skrętów odnajduje się niemiecki Żyd Viktor Goldstein (Ludwig Trepte), oszczędzając antysemickie aluzje. Jeden z partyzantów powiedział nawet, że Żydzi są jak koty utonięć. Podczas ataku niemieckiego kolejowych z więźniów obozów koncentracyjnych zamordowanych przez kierowcę partyzantów i żołnierzy niemieckich. W jednym wagonie, a następnie znaleźć broń na nich podczas ataku były, ale otworzyć drzwi do innych samochodów, znajdując w nich zamiast broni rozczarowany zubożałych Żydów wywieziono. Przywódca polskich partyzantów drwin z obrzydzeniem ponad zapach, dotyk samochodu i natychmiast drzwi samochodu szczelnie zamknięty. Same dla innych samochodów. Partyzanci z pociągu odejście i porzucenie Żydów uwięzionych w samochodzie, które z nich nie mógł się wydostać, jego los - umierają z pragnienia i głodu. Żyd Viktor, którego partyzanci nadal uważa niemiecki zběhlíka, ale nie ostatni, oddalają się od grupy bojowników ruchu oporu i momentu ukradkiem wszyscy Żydzi odsączone z wagonów. Gdy zauważysz, lider partyzanckiej, Wiktor postanawia wykluczyć z grupy. Jeden partyzanci nawet wymagane śmierci Wiktora, ale w końcu niech go po prostu "uruchom" ... ….itd…itd…. autom.Übersetz: pksczepanek From: Franz Chocholatý Gröger Sent: Sunday, April 14, 2013 Subject: Pád Římské říše. 86 CZ: Jak se dějiny opakují a bohužel žádné poučení si z toho nikdo nebere, Franz ChG. D: Betreff: Der Untergang des Römischen Reiches. PL: Temat: Upadek Cesarstwa Rzymskiego. Hodnocení příčin pádu tak velké a kdysi mocné říše E.Gibbonem z roku 1775. Zamysli se a srovnej s dnešní dobou. POJDTE SE PODÍVAT > jak Edward Gibbon v roce 1775 popsal, jaká bude DNEŠNÍ DOBA. Neskutečné .. ZÁNIK EUROATLANTSKÉ CIVILIZACE Čti Pozorně .. 1. Valná většina obyvatel preferuje zábavu před prací. 2. Tradiční role otců jako živitelů rodiny je zpochybňována, množí se rozvrácené vztahy a svobodně žijíci matky bez otců. 3. Senioři jsou zanedbávání. Lidé pečuji o domácí mazlíčky více než o svoje staré rodiče. 4. Literatura a umění se stávají bezduchým. 5. Vytváří se planá zábava za každou cenu. Takzvaná umělecká díla jsou ošklivá, nevkusná, nic neříkající, ale přesto za ně bohatí zaplatí horentní sumy. 6. Čestná vojenská služba vlasti je odmítána, zpochybňována vysmívána a posléze zákonem zrušena. Armádu tvoří nájemní žoldneři. 7. Lidé pilně pracující jsou zesměšňováni a jako vzor se staví prázdní pokrytci, populisté, pochybní umělci a takzvané celebrity. 7. Daňové zatížení obyvatelstva stále roste a stát přerozděluje neúměrně vysoké částky. Lidé se nebojí nepracovat, protože stát se o ně vždy nějak postará. 8. Úroveň vzdělání rapidně klesá. 9. Státní dluh roste do nikdy nesplatitelné výše. 10. Přestává se vyrábět a pěstovat, protože výroba doma je moc drahá a potraviny a výrobky se dovážejí ze satelitních zemí. 11. Kdo se dostal do pozice, kde může ze státního krást, většinou tak činí. Postižitelnost těchto zločinů je velmi malá. 12. Početí a výchova dětí je vnímáno jako obtěžující a dětí se rodí stále méně. 13. Léty osvědčené mechanizmy, chránící poctivé před podvodníky, náhle selhávají. 14. Veřejné funkce se stávají předmětem kořisti zisku. udělují se za úplatky, a kdo je získal, chce z nich kořistit, aby se mu vložený úplatek několikanásobně vrátil. 15. Staletími předků prověřené hodnoty - jako je čest, smysl pro povinnost, zodpovědnost, nadšení pro práci, pro dobročinnost, zápal pro věci veřejné, jsou vysmívány a zesměšňovány. 16. Šíří se cynismus. 17. Šíří se plýtvání, nestřídmost, znevažování znalostí, dovednosti a poctivé 87 práce. 18. Do země přichází velké množství cizinců. 19. Politikové nadbíhají iluzi, která si vynucuje zábavu a státní podpory (chléb a hry). 20. Občané stále na všechno nadávají. Tolik Edward Gibbon v roce 1775 o pádu Říše Římské. --http://klikni8.tiscali.cz ----Datum vydání: 13.4.2013 D: Betreff: Der Untergang des Römischen Reiches. PL: Temat: Upadek Cesarstwa Rzymskiego. Wie sich die Geschichte wiederholt und leider keine Anweisung von dem, der das nicht tut, Franz ChG. Guest Ursachen des Sturzes eines so großen einst mächtigen Reiches E.Gibbonem von 1775. Denken und Vergleichen mit der heutigen Zeit. Werfen wir einen Blick> als Edward Gibbon im Jahre 1775 beschrieben, was der heutigen Zeit. Unglaublich .. KÜNDIGUNG CIVILIZATION EUROATLANTSKÉ Lesen Sie sorgfältig .. Erste Die überwiegende Mehrheit der Einwohner bevorzugen Freizeit über Arbeit. Zweite Die traditionelle Rolle der Väter als Ernährer in Frage gestellt wird, mehrfach gestört Beziehungen und frei lebende Mütter ohne Väter. 3. Senioren werden vernachlässigt. Ich kümmere mich um Menschen Haustiere mehr als ihre betagten Eltern. 4. Literatur und Kunst geworden seelenlos. 5. Es schafft einen wilden Spaß um jeden Preis. Die sogenannten Kunstwerke sind hässlich, geschmacklos, fade, aber für sie die Reichen zahlen exorbitante Summen. 6. Honorable Wehrdienst in die Heimat abgelehnt wird, in Frage gestellt und dann verhöhnt durch Gesetz aufgehoben. Die Armee sind Söldner. 7. Die Menschen sind fleißig und verspottet als Modell erlischt Heuchler, Populisten, zweifelnd Künstlern und sogenannten Prominenten. 7. Die steuerliche Belastung der Bevölkerung weiter wachsen und umverteilt unverhältnismäßig hohen Betrag. Die Menschen haben Angst, nicht zu arbeiten, weil der Staat ist immer etwas über sie Pflege. 8. Das Bildungsniveau ist schnell fallen. 9. Die Staatsverschuldung wächst immer nicht rückzahlbaren Betrag. 10. Aufhört zu produzieren und zu wachsen als Produktion zu Hause zu teuer ist und die Lebensmittel und Produkte von Satelliten-Ländern importiert. 11. Wer hat in einer Position, wo er aus dem Stand stehlen kann, meist so. Postižitelnost diese Verbrechen ist sehr klein. 12. Konzeption und Kindererziehung wird als störend empfunden und Kinder werden immer weniger geboren. 13. Bewährte Mechanismen zum Schutz gegen unseriöse ehrlich, plötzlich versagen. 14. Öffentliche Funktionen zu Objekten der Beute Gewinn. Verliehen für Bestechungsgelder, und wer gewonnen hat, will er sie jagen ihn zu bestechen eingebettet kehrte mehrmals. 15. Vorfahren Jahrhunderte bewährte Werte - wie Ehre, Pflichtgefühl, Verantwortung, Begeisterung für die Arbeit, für die Liebe, Eifer für die öffentlichen Angelegenheiten, werden verspottet und verhöhnt. 16. Es breitet sich Zynismus. 17. Es breitet sich Abfälle, Exzess, Missachtung von Wissen, Fähigkeiten und harte Arbeit. 18. Kommen in dem Land eine große Zahl von Ausländern. 88 19. Politiker nadbíhají Illusion, die Unterhaltung und die staatlichen Beihilfen erzwingt (Brot und Spiele). 20. Bürger schwören auf alles. So viel Edward Gibbon im Jahre 1775, dem Fall des Römischen Reiches. --http://klikni8.tiscali.cz ----Erscheinungsdatum: 13. April 2013 PL: Temat: Upadek Cesarstwa Rzymskiego. Jak historia powtarza i niestety nie ma dalszych instrukcji od tego, że nie, Franz Ch. Przyczyny Gości o upadku tak wielkiego E.Gibbonem raz potężnego imperium 1775. Pomyśl i porównaj z dzisiejszych czasach. Spójrzmy> jak Edward Gibbon w 1775 opisano, co teraźniejszość. Niewiarygodne .. ZAKOŃCZENIE CYWILIZACJI EUROATLANTYCKIE Przeczytaj uważnie .. 1. Zdecydowana większość mieszkańców woli wypoczynek nad pracą. 2. Tradycyjna rola ojców jako żywicieli rodziny jest kwestionowana, wielokrotnie zakłócone relacje i przeszkody w matkom bez ojców. 3- Seniorzy są zaniedbane. Ludzie dbam o zwierzęta bardziej niż ich rodziców w podeszłym wieku. 4- Literatura i sztuka stały się bezduszne. 5- Tworzy dzikiej zabawy za wszelką cenę. Tak zwane dzieła sztuki są brzydkie, bez smaku, bez smaku, ale dla nich bogate płac podsumowuje wygórowane. 6- Honorable wojskowej do kraju zostanie odrzucony, przesłuchiwany i wyśmiewane przez prawo uchylić. Armia to najemnicy. 7- Ludzie są zajęci pracą i wyśmiewany jako model gaśnie hipokrytów, populistów, wątpliwych artystów i tzw celebrytów. 7-sze Obciążeń podatkowych ludności rośnie i staje się redystrybuowane nieproporcjonalnie wysokie kwoty. Ludzie boją się, aby nie pracować, ponieważ państwo zawsze jest coś o nich opieki. 8- Poziom wykształcenia spada gwałtownie. 9- Dług rośnie coraz bezzwrotnej kwoty. 10- Przestaje produkować i rozwijać jako produkcja w domu jest zbyt drogie, a jedzenie i produkty przywożone z krajów satelickich. 11. Kto dostanie się do miejsca, w którym może on ukraść od państwa, głównie tak. Postižitelnost tych przestępstw jest bardzo mała. 12. Poczęcie i wychowanie dzieci jest postrzegane jako irytujące i dzieci rodzi się coraz mniej. 13. Dobrze sprawdzone mechanizmy zabezpieczające przed nieuczciwymi rzetelny, nagle nie. 14- Funkcje publiczne stają się obiektami drapieżne zysku. Przyznawany za łapówki, a kto wygrał, chce im zdobycz go przekupić osadzone wrócił kilka razy. 15- Przodkowie od wieków sprawdzone wartości - takie honorowe, poczucie obowiązku, odpowiedzialność, entuzjazm do pracy, do miłości, gorliwości dla spraw publicznych, są wyśmiewane i wyśmiewany. 16-ty Rozprzestrzenia cynizm. 17- Rozprzestrzenia odpadów, nadmiar, lekceważenie wiedzy, umiejętności i ciężkiej pracy. 18-ta Jadąc do kraju duża liczba obcokrajowców. 19- Politycy nadbíhají złudzenie, że wymusza pomoc rozrywki i państwowych (chleba i igrzysk). 20- Obywatele nadal przysięgali na wszystko. Tyle Edward Gibbon w 1775, upadek Cesarstwa Rzymskiego. --http://klikni8.tiscali.cz ----Data wydania: 13 kwietnia 2013 automat., Übersetz CZ/ D / PL -pksczep From: Fier, Axel To: 'Peter K. Sczepanek' Sent: Thursday, April 11, 2013 89 Subject: Jetzt ist es soweit .... : pksczep-130420 Preuss-M-Br, D.Minderh., J.Tambor, Pless -Paprotzan, v.Promnitz, Karls Uni, Zyper, Rübezahl-2007, Ojgyn - von P.K. Sczepanek-1 Hallo Peter das sind ja wieder spannende Sachen – die Du da aufgreifst. Ich möchte gerne auf Dein Angebot zurück kommen, ich möchte Dich gerne im Mai oder Juni an einem Donnerstag-Abend in unsere Männerrunde einladen, ich möchte dich gerne kurz vorstellen – dann erzählst du etwas über Dich und Dein Wirken bzw. ich werde den Interviewer spielen Dann liest Du ein Stück aus Deinem neusten Buch …. was meinst Du ?????? wenn Du noch Lust hast – schlage doch bitte einfach mal ein oder zwei Termine vor. liebe Grüße Axel Warum nicht…. Pksczep. 15.4.2013 http://morbusignorantia.wordpress.com/2013/04/08/der-angriff-auf-vichy/ http://morbusignorantia.wordpress.com/2013/04/09/das-schlachthaus-der-menschheit/ http://morbusignorantia.wordpress.com/2013/04/09/die-strategien-der-grosen-machte-imzweiten-weltkrieg/ Die Strategien der großen Mächte im Zweiten Weltkrieg 9. Mai 2013 Man kennt zwar die Vorgeschichte, den Verlauf und die Hintergründe des Zweiten Weltkrieges mehr als ausführlich, doch droht angesichts der Überfülle an Einzelheiten der Überblick über das Große und Ganze außer Sicht zu geraten. Es lohnt sich also, die Wechselwirkung zwischen Kriegszielen, Strategien und Konstellationen agierender Mächte in den Mittelpunkt zu stellen. Das Kriegsziel Deutschlands war unmittelbar nach dem 1. September 1939 auf die Niederwerfung Polens und die Abwehr eines befürchteten Angriffs der Alliierten gegen den Westwall gerichtet. Weitere Zielsetzungen bestanden entgegen den Thesen einzelner Historiker, die einen “Stufenplan” Hitlers voraussetzten, zunächst nicht. Die deutsche Kriegsführung glich eher einer Improvisation, was schon durch die mangelnde Rüstungskraft unterstrichen wird, die für einen längeren Krieg nicht ausreichte. Der Plan zum Angriff im Westen reifte erst nach Überwindung von Widerständen innerhalb der Führungsspitze heran. 90 Isolierung Deutschlands Die Westmächte,denen von vornherein bewußt war, daß sie Polen nicht direkt unterstützen konnten, verfolgten eine defensive Langzeitstrategie, die auf Isolierung und Abnutzung Deutschlands setzte. Die Forderung an Berlin nach Wiedererrichtung Polens war gänzlich unrealistisch, nachdem die Sowjetunion nach dem 17. September die Osthälfte des Landes besetzt hatte. Die Flankenmächte USA und Sowjetunion blieben in Wartestellung mit dem Kriegsziel, möglichst viele Vorteile aus dem Krieg in Westeuropa zu schlagen. Moskau konnte als “Schiedsrichter Europas” um so mehr gewinnen, je ärger sich die Kontrahenten erschöpften. Die USA hingegen würden England und Frankreich um so mehr in Abhängigkeit bringen, je länger der Krieg dauerte, und am Ende würden die USA als einzige Weltmacht aus dem Konflikt hervorgehen. Beide Flankenstaaten hatten freie Hand und konnten ihre Strategie der jeweiligen Lage anpassen. Der schnelle Sieg der Wehrmacht in Westeuropa ab dem 10. Mai 1940 festigte zwar die Position Deutschlands, erreichte aber nicht das erstrebte Kriegsziel, das in einem Ausgleichsfrieden mit Großbritannien bestand. Eine Ausweitung des Krieges lag nicht im Sinne Deutschlands, besonders unter dem Aspekt der Rüstungskraft. Die britische Führung ging nicht auf die deutschen Friedensfühler ein, obwohl die aufgrund der Umstände logisch und naheliegend gewesen wäre, sondern wählte den Kampf um jeden Preis. Churchill folgte einer irrationalen Strategie, setzte den Bestand des Empire aufs Spiel und versuchte vergeblich, eine zweite Front gegen Deutschland zu errichten. Sein Kriegsziel lautete, die Vormacht Deutschlands in Mitteleuropa ein für allemal zu brechen und dafür keine Opfer zu scheuen. Damit hatte der Krieg eine unerwartete Verschärfung erfahren. Roosevelt unterstützte zwar England nach Kräften mit Rüstungsgütern, betrieb aber dessen Machtverlust und wahrte den Vorteil, der mit dem Zerfall des britischen Empire einherging. Ab Anfang 1941 brachte er die USA schrittweise auf Kriegskurs. “Germany first” Inzwischen begann sich die Sowjetunion, die mit den “Blitzsiegen” der Wehrmacht in Norwegen, Holland, Belgien und Frankreich nicht gerechnet hatte, auf einen Krieg mit Deutschland einzustellen. Sie erweiterte im Juni/Juli 1940 ihren Machtbereich im Baltikum und in Rumänien. Stalin gab die bisherige Strategie des “unbeteiligten Dritten” auf und wählte die Konfrontation unter gewaltigen Vorbereitungen und mit einem Offensivaufmarsch, da ihm ein Krieg gegen Deutschland unvermeidlich erschien. Da Deutschland direkte Strategie gegen Großbritannien in der Luftschlacht über England 91 gescheitert war und seine Rückenfreiheit zunehmend bedroht erschien, fiel im Winter 1940/41 Hitlers Entschluß zu einem “strategischen Zwischenschritt”: Niederringung der Sowjetunion und erst dann Schlußkampf gegen England. Eine Ausweitung des Krieges in den Mittelmeerraum käme erst nach dem Sieg über die Sowjetunion in Betracht. Eine mögliche, aber kaum weniger riskante Alternative hätte in der Beschränkung auf die Defensive an der Ostgrenze und in einer zweiten “Schlacht um England” samt einer Invasion bestanden. Das Besondere an der Strategie gegen die Sowjetunion lag darin, daß sie den Zweifrontenkrieg in Kauf nahm, um einer noch größeren Gefahr zu entgehen, nämlich dem mittelfristig drohenden Angriff der Roten Armee, vielleicht sogar im Bunde mit England. Man beschritt also einen gefährlichen Umweg, um den Krieg im Westen erfolgreich zu beenden. Dort drohte früher oder später das Eingreifen der USA, da Roosevelt ungeachtet der Konfrontation mit Japan dem Prinzip “Germany first” folgte, besonders nach seinem Schießbefehl an die Atlantikflotte vom 11. September 1941. Der erste strategische Sündenfall Deutschlands Der deutschen Angriff auf die UdSSR am 22. Juni 1941 machte zwar deren bisherige Strategie zunichte, verschaffte aber Churchill den heißersehnten Verbündeten. Das “Unternehmen Barbarossa” litt einerseits an der Unterschätzung des Gegners, den man quasi im Schnellverfahren niederkämpfen wollte, andererseits am strategischen Alleingang ohne die Hilfe Japans, das sehr wenig Interesse an einer Kriegsbeteiligung zeigte. Dies bedeutete den ersten strategischen Sündenfall der Dreierpaktstaaten. Hitler bedauerte 1945 rückblickend dieses Versäumnis heftig, denn er meinte, daß es die USA nach einem gemeinsamen Sieg über die UdSSR nicht gewagt hätten, auf der Seite Englands einzugreifen. Der Krieg in Osteuropa wurde von Grausamkeiten überschattet und nahm den Charakter eines Existenzkampfes an, wobei das politische Ziel in der Zerschlagung der UdSSR und der Ausbeutung des Landes lag. In Japan betrachtete man hingegen die USA als Hauptfeind. Nach der Verhängung des Wirtschaftsembargos gegen Japan am 1. August 1941 stand das Land vor der Wahl zwischen Krieg oder Hinnahme des Diktats. Die Strategie Japans setzte auf einen Sieg zur See und die Gewinnung einer starken Rohstoffbasis in Südostasien, um dann einen Ausgleichsfrieden zu erwirken. Roosevelt hielt weiter an seinem Kriegsziel fest, das in der Niederwerfung Deutschlands und der Entmachtung Englands bestand, und nahm dafür auch die Gegnerschaft Japans in Kauf; solcherart bot sich nämlich die Chance, mit Deutschland in Kriegszustand zu geraten. Durch die Entschlüsselung des japanischen 92 Geheimcodes war Roosevelt über die diplomatischen Schritte des Gegners informiert und überließ bewußt Japan die Kriegseröffnung. Weltweite Dimension des Krieges Mit der Wende vor Moskau im Dezember 1941 und dem japanischen Angriff auf die amerikanische Flotte in Pearl Harbour hatte der Krieg weltweite Dimensionen angenommen. Auch die zweite Flügelmacht war nun voll am Krieg beteiligt, auch wenn sie ihre Anstrengungen zunächst auf Japan konzentrierte. Die deutsche Kriegserklärung an die USA erfolgte gemäß der Überlegung, daß ein Krieg mit den USA ohnehin unvermeidlich geworden wäre und daß zunächst Japan die Hauptlast des Kampfes zu tragen hätte; zumindest müsse man 1942 noch kein Eingreifen amerikanischer Truppen in Europa befürchten. Die Staaten des Dreimächtepaktes begingen 1942 den zweiten strategischen Sündenfall: Sie zogen keine Lehre aus den Fehlschlägen des Vorjahres, sie bündelten nicht ihre Kräfte, sondern führten einen Parallelkrieg, indem Deutschland in Rußland und Japan im Pazifik die Offensive ergriff, während Italien keine strategischen Initiativen setzte. Der sogenannte “Große Plan” vom Februar 1942, gemeinsam mit Japan die britischen Positionen im Nahen und Mittleren Osten anzugreifen, blieb im Ansatz stecken, da die deutsche Führung auf ein Schwergewicht in Nordafrika und im Mittelmeer verzichtete. Die Wehrmacht ging im Sommer 1942 im Osten von der Niederwerfungs- und Ermattungsstrategie über, während die japanische Strategie nur auf ein Remis abzielte, das aber nach der Niederlage in der Seeschlacht bei Midway am 4. Juni in Frage gestellt war. Die Dreibundmächte kämpften also nicht mehr um den Sieg, sondern um die Festigung ihres Machtbereiches, was ein stilles Eingeständnis ihrer strategischen Schwäche bedeutete. Eine schleichende gegenseitige Entfremdung kam noch hinzu. Die deutsche Führung wollte sich die Verschlechterung der Lage im Herbst 1942 nicht eingestehen, obwohl die Offensiven in Südrußland bei Stalingrad und im Kaukasus beziehungsweise in Ägypten zum Erliegen gekommen waren. Sie verfolgte noch Ende 1942 offensive Ziele, als sich schon die Niederlagen in Südrußland und in Nordafrika auswirkten und die strategische Defensive geboten erschien. Der “Große Vaterländische Krieg” Das Kriegsziel der Sowjetunion bestand in der zweiten Jahreshälfte 1941 bloß darin, das Überleben des Regimes und die staatliche Existenz zu retten. Erst nach dem Sieg vor 93 Moskau verschob sich das Ziel im “Großen Vaterländischen Krieg” in Richtung einer Zurückgewinnung des Besitzstandes vor dem 22. Juni 1941, wobei auch die Möglichkeit eines Sonderfriedens mit Deutschland nicht ausgeschlossen wurde. Erst die militärischen Erfolge der Roten Armee und das Ausbleiben einer “zweiten Front” in Westeuropa 1943 bekräftigten die Absicht Stalins, seine Kriegsziele weit nach Westen vorzuschieben und auch solche Nationen unter seine Herrschaft zu bringen, die vor 1939 in Unabhängigkeit gelebt hatten. Anfang 1943 nahmen die Westalliierten einen wesentlichen Wechsel in ihren Kriegszielen vor: Man strebte nicht mehr nach der Entmachtung Deutschlands und der Herstellung der Verhältnisse vor Kriegsbeginn, sondern zielte auf die vernichtende Niederlage und rigorose Bestrafung des Gegners ab. Die Kriegsführung erhielt deutlich die moralisierenden Züge eines “Kreuzzuges”. Die Forderung nach bedingungsloser Kapitulation und die Direktive vom 21. Januar 1943, die den uneingeschränkten Luftkrieg verfügte, schloß jede Möglichkeit von Verhandlungen aus. Wollten die Achsenmächte weiterkämpfen, mußten sie entsetzliche Verluste und Verwüstungen in Kauf nehmen. Der ab Frühjahr 1943 eskalierende Bombenkrieg nahm an vielen Stellen Vernichtungscharakter gegenüber der deutschen Zivilbevölkerung an. Zeitweise strebten die englischen Bomberkräfte das Ziel an, so riesige Verwüstungen in Deutschland anzurichten, daß der Krieg auch ohne eine Invasion in Frankreich zu gewinnen wäre. Angriff auf die “Festung Europa” Nachdem die Alliierten in der Atlantikschlacht gesiegt hatten und im Sommer 1943 ihre Angriffe gegen die “Festung Europa” begannen, stand fest, daß die Achsenmächte viel zu spät die Defensive gewählt hatten. Auch die Schlacht um Kursk im Juli 1943 entsprang noch dem Offensivdenken, wogegen das Kräfteverhältnis eine andere Strategie empfohlen hätte. Trotz örtlicher Abwehrerfolge erlitt die Wehrmacht in der Folge an der Ostfront schwere Rückschläge und vergab somit die Chance auf ein strategisches Unentschieden, wie es manche Befehlshaber vor Augen hatten. Auch die Chance eines Separatfriedens mit Stalin wurde nicht genutzt, da Hitler nicht aus einer Position der Schwäche heraus verhandeln wollte. Auf Seiten der Westalliierten stand zwar das Kriegsziel fest, doch war man sich über die Strategie lange Zeit uneinig: Während die amerikanische Generalität den direkten Angriff gegen Westeuropa mittels einer Invasion befürwortete, lehnte dies der britische Generalstab aus Vorsicht ab und wollte zunächst Italien erobern und auf dem Balkan 94 landen. Schließlich einigte man sich auf die Invasion in Frankreich erst im Frühjahr 1944, was die Beziehungen zu Stalin schwer belastete. Die mit überwältigender Übermacht geführte alliierte Landung in der Normandie im Juni 1944 sowie die katastrophalen deutschen Niederlagen an der Ostfront im Sommer 1944 bewirkten, daß der Krieg für Deutschland nach menschlichem Ermessen verloren war. Im Falle Japans trat dieser Umstand erst nach der Niederlage in der Schlacht um die Philippinen Ende 1944 ein. Die letzte deutsche Offensive in den Ardennen entsprang dem verzweifelten Versuch, nochmals alles auf eine Karte zu setzen, die letzten strategischen Reserven aufzubieten und dafür andere Fronten zu vernachlässigen. Der Angriff hatte jedoch zur Folge, daß die sowjetische Generaloffensive im Januar 1945 auf eine geschwächte Ostfront stieß, diese binnen weniger Tage erstürmte und im Sinne Stalins die Eroberung der deutschen Ostgebiete in kurzer Zeit ermöglichte. Kampfkraft und wendige Führung Zusammenfassend fällt auf, daß sich die Kriegsziele der beteiligten Hauptmächte mit Ausnahme Japans im Laufe der Ereignisse wesentlich veränderten. Die auf einen raschen Sieg im Westen eingestellte Strategie Deutschlands wollte weder das britische Weltreich zerschlagen, noch gegen die übermächtigen USA Front machen, wenn man auch im nachhinein den Deutschen entsprechende Kriegspläne unterstellte. Allen Beteiligten unterliefen arge strategische Fehler, die sich aber die Alliierten aufgrund ihrer Überlegenheit an Menschen und Material viel eher leisten konnten als die Gegenseite. Die deutsche Seite konnte einige Zeit hindurch ihre strategische Unterlegenheit durch Kampfkraft und wendige Führung auf taktischer und operativer Ebene ausgleichen. Dieser Ausgleich gelang so lange, bis Fehlentscheidungen an oberster Stelle und die Übermacht der Gegner den Ausschlag gaben. Entscheidungen über Sieg oder Niederlage fallen auf geistiger Ebene, lange bevor sie auf dem Kriegsschauplatz wirksam werden, und sie sind nur sehr schwer zu korrigieren. Quelle: DMZ Nr.52/2006 Die Strategien der großen Mächte im Zweiten Weltkrieg 9. Mai 2013 95 PL : Strategie mocarstw w czasie II wojny światowej 9 Maj 2013 Chociaż wiemy, historię, historię i kontekst II wojny światowej ponad szczegółach, ale grozi oblicze obfitością szczegółów przegląd wielki obraz, aby wydostać się z zasięgu wzroku. Warto dokonać interakcji między celów wojennych, strategii i konstelacji sił działających w centrum. Celem wojennej Niemiec, natychmiast po 1 Wrzesień 1939 na celu obalenie Polsce i obrony obawiać ataku aliantów przeciwko zachodniej ścianie. Inne cele są sprzeczne z teoriami poszczególnych historyków, które wymagały "etapowego planu" Hitlera, a nie na początku. Niemiecki wysiłek wojenny był bardziej jak na improwizacji, która jest już podkreślił brakiem pancerza siła nie była wystarczająca na dłuższy wojny. Plan ataku na zachodzie dojrzał dopiero po pokonaniu podejścia oporu w przywództwa. Izolacja z Niemiec Mocarstwa zachodnie, co było wiedzieć od początku, że nie mogą bezpośrednio wspierać Polskę, prowadził obronie długoterminową strategię, która została oparta na izolacji i zużycia w Niemczech. Wymóg Berlina do przywrócenia Polsce było zupełnie nierealne, po ZSRR po 17 Września zajęli wschodnią część kraju. Uprawnienia pachwiną, USA i ZSRR pozostało zawieszone w celu wojny trafić jak wiele korzyści z wojny w Europie Zachodniej. Moskwa ma "sędzia Europy", tym więcej zysku, gorzej kontrahent jest wyczerpana. US jednak przyniesie Anglię i Francję bardziej, w zależności od już wojna trwała, a na koniec US wyjdzie jako jedyne mocarstwo od konfliktu. Oba stany pachwiną były wolne i były w stanie dostosować taktykę do danej sytuacji. Szybkiego zwycięstwa Wehrmachtu w Europie Zachodniej od 10 Chociaż maja 1940 wzmocnił pozycję Niemiec, ale nie osiągnął ambicją cel wojny, który składał się z pokoju rekompensat z Wielkiej Brytanii. Rozszerzenie wojny nie było w sensie Niemczech, zwłaszcza w aspekcie pancerza zasilania. Brytyjscy przywódcy nie odnoszą się do niemieckich czujników pokojowych, choć byłoby to logiczne i oczywiste w określonych okolicznościach, ale zdecydował się walczyć za wszelką cenę. Churchill po nieracjonalną strategię, umieścić istnienia cesarstwa na linii i bezskutecznie próbowała otworzyć drugi front przeciwko Niemcom. Jego celem była wojna supremacji Niemiec w Europie Środkowej, raz na zawsze z tym skończyć, i nie szczędzić ofiarę. Tak więc wojna doświadczyła nieoczekiwane zaostrzenie. Chociaż Roosevelt wspierane przez siły Anglii z ramionami, ale jego strata operacyjna władzy i stara się utrzymać przewagę, że towarzyszy rozpad Imperium Brytyjskiego. Od początku 1941 roku, przyniósł Stany Zjednoczone stopniowo trakcie wojny. "Niemcy najpierw" Tymczasem Związek Sowiecki, który nie liczył się z "zwycięstw pioruna" z Wehrmachtu w Norwegii, Holandii, Belgii i Francji, położonym na wojnę z Niemcami rozpoczął. Szli w czerwcu / lipcu 1940 ich mocy, w krajach bałtyckich i Rumunii. Stalin dał do poprzedniej strategii "bezinteresownej trzeciej" i wybrał konfrontację pod ogromnych przygotowań i ofensywnej wdrożenia, ponieważ okazało się wojna z Niemcami nieuniknione. Ponieważ Niemcy nie podjęły bezpośrednią strategię przeciwko Wielkiej Brytanii w bitwie o Anglię, a jego powrót wolność się coraz bardziej zagrożone, spadła w zimie 1940/41, decyzja Hitlera do "strategicznego etapu pośredniego": Pokonanie Związek Radziecki, a następnie finału przeciwko Anglii. Rozszerzenie wojny na Morzu Śródziemnym przyszedł dopiero po zwycięstwie nad badanym sowieckiej Unii. Możliwe, ale raczej nie mniej ryzykowne alternatywą byłoby ograniczenie w defensywie na wschodniej granicy, aw drugim "Bitwie o Anglię", w tym inwazji. Szczególną cechą strategii przeciw ZSRR było to, że wzięła dwa fronty wojny w zakupie, aby uniknąć jeszcze większego niebezpieczeństwa, a mianowicie średnioterminowe zagrożenia ataku przez Armię Czerwoną, być może w sojuszu z Anglią. Więc stąpał niebezpieczny objazd do końca wojny na zachodzie z powodzeniem. Nie prędzej czy później grozi interwencji Stanów Zjednoczonych, jak Roosevelt, niezależnie od konfrontacji z Japonii zasada "Niemcy początku", a następnie, zwłaszcza po jego dowództwem wypalania do floty atlantyckiej 11 Września 1941. Pierwszy strategiczny upadek Niemiec Niemiecki atak na ZSRR w dniu 22 Mimo że w czerwcu 1941 r. unieważnił poprzednią strategię, ale dał Churchill długo oczekiwane sojuszników. "Operacja Barbarossa" poniósł rękę do niedoszacowania wroga, quasi-jeden chciał walczyć w wysokim tempie, z drugiej strony, bez pomocy Japonii, które wykazały bardzo małe zainteresowanie udziałem w strategicznej wojny sam. Oznaczało to pierwszy strategiczny upadku trójstronnych państw paktu. 1945 Hitler wyraził ubolewanie z perspektywy czasu to pominięcie ból, bo myślałem, że USA nie odważył się na wspólnym zwycięstwie nad ZSRR do interwencji po stronie Anglii. Wojna w Europie Wschodniej został przyćmiony przez okrucieństwo i przybrała charakter walki o byt, z politycznym celem było zniszczenie ZSRR i eksploatacja kraju. W Japonii jednak traktować USA jako głównego wroga. Po nałożeniu embarga gospodarczego wobec 96 Japonii o 1 Sierpień 1941 kraj stanął w obliczu wyboru między wojną lub milczącą dyktando. Strategia Japonii umieścić na zwycięstwa i marynarki zdobywania silnej bazy surowcowej w Azji PołudniowoWschodniej, to w celu uzyskania spokoju równowagi. Roosevelt dniach do jego celów wojennych położony, a którym było pokonanie Niemiec i disempowerment Anglii, a także wziął pod uwagę sprzeciw Japonii, a mianowicie takie szansę, aby dostać się w stanie wojny z Niemcami. Odszyfrowanie japońskiej tajnego kodu Roosevelt został poinformowany dyplomatycznych posunięć przeciwnika, pozostawiając świadomego Japonii, wojna otworzyła. Globalny wymiar wojny Z kolei w Moskwie w grudniu 1941 roku i japońskim ataku na amerykańskiej floty w Pearl Harbor, Wojna zakłada globalnych wymiarów. Druga moc skrzydło było już w pełni zaangażowane w wojnę, nawet jeśli początkowo koncentrował się na Japonii. Niemiecka deklaracja wojny z USA opierała się na przesłankach, że wojna ze Stanami Zjednoczonymi w każdym przypadku nieuniknione i że Japonia będzie musiała ponieść pierwszy ciężar walk, co najmniej jeden musi martwić się o 1942, bez udziału wojsk amerykańskich w Europie. Państw Paktu Trzech popełnione w 1942 roku drugi strategiczny grzech: Oni nie brał lekcji z błędów z poprzedniego roku, nie są one połączyły siły, ale prowadził równolegle wojny przez Niemcy w Rosji i Japonii na Pacyfiku przeszła do ataku, a Włochy nie ustawić inicjatyw strategicznych . Tak zwany "Wielki Plan" z lutego 1942 roku, wraz z Japonii do ataku na brytyjską pozycję na Bliskim Wschodzie pozostał zakleszczony w szyję, bo niemieckie przywództwo zrezygnował heavyweight w Afryce Północnej i basenu Morza Śródziemnego. Wehrmacht był lato 1942 na wschodzie przez Niederwerfungs i ścieranie, a japoński strategia skierowana tylko do remisu, ale po klęsce w bitwie o Midway w dniu 4 Czerwiec był w wątpliwość. Więc Triple Alliance nie były walki o zwycięstwo, ale do konsolidacji ich zakres mocy, co oznaczało ciche przyjęcie strategicznej słabości. Pełzanie wzajemne wyobcowanie dodano jeszcze. Niemiecki przywództwo chciał pogarszającej się sytuacji w jesienią 1942 roku, aby nie przyznać, choć obraźliwe w południowej Rosji, pod Stalingradem i na Kaukazie lub w Egipcie doszło do zatrzymania. Nadal realizowane ambitne cele późno 1942, kiedy porażki oddziałują już w południowej Rosji, w Afryce Północnej i strategiczne obrony wydawało stosowne. "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" Celem wojny Związek Radziecki był w drugiej połowie 1941 jest jedynie uratować przetrwanie reżimu i stanu egzystencji. Dopiero po zwycięstwie w Moskwie, celem przeniesiony w "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" w kierunku ożywienia dorobku przed 22 Czerwca 1941 roku włącznie z możliwością odrębnego pokoju z Niemcami nie został wykluczony. Tylko sukcesy wojskowe Armii Czerwonej i braku "przed drugim" w Europie Zachodniej w 1943 roku potwierdził zamiar Stalina przynieść jego wojna ma daleko na zachód zaliczki, a także tych państw, pod jego rządami, że żył przed niepodległości w 1939 roku. Na początku 1943 roku, alianci zachodni wziął się znaczące zmiany w ich wojnie celem przed: Już nie aspirował do disempowerment Niemiec i warunkach produkcji, zanim zaczęła się wojna, ale miał na celu zmiażdżenia porażkę i rygorystyczne karanie przeciwnika. Wojenny był wyraźnie moralizowania cechy "krucjaty". Popyt na bezwarunkowej kapitulacji i dyrektywy z dnia 21 Stycznia 1943 r., który zarządził nieograniczoną wojnę powietrza, wykluczyć jakąkolwiek możliwość negocjacji. Chciał kontynuować walkę państwom Osi, musieli podjąć straszliwe straty i zniszczenia w zakupie. Od wiosny 1943 roku eskalacji Bombardowania miały w wielu miejscach zagłady charakterze przeciwko niemieckiej ludności cywilnej. W czasach, gdy siły brytyjskie bombowce realizowany cel, aby spowodować tak wielkie spustoszenia w Niemczech, że wojna będzie nawet bez inwazji na Francję, aby wygrać. Atak na "Twierdzy Europa" Po Alianci wygrali bitwę o Atlantyk, a latem 1943 roku ich ataki na "Twierdzy Europa" rozpoczął, było jasne, że państwa Osi wybiegła na defensywie zbyt późno. Ponadto, Battle of Kursk w lipcu 1943 roku powstała nawet, że ofensywę, a bilans byłby zalecany inną strategię. Pomimo sukcesów wojsk obrony lokalnej konsekwencji doznał poważnych niepowodzeń w na froncie wschodnim, a tym samym nie wykorzystał szansy na strategicznym remisem jak wielu dowódców miał na myśli. Szansa odrębnego pokoju ze Stalinem nie był używany, ponieważ Hitler nie chciał negocjować z pozycji słabości. Podczas gdy po stronie aliantów był jasny cel wojny, ale jeden był w braku porozumienia w sprawie strategii na długi czas: Podczas gdy amerykańscy generałowie rzecz bezpośredniego ataku na Europę Zachodnią poprzez inwazję, odrzucił brytyjski Sztab Generalny ostrożnością i teraz chce podbić pierwszy Włochy i Balkan ziemi. W końcu zgodzili się na inwazji na Francję, aż do wiosny 1944 r., co stosunki ze Stalinem obciążonej. Guided zdecydowaną wyższość lądowania aliantów w Normandii w czerwcu 1944 roku katastrofalne niemiecki porażek na froncie wschodnim latem 1944 spowodował, że wojna jest przegrana dla Niemiec, jak to tylko możliwe. W przypadku Japonii okoliczność ta nastąpiła dopiero po klęsce w bitwie 97 pod Filipin pod koniec 1944. Ostatnia niemiecka ofensywa w Ardenach zerwał desperacką próbę jeszcze raz postawić wszystko na jedną kartę, aby przywołać ostatnich rezerw strategicznych i zaniedbując inne fronty. Atak miał taki skutek, że generał przyszedł ofensywa radziecka w styczniu 1945 roku na froncie wschodnim osłabienia, szturm to w ciągu kilku dni, a w duchu Stalin pozwolił podbój wschodnich terytoriów niemieckich w krótkim czasie. Moc bojowy i zwinny przywództwo Podsumowując należy zauważyć, że wojna ma z głównych mocarstw zaangażowanych z wyjątkiem Japonii znacząco zmieniła bieg wydarzeń. Zestaw szybkiego zwycięstwa w strategii zachodniej niemiecki nie był ani Brytyjczycy zniszczyli Imperium, ani nie przed potężnym przed USA, jeśli można założyć, German war planuje również właściwe z perspektywy czasu. Wszystkich pacjentów poddano strategiczne marginesem błędu, ale NATO nie może stać bardziej ze względu na przewagę w mężczyzn i materiału niż po drugiej stronie. Strona niemiecka była jakiś czas przez strategicznego niższości według stanu siły i przywództwa zwinny do równowagi taktyczne i operacyjne poziomy. Odszkodowanie to udało, aż złe decyzje na szczycie i wyższość przeciwników były czynnikami decydującymi. Decyzje o zwycięstwie lub spadek porażki na poziomie duchowym, na długo przed ich wejściem w życie na polu bitwy, a są one bardzo trudne do skorygowania. Źródło: DMZ Nr.52/2006 http://morbusignorantia.wordpress.com/2013/04/15/kohlenanzunder-der-reichstagsbrand/ http://morbusignorantia.wordpress.com/2013/04/15/verstummelt-alliierte-kriegsverbrechen-ansoldaten/ Wenn Wahrheit uns freimachen soll, müssen wir zuerst die Wahrheit befreien. Geschrieben von Maria Lourdes - 10/04/2013 Die alliierten Armeen, die 1944 die “Festung Europa” stürmten, waren die ersten Armeen der Geschichte, die sich Barmherzigkeit ebenso auf die Fahne schrieben wie Sieg. Sie hatten Befehl, den Feind zu schlagen, die Unterdrückten zu befreien und die Hungrigen zu speisen. Innerhalb von zwei Jahren nach dem Sieg waren 800 Millionen Menschen auf der ganzen Welt vor dem Hungertod gerettet, hauptsächlich durch Amerika und Kanada, unterstützt von Argentinien, Großbritannien und Australien. Es war dies jedoch eine Barmherzigkeit, die viele Millionen Deutsche zu spät erreichte. Nach der Erstürmung der Festung Europa und der bedingungslosen Kapitulation der Wehrmacht, begannen die Westalliierten eine in der Weltgeschichte beispiellose Umerziehung des deutschen Volkes. Diese “Reeducation”, mit der Kern-These, dass die Alliierten “Hitlers Sklaven” die Freiheit brachten und Deutschland vom “Joch der 98 Tyrannei” befreiten, gilt bis heute. Die wahren Tatsachen und Ereignisse -die den Historikern auch bekannt sind- unterliegen einem Schweigegelübde. Tatsache- und somit die Wahrheit ist: Nach der bedingungslosen Kapitulation der Wehrmacht übten sie (die Alliierten) Rache in einer Weise, welche die Welt nie zuvor gesehen hatte. (Quelle: Historiker James Bacque - Verschwiegene Schuld S. 17) Nicht zum Zwecke der Befreiung oder der Demokratisierung strebte die US-Regierung den Sieg über Deutschland an, sondern zum Zwecke des Völkermordes. Unter der verharmlosenden Bezeichnung “Other Losses“ (Andere Verluste) tarnten die US-Streitkräfte 1945/46 das Massensterben deutscher Kriegsgefangener in amerikanischen Lagern auf deutschem Boden. Der pathologische Deutschenhasser General Dwight David Eisenhower (Foto links) hatte diesen Massenmord gezielt betrieben und systematisch verschleiert. Zitat Eisenhower: “Glaubt mir, ich habe die Deutschen für euch abgeschlachtet, die Goyim…” “Gott ich hasse die Deutschen.” “Unser Hauptziel war die Vernichtung von so vielen Deutschen wie möglich.” Weitere Zitate von Eisenhower hier. Wussten Sie, dass Eisenhower in dem Jahrbuch seiner Militärschule als der “schreckliche schwedische Jude” bezeichnet wurde? Es ist nichts verkehrt daran, schrecklich, ein Schwede oder ein Jude zu sein, aber diese sinnlose Abschlachtung von Goyim (Nicht-Juden, Heiden) und sein Aufstieg zur Präsidentschaft lässt vermuten, dass er tatsächlich ein “Crypto-Zionist” war. Seine Abschiedsrede am 17. Januar 1961 -über den militärisch industriellen Komplex- steht dem nicht entgegen. Der kanadische Historiker James Bacque war tief erschüttert, als er das erste Mal Kenntnis von diesem Kriegsverbrechen erhielt. Bacques Forschungen förderten das ganze Ausmaß - fast 1 Million in amerikanischer und französischer Gefangenschaft vernichtete deutsche Soldaten – zutage. Rund 2.000 Überlebende der alliierten Hungerlager haben sich bei ihm persönlich gemeldet. Die drei Elemente des US-Genozids: -Die gesteuerte Hungersnot. Während die USA Rekordernten einfuhren, ließen sie 5,7 Millionen Deutsche in den Jahren 1945–1949 in Deutschland verhungern. Der geplante Tod traf alle: Die große Mehrheit, die sich besiegt wusste, und die kleine Minderheit, die sich befreit hoffte. Während die Siegermächte im Nürnberger Schauprozess über die deutsche Reichsregierung zu Gericht saßen, vollzogen sie ein großes, millionenfaches, lautloses 99 Sterben unter den Kleinkindern, Säuglingen und Greisen im deutschen Raum. Die Sieger verfolgten ihr Kriegsziel aus der Vorkriegszeit, nämlich das Deutsche Volk durch Hunger um 20 Millionen zahlenmäßig zu reduzieren, um seine industrielle und militärische Macht für immer zu brechen. Die von den USA geplante Säuglingssterblichkeit betrug zeitweise bis zu 60 Prozent. Die Todesraten verdreifachten sich nach der „Befreiung“ im Vergleich zur Vorkriegszeit: So starben etwa in Wien in den Jahren 1945–49 von je tausend Einwohnern statt jährlich 11,5 während der Vorkriegszeit jährlich 35 Menschen. Der Völkermord hat also allein in Wien über 120.000 Hungeropfer gefordert. -Um den Hungertod zu fördern, wurden von den USA Ernteerträge außer Landes geschafft; die Kunstdünger-Fabriken gesprengt; die Fischereiflotte am Auslaufen gehindert; 75% der Fabrikanlagen demontiert und außer Landes geschafft, damit die eingesetzten Regierungen nicht Verfügungsgewalt über Mittel erhielten, den Völkermord abzuwehren; Das Deutsche Rote Kreuz wurde verboten, damit es den Genozid nicht dokumentieren oder gar hemmen könne. Deutschland wurde von der Welthungerhilfe ausgeschlossen und die Staatsvölker Nordamerikas über die Fortsetzung des Eisenhower-MorgenthauPlanes getäuscht und an humanitärer Hilfe gehindert. -Ausmordung statt Vertreibung Von den 15 Millionen Vertriebenen kamen nicht 13, sondern nur 7,5 Millionen in RestDeutschland an. Der Vertreibung der Deutschen aus den Ostgebieten fielen nach dem Wissenstand der Regierung Adenauer nach dem Zweiten Weltkrieg nicht, wie die heutigen Regierungen unter dem Druck des Imperiums durch ihre „Zeitgeschichtsschreibung“ behaupten lassen, eine Million, sondern sechs Millionen deutsche Zivilisten zum Opfer. Insgesamt wurden nach der „Befreiung“ von 1945 acht Millionen Deutsche unter Außerkraftsetzung der „Genfer Konvention“ ohne jede militärische Notwendigkeit in die „Nachkriegs-Gefangenschaft“, also in die Sklaverei geführt. Achtzig Jahre nach dem Ende des amerikanischen Bürgerkrieges (1865) kehrten die USA zur Sklavenhaltung zurück. Nur dass die Sklaven diesmal Deutsche waren! Von amerikanischen Todeslagern gab es deswegen keine Nachricht, weil dort unter Aberkennung des Kriegsgefangenen-Status alle bis zum Hungertod interniert blieben. Zurückgekehrt sind nur die regulären Kriegsgefangenen, die zwar von Hunger und schweren Misshandlungen erzählen konnten, die jedoch den Umfang des Gefangenen-Mordes bis heute nicht ahnen. Die USA verurteilten eine Million deutscher Nachkriegs-Gefangener zum Hungertod. In US-Gewahrsam mussten doppelt so viele junge unschuldige, deutsche Gefangene im Frieden den Hungertod sterben wie in Russland. Während dort der Mangel zum Tod führte, geschah der Völkermord in US-Gewahrsam auf verbrecherischen Befehl hin. Die US-Soldaten, die das millionenfache Dahinsiechen der deutschen Jugend zu bewachen hatten, lebten in solchem Überfluss, dass sie ihre Öfen zum Teil mit Getreide heizten. Die deutschen Regierungen kannten diese Opferzahl und das Ausmaß des USgesteuerten Genozids, bemühten sich jedoch, dieses Verbrechen aus Gründen der 100 Staatsräson mit den Mitteln der Geschichtsfälschung vor den nachwachsenden Generationen, aber auch vor der Kriegsgeneration selbst, der keine genauen Zahlen und Zusammenhänge bekannt waren, zu verbergen. Die Amerikaner haben doppelt so viele deutsche Nachkriegs-Gefangene auf dem Gewissen wie die Sowjets. Zu den sechs Millionen Vertreibungs-Opfern und den 5,7 Millionen Hungeropfern, welche die Befreier zu verantworten haben, kommt also eine dritte Opfer-Gruppe, die totgeschwiegen, heruntergespielt oder gar in der Ära nach Adenauer von den deutschen Regierungen und deren Zeitgeschichtsschreibung geleugnet wird: das große, stille Sterben der „Kriegsgefangenen“ der Nachkriegszeit. Die Bilanz der Befreiung: Der „Friede“ kostete uns 40 x Stalingrad! (6 + 5,7 + 1,5 = 13,2) 6 Millionen Vertreibungs-Opfer (statt bisher 1 Million) – 5,7 Millionen Hungeropfer (statt bisher null) – 1,5 wenn nicht 2 Millionen Hungeropfer in den Sklavenlagern der Nachkriegszeit (statt bisher 0,5)! Da der Völkermord größtenteils an den „Vertriebenen“ vollstreckt worden ist, von denen 7 Millionen niemals in Deutschland ankamen, und durch eine gezielte dreijährige Hungerblockade, der hauptsächlich Neugeborene und Kleinkinder sowie Alte zum Opfer fielen (5,7 Millionen an der Zahl), ist der Umfang des gesamten Verbrechens bis heute nicht in das Bewusstsein des Deutschen Volkes gedrungen. Hier sind Opfer der entfachten Feuerstürme durch US-Israelisch-Englische Terrorbomber und die Versenkung von Flüchtlingsschiffen nicht mitgezählt. Die Vorgeschichte des größten Genozids aller Zeiten wurde ausgedacht, geplant und von 1914 bis 1945 im Krieg der verbrannten Erde, danach bis heute unverändert durch Folter und Hochverrat zum systematischen Völkermord durchgeführt. Die fünf Völkermord-Pläne der US-Regierung, das Ziel, am Deutschen Volk einen Völkermord zu verüben, bestand bei den Westmächten nicht wegen irgendeiner in Deutschland vorherrschenden Ideologie, sondern dem Wunsch, den deutschen Konkurrenten auf dem Weltmarkt auszuschalten. Die fünf Völkermord-Pläne der USA gegen Deutschland im Zwanzigsten Jahrhundert, die –vollstreckt oder nicht– in Zielsetzung und Methode einander ähneln, hießen: I.) Diktate von Versailles und St. Germain. Kollektivschuld. Kollektive Bestrafung aller Deutschen durch Hungersnöte und kollektive Versklavung und Verelendung. 1 Million deutsche Hungertote durch Kontinentalsperre. II.) Der Kaufmann-Plan. Kastration aller zeugungsfähigen deutschen Männer ab dem 16. Lebensjahr. Ansiedlung von ausländischen Männern zum Zwecke der ethnischen Veränderung. III.) Der Hooton-Plan. Verschleppung aller deutschen Männer zu lebenslanger Sklavenarbeit ins Ausland und Hereinholen von Ausländern, um die „kriegerischen Gene“ wegzuzüchten. IV.) Der Morgenthau-Plan. Durch Wegnahme eines Viertels des deutschen Bodens und Demontage der deutschen 101 Industrie eine Hungersnot auszulösen, an der Morgenthau’s Berechnungen zufolge 20 Millionen Deutsche zugrunde gehen sollten. V.) Befreiung von 1945. An 13,2 Millionen Deutschen, ungeachtet deren Parteizugehörigkeit, wird nun der Völkermord durch Hunger, Mord und Vertreibung vollzogen. Es sollte sich später herausstellen, dass es ungeachtet aller Dementis doch der Morgenthau-Plan war, der vollstreckt wurde. Aus heutiger Sicht muss von über 40 Mill. Fehlstand der Deutschen ausgegangen werden, der durch massiv durchgeführte Einwanderungspolitik der BRD-Gewalten verdeckt werden soll. Der größte Völkermord mit der größten Lüge der Weltgeschichte, verbunden mit der größten Umerziehung, die je so gelungen ist, zeigt wie verheerend der Glaubens-Wahn durch Lügner und Kanzelredner wirkt. Ein Verbrechen unterm dem Stern und Kreuz, das seines Gleichen sucht! Quellen-Literatur: Verschwiegene Schuld - Schuld, die den Deutschen angelastet wird, ist in den heutigen Medien allgegenwärtig. Schuld, die hingegen die Alliierten des Zweiten Weltkrieges betrifft, wird verschwiegen. Es ist der große Verdienst des Kanadiers James Bacque, dieses Schweigen gebrochen und der Welt gezeigt zu haben, in welchem Ausmaß Deutsche im Zweiten Weltkrieg und danach auch Opfer waren. Verschwiegene Schuld Original in Englisch “Other Losses” – Der geplante Tod - Unter der verharmlosenden Bezeichnung “Other Losses”(Andere Verluste) tarnten die US-Streitkräfte 1945/46 das Massensterben deutscher Kriegsgefangener in amerikanischen Lagern auf deutschem Boden. Der geplante Tod Der Kampf um die wahre Geschichte Deutschland - Der größte Völkermord aller Zeiten, mit ca. 200.000.000 Toten durch eine sich entwickelte Hintergrundmacht unter dem Fünfzackstern und Kreuz. Ein System, das nicht nur Deutschland, sondern bereits die ganzen Welt im Würgegriff hat. Geschichte Deutschland Verbrechen an Deutschen – Deportation, Zwangsaussiedlung und ethnische Säuberung. Mehr als 15 Millionen Menschen deutscher Volkszugehörigkeit wurden in den Jahren 1944 bis 1948 aus ihrer Heimat vertrieben. Mehr als zwei Millionen Menschen haben diese Vertreibung nicht überlebt. Hierbei handelte es sich um die größte ethnische Säuberung in der Menschheitsgeschichte. Ein Thema, das in Deutschland noch immer ein Tabu ist. Eine »erzwungene Wanderung« nannte es ein ehemaliger Bundespräsident oder von »humanen« Zwangsumsiedlungen ist die Rede, wenn es in Wirklichkeit um die Vertreibung der Deutschen aus den Provinzen Ost- und Westpreußen, Pommern, Schlesien und dem Sudetenland geht. Eine Vertreibung mit Genozidcharakter! Verbrechen an Deutschen Die Macht der Erinnerung - Das Schicksal der Vertriebenen, von Erika Steinbach »Über viele Jahre habe ich mich mit dem Schicksal der deutschen Vertriebenen kaum befasst, obwohl meine Familie von Flucht und Vertreibung direkt betroffen ist. […] Initialzündung dafür, dass mich dieses Epochendrama mit allen grauenhaften Begleiterscheinungen bis zum heutigen Tag bannt, war die Begegnung mit einer betagten Frau, deren Namen ich nicht einmal mehr weiß. Sie sprach mich auf einer Frankfurter Veranstaltung an und mahnte 102 geradezu: Ich sei doch so sehr engagiert in den jüdischen Schicksalen, aber es sei genauso wichtig, sich auch um das Schicksal der deutschen Vertriebenen und ihre seelischen Leiden zu kümmern. Was sie mir dann berichtete, war für mich eine Schocktherapie: Die Macht der Erinnerung Befreier und Besatzer - Wussten Sie, dass im Zweiten Weltkrieg durch gewollte Luftangriffe der Alliierten auf deutsches Wohngebiet 800.000 deutsche Zivilisten getötet wurden? Wussten Sie, dass nach Kriegsende 17 Millionen Deutsche gewaltsam aus ihrer angestammten Heimat vertrieben wurden? Haben Sie Kenntnis davon, dass nach Kriegsende mindestens 9,3 Millionen Deutsche unnötigerweise infolge der alliierten Nachkriegspolitik ihr Leben lassen mussten, davon zwei Millionen deutsche Kriegsgefangene in sowjetischen Lagern und über eine Million in den Rheinwiesenlagern der amerikanischen „Befreier”? Warum wissen wir nichts über diese grausamen Tatsachen? Wieso informiert uns niemand darüber, was nach 1945 geschehen ist? Die Antwort: Einer der größten Medienkonzerne der Welt, die amerikanische „NBC Universal Inc.” ist Marktführer in Sachen meinungsbildende Geschichtsliteratur im deutschsprachigen Raum und zudem Besitzer des HistorikFernsehsenders History. Mit anderen Worten: Die Befreier bzw. die Besatzer Deutschlands diktieren den Deutschen, was sie über ihre Geschichte wissen und nicht wissen dürfen. hier zum Video PL: Jeśli prawda nas wyzwoli, musimy uwolnić prawdę pierwsi. Wysłany przez: Maria Lourdes - 04.10.2013 Wojsk alianckich w 1944 "Twierdzy Europa" szturm były armie pierwszego opowiadania, miłosierdzie, jak również napisane na zwycięstwie bandery. Mieli rozkaz, aby pokonać wroga, aby wyzwolić uciskanych i nakarmić głodne. W ciągu dwóch lat po zwycięstwie 800 mln ludzi na całym świecie zostało uratowanych od śmierci głodowej, głównie przez USA i Kanadzie, wspierany przez Argentynie, Wielkiej Brytanii i Australii. Był to jednak, miłosierdzie, które osiągnęły wiele milionów niemiecki za późno. Po szturmie twierdzy Europy i bezwarunkowej kapitulacji Wehrmachtu, zachodni alianci zaczęli precedensu w światowej historii reedukacji narodu niemieckiego. Ten "reedukacji" wyzwolony z ideą, że "wolność Hitlera niewolników i przyniósł Niemcy z" sojuszników jarzma tyranii, "nadal prawdziwe dzisiaj. Prawdziwe fakty i wydarzenia-historyków są dobrze znane z zastrzeżeniem ślub milczenia. Fakt, a więc prawdą jest: Po bezwarunkowej kapitulacji Wehrmachtu ćwiczyli (alianci) zemsty w sposób, który nigdy nie widział świat. (Źródło: historyk James Bacque - Zbrodnie i str. 17) Nie w celu zwolnienia lub demokratyzacji, rząd USA starał się zwycięstwa nad Niemcami, ale w celu ludobójstwa. Pod eufemistycznego terminu "inne straty" (inne straty) zatajania sił zbrojnych USA 1945/46, śmierć masowych niemieckich jeńców wojennych w amerykańskich obozach na terenie Niemiec. Patologiczne niemiecko-hater General Dwight David Eisenhower (zdjęcie po lewej) miał obsługiwać ten masowego mordu celowo i systematycznie zasłonięte. Cytat Eisenhower: "Uwierz mi, mam ubite Niemców dla Ciebie, gojów ...", "Boże, nienawidzę Niemców" "Naszym głównym celem jest zniszczenie jak wielu Niemców, jak to możliwe." Dodatkowe cytaty z Eisenhowera tutaj .. Czy wiesz, że Eisenhower został wyznaczony w roczniku jego szkole wojskowej jako "straszną Żyda szwedzkiego"? Nie ma nic złego w straszne być Szwed lub Żydem, ale to bezsensowna rzeź gojów (nieŻydów, pogan), a jego wzrost na prezydenta sugeruje, że był faktycznie "krypto-syjonistów". Jego przemówienie pożegnalne na 17 Stycznia 1961 r. wojskowa nie wyklucza tego. Kanadyjski historyk James Bacque był głęboko wstrząśnięty, kiedy otrzymał pierwsze zawiadomienie o tej zbrodni wojennej. Badania Bacque jest promowana w pełnym zakresie - prawie 1.000.000 zniszczone Zajęte francuskich i amerykańskich żołnierzy niemieckich - do światła. Niektóre 2000 ocalałych z obozu aliantów głodu nie skontaktował się z nim osobiście. Te trzy elementy ludobójstwa USA: Kontrolowanym głód. Podczas gdy Stany Zjednoczone importują zbiory rekordów, byli głodni w latach 1945-1949 w Niemczech 103 5700000 niemiecki. Planowana śmierć spotkała wszystkich: zdecydowana większość, którzy znali się pokonany, a mniejszość, którzy spodziewali się uwolnić. Podczas zwycięzcami byli pokazowy proces Norymberga niemieckiego rządu Rzeszy do sądu, że zakończona dużym, milion razy, cichą śmierć wśród noworodków, niemowląt i osób starszych w Niemczech. Zwycięzcy realizacji ich celów wojennych wojny, czyli o 20 mln do zmniejszenia niemieckich ludzi głodem numerycznie złamać jej moc przemysłowych i wojskowych zawsze. Planowane przez śmiertelność noworodków USA była czasami nawet o 60 procent. Śmiertelność trzykrotnie po "wyzwoleniu" w porównaniu do okresu przedwojennego: Więc o 35 osób lat zmarł w Wiedniu w latach 1945/49 z 11,5 na tysiąc mieszkańców, odbywa się co roku w czasie wojny. O ludobójstwo, tak, tylko w Wiedniu ponad 120.000 głodu ofiar. -Promowanie głód, byli z USA • plony z kraju; • fabryki nawozów złapany; • zapobiegać floty od statku w morze; • 75% zlikwidowanych fabryk z kraju i udało się zapewnić, że rządy nie miały uprawnienia do utylizacji zużytych środków do odparcia ludobójstwa; • Niemiecki Czerwony Krzyż był zakazany, więc to nie może udokumentować lub nawet hamuje ludobójstwa. • Niemcy zostały wyłączone z Welthungerhilfe i • państwo narodów Ameryki Północnej ponad kontynuacji Eisenhower-Morgenthau planu oszukani i zapobiegać pomocy humanitarnej. -Ausmordung zamiast wydalenia Nie 13, ale tylko 7,5 mln z 15 mln osób przesiedlonych przybył do reszty Niemiec. Wypędzenie Niemców z terenów wschodnich spadła do wiedzy rządu Adenauera po II wojnie światowej, a nie jak zrobić dzisiejsze rządy pod presją cesarstwie twierdząc, poprzez ich "historiografii", mln, ale sześciu milionów cywilów niemieckich do ofiary. Ogólnie rzecz biorąc, każdy wojskowy koniecznością było po "wyzwoleniu" ośmiu milionów niemieckich 1945 pod zawieszenia "konwencji genewskiej" nie w "post-niewoli", czyli w niewoli. Osiemdziesiąt lat po zakończeniu wojny secesyjnej (1865) powrócił do Stanów Zjednoczonych, do niewoli. Tylko, że tym czasie niewolnicy byli Niemcami! Od amerykańskich obozów zagłady były więc nie wiadomo, ponieważ nie byli internowani, aż głód wśród utratę statusu jeńców wojennych. Zwracane są tylko regularne jeńcy wojenni, którzy mogą powiedzieć, z głodu i ciężkiej złego traktowania, ale nie znając zakresu zabójstwa więźnia dziś. Stany Zjednoczone skazany miliona powojennych niemieckich jeńców głodu. W amerykańskich więzieniach miał dwa razy więcej młodych niewinnych niemieckich więźniów umiera z głodu w pokoju, jak iw Rosji. Chociaż nie, niedobór spowodował śmierć, ludobójstwo stało się w amerykańskim areszcie w celu zainteresowania karnego kolejności. Żołnierze amerykańscy, którzy mieli strzec miliony niszczeje z niemiecką młodzieżą, mieszkał w takiej obfitości, że ogrzewa swoje piece do części z ziarna. Rząd niemiecki znał tę liczbę ofiar i zakres kontrolowanych amerykańskiego ludobójstwa, jednak starał, to przestępstwo z racji stanu z pomocą fałszowania historii przed przyszłych pokoleń, ale także przed pokolenia sama wojna, która miała nie znane dokładne liczby i relacje ukryć. Amerykanie mają dwa razy tyle powojenne jeńców niemieckich na sumieniu, jak Sowietów. Wśród sześciu milionów ofiar eksmisji i 5.700.000 głodu ofiar, którzy muszą odpowiedzieć za wyzwolicieli, więc jest jeszcze trzecia grupa ofiarą, że odmawia przemilczane, bagatelizować lub nawet w epoce Adenauera niemieckiego rządu i jej historiografia : wielka, cicha śmierć z "jeńców" wojny. Bilans Wyzwolenia: "pokój" kosztowało nas 40 x Stalingrad! (6 + 5,7 + 1,5 = 13,2) 6000000 ofiarami wypędzenia (zamiast 1000000) - 5.700.000 głód ofiary (zamiast zera) - 1,5, jeśli nie 2000000 głód ofiarami obozów niewolniczych Okres powojenny (zamiast 0,5)! Jak ludobójstwo prowadzone były głównie na "wypędzonych", których nigdy nie dotarły 7000000 w Niemczech, a poprzez celowe blokowanie trzy lata głodu, głównie noworodków i małych dzieci, a stary padł ofiarą (5,7 mln z nich), jest Zakres całego przestępstwa jeszcze nie przeniknęła do świadomości narodu niemieckiego. Tutaj ofiarami burzy ognia zapalonego przez amerykańskie bombowce izraelsko-niemieckich terrorystów i zatonięcia statku uchodźców nie są liczone. Historia największego ludobójstwa kiedykolwiek została opracowana, zaplanowane i przeprowadzone następnie bez zmian 1914/45 w wojnie spalonej ziemi dzisiaj przez tortury i zdrady do systematycznego ludobójstwa. Pięć ludobójcze plany rządu USA, celem jest popełnienie ludobójstwa wobec narodu niemieckiego, nie z powodu jakiejkolwiek panującej ideologii w Niemczech, ale chęć kolei niemieckich konkurentów na rynku światowym z mocarstwami zachodnimi. Pięć ludobójcze plany USA wobec Niemiec w XX wieku, wzmocniona lub non-podobne funkcje i sposób 104 siebie, były: I.) dyktuje Wersalu i St Germain. Zbiorowej winy. Zbiorowe karanie wszystkich Niemców w wyniku głodu i zniewolenia zbiorowego i zubożenie. 1.000.000 zgonów z głodu Continental systemu niemieckiego. II) Plan sklep. Kastracja wszystkich ludzi w Niemczech, zdolnych z 16 Od wieku. Zagraniczni mężczyźni w celu etnicznego zmian. III.) Plan Hooton. Deportacja wszystkich niemieckich ludzi do życia w niewolniczej pracy za granicą i obcokrajowców zwracający się do rasy wojowniczych na "geny". IV) Plan Morgenthau. Usuwając jedną czwartą niemieckiej ziemi i demontażu niemieckiego przemysłu głód spustem że Morgenthau został obliczony, że 20000000 niemiecki zginął. V.) Zwolnienie z 1945 roku. Aby 13.200.000 Niemców, niezależnie od ich przynależności partyjnej, ludobójstwo przez głód, morderstwa i wydalenia jest teraz w pełni wdrożone. Powinno okazać się później, że mimo wszystkich zaprzeczeń, ale to był Plan Morgenthau, która została wykonana. Z dzisiejszej perspektywy, należy przyjąć około 40 mln wadliwego stanu Niemców być zasłonięte przez ogromny polityki imigracyjnej prowadzony przez RFN-moce. Największe ludobójstwo z największym kłamstwem w historii świata, w połączeniu z największych reedukacji, który jest zawsze bardzo udane pokazuje, jak katastrofalne wiary-złudzenie przez kłamców i aktów orator ambona. Zbrodnia pod gwiazdą i krzyż, który nie ma sobie równych! Literatura Source: Skryte zadłużenia - dług, który jest przypisany do Niemców, jest wszechobecny w dzisiejszych mediach. Poczucie winy, które wpływa kontrast, Alianci II wojny światowej to jest wyciszony. To wielka zasługa kanadyjskiej James Bacque, przerwał milczenie i wykazały, że świat, w jakim stopniu Niemiecki w II wojnie światowej, a także były ofiary. Zbrodnie i Oryginał w języku angielskim "innych strat" - planowane śmierci - pod eufemistyczne określenie "inne straty" (inne straty) zatajania sił zbrojnych USA 1945/46, masa śmierć jeńców niemieckich w amerykańskich obozach na terenie Niemiec. Planowana śmierć Walka o prawdziwą historię Niemiec - największego ludobójstwa w historii, z około 200 milionów zabitych przez siły rozwiniętych tle poniżej pięcioramienną gwiazdą i krzyż. System, który nie tylko Niemcy, ale na całym świecie ma już Stranglehold. Historia Niemiec Zbrodnie przeciwko Niemcom - deportacja, zmuszony emigracji i czystki etniczne. Ponad 15 milionów osób narodowości niemieckiej wysiedlono w latach 1944/48 z domu. Ponad dwa miliony ludzi nie przetrwały tej wydalenie. Były to największe czystki etniczne w historii ludzkości. Temat, który jest nadal tematem tabu w Niemczech. "Przymusowej migracji" nazwał go były prezydent lub "ludzkiej" przymusowe przesiedlenia jest mówić, gdy pochodzi z prowincji Prus Wschodnich i Zachodnich, Pomorza, Śląska i Sudetów, w tym wydalenie Niemców. Eksmisja z charakterem ludobójstwo! Zbrodnie przeciwko Niemcom Siła pamięci - los wysiedlonych, Erika Steinbach "Przez wiele lat prawie się nie zajmowała się losem niemieckich wypędzonych, choć moja rodzina lotu i wydalenia dotyka bezpośrednio. [...] Pierwsza iskra, która rejestruje ten dramat era ze mną wszystkie makabryczne skutki uboczne tego dnia, było spotkanie z starsza kobieta, której nazwy nawet nie wiem już. Mówili do mnie w razie Frankfurt i wezwał wprost: byłem tak bardzo zaangażowany w żydowskiego losu, ale to jest tak samo ważne, aby zadbać również o losach niemieckich wypędzonych i ich cierpienia psychiczne. To, co wtedy powiedział mi, że dla mnie była terapia szokowa: moc pamięci Wyzwolicieli i okupantów - Czy wiesz, że przez celowe alianckich nalotów na niemieckie mieszkalnych 800.000 cywilów niemieckich zostało zabitych w czasie II wojny światowej? Czy wiesz, że po wojnie, 17000000 Niemiecki wysiedlono z ich ojczyzny? Czy zdajesz sobie sprawę, że po wojnie, co najmniej 9.300.000 niemiecki miał niepotrzebnie traci życie w wyniku alianckich polityki powojennej, z czego dwa miliony niemieckich jeńców wojennych w obozach sowieckich i ponad milion w obozach Ren łąki amerykańskiego "wyzwolicieli"? Dlaczego nic nie wiemy o tych okrutnych faktów? Dlaczego nikt nie poinformował nas o tym, co stało się po 1945 roku? Odpowiedź: Jednym z największych firm medialnych na świecie, amerykański "NBC Universal, Inc" jest liderem na rynku w opiniotwórczej historii literatury niemieckojęzycznej, a także właściciela Historic historii telewizji. Innymi słowy, Liberator i niemieccy okupanci powiedzieć Niemcom, co wiedzą o ich historii i nie może wiedzieć. Tutaj dla Wideo 105 http://altermedia-deutschland.info/content.php/3812-Deutsche-Noch-Mehrheitsbevoelkerung Deutsche - Noch-Mehrheitsbevölkerung Bezahlte ErinnerungWarum nur Deutsche wiedergutmachen müssen, wie man »Ängste« produziert, und wie ein Autor seinen Migrationshintergrund einbüßt / Der Wochenrückblick mit Hans Heckel 13.04.13 PL: Płatny pamięci Płatny ErinnerungWarum German tylko trzeba nadrobić jak "strach" produkowane i jako autor traci imigranta / tygodnia w recenzji z Hansem Heckel Veröffentlicht: 14.04.2013 13:28 Seitenaufrufe: 702 Villingen-Schwenningen. Nach maßgeblicher Ansicht sogenannter „Migrationsexperten“, würde Deutschland - was diese Migranten-Spezialisten wohl darunter verstehen? – von der wieder im Übermaß wachsenden Zuwandererzahl profitieren. Dieses kann Frau Migrationsexpertenprofessorin Dr. Christine Langenfeld nur bestätigen. Wirkt diese Dame doch an der Migrantenzuwanderungs-Profitierungs-Mär in hervorgehobener Position, bestens staatlich alimentiert versteht sich, im Übereifer mit. Mit Blick auf die immer mehr alternde deutsche „Noch-Mehrheitsbevölkerung“ bietet Frau Professor ihre fremdverwurzelten Zöglinge, wie Sauerbier an. Seien diese doch, im Gegensatz zum deutschen Bodensatzpersonal, „jung, gut ausgebildet“ und – ein weiteres Positivmerkmal – „sie kommen zahlreich“. Bei Würdigung dieser Erkenntnis gilt es, sich der gesellschaftlichen Stellung und somit auch Wertigkeit von Frau Langenfeld bewußt zu werden. Ist sie doch immerhin „Vorsitzende des Sachverständigenrates deutscher Stiftungen für Integration und Migration“, und das will was heißen - finanziell und gesellschaftlich! Die paar immer weniger werdenden, vor sich hinalternden, nachkommenlosen- und ihres Artseins entwurzelten Deutschen werden von Christine Langenfeld und ihrem Sachverständigenrat nebst den zahlreichen Gutmenschen schon noch zeitgerecht entsorgt werden. Sie können dann am Tag „X“, dessen Morgenröte am Firmament jedem Sehenden aufzeigt, welche Stunde für die restdeutsche Noch-Mehrheitsbevölkerung geschlagen hat, ihr Volkszerstörungswerk vollenden. Wer an diesem Vernichtungsvorhaben mitwirken möchte, möge doch bei den anstehenden Wahlen gefälligst die staatstragenden Mediengehätschelten mit seiner Stimme beglücken oder am Wahltag gleich daheim bleiben. Allen anderen sei bestens empfohlen, (endlich wieder) zur Wahl zu gehen, um national und demokratisch wählend, dafür zu sorgen, daß auch in Zukunft, und in möglichst zunehmendem Maße, wir Deutschen in Deutschland die „Mehrheitsbevölkerung“ stellen und das Sagen haben werden! Frau Langenfeld und Konsorten mögen Bundesrepublikanien hofieren, wir haben, im Gegensatz zu den antideutschen Migrationsfanatikern ein souveränes Deutschland der Deutschen im Focus unseres politischen und gesellschaftlichen Schaffens! Mit deutschverwurzelten Grüßen Jürgen Schützinger (Kreis- u. Stadtrat) 106 http://altermedia-deutschland.info/content.php/3770-KOREA-VOLK-UND-ARMEE-MOBILISIERENGEGEN-US-PROVOKATIONEN http://altermedia-deutschland.info/content.php/3814-Deutschfeindliche-Zitate http://www.preussische-allgemeine.de/nachrichten/artikel/die-deutschen-sind-keinemenschen.html http://www.blauenarzisse.de/index.php/anstoss/item/3834-nordkorea-eine-verteidigung http://www.preussische-allgemeine.de/nachrichten/artikel/bezahlte-erinnerung.html Bezahlte Erinnerung Bezahlte ErinnerungWarum nur Deutsche wiedergutmachen müssen, wie man »Ängste« produziert, und wie ein Autor seinen Migrationshintergrund einbüßt / Der Wochenrückblick mit Hans Heckel 13.04.13 PL: Płatny pamięci Płatny ErinnerungWarum German tylko trzeba nadrobić jak "strach" produkowane i jako autor traci imigranta / tygodnia w recenzji z Hansem Heckel Zeichnung: Mohr Das wurde auch Zeit: Nach monatelanger Pause hat Griechenland das Thema „Kriegsreparationen“ endlich wieder aufs Tapet gebracht. 500 Milliarden Euro wollen sie für den Einmarsch der Deutschen in ihr Land 1941. Zwar sind bekanntlich längst Reparationen geflossen, gleich nach dem Krieg, wonach Athen auf weitere Zahlungen an den griechischen Staat verzichtet hat. Allerdings ist der Kram irgendwo verschütt gegangen. So haben die Deutschen artig berappt, überwiegend in Form von Gütern. Das Zeug soll aber nie in Hellas angekommen sein. Mit anderen Worten: Es lief damals nicht anders als heute. Deutschland zahlt, die Mittel versacken irgendwo und anschließend soll Deutschland eben nochmal zahlen. Die neue Zahlung versickert wieder ... und so weiter. Später wurden dann auch Privatpersonen entschädigt, wofür Athen 1960 schriftlich versprach, 107 es damit bewenden zu lassen. Das Wort der Griechen hielt – eine Weile: Unlängst forderten sie erneut Privatentschädigung. Nachdem deutsche Richter das Ansinnen mit Blick auf die endgültige Regelung von 1960 ablehnten, zogen die Griechen vor einen italienischen Kadi, der Deutschland prompt verdonnerte. Das ist interessant: Nicht Deutschland, sondern Italien war zuerst 1941 in Griechenland einmarschiert, scheiterte aber jämmerlich und musste sich von seinem deutschen AchsenPartner heraushauen lassen. Dass Jahrzehnte später ausgerechnet italienische Richter den Anwalt der Griechen gegenüber Deutschland spielen, ist da schon eine besondere Delikatesse. Egal: Der Internationale Gerichtshof in Den Haag hat die Privatklagen dann letztinstanzlich in die Tonne getreten, daher versuchen es die Griechen nunmehr erneut von Staat zu Staat. Entscheidend bei der globalen Wiedergutmachungsfrage ist, dass sie auf den Zweiten Weltkrieg und die Handlungen Deutschlands beschränkt bleibt. Sonst hätten die Griechen ja auch mal in Rom klingeln können. Und grundsätzlich betrachtet spricht ja nichts dafür, Wiedergutmachungsforderungen nur auf einen einzigen Krieg zu beschränken. Haben die Opfer anderer Aggressionen weniger gelitten, ist ihr Leiden weniger wert? Gefährliche Fragen, denn man stelle sich nur vor, die Ureinwohner der beiden Amerikas würden Wiedergutmachung für ihre ermordeten, unterjochten, versklavten Vorfahren, für Land- Gold- und Freiheitsraub einklagen? Die USA, Großbritannien, Spanien, Portugal oder Frankreich müssten wohl bis ins Jahr 3000 zahlen, sie wären pleite, für immer. Am Ende, wenn für alle Kriege und Raubzüge der Geschichte die Rechnung serviert würde, säße eine Delegation der Bundesregierung in Rom, um über den römischen Überfall auf Germanien vor mehr 2000 Jahren zu reden. Und Athen bekäme Besuch aus Bagdad, Kairo und Teheran wegen der Kriegs- und Raubzüge Alexanders des Großen. Ist doch lachhaft, nicht wahr? Deshalb muss es dabei bleiben, dass allein über Deutschland (auf der Täter- und Zahlerseite, wohlgemerkt) gesprochen wird. Moral, auch die historische, ist in unserer Zeit vor allem ein Werkzeug. So etwas benutzt man nur, wenn es gelegen kommt. Wenn Werkzeug stumpf zu werden droht, muss es nachgeschliffen werden. Wann endlich ist die Rechnung beglichen? Das fragen sich nur Deutsche, die das System nicht begriffen haben. Denn das ist ja das Wunderbare: Je mehr Deutschland zahlt, desto „wacher“ wird die „Erinnerung“ und desto mehr wird anschließend dazugefordert. Am Ende bezahlen die Deutschen sogar die Hasspropaganda gegen ihr eigenes Land. Glauben Sie nicht? Dann passen Sie mal auf: Dieser Tage machte ein „Werbevideo“ des EUParlaments von sich reden. Da steht ein deutscher Schaffner im Zug mit internationalem Publikum und schleudert Redeverbote in die Runde. Als ein Passagier einwendet: „Das ist ja eine Situation wie vor 60 Jahren!“ antwortet der herrische Schaffner: „Nein, das ist übertrieben. Jetzt übertreiben Sie wirklich.“ Gerissen: Der Schaffner redet in allen Versionen deutsch, die zwölf anderen Sprachen gibt es nur als Untertitel. Damit jeder weiß: Der Böse, das ist der deutsche Nazi, der mal wieder alle unterjochen will. Am Ende wird dann auf Englisch eingeblendet: „What if you were asked to shut up?“ (Was, wenn man von Ihnen will, dass Sie die Klappe halten?), und dann die Aufforderung: „Join the conversation“, also in etwa: Beteiligen Sie sich an der Debatte. Wir, nein, die Europäer lernen, dass Deutsch die Sprache der Bösen ist wie in dunkler Vergangenheit, und Englisch die der Guten. (60 Jahre? Na gut, haben sich ein wenig verrechnet, aber die Anspielung wird trotzdem sitzen.) Den EU-Nettohaushalt der Jahre 1991 bis 2011 hat übrigens zu 45 Prozent, fast zur Hälfte, Deutschland getragen. Mit dem Geld finanziert das EU-Parlament Deutschenhetze – das nennen wir kreativ. Präsident des EUParlaments ist übrigens der deutsche Sozialdemokrat Martin Schulz, der nicht müde wird darauf hinzuweisen, wie groß die „Ängste vor deutscher Übermacht“ noch immer seien in Europa. Er muss es wissen, schließlich heizt er mit seinem Etat diese „Ängste“ ja selbst heftig an. 108 Der Film wurde nach Protesten von der Internetseite des EU-Parlaments genommen. Aber das macht nichts. Erstens haben ihn die Deutschen ja schon bezahlt und zweitens geistert er, vieltausendfach heruntergeladen, ohnehin weiter durchs Netz und pflegt die erhofften „Ängste“. Dass Deutsche böse sind, ist eine Tatsache, die auch im Inland immer aufs Neue verteidigt werden muss. Da ist es nicht hinzunehmen, dass ausgerechnet ein türkischstämmiger Autor antideutschen Rassismus anprangert. Akif Pirinçci hat in ziemlich deftigen Worten einen regelrechten Völkermord an jungen Deutschen beschrieben, vorangetrieben von jungen Ausländern, wie die zunehmenden Gewalttaten belegten. Auch den guten Bürgermeister von Weyhe bei Bremen nimmt er aufs Korn. Nachdem junge Türken einen jungen Deutschen abgeschlachtet hatten, weil der einen von anderen Türken angezettelten Streit schlichten wollte, hatte der Bürgermeister den „Runden Tisch gegen Rechts“ einberufen. Für Pirinçci ist der SPD-Mann nurmehr „ein Prachtexemplar von einem moralisch verkommenen Subjekt und ein selten gefühlsloser Apparatschik“. Ungeheuerlich. Aber damit nicht genug. Auch den NSU-Prozess und die türkischen Proteste wegen angeblich vorenthaltener Beobachtersitze lässt der in Istanbul geborene Autor nicht ungeschoren. In der Türkei säßen mehr Journalisten im Gefängnis als in dem gesamten Münchener Gerichtssaal überhaupt hineinpassten. Für „Radio Bremen“ ist Pirinçci nach solchen Entgleisungen nur noch „ein Volksverhetzer, beseelt von Goebbelsscher Perfidie“. Der Regierungssender verhängt über Pirinçci die Höchststrafe: und entzieht dem gebürtigen Türken sogar das Prädikat „Migrationshintergrund“. Er ist jetzt laut „Radio Bremen“ nur noch „rassistischer Hassprediger unter den deutschen Intellektuellen“. Da haste’s, Pirinçci: Für deinen Verrat musst du für den Rest deines kümmerlichen HetzerLebens als „Deutscher“ durch die Welt gehen. Das hat er jetzt davon! Wir hoffen doch, dass die Zivilgesellschaft dem Abtrünnigen auf den Fersen bleibt. Wenn der nochmal versuchen sollte, eine öffentliche Lesung durchzuführen, wird ihre „Toleranz“ hoffentlich erbarmungslos zuschlagen: Buchhändler müssen „aufgeklärt“ werden, dass es nicht förderlich wäre für ihr Geschäft, wenn sie den „Hassprediger“ auftreten lassen. Sonst gibt’s ne Mahnwache, um etwaige Kunden vor der Tür zu verscheuchen. Und wenn das immer noch nicht hilft, dann eben Demo, Geschrei, Blockade. Allerdings: Akif Pirinçci scheint das alles nicht zu stören. Der Mann ist wirklich eine Provokation. http://plebiszit.blogspot.com/2010_04_01_archive.html PROPLEBISZIT AUCH HIER GILT DIE STVO RECHTSVORLINKS. KONSERVATIV BEINHALTET: BEWAHRUNG DER NATUR, HEIMAT, DER CHRISTLICHEN WERTE, SOWIE DER KATEGORISCHE UND NATIONALE IMPERATIV 109 Der Krieg in unseren Städten, Allahmany Recherche siehe Repliken Aus dem Bericht des BMI: "Unter Berücksichtigung der Morde des NSU und des bisherigen Ergebnisses der noch andauernden Überprüfung von Altfällen auf etwaige rechtsextreme Hintergründe sind bislang 60 Todesopfer rechter Gewalt seit dem Jahr 1990 zu verzeichnen." Auf die angebliche - vom VS geschaffene - NSU_Krake, wird hierbei im Nachspann näher eingegangen. Volksrepublik EUdSSR Wollen wir das ?_______ ***************************************** Deutschenhass im Ruhrgebiet Eine noble Geste, -ein tiefgründiger Appell © JUNGE FREIHEIT Verlag GmbH & Co. www.jungefreiheit.de 29/12 13. Juli 2012 Pankraz, H. Fromm und die NSU-Verschwörer Grotesker geht’s nicht mehr: Der Chef des Bundesamtes für Verfassungsschutz, Heinz Fromm, vom Untersuchungsausschuß des Bundestags über die „Fehler“ seines Dienstes bei der Aufklärung der sogenannten NSU-Morde befragt, erklärte, er könne darüber faktisch nichts sagen, denn seine Mitarbeiter hätten ihn in dieser Sache dauernd getäuscht. Er fühle sich von ihnen „hinters Licht geführt“. Auch schließe er nicht aus, daß „ein Referatsleiter etwas vertuschen wollte“, als er Akten dazu eiligst vernichtete. http://www.ostpreussen.de/nc/zeitung/startseite.html Aufstand der Neider, beschreibt ein Artikel in der Preußischen Allgemeinen Zeitung PAZ 20.03.10. Danach wollen EU Staaten Deutschlands Wirtschaftskraft reduzieren. Für diese Politik übernimmt Frankreich die Führungsrolle. Besteht für uns Deutsche ein Grund zur Verwunderung ? Wohl kaum. Schon vor 100 Jahren war die deutsche Wettbewerbsfähigkeit anderen Staaten ein Dorn im Auge. Während des WK1 bei, dem 1.695.000 Soldaten beider Seiten verbluteten, trafen sich schon 1916 Politiker der Ententemächte in Paris, nicht etwa Friedensmöglichkeiten zu erörtern, sondern um Methoden zu beschließen, wie man die Wettbewerbsfähigkeit der deutschen Wirtschaft beschränken könne. Der auf der Konferenz befasste Beschluß sah vor, die Wirtschaft des Reiches in ihrem Zugang zu den Weltrohstoffreserven zu kontrollieren und sie nach dem Krieg entsprechend zu deaktivieren. Dieses war ein Rückschritt in das Denken des 18.Jahrhunderts, welches sich dann in den sogenannten "Friedensbedingungen" von Versailles 110 niedergeschlagen hat. www.dziennikZachodni.pl heute: Jak powstaje Euforia - Korfanciarzy: -pksczep: Wie die Euforie-Karfanty neu-entsteht in Schlesien und Polen - neue Richtung! -pksczep. Korfantego Parade von Katowice gehen. Streets geschlossen 8 Justin Schrein Bereits in der vergangenen Nacht ein Verbot über den Verkehr und Parken auf dem Platz des Schlesischen Parlaments in Katowice. Heute Fahrer aus diesem Bereich wird Stadtpolizei gejagt werden. Am Samstag, einschließlich der Platz wird die Feier des 140-jährigen Jubiläums sein, Wojciech Korfantego Geburtstag. Der Unfall ereignete sich in den Tunneln in Zabrze: WUG Befragung Bergleute [FOTOS] Die Beerdigung von Fr. Damian Kamin. Rusinowice Abschied von seinem Priester 1 Bombing in Boston: Zweiter Verdächtiger verhaftet [FOTOS] 2 Mary Mary und Bilguun Ariunbataan Tanz in Zabrze Gangnam Stil! [Fotos ... Nachrichten 70. Jahrestag des Aufstands im Warschauer Ghetto: Celebrations am Denkmal der Helden. Sirens [FOTOS] 17 Jerzy Stuhr erschien nie in Live-Fernsehen. In Kattowitz, wird Premiere ein Premier League: Korona Kielce - Gornik Zabrze 01.00 [REPORT LIVE-FOTOS] Veranstaltungen in Einkaufszentren an diesem Wochenende [April 19-21] Presentation Polonia Bytom. Hokeistki und Hockeyspieler traf sich mit Fans in Agora [FOTOS] BlogerChef auf Level 511 Design & SPA: Für uns ziehen und zeigen baristyczny [FOTOS] Rusinowice: Am Samstag, dem Begräbnis von Fr. Damian Kamin. Das Dorf ist in Trauer [FOTOS] 7 Dringende Parade Korfantego: Kazimierz Kutz wird 46 Erzbischof Victor Skworc Małopolaninem 2.012 Jahre [FOTOS] 16 zeigen mehr Artikel mehr Dziennik Zachodni Wiadomości Parada Korfantego: Kazimierza Kutza nie będzie Dringende - Parade Korfantego: Kazimierz Kutz wird 46 Kutz weist darauf hin, dass es nicht der Initiator dieses Projekts. - Ich warf diese Idee in einer der Spalten. Und wie es (Association of Oberschlesien. - Ed) nahm, dann rief mich, und ich stimme da an den Autor 111 Parada Korfantego: Kazimierza Kutza nie będzie Kazimierz Kutz nie weźmie udziału w Paradzie Korfantego organizowanej w sobotę w Katowicach. - Ależ skąd. Jestem po obradach Senatu i wracam do Katowic w poniedziałek powiedział nam w czwartek. Kazimierz Kutz (© arc.) http://d.polskatimes.pl/k/r/7/5e/cd/517148ff1961e_k27.jpg?1366385840http://d.polskatimes.p l/k/r/7/5e/cd/517148ff1961e_k27.jpg?1366385840 CZYTAJ KONIECZNIE: Parada Korfantego: Kutz namawia, Gorzelik sceptyczny. A Ty? Kutz podkreśla, że nie jest inicjatorem tego przedsięwzięcia. - Ja tylko rzuciłem taki pomysł w jednym z felietonów. I jak go podjęli (Związek Górnośląski - przyp. red.), to do mnie zadzwonili czy się zgadzam jako do autora. Parada Korfantego: Kutz namawia, Gorzelik sceptyczny. A Ty? Niech sobie Ślązacy chodzą po ulicach - powiedział. So erscheint in Kattowitz ? - Überhaupt nicht. Dies ist für die schlesischen Polen oder der polnischen Schlesien - abgeschnitten. Er kündigte an, dass er auf die RückkehrKatowice bis Montag. Kutz namawia, Gorzelik sceptyczny. A Ty? unseren Vorschlag. Formula Parade ist einfach: Wir wollen, anstatt Kluft zu vereinen, arbeiten gemeinsam für die gesamte Region. In ähnlicher Weise wurde als erste geehrt W podobny sposób został uhonorowany także pierwszy Sprecher des Sejm Schlesienmarszałek sejmu śląskiego Constantine Kostenlos. ca. 12:00 in der Kathedrale in Katowice statt eine feierliche Messe Konstanty Wolny. O 12.00 w katedrze w Katowicach odbędzie się uroczysta msza pod przewodnictwem metropolity katowickiego arcybiskupa Wiktora Skworca, zaś tuż po niej, o 13.00 rozpocznie się pierwsza Parada Korfantego, której hasło w zeszłym roku rzucił senator Kazimierz Kutz, a organizacji imprezy podjął się Związek Górnośląski. W zamyśle Kutza parada ma być świętem ponad podziałami, dla wszystkich jako "manifestacja śląskości bezprzymiotnikowej". W Paradzie Korfantego, na wzór amerykańskich, mają wziąć udział politycy, ale organizatorom najbardziej zależy na udziale mieszkańców, do czego zachęcają i bardzo zapraszają. Kommentare Jaroslaw Kaczynski Kaczynski: Autonomie für die Region ist ungesund Idee 112 Mark Curd Curd: Das Schlesische Indigenität, was nicht mędrkuj und raus aus dem Dorf Stanislaw Bartosik Bartosik: Euro in Schlesien? Lassen Sie endlich anfangen, etwas zu tun Po polsku: http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/855795,kaczynski-autonomia-dla-slaska-toniezdrowy-pomysl,id,t.html Kaczynski: Autonomie für die Region ist ungesund Idee Datum hinzugefügt: 2013-04-18 Jaroslaw Kaczynski, Präsident der Recht und Gerechtigkeit, vor allem für DZ Pensions Bergbau, die Privatisierung der Bergwerke und die Autonomie Schlesiens. INTERVIEW Zobacz galerię (2 zdjęcia) Für Boleslaw Piecha eines der wichtigsten Themen in dieser Kampagne ist die Frage der Bergbau-Renten. Es ist ein Privileg, aufrechterhalten werden? 'm Gegensatz zu dem Gesetz anzufechten. Dies ist, um die Rechte von den Bergleuten erworben zu schützen. Ich glaube, diese Behauptungen -, dass die Probleme des polnischen Finanzsystems, die sich aus den Rechten für mehrere Gruppen von Beschäftigten - als ungenau und unbegründet. Er erfand eine Geschichte zu bringen, um ganz einfach schützen diejenigen, die wirklich brauchen, um im Namen der sozialen Gerechtigkeit richtig verstanden, die Unterstützung der polnischen öffentlichen Finanzen ab. Ist das Argument in diesem Kampf nicht ausfallen müssen die Bergleute selbst, die trotz ihrer Rentenansprüche, nicht in Rente gehen? Lesen Sie auch: Miller und Kaczynski in Rybnik, oder wie die Wahl dreht Karussell Congress of Law and Justice Program an der Wende vom Juni und Juli in Schlesien Kaczynskis sensationelle Erklärung in Rybnik: 10. April wurde mir gesagt, dass mein Bruder überlebt haben können Brudzinski die PiS Wahl Plan: erstens, Rybnik, Schlesien dann Piecha in Rybnik: Schlesien restore Polen Probe - Unterstützen Sie die Position von Jaroslaw Kaczynski? Diese Situation ist zum Beispiel in JSW, wo er tausend Menschen, die nicht mehr auf einen wohlverdienten Ruhestand und wird funktionieren könnte ist ... Es ist zu diesem Zeitpunkt Tendenz für die Menschen länger arbeiten. In der Regel sind wir uns einig mit ihm. Wir widersetzen uns nur die Situation, wo wir länger arbeiten mit Gewalt gezwungen sind. Für viele Menschen ist die Lösung, die Tusk gebracht, die bis 67 arbeiten wird Jahre alt, ist nur eine Sache - sie nicht bekommen eine Rente, weil sie einfach nicht leben, um sie zu sehen. Natürlich gibt es diejenigen, die aufgrund der Art ihrer beruflichen länger arbeiten können. Sam Ich kenne Fälle von Frauen, die bereit sind und wollen, weiter zu arbeiten, auch wenn sie fertig sind seit 60 Jahren. Dies ist die vernünftigste und offensichtlich. 113 Wir sagen:. Haben Sie die Wahl - Sie wollen und können, länger zu arbeiten, aber diese kann man nicht zwingen, Und was der Solidarität zwischen den Generationen? Relief Arbeitsplätze für junge Menschen? Dann wieder falsche Klischee. Wir können nicht sagen, der jung, dass sie nicht funktionieren, weil die ältere Arbeit. Diese Logik führt uns nicht zu nichts Gutem. Unsere extrem ineffizient, voller Korruption, was oft zu ruinieren - zum Beispiel, Sportzentren - das System muss geändert werden, da es ziemlich ineffizient ist. Aber es geht nicht um das Werfen der alten und die Schaffung von Konflikten zwischen den Generationen. Polen sollte viel weiter in der Entwicklung. Heute heißt es, dass vielleicht in ein paar Jahren überholt Portugal, die in einer tiefen Krise steckt. Wir brauchen eine lange Zeit, um Portugal passieren. Aber es ist nur eine Frage der Misswirtschaft Land Dziennik Zachodni » Fakty24 » Artykuł From: Paweł Helis To: [email protected] Sent: April 12, 2013 Subject: propozycje na IV (2) From: Paweł Helis [mailto:[email protected]] Sent: Thursday, April 11, 2013 To: 'Rada Górnośląska'; '[email protected]'; 'Stow. Osób Narodowości Śląskiej'; '[email protected]'; '[email protected]'; '[email protected]'; '[email protected]'; [email protected]; '[email protected]'; '[email protected]'; '[email protected]' Subject: RG propozycje na IV (2) W dniu 11 kwietnia Zarząd Główny Stowarzyszenia NWŚD podjął uchwałę o przekazaniu pod kolejne obrady Radu Górnoślaskiej załączonych problemów. Z poważaniem Paweł Helis Rada Górnośląska [email protected] Stowarzyszenie Nasz Wspólny Śląski Dom proponuje na następnym spotkaniu podjęcie uchwał w następujących sprawach.; 1. Dokonanie zmian w treści Regulaminu Rady Górnośląskiej dla podniesienia rangi wyników jej działań, podejmowanych uchwał a przede wszystkim uzyskanie powszechnej aprobaty wśród mieszkańców na terytorium działania wszystkich skupionych w niej organizacji. Wszystkie organizacje założycielskie RG, już przyjęte i przyjęte w przyszłości, niezależnie od ich liczebności,formy rejestracji i innych różnic muszą mieć te same uprawnienia co reszta organizacji 2. Zwrócić się do Premiera z pytaniami w następujących sprawach; 1). Rozdawnictwa środków społecznych na ugody .rodzinom ofiar tragedii smoleńskiej; --prosimy o podanie podstawy prawnej zawartych porozumień na wypłatę dalszych 67,5 ml. Żł --Kto i na jaką kwotę ubezpieczono tą ekskluzywną wycieczkę do Smoleńska ?; --Jaką kwotę już wypłacono rodzinom i kwotę rocznie poniesie Skarb Państwa na renty, stypendia, raty spłaty kredytów itp. wydatki ?; -- Jakie koszty poniesiono na sprowadzenie zwłok+koszty imprez z tym związanych,koszty orga niwacji pogrzebów ( koszt trumien, transport, kwiaty, opłaty ) ?; 114 --Koszty wieńców, kwiatów, transport osób towarzyszących pokrytych z budżetów instytucji centralnych i terenowych; Inne koszty 2) Biorąc powyższy, przyśpieszony tryb wypłaty za zawarte ugody – pytamy kiedy zostaną wypłacone odszkodowania-zadośćuczynienia rodzinom za śmierć w ZSSR obywateli polskich bezprawnie deportowanych z obszarów Śląska należących do II Rzeczypospolitej, za sprawą polskich funkcjonariuszy państwowych. Prośby o wskazanie instytucji państwowej która zajęłaby się takimi sprawami zostały zignorowane. 3) Kiedy zakończy się sprawa odszkodowań dla rodzin ofiar, które zginęły w Katowicach w czasie wystawy gołębi ?; 3. Zwrócić się z apelem poparcia dla Ministra Sprawiedliwości Jarosława Gowin dla działań dotyczących restrukturyzacji Sądów, koniecznej weryfikacji sędziów, przyśpieszenie prac nad likwidacją wszystkich immunitetów w kraju. Tragiczna sytuacja w procesie tworzenia i przestrzegania prawa, powszechne nieprzestrzegania konstytucyjnych zasad niezawisłości sędziów, nagminne ( jedynie dochowany termin ) żądania wysokich opłat za nie wykonaną pracę, wszechobecna niekompetencja. Brak rzeczywistej kontroli nad prawidłowym prowadzenie rozpraw, częste pomyłki w traktowaniu i t d i itp. 4. Ponadto proponujemy wydanie poniższego oświadczenia Rada Górnoślaska jest zaniepokojona obecnym wzrostem nastrojów nacjonalistycznych szerzonych przez Jarosława Kaczyńskiego i partię PiS inicjowanych pod hasłami patriotycznymi z wykorzystanie wiary. Wzrost nacjonalizmu polskiego w skrajnej postaci, zwyrodnionej formie, zagraża demokracji w Polsce ale i w Europie, jak i sprawom rodzimej ludności Górnego Śląska. Paweł Helis Regulamin Rady Górnośląskiej § 1. Rada Górnośląska, zwana dalej Radą, jest porozumieniem organizacji działających dla dobra regionu. Przedmiotem działania Rady jest wypracowywanie wspólnego stanowiska i reprezentowanie stowarzyszonych podmiotów w rozmowach z instytucjami państwa polskiego. § 2.1. Rada skupia organizacje, które adekwatnie do swoich obszarów działania popierają lub akceptują następujące cele: a) formalne uznanie narodowości śląskiej przez organy Rzeczypospolitej Polskiej, b) uznanie języka śląskiego za język regionalny, c) wprowadzenie wiedzy o regionie jako obowiązkowego przedmiotu do szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. § 2.2. Rada może zajmować stanowisko w innych sprawach ważnych dla regionu i jego mieszkańców. § 3. W skład Rady mogą wejść na podstawie decyzji odpowiednich władz przedstawiciele: a) stowarzyszeń i fundacji zarejestrowanych w Krajowym Rejestrze Sądowym, b) stowarzyszeń zwykłych, c) stowarzyszeń i fundacji ubiegających się o wpis do KRS. 115 § 4. Rada przyjmuje kolejne podmioty członkowskie na podstawie głosowania zgodnie z zasadami § 5 i § 6. § 5. Podmioty wymienione w § 3a dysponują dwoma głosami, a w § 3b – jednym głosem, natomiast podmiotom wymienionym w § 3c przysługuje jedynie bierne prawo wyborcze oraz głos doradczy. § 6. Rada podejmuje decyzje zwykłą większością głosów w obecności przedstawicieli przynajmniej połowy podmiotów członkowskich. W przypadku równowagi głosowanie jest powtarzane, jednak bez możliwości wstrzymania się od głosu. § 7. Rada wybiera ze swego grona przewodniczącego na dwuletnią kadencję. § 8. Przewodniczący Rady organizuje jej posiedzenia i archiwizuje decyzje Rady w formie pisemnej. § 9. Rada wybiera ze swego grona wiceprzewodniczącego na dwuletnią kadencję, który zastępuje przewodniczącego podczas jego nieobecności. głosów. § 10. Rada może odwołać przewodniczącego i wiceprzewodniczącego bezwzględną ilością § 11. Posiedzenia Rady są zwoływane z co najmniej 7-dniowym wyprzedzeniem przez przewodniczącego z inicjatywy własnej lub na wniosek co najmniej 5 podmiotów członkowskich. § 12. W obradach biorą udział przedstawiciele podmiotów członkowskich, które na podstawie uchwały odpowiedniego organu tego podmiotu są upoważnione do jego reprezentowania. Kopię uchwały przedstawiciel przedkłada do wglądu przewodniczącemu Rady. W przypadku obecności więcej niż jednego przedstawiciela danej organizacji, głównym reprezentantem jest osoba wymieniona jako pierwsza w uchwale. § 13. W obradach Rady mogą brać udział osoby zaproszone przez przewodniczącego Rady z inicjatywy własnej lub na wniosek podmiotu członkowskiego. Osoby te mają głos doradczy. § 14. Rada może wykluczyć podmioty członkowskie według zasad opisanych w §4. Podmiot członkowski może zrezygnować z udziału w Radzie, pod warunkiem podjęcia decyzji przez uprawniony organ i poinformowania o tym pozostałych członków Rady. Rada rozwiązuje się automatycznie, gdy liczba podmiotów członkowskich będzie mniejsza niż 3. § 15. Organem uprawnionym do reprezentacji w przypadku organizacji opisanych w § 3c jest komitet założycielski. § 16. Pierwsze zebranie Rady jest zwoływane, gdy organy co najmniej pięciu stowarzyszeń lub fundacji podejmą decyzję o przystąpieniu do Rady. Katowice, dnia 16 maja 2012 PL: mgr Peter K. Sczepanek Eisenstaedter Str. 6 D-40789 Monheim / Rh Tychy, dnia 4.4.2013 Rada Miejska w Tychach, Przewodniczący mgr Zygmunt MARCZUK Dot.: Propagowanie tyskiego rzeźbiarza z Paprocan – Augusta Kissa Szanowny Panie Przewodniczący Rady Miejskiej w Tychach Jako mieszkaniec wychowany w tradycji ziemi tyskiej, a zarazem reprezentant europejskich dążeń dnia dzisiejszego, zwracam się do Was z prośbą o dalsze rozpropagowanie tradycji tej 116 ziemi. Zdobycze historyczne w dziedzinie industrialnej, jak i równolegle - kulturowej, były i winne być dalej chlubą miasta, a zarazem magnesem przyciągającym w nasze strony, nam tu potrzebnych dalszych bodźców w tym kierunku, jak i godnie reprezentowały tę ziemię w szerzącej się wokół konkurencji. Więc nie tylko tu istniejące placówki do tych celów wcześniej powołane, ale i indywidualne dążenia ludzi z tej ziemi: popierać, propagować i doskonalić tym samym całe społeczeństwo, emitując niczym światło, czy sól tej ziemi w więzach międzyludzkich - pomostu bez granic. Placówki już istniejące nie będą tu dla tych indywidualnych - konkurencją, a raczej uzupełnieniem dochodzenia do wspólnych celów. Równocześnie inne placówki, jak np. firma korzystająca z dawnej historycznej Huty Paprockiej, nie myśląc tylko o swoich celach, o sobie, ale ich zadaniem równoległym winna być opieka na bazie z przeszłości nad nową tworzącą się kulturą w nowych kształtach i wymiarach. Takich firm w Tychach jest wiele, jacy winni na bazie zaszłej tradycji stawać się nośnikiem krzewienia dalszej kultury tej ziemi. Niestety wielu tego nie rozumie, albo skrzętnie omija. Mój osobisty wkład dla tej ziemi z ostatnich 18u latach przedstawiłem wówczas nowym Radnym Miasta, przed równo 10-u laty, w 2003 roku, patrząc od siebie na dążenia osób indywidualnych z Tychów, gdy coś właśnie starają się zrobić dla Tychów. W pierwszym rzędzie proszę uprzejmie o wydanie aktualnej mojej publikacji o Auguście KISS-ie - z krainy przychodzących i odchodzących na przykładzie jego dzieła Michała Archanioła z 1849 roku. Znajduje się ona w rękach produkującego na moje życzenie indywidualne, sfotografowane 50 stron w firmie FOTONet - Tel.: -32 219 07 15. W dalszym etapie będę dalej tworzył o losach naszego jednego z największych w dziejach rzeźbiarza, rodem z Paprocan Augusta Kissa (1802-1865). Jego twórczością zajmuję się ponad 10 lat, do tego planuję bogato wzbogacone przez wspaniałych artystów malarzy, jakie znajdą swoje miejsce w tych publikacjach! Praca nad Kissem stała się powiedzmy nowatorska w swoim rodzaju, gdy towarzyszą jej na każdym kroku nowe akcenty w symbiozie z ziemią pszczyńską, pomimo że artysta działał głównie w Belinie! Następnie po cyklu KISSa będę publikować inne wydarzenia z tej tu ziemi, z jakimi placówki tyskie nie będą dublowane, nie będę więc kolidować z programem władz miejskich. W ten sposób przyczynimy się do zbliżenia do całokształtu problematyki związanej z Tychami w zakresie nam bliskiej kultury i tradycji tej ziemi, jaka winna być propagowana a zarazem dała świadectwo europejskim dążeniom płynących z UE. Proszę uprzejmie o poparcie mojej prośby, o przeanalizowanie moich dążeń, by wspólnie kooperować dla wspólnych nam celów. Z poważaniem Peter Karl Sczepanek Załączniki - moja publikacja o Auguście KISS-ie - z krainy przychodzących i odchodzących na przykładzie jego dzieła Michała Archanioła z 1849 roku - emitowana tymczasowo w FOTOnet Tychy - pismo z 2003 roku skierowane do dr Michała Gramatyka o podobnej tematyce. D: Mag Peter K. Sczepanek Eisenstaedter Str. 6 D-40789 Monheim / Rh Tychy, am 04.04.2013 Der Rat der Stadt in Tychy Vorsitzender 117 M. Sigmund Marczuk Betrifft: Förderung von Tychy Bildhauer Paprocan - Augusta Kissa Sehr geehrter Herr Präsident des Stadtrates in Tychy Als ein Bewohner aufgewachsen in der Tradition des Landes Tychy, und auch ein Vertreter der Europäischen Laufe des heutigen Tages, wende ich mich an Sie mit der Bitte um eine weitere Ausbreitung der Tradition des Landes. Die Leistungen auf dem Gebiet der industriellen Geschichte sowie parallel kulturelle, wurden und werden auch weiterhin schuldig der Stolz der Stadt und einem Magneten in der Hand, wir hier brauchen weitere Impulse in diese Richtung, und stolz vertreten das Land bei der Verbreitung auf der ganzen Wettbewerb. So gibt es nicht nur bestehende Anlagen für diese Zwecke bereits etablierten, aber die individuellen Bemühungen der Menschen in dieser Welt: zu unterstützen, zu fördern und zu verbessern die gleiche Gesellschaft, wie das Licht emittierenden oder Salz der Erde in den Verbindungen zwischen den Menschen - eine Brücke ohne Grenzen. Bestehende Standorte werden nicht hier sein für diejenigen Personen, - die Konkurrenz, sondern eine Ergänzung zu den gemeinsamen Zielen der Untersuchung. Zur gleichen Zeit andere Institutionen, wie das Unternehmen mit der alten historischen Huta Paprocki, denkt nicht nur über Ihre Ziele, über sich selbst, sondern ihre Aufgabe parallel Sorgfalt sollte auf die Vergangenheit eines neuen, aufstrebenden Kultur in neuen Formen und Größen basieren. Solche Unternehmen in Tychy sind viele, welche Art von Schuld auf der Basis der Tradition, ich ein Fahrzeug zur weiteren Förderung der Kultur des Landes zu haben. Leider wissen viele nicht verstehen, oder sorgfältig vermeidet. Mein persönlicher Beitrag zu dieser Erde in den letzten Jahren 18u präsentierte den neuen Stadtrat, bevor noch vor 10 Jahren und im Jahr 2003 suchen einander bei der Verfolgung von Personen aus Tychy, wenn etwas versucht, für Tychy zu tun. Zunächst einmal, zögern Sie nicht, um meinen aktuellen Veröffentlichungen Augusta KISS-e - aus dem Land der das Kommen und Gehen am Beispiel der Arbeit der Erzengel Michael im Jahre 1849. Es ist in den Händen der Herstellung auf meinen Wunsch - individuell, fotografiert bei 50 Seiten FOTONet - Tel:. -32 219 07 15 Zu einem späteren Zeitpunkt werde ich auch weiterhin für die Zukunft eines der größten in der Geschichte des Bildhauers, ein Eingeborener von Augusta Paprocan Kuss (1802-1865) zu erstellen. Seine Werke beschäftigen sich mit mehr als 10 Jahren, dieser Plan reich von den großen Malern verbessert, werden sie finden ihren Platz in dieser Veröffentlichungen! Arbeiten an KISS hat sich, sagen wir, ein Roman von seiner Art, wenn begleitet jeden Schritt der neuen Schwerpunkte in Symbiose mit der Erde Pszczyńska, obwohl der Künstler arbeitete hauptsächlich in Belini! Dann, nach einer Reihe von KISS veröffentlichen anderen Veranstaltungen dieser Erde hier, mit dem Tychy Anlage nicht dupliziert werden, so werde ich nicht mit dem Programm der kommunalen Behörden behindern. Auf diese Weise werden wir die Angleichung der allgemeinen Fragen im Zusammenhang mit Tychy von uns die Kultur und die Traditionen des Landes, die gefördert werden sollten geliebt und gab auch Zeugnis europäischen Bestrebungen der Vorteile der EU beitragen. Bitte zögern Sie nicht auf meine Anfrage zu unterstützen, meine Bemühungen zu kooperieren gemeinsam für unsere gemeinsamen Ziele zu untersuchen. Mit freundlichen Grüßen, Peter Karl Sczepanek Unterlagen: - Mein Veröffentlichung Augusta KISS-e - aus dem Land der das Kommen und Gehen am Beispiel der Arbeit der Erzengel Michael aus dem Jahr 1849 - ausgestellt vorübergehend in Tychy FOTOnet Tel: 0048-32 219 07 15 - Ein Brief von 2003 an Dr. Michael Grammatyka mit einem ähnlichen Thema. http://www.ksse.com.pl/cms/uploaddir/mag/strefa06.2012.pdf MAGAZYN KATOWICKIEJ SPECJALNEJ STREFY EKONOMICZNEJ CZERWIEC 2012 ISSN 1644-5163 Silne korzenie na Slasku Tychy zmieniaja oblicze andrzej dziuba prezydent miasta tychy od 2000 r. urodził się 1 grudnia 1956 r. we wrocławiu. jest absolwentem 118 wydziału górniczego politechniki wrocławskiej, członek rady nadzorczej katowickiej specjalnej strefy ekonomicznej sa,. Pamiętam początki strefy, kiedy to firmy deklarowały nakłady na inwestycję w wysokości 1 mld złotych i utworzenie około 4 tysięcy miejsc pracy. Obecnie wartość inwestycji w tyskiej podstrefie kształtuje się na poziomie ponad 3 mld złotych,a zatrudnienie znalazło w niej ponad 12 000 osób. Potencjał strefy jest, więc ogromny i myślę, że w kolejnych latach na tendencja zostanie utrzymana….. Wieki tworza tradycje i kulture. Czy instytucje-firmy, które korzystaja w miescie z danych, cennych historycznie budowli nie powinne być nosnikiem kultury, tej już zaszlej co wprawdzie, ale naszej z naszego terenu, by ozyla - i tak robi się wielowiekowa tradycje! Tak robi się na calym swiecie! Dla danego miejsca na kuli ziemskiej, o specyfice niepowtarzalnej dla tego terenu trzeba to kultywowac! Tego nie zrobi żadne muzeum, jakie robi zazwyczaj wystawy i w ich czasie trwania ozywia przeszlosc, i powstaja katalogi do tego. Ale, ten, czy ta firma, gdy stale propaguje, latami korzysta z historycznych obiektow danego miejsca na kuli ziemskiej, jedynego miejsca, niepowtarzalnego - i tak robi się kulture, tradycje ozywia - permanentnie pokazując z przeszłości ich skarb -innym, ich niepowtarzalny skarb ich kultury. Ale gdy ktos tego problemu historycznego nie zna, i nie chce znac, bo mieszka tu ulamek czasu tej historii, jakiej wogole tu nie liznął - nie jest sola tej ziemi…. Gdy w Starej Poczcie na ul. Kościuszki zmienili architektoniczny wygląd neoklasycznej bodowli z roku 1900, i nikomu to nie koli w oczy - bo tego nie wiedza! Tak jest z Huta Paprocka- starej huty książąt Pless - pszczynskich - Promnicow i Anhaltow - naszych bardzo dobrych tu rządzących w 16-19 wieku - dla dobra i slawy tej ziemi, gdzie wszystkie dorgi swiata kiedys istotnie wiodły do PLESS! - do Pszczynskiej ziemi! Z gory trzeba powiedziec, ze Zameczek na ul Katowickiej - ma służyć ludności tyskiej i slaskiej zarazem - tak jak było i przybywaly wycieczki z czarnego Gornego Slaska by tu wypic dobrego piwa książęcego, czy porteru, czy ciemnego dla dam! Wiec, nie tylko zyski indywidualne winne się liczyc - dla tych nowych wlacicieli…. - a myśleć o mieszkancach w tych miejscach niecodziennych - na Gornym Slasku calym Gornym Slasku i w waszej metropolii!! A mamy obiekty niecodzienne, nie tuzinkowe, jakie traktujemy po macoszemu, dla siebie, dla zysku… I gdy Auto-Salon Skoda - bierze ten obiekt kiedys Huty Ludwika - w Paprocanach, gdzie głównym pisarze, czyli głównym tam przed 250-200 lat temu zarządzającym był ojciec nam znanego z obeliska - Augusta KISSa -. To winniśmy o tym myśleć. Już, nie dopiero po pierwszym milionie zysku! Gdy nas już nie będzie - was we władzy i nas krzewiących gornoslaska kulture! Kto podejmuje się przejecia słynnych miejsc, winien mieć te świadomość - ze robi to tez dla kultury tej ziemi, a te tradycje nie tworzy się za 1 rok czy 5 -lat - to tworzy się WIEKAMI! Miejsca nam kiedys w slawie dawaly prace naszym mieszkance, przyciągały mnóstwo zwiedzających, mielismy skarb kultury - i to miejcie na uwadze, to respektujcie, co wam dali nasi przodkowie. Ciekawe, ze jszcze do tej pory nie powstaly ferajny dla poszczegolych wielkich miejsc tyskich - by one dawaly kierunki dalszego rozwoju - przez krzewieni, propagowanie, pilnowanie, kontrolowanie, werbowanie, trzymanie reke na pulsie - tak robi caly swiat - Tylko tu - panuja jeszcze stare zwyczaje - urząd robi wszystko - ale bez ferajn, jakie by to mogly na każdym miejscu - śledzić a zle kierunki wytykac - w masie ludzi - nie pojedynczych - „Einzelkämpfer-ow” - nie pojedynczych samo-wlaczacych do dobro tej ziemi… w tym rzecz! By się obudzic - i uważać wszystko, co w stronach rodzinnych - należy do mieszkancow…. Wladze przychodza i odchodza… jak w tej ksiazce - o KISSie - w krainie przychodzących i odchodzących…. Pksczepanek - 11.4 2013 Monheim am Rhein 119 1. Maja o 11.00 spiewam z moim meskim chorem w tradycyjnej Sensehammer „Starej Kuzni kos” istniejącej od 100 lat w Leverkusen-Schlebusch. Kuznia utrzymala się do dzis jako muzeum w Bergisches Land-dzie z siedziba w SolingenBurg. 2. Zapraszam wszystkich. Którzy tym przypadkiem się interesuja, nie tylko, ze spiewam 28 piesni z tym związanych - heimat melodie. I nie tylko. Piesni opiewające mitos pracy, charakter tej ziemi, mieszkańców, jak i współczesne do tego w kontrascie - w DIALKEKCIE z Leverkusen - śpiewając: „In unserem Veedel! - czyli „Na naszym osiedlu”…. Oj nie ma Slask tego typu piesni, nie ma! 3. Przypominam sobie lata 1949 -52 - jako maly chłopak, na początku mojej ulicy tuz przy Katowickiej w Tychach byla tez taka kuznia, wyposazona w kuźnicze narzędzia - w tzw. Kelner-rei-u i to w pieknym starym zabudowaniu tuz przed Browarem Książęcym na ul. Katowickiej, kolo Parku Browarskiego. Wtedy wszystko rozkradli, gdy przyszli na ten teren nowi ze wschodnimkomunistycznym ustrojem - takie były cele PRL-u, wymazac przeszlosc. 4. W roku 1960ym, gdy jako uczen X b. klasy LO-Tychy - zwiedzaliśmy browar Książęcy w ramach lekcji Chemii pod opieka wspanialego chemika profesora - mgr Koterli (widnieje na naszym 1. tablo tego LO, ale niestety, te tabla sa gdzies w piwnicach tego LO-Kruczkowskiego! Widzialismy wtedy caly browar, nie tylko atrapy jakie pokazuje się dzisiaj, dla zmylenia zwiedzającego, wiec widzieliśmy - nowoczesna produkcje rozlewni piwa 3-ch browarow w ramach kampanii z ich trzema roznymi etykietami z Białegostoku - Zubra, Lecha z Poznania i Tyskiego z Tychow - wszystko na Polske poludniowa! 5. Jakie to wtedy widzieliśmy maszyny produkcyjne, dzis jako wspaniale archiwum tyskiej produkcji książęcych budynkow tego browaru - cala elektrownie (od 1906 roku oświetlała również Tychy - nowość wtedy niespotykana w Polsce, jakiej nie było. Widzieliśmy cala produkcje bednarska - beczki o roznych średnicach - do 2ch metrow - Dzisiaj największy browar w Polsce pokazywany - dla reklamy, a starego parku maszynowego ani widu ani słychu…. Gdzie się podzialy te wspaniale maszyny… czyzby były w południowej Afryce, albo Poznaniu i tam się nimi chwalili! Tak rozkradaja nam nasza tradycje nasza KULTURE - z ZIEMI PLESS! 6. Panowie z MUNICYPALNEJ uczelni, pierwszej w Tychach (dla której ja zaprojektowalem LOGO WSZiNS - i ze Stanem Szroborz zajęliśmy 1. miejsce! Ich celem, tych panow było dbac o dobro firm, zakładów instytucji, by dobrze zarzadzali - i tak zarzadzili z dyrektorem Wszola - ze oddali pod mlotek zyle ZLOTA - browar dla innych, gdy Warszawa im to zaproponowala… takie korzyści mielismy z centrali, dlatego stoje po stronie RAS - by ukrócić - drapieżny styl rozkradania slaskich zabytkow wraz z ich tradycja i kultura! Coscie zrobili z browarem - pytam jeszcze raz - gdzie strugi ogromnej ilości wody z Gronia Mikołowskiego plynie do browaru, a zatrudnienie - pod kontrola z Lechu, i strugi pieniędzy odpływają do innych, tam ….do Poznania - A gdy buduja wam obiekty typu - plac zabaw dla dzieci na osiedlu - to po to by tam robic festyny sprzedazy piwa! Pany…. By oni zarabiali, a dzieci na dokladke - jako zaslona! Tak sam stalo się ze stara poczta, jedyna ozdobe z neo-klasycyzmu - zabudowania zadaszenia. Nowi właściciele dla zwiekszenia powierzchni na pokoje noclegowe - podwyzszyli budynek, likwidując jedyny tego typu styl w miescie Tychy. Pozal się boze, z parkiem browarskim - ta ruina „zameczku”, czy likwidacja bufetu, nowych właścicieli, czy powiedzmy właścicieli… zakrawa na kpiny - ale może to metoda niszczyc co przypomina przeszlosc. Mamy nadzieje, ze być może odrestaurowane 2 budynki Huty Paprockiej służyć będą ludności, a nie tylko interesom nowych tu właścicieli… Ze do tej pory nie powstala zadan ferejna - majaca na celu kontrolowac by nie zanikala nasza przeszłość wraz z niszczeniem co kiedys, wraz z niewłaściwym zastosowaniem tych objektow… Mysle, ze jednak kiedys przypomni się Warszawska Polsko-Niemiecka Fundacja - i zapyta - coscie zrobili z zainwestowanymi ich milionow D-Mark na dach zameczku, jaki gnije i straszy przy ulicy Katowickiej…pokazując jaki jest stosunek wladz do tej tu tradycji i kiedys kultury. 120 7. Jakich tu mamy teraz managerow! Z waszego tyskiego gniazda, tego starego z 700 lat!? Nikogo prawie. Albo dla nas obcych, bo przybyli, za chlebem z Polski centralnej, albo wyrzuceni jako repatrianci z lat do 1960. I gdy tyszanie na swoim, zaspieni, ululani w bojaźni przed obcymi - nie zintegrowanych do terenu tyskiego, a wrecz przeciwnie - narzucający styl raczej wschodni, niż ten tu na wskroś zawsze był stylem zachodnim - stad mielismy wielki korzyści…. Gdy teraz tylko w kuchni siedząc zamkniętym - powiedza sobie po cichu co mysla, nie wynoszac poza sciany ich potrzeb, ich zalow, ich nostalgii do tej ziemi! Tak, tak ich prywatne skanseny, albo mocniej powiedziec - ich rezerwaty, staly się dla nich żadna mala ojczyzna - bo to pojecie zarezerwowane dla przybyszy - gdy stracili na Wschodzie, na Kresach - ich wielka ojczyzne, gdzie byli panami… i dalej nimi tu zostali, a autochtoni w rezerwacie na pokaz w strojach ludowych, z gotkom slonskom, na pokaz, bron boze - by nie była to nowa ich mowa - tak wiec popuszczaja im lejce i dalej idzie to diabelskie Kolo tego terenu… Gdy ci w surdutach - strojach magnacko-szlacheckich - górują nad mieszczanami w skromnych ludowych westach niebieskich i z zoltymi (zlotymi) guzikami - dla ich zachowanych narodowych barw tego regionu. 8. Widze co się dzieje w Niemczech, w tym miescie, gdzie mieszkam - przybylo Niemcow ze Wschodu i calych Niemiec - stanowiąc dzisiaj 60 procent ludności…. Czyli cos podobnego jak w Polsce w Tychach, gdzie jest 95 procent przybyszy… ale tu w Niemczech pomimo przewagi tez obcych - rozwija się stara tradycje, stare kultury poszerza w duchu ich tradycji, a wladze miejskie rodowici, jacy znaja specyfike tego terenu… czyli inaczej jak na Slasku… region staje się przez innych, tych nie z tej ziemi - inny, obcy. Wkracza do nas obca tradycja, obca kultura, inna mowa. Mieszkancy od zarania stali się cieniem samym w sobie, bez swojej identyfikacji, bez stron rodzinnych, oprocz tej ich kuchni, trudności z wybijaniem się, gdy tylko usłyszą ich ci inni, ich sposób wyslawiania się - stoja na przegranej pozycji. 9. Tak jalowieje Slask, tzn zanika koszem robienia się tu poletka, namiastki wschodnich terenow z ich tradycja… gdy ja - 1050 km oddalony, dnia 1-Maja spiewam w tradycyjnej ferejnie, ponad 100 lat istniejącej dalej, z ich tradycja jako wspomnienia tamtych lat, w ich jezyku, i dialekcie zabawiac będziemy publike, tego Bergisches Landu, tak jak kiedys u nas robiono w PLESSer Landzie, zabawiali nas, tzn. naszych dziadkow tamte chory… gdy panowie nasi- książęta Pless, tak jak tu panowie tego landu Familia Berg robila to samo jak Plesser Familia 10. ….gdy ja w nostalgii za tym co kiedys - wkladam swoje 3 grosze - dla krzewienia niemieckiej tu kultury, niczym tak samo jak kiedys czynila moja rodzina, z tamtych lat…. Kolo się zamyka, tylko jestesmy gdzie indziej, w otoczeniu innych, z dala od Heimatu, gdy ten drugi heimat wypelniamy naszym wkladem - krzewiąc nadrenska-westfalska kulture tutejszej mniejszości nadrenczykow. 11. Do tego piszac takie elaboraty, informuje swiat o tych czy innych sprawach z przeszkosci o tradycji i kulturze naszych heimatow, niech wie swat jakie miejsce zajmowal nasz Land kiedys i jakie sa kierunki dalszego jego rozwoju, czy zaniku ale to zalezy czy patrze oczyma swoich mi , czy obcych…. Pksczepanek dnia 20.4.2013 godz. 21.40 „Cała jestem w maku w Pszczynie" Ergebnisse für Cała jestem w maku w Pszczynie Jozef Krzyk Malgorzata Goslinska (ohne Anführungszeichen): Suchergebnisse 1. 2006 styczeń - Zobacz Śląsk! - zobacz.slask.pl - Górny, Dolny ... ! 121 http://zobaczslask.pl/indexd2.php?id=slaskrodzinanazwisko - Lepierczyk Erwin….! From: Krystyna Jaromin Sent: Thursday, April 11, 2013 Piotr bardzo Ci współczuję jest to coś strasznego stracić mamusię nie mam słów bo łzy cisną mi się do oczu .Dopiero ją widziałeś a teraz przyjedzisz ją pożegnać.Ja jak moja mamusia odeszła od nas to prosiłam księdza aby przeczytał tą kartkę którą mu podam a napisałam tak / List do Matki ...Mamusiu dziękujemy za każdą chwilę spędzoną z Tobą. Za każdy uśmiech,słowo,gest za każdy pocałunek.Za to ze byłaś naszym wsparciem.Za to ze dałaś nam życie-dziękujemy .Będziesz zawsze w naszych sercach i wspomnieniach Straciliśmy tak wiele. Czuwaj nad nami i miej nas w swej opiece.Dziękujemy za to że byłaś najlepszą matką ,babcią,prababcią oraz najlepszym przyjacielem ...Poprosiłam Boga o kwiat-dostałam ogród Poprosiłam o drzewo -dostałam las Poprosiłam o rzekę -dostałam ocean Poprosiłam o przyjaciela - dostałam Ciebie .A na końcu podziękowałam rodzinie znajomym i sąsiadom .Moja mamusia zmarła 23.04 5 lat temu a była chowana w moje urodziny 26 .04 Tak więc moze to co napisałam chociaż pomoże Ci przezwyciężyć te trudne chwile . Będę na pogrzebie i posłałam zawiadomienie do klasy .Krysia www.ZOBACZSLASK.pl http://zobaczslask.pl/indexp2.php?id=prasa0705 Zwiedzający Schlss Pless: - - Personen. Menu ! Od początku roku 2013 Muzeum odwiedziło 9.517 osób ! !!! Wiadomości o Ekspozycje zamkowe Ekspozycje stałe Ekspozycje czasowe Historia ekspozycji o Historia zamku o Jubileusz 65-lecia Muzeum o Koncerty o Historia koncertów o Wieczory u Telemanna o Repertuar o Zwiedzanie o Regulamin o Cennik o Godziny otwarcia o Wirtualne zwiedzanie o Jak dojechać o Oferta Muzeum o Wybrane dane statystyczne o Konserwacja zabytków o Fundusze unijne o Kalendarium o Nagrody i wyróżnienia o Towarzystwo Przyjaciół Zamku 122 o o o o o Zamówienia publiczne Linki Sklep Kontakt Strona domowa http://zamek-pszczyna.pl/ Nocne zwiedzanie Muzeum Zamkowego w Pszczynie 2013 W sobotę, 18 maja 2013 r., Muzeum Zamkowe w Pszczynie kolejny raz weźmie udział w Europejskiej Nocy Muzeów 2013. Sprzedaż biletów w cenie 1 zł rozpocznie się o godz. 19.45, a Muzeum otworzy swoje drzwi dla poszukiwaczy zamkowych tajemnic o godz. 20.00. Jak co roku, kasa biletowa będzie czynna do północy, a Muzeum będzie otwarte do godz. 1.00. W programie wieczoru: • „Gra zamkowa” – ciekawe zadania i zagadki związane z zamkiem pszczyńskim dla tropicieli przygód; • spotkania z dawnymi mieszkańcami zamku; • zwiedzanie wystaw: o Wnętrza, o Zbrojownia, o Znane i nieznane, o Daisy, księżna von Pless: Szczęśliwe lata / Pszczyńscy Hochbergowie; • Quiz wiedzy o zamku – dla młodzieży i dorosłych; • Warsztaty baletowe dla dzieci prowadzone przez nauczycieli ze Studia Tańca Entrée z Bielska-Białej; • Koncert muzyki barokowej. "Studium muzealne" Zapraszamy na kolejne spotkanie z cyklu, które odbędzie się w czwartek, 25 kwietnia 2013 r., o godz. 17.00. Historyk sztuki Helena Dobranowicz wygłosi wykład pt. „Barokowe zabawy i maskarady na dworach europejskich”. Wstęp wolny. O pięciu niezwykłych kobietach opowiadała wczoraj, 28 marca 2013 r., w Sali Lustrzanej Muzeum Zamkowego w Pszczynie profesor dr hab. Teresa Grzybkowska, podczas wykładu pt. „Kobiety twórczyniami pierwszych polskich muzeów”, który odbył się w ramach cyklu „Studium Muzealne”. Pani profesor przybliżyła barwne życie i działalność jednych z pierwszych polskich kolekcjonerek i mecenasek sztuki: Heleny z Przeździeckich Radziwiłłowej, Aleksandry z Lubomirskich Potockiej, Zofii Potockiej, Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej oraz Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej. Prof. dr hab. Teresa Grzybkowska jest wybitnym historykiem sztuki, znawczynią malarstwa europejskiego i polskiego, zwłaszcza gdańskiego czasów nowożytnych. Zajmuje się także sztuką XX wieku, muzealnictwem, rzemiosłem artystycznym, sztuką orientalną. Jest autorką 10 książek, w tym Świata obrazów Jacka Malczewskiego oraz Erosa w sztuce polskiej. Obecnie wykłada historię sztuki na Uniwersytecie Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Spotkaniu już tradycyjnie towarzyszyła dyskusja, po której Dyrektor Muzeum zaprosił słuchaczy do Gabinetu Miniatur na 2 piętrze zamku, gdzie prezentowany jest cenny zbiór malarstwa miniaturowego polskiego i obcego Muzyka duńskiego dworu na zamku w Pszczynie początku czerwca br., o czym wszyscy zainteresowani zostaną powiadomieni. 123 Rok Księżnej Daisy Z przyjemnością informujemy, że Dyrektor Muzeum Zamkowego w Pszczynie – Maciej Kluss zasiada w Radzie Programowej Fundacji Księżnej Daisy von Pless w Wałbrzychu. W 2013 r. przypada 140 rocznica urodzin księżnej Daisy oraz 70 rocznica jej śmierci. Dzięki staraniom Fundacji Sejmik Województwa Dolnośląskiego ogłosił rok 2013 Rokiem Księżnej Daisy na Dolnym Śląsku. Chinka w Muzeum Zamkowym Po ponad dwudziestu latach na ekspozycji Muzeum Zamkowego w Pszczynie znowu pojawiła się porcelanowa figurka chinki, tzw. pagoda. Figurka, przekazana w depozycie przez Muzeum Zamoyskich w Kozłówce w 2012 r., czasowo ozdobi wnętrze Salonu narożnego. Figurka ta jest niemal identyczna z figurką prezentowaną niegdyś w Muzeum Zamkowym w Pszczynie w Salonie szarym (obecny Salon narożny). Figurka chinki ze zbiorów Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, będąca niegdyś własnością rodziny Zamoyskich, została wypożyczona Muzeum Zamkowemu w Pszczynie jako depozyt na początku lat 50. XX w. Można ją było oglądać do roku 1992, kiedy wróciła do Muzeum Zamoyskich. W zbiorach kozłowieckich znajduje się obecnie sześć figurek: trzy Chinki i trzech Chińczyków. Wiadomości Muzeum Zamkowe w Pszczynie kupi lub wypożyczy pamiątki, dokumenty i inne przedmioty związane z książętami pszczyńskimi oraz zamkiem. W kręgu zainteresowania Muzeum znajdują się również obiekty związane z okresem I wojny światowej. Kontakt: [email protected], tel. 32/ 210 30 37. Project View Schlesien! Beschreiben Sie die schlesische Stadt Dienstleistungen ( mehr ) Współpraca z Zobacz Śląsk! Serwis Zobacz Śląsk! chętnie nawiąże współpracę z indywidualnymi osobami publikującymi lub chcącymi publikować materiały dotyczące Śląska oraz z twórcami/czyniami serwisów internetowych poświęconych Śląskowi i śląskim miejscowościom. Serwisowi Zobacz Śląsk! zależy na materiałach, które w przystępny i nieskomplikowany oraz żywy i atrakcyjny sposób opisują lub pokazują śląskie miejscowości. D: Zusammenarbeit mit anderen Provinz! Dienstleistungen Andere Provinz! bereit, die Zusammenarbeit mit Einzelpersonen publikującymi oder bereit, Material auf Schlesien und den Machern /-czyniami Websites, die Schlesien und schlesischen Ortschaften veröffentlichen etablieren. Dienst der Ansicht Silesia! hängt von den Materialien, die einfach und unkompliziert sind, und lebendige und attraktive Weise zu beschreiben oder zeigen die schlesischen Dorf. On-line-Dienstleistungen mit den Inhalten auf die weitere Zusammenarbeit des Grafen Ansicht Silesia! Arbeiten mit Web-Services kann der gegenseitigen Vorteile, die mit einer Erhöhung der Attraktivität des Materials Services Unternehmen die Zusammenarbeit und erhöhen ihr Publikum verbunden sind, sein. Wir wollen auch in dem Projekt zu beteiligen Ansicht Silesia! , und beschreibt die Stadt wurde für Stadt Dienstleistungen veredeln gewählt und positiv von den Einheimischen wahrgenommen. Kontakt Site-Ansicht Schlesien! Anschrift 124 Ansicht Schlesien 44-100 Rybnik E-Mail: [email protected] Portal.Katowice.pl (Katowice) Mysłowice Portal (Myslowice) Piekary.sti.net.pl (Piekary) Lock-pszczyna.pl (Pless) Rybnik Portal (Rybnik) gliwiczanie.pl (Gliwice) np METAMORFOZY np. (z.B.) - Myslowice - Myslowitz Geschichte - Historia Ein paar Worte über die Vergangenheit Grundlegende Informationen über die Geschichte von Myslowice und alle ihre Bestandteile Veranstaltungskalender Wichtige Ereignisse in der Geschichte der Myslowice unten durch Jahrhunderte und Jahre gebrochen Erinnerungen Artikel über die Vergangenheit der Stadt und ihrer verschiedenen Stadtteilen von Historikern und Amateuren entwickelt Alte Fotos Aufgeteilt in verschiedene Zeiträume Myslowice Fotos vom Beginn der Fotografie bis zum Ende des Jahres 2000 Alte Ansichtskarten Mysłowice Postkarten des neunzehnten Jahrhunderts, und das zwanzigste Jahrhundert, die Zeit vor dem Krieg und die Volksrepublik Polen Alte Landkarten Sehr reiche Sammlung von Karten der Gegend enthalten in der vorliegenden Myslowice den Zeitraum von 500 Jahren! U Gewicht! Historische Informationen wurde fachgerecht aus vielen Quellen, einschließlich vorbereitet "Myslowice. Überblick über die Entwicklung von" W. Dlugoborski "Myslowice. Jahre 1295-1995" von A. Piwowarczyk und andere Studien von Myslowitz, benachbarte Städte und ihre eigenen Sammlungen und Untersuchungen Editor. Wichtige Daten XII Jahrhundert - die Zeit der Gründung der ersten Mysłowicach Pfarrkirche des Heiligen Buße. Überqueren XIII Jahrhundert - die Zeit, in der Myslowice existierte als Stadt Annahmen über die Magdeburger Recht 125 1360 - schuf die älteste bestehende Beleg für die Rechtsform der Stadt Myslowice (1517 - Plesser Land!) 1587 - Polen verbrennen, die Stadt einschließlich der städtischen Bücher, die Zerstörung der früheren Dokumenten von der Vergangenheit der Stadt 1764 - Frieden zwischen Österreich und Preußen, die in Myslowice Folge war unter der Herrschaft von Preußen 1792 - als Folge der alchemistischen Experimenten produziert die weltweit erste Produzent von Zink in die Frohe 1846 - in der Nachbarschaft von Myslowice berührt die Grenzen der europäischen Mächte: Preußen, Russland und Österreich-Ungarn 1919 - Massaker in der Mine "Myslowice" Suchergebnis in Aufstände Sl. und Verschmelzung mit dem polnischen Teil Schlesiens 1989 - der Fall des Kommunismus in Mitteleuropa, der Beginn der Emanzipation der indigenen schlesische 2000 - Offizielle symbolisch für die Stadt St. Johannes der Täufer, dem Schutzpatron von Myslowice Misz masz w Dz.Zachodni - Szczepanski, Kurz, Sprachy Krakowice, Korfanty Gorzelik Semka, Marek, Szołtysek www.dziennikZachodni.pl sa takie artykuly - gloryfikując innych niż Ślązaków np.: „Zaglebiacy lepsi niż Ślązacy” Szczepanski: Milchpulver Probleme, die schlesische Sprache und Krakowice http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/872377,szczepanski-pudrowane-klopoty-czyli-jezyk-slaski-i-krakowice,id,t.html Offizielle Westen Bewertungen Szczepanski: Milchpulver Probleme, die schlesische Sprache i .. Milchpulver Probleme, die schlesische Sprache und Krakowice Szczepanski: Datum hinzugefügt: 2013-04-20 MS Szczepanski Offi zie lle Wes ten Zurückgegeben, wie unbezahlte Rechnungen, diskutieren die beiden Verbindungen nicht fernen Städten Kattowitz und Krakau. Es ist offensichtlich, dass eine solche Zusammenarbeit - in der Krakowic - es ist unvermeidlich und erwarteten zukünftigen. Und die Zukunft ist nicht zu kämpfen. Sie müssen sich gut vorbereiten. Unterdessen trotz der geringen Entfernung zwischen den Zentren, ist eine zwischenstaatliche Zusammenarbeit sehr bescheiden, um nicht zu sagen, dass sie überhaupt nicht existieren.Die Bewohner der Region, jedoch schätzen die Schönheit der Wawel-Schloss und oft, vor allem am Wochenende, die Wallfahrt nach Krakau, die guten Zeiten zu verbringen. Es wurde gegründet und offiziell unterzeichnet eine Kooperationsstrategie zwischen der Provinz Schlesien und Kleinpolen. Dies ist ein wichtiges Dokument, aber ihre Bedeutung wird die tatsächliche Bestimmung, anstatt Zusammenarbeit Marschälle erklärt die beiden Provinzen. Papier ist geduldig und akzeptieren alles, sogar die verwegensten Aufzeichnungen. 126 In der jüngsten Vergangenheit, erinnern an das Scheitern der Metropole Schlesiens. Lesen Sie auch: Szczepanski: Oberschlesien - zwischen der Bescheidenheit ein .. Szczepanski: My Private Edward Gierek Szczepanski: Zug zum Schweigen zu bringen. Aber die persönliche Kultur Szczepanski: Sprache Schlesien? Professor. Marek vs warchoły Szczepanski Museum Heimat kann spannend sein Minister Michał Boni sagte unverblümt Präsidenten bilden oberschlesischen Metropolitan Union, der Ministerpräsident gegen das Gesetz des oberschlesischen Metropolis ist. Daher fehlte der politische Wille und die Idee der Metropole vor unseren Augen sterben. Fehlen einer solchen in der Zukunft bedeuten kann Begeisterung für Krakowic zerfallen. Die Politiker der Regierungskoalition haben einen Mund voll von großen Phrasen, aber wenn es darum geht, real, nicht Schein-Operationen, eine Haltung des "too, auch gegen". Abandon auch die beste Idee, die eine hartnäckige orientierten Koalitionspartner polnischen Dorf ruhig und friedlich begegnet. Krakowice Doch neben Łodziawy, der Metropole Warschau-Lodz, das wichtigste Zentrum des Wandels und der Entwicklung der transformierende Polnisch. wird Courage Politiker der Kreuzung traditionellen Grenzen bestehen und ermöglichen die Zusammenarbeit zwischen den Städten Ostrava, Tschechische Republik. Bis vor kurzem geschätzt Bewohner von Kattowitz und Ostrava Region Preisgestaltung Krematorium, dann billiger Reisebüro auf der anderen Seite der Grenze. Nun, wenn das Schengen-Abkommen Sperranlagen abgeschafft der Einbeziehung von Ostrava Krakowic und zum Nachdenken über Krakau ostrawicach hat eine tiefe Bedeutung und der Wert von Behandlungen. Ähnlich Scharmützel mit Hindernissen, die der schlesischen Dialekt Anerkennung als regionale Sprache, den Aufbau und die Erneuerung der oberschlesischen Identität. Dies bedeutet nicht, die Zerstörung des Status der lokalen und regionalen Dialekten. funktionierende regionale Sprache bedeutet nicht zwangsläufig, ihr Verschwinden. Im Gegenteil. So weit - - gibt es nicht und war nicht Aber in diesem Fall ist es den politischen Willen, die unentbehrlich. Haben Sie jemals? Es gibt keine solche Gewissheit, angesichts der außergewöhnlichen Eigeninteresse auch Vertreter der politischen Klasse. Es wird noch mehr erhöht werden, zusammen mit den bevorstehenden Wahlen zum Europäischen Parlament, Parlaments-und Kommunalwahlen Regierung endlich. Konflikte werden mit einer Frau, die Nase und die reale oder eingebildete politische Erfolge Leistungen beim Schneiden und Schleifen gerichtet Tanz Maschinen und stolz Gesichter der Minister verewigt gepudert. prognostizieren einen dowyborczy Frieden in der Industrie Schlesien. Zeitraum Erwartungen klar Erklärungen des Premierministers Janusz Piechociński über den Bergbau, das Potenzial und die Teilprivatisierung der Renten zu einem Ende kommt. Ein Pferd mit einem Bereich von einer, die Ihnen sagen können, was sind die Absichten der Politik, um den traditionellen Branchen der Region. Trotz der vielen Veränderungen in der bloßen Bergbau beschäftigt noch immer 114.000 Menschen, die höchste in der Europäischen Union und ihre Schicksale haben einen direkten Einfluss auf die Situation vieler Familien in der Region . Es ist auch bekannt, dass die Kohle aus der Ukraine, Kanada und Australien, zieht odkrywkowo, ist es oft billiger als zu Hause und hat eine gute Bewertung der polnischen Konsumenten. wirft die Frage auf, ob die schlesische Kohle wettbewerbsfähig sein wird mit dem importierten Rohstoff, und wenn nicht, was wird die Zukunft sein sein Schicksal. Es braucht Mut, solche Fragen zu stellen und klare Antworten. In diesem Fall ist es jedoch notwendig, um Opportunismus zu verlassen, auf der Grundlage des Wahlzyklus und nervös klingende Stäbe aufgetragen ihre Vision. noch nicht bewertet Spötter Stanislaw Jerzy Lec zu Recht behauptet, dass "die Feiglinge nicht Angst haben, nie in den Friedhöfen der Helden liegen." MS Szczepanski Soziologe 127 * Kutz: Autonomie entpuppte sich als ein Betrug. Schlesier in den Status einer ethnischen Minderheit [Interview RIVER] * NUR DZ: Amazing Fotos von Bergleuten und Bergbau des neunzehnten Jahrhunderts, Max Steckle * Gypsy Hochzeit in Ruda Sl. On - 21 Jahre, sie ist 16 Jahre alt. Sehen Sie Fotos von FUN * Serielle Anna German [EPISODE Zusammenfassung] Jeden Morgen die neuesten Informationen aus Bildern. Schlesische direkt an Ihre E-Mail-Adresse. Abonnieren Sie unseren Newsletter Schlagwörter: krakowiceMarken SzczepańskiKattowitz Metropole zu vermietenSchlesien MetropolisZusammenarbeit Schlesien Kleinpolen2 Kommentarezusammenbrechen alle Themen neueste älteste Treść komentarza SitemapDrücken SieKontakt Über unsVerordnungenDatenschutzWerbungeGazetyInternet-ShopNewsletter© 2000 - 2013 Polskapresse Sp. z oo Offizielle Baltic Journal of Lodz Offizielle polnische Offizielle Westen Express Illustrated Newspaper Krakau Breslau Zeitung Glos Wielkopolski Kurier Lubelski Polen Zeiten Polskapresse sp zoo meldet, dass alle Inhalte auf dieser Website sind Dziennikzachodni.pl geschützt. Erfahren Sie mehr . 'wieder Interesse an einem Kauf Inhalte? Erfahren Sie mehr . Dziennik Zachodni Wiadomości Gorzelik, Semka, Marek, Szołtysek [DEBATA O ŚLĄSKU] Gorzelik, Semka, Marek, Szołtysek [DEBATA O ŚLĄSKU] Data dodania: 2013-04-12 Sławomir Cichy (© ARC DZIENNIK ZACHODNI) Opis: Prof. Franciszek Marek, historyk, nauczyciel akademicki związany z Uniwersytetem Opolskim W próbach stworzenie języka śląskiego widzę po prostu zamach na nasze śląskie gwary. Ubolewam też, że tak niewielu Ślązaków uczy się niemieckiego. W Europie dochodzi do procesów integracyjnych, które są pozytywne. Natomiast to, co dzieje się na Śląsku ma charakter dezintegracyjny. Moje słowa o Ruchu Autonomii Śląska są tak odbierane jakbym komentował co najmniej konflikt koreański. Jednak jako świadek przeszłości chcę podkreślić, że nigdy w dziejach Śląska miejscowa ludność nie reprezentowała niepolskich dążeń. Nawet w czasach, gdy Śląsk został zdobyty przez Fryderyka II, Niemcy nie mówili o tych ziemiach, że to Oberschlesien. AGA (© ARC DZIENNIK ZACHODNI) Zobacz galerię (5 zdjęć) Jutro dyskusja na tematy śląskie zorganizowana w Parku Tradycji przez Urząd Miasta w Siemianowicach Śląskich. Jej hasło "Co nas łączy, co nas dzieli" wpisuje się w debatę "Dziennika Zachodniego", którą na temat śląskości, odmienności kulturowej, języka, gwary ale też haseł o autonomii prowadzimy od co najmniej roku. W jej ramach na naszych łamach odbyła się m.in. szeroko komentowana rozmowa redaktorów: Michała Smolorza i Piotra Semki. CZYTAJ KONIECZNIE: O CZYM CHCĄ ROZMAWIAĆ GŁÓWNI AKTORZY DEBATY O ŚLĄSKU? CZYTAJ TUTAJ Dobór uczestników siemianowickiej dyskusji gwarantuje żywiołowe, ale co ważne, merytoryczne wystąpienia. ∨ Czytaj dalej Ataki ostatnio w debatach nie są za częste. 128 Czytaj także: Debata o Śląsku: Prawdziwa historia, czyli jaka? [OPINIE] DEBATA o ŚLĄSKU: Porozmawiajmy jak Ślązak ze Ślązakiem... Gorzelik, Marek, Semka, Słupik, Szołtysek: kto ma rację?... Kto żeruje na separatyzmie? [PO DEBACIE SEMKA VS. SMOLORZ] Smolorz kontra Semka: Co wolno Ślązakom? [CYTATY] Sonda Kto okaże się zwycięzcą debaty? Jak wynika z deklaracji zarówno Jerzego Gorzelika jak i Piotra Semki, prof. Franciszka Marka czy Marka Szołtyska, są sfery w których z pewnością nie uda im się dojść do porozumienia i ustalić protokołu zbieżności. Jednak ważne jest też to, by mieli szansę przedstawić zarówno swoje poglądy, jak i, co równie istotne, argumenty jakie stoją za ich decyzjami i ocenami. Każdy z dyskutantów stawia ważne dla siebie akcenty w nieco innych sferach. Dla Marka Szołtyska na przykład drugorzędna jest cała otoczka polityczna, która silnie eksponowana jest, choć w różny sposób i z różnych pozycji, przez Jerzego Gorzelika, Piotra Semkę i prof. Franciszka Marka. Szołtysek chce rozmawiać o odmiennościach i różnicach samych Ślązaków które widzi codziennie podróżując po regionie. - Ślązacy mają też różne postawy wobec życia. Ci z Katowic, Rudy Śląskiej, Chorzowa nie wstydzą się śląskości i chętnie o niej opowiadają do kamery. Namówić na takie zwierzenia tych z Opola, czy Raciborza - to zakrawa na cud. Tam ludzie jacyś tacy wystraszeni, bez wiary w siebie, zapatrzeni w niemieckość - mówi. Przed debatą warto przeczytać publikowaną poniżej rozmowę z Markiem Plurą. Poseł od kilku lat rozmawiając na salonach i w kuluarach stolicy, pisząc projekty ustaw stara się awansować godkę do rangi języka regionalnego. Ze swoich spostrzeżeń i doświadczeń wyciąga, niestety, jednoznacznie smutne wnioski na temat znajomości w Warszawie specyfiki śląskiej. Początek debaty godz. 10.30. GORĄCE DEBATY DZIENNIKA ZACHODNIEGO. ZOBACZ KONIECZNIE: Spyra z Gorzelikiem potrafią się jednak dogadać. Świąteczny cud? [WIDEO Z DEBATY] Debata o Śląsku: Prawdziwa historia, czyli jaka? [OPINIE] Czemu Śląsk ma mniej na zdrowie od Warszawy? [DEBATA DZ] Kto okrada Śląsk z pieniędzy na zdrowie? [DEBATA DZ] Gdzie zlokalizować Śląskie Centrum Nauki? [DEBATA DZ] Kto żeruje na separatyzmie? [PO DEBACIE SEMKA VS. SMOLORZ] *Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA] *TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla *Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY *Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW] Die Debatte über Schlesien: The True Story, oder was? [Bewertungen]Datum hinzugefügt: 2012-10-30 06.52.38 Letzte Aktualisierung: 2012-10-30 04.58.56 Teresa Semik 129 + Hinterlasse einen Kommentar Empfehlen Sie diesen Artikel an einen FreundE-MailAdresse: Senden Eine solche Debatte in Oberschlesien lange vorbei. Die Halle des Schlesischen Parlaments in Katowice versammelten sich am Montag, Forscher, Kuratoren, Autoren, Journalisten, Vertreter der deutschen und jüdischen Minderheiten, Borderland und Armenier, über die Form der historischen Ausstellung in den neuen Sitz des Schlesischen Museum zu sprechen. UNBEDINGT LESEN 1 / 12 > > (© Arkadiusz Gola) Alle Miniaturen (12) (© Arkadiusz Gola) Galerie anzeigen (12 Fotos) Die Ausstellung, die fast 9 Millionen Zloty kostet, weckt extreme Emotionen seit Monaten wegen seiner pro-deutschen Erzählung, aber diese Debatte hat gezeigt, dass ein Konsens möglich ist. Er sieht es nicht nur kond. Leszek Jodliński Museum und will, um seine Vision von der Geschichte Oberschlesiens bleiben, denn die Show ist Autor, und daher subjektiv. MUST SEE: Debatte über Schlesien und der Schlesischen Museum READ WRITE BEZIEHUNGEN ZU LEBEN und WEITERE FOTOS Dziadul: Ich habe den Eindruck, dass George Gorzelik ws variiert . Schlesischen Museum Lesen Sie mehr ∨ - Es ist sehr subjektiv und nicht viel von der Gesellschaft akzeptiert - Dr Peter erwiderte Ukielski und prof. Lesen Sie auch: Die Debatte über Schlesien und der Schlesischen Museum [Live-Ticker] Teresa Semik der Schlesischen Museum: Das Museum muss wie in. .. sein Semik: Wir haben irgendwo in der Stolz des Schlesischen Museums verloren Debatte über Schlesien: Lassen Sie uns darüber diskutieren, wie die schlesischen schlesischen ... Krzystaniak: Schlesisches Museum zu bauen für den 38 Millionen Polen ... Ryszard Kaczmarek sagte: - Ich werde nicht aufgeben, diese Ideen, die Geschichte ist immer subjektiv. Wir haben einen Kanon des historischen Wissens und des Kanons in dieser Ausstellung einbezogen werden müssen. - No-Show wird nicht alle zufrieden stellen, sondern muss eine Dimension, die über lokale, provinzielle Partikularismus geht haben - sagte prof. Eve Chojecka. Marshal Adam Matusiewicz appellierte sie an die Tatsachen der Entwicklung der Region sein, unter Berücksichtigung all seiner kulturellen und nationalen Vielfalt, sondern quotal. - Der entscheidende Gesichtspunkt muss Polish - sagte Tadeusz Kijonka, Schriftsteller, nicht mit Bernard Gaida zusammenfallen, weil ich nicht wollen, um zu zeigen, oder pro-polnische oder pro-deutsch, aber wahr. viel aktiver in der Halle waren Anhänger der Tradition der polnischen Schlesien. Aber niemand nahm den provokanten Rede von prof. Mark Francis des Separatismus, die, seiner Meinung nach, viel Blüten in Katowice Umwelt. Niemand in der Halle des Schlesischen Parlaments in Katowice gestern hatte keinen Zweifel daran, dass es notwendige Debatte über die Geschichte Oberschlesiens und ihre Präsentation in den neuen Sitz des Schlesischen Museum ist. Es ist schade, dass es so spät ist. - Es ist wichtig, dass wir in der Geschichte der Region waren in der Lage, die wichtigsten Fakten zeigt seine Entwicklung zu extrahieren, wobei zu berücksichtigen ist, den Beitrag aller Nationalitäten und die Aufrechterhaltung der richtigen Objektivität - zagaił Schlesien Marschall, Adam Matusiewcz , der Initiator dieser Debatte. So wichtige und kostspielige Exposition war nicht und wird vermutlich auch nicht mehr lange 130 in unserer Region. - Diskussion und Schlussfolgerungen daraus sind nicht zu widerlegen Ausstellung Szenario dieses Szenario nur Make-up - sagte John Dziadul die "Policy", der Moderator der Debatte. - Warum nicht stürzen? - Eine Stimme aus dem Saal. Abgesehen von einigen wenigen Ausnahmen abgesehen, bis zum Ende des sechsstündigen Debatte gab es Diskussionen friedlich. Takiej debaty na Górnym Śląsku dawno nie było. W Sali Sejmu Śląskiego w Katowicach zebrali się w poniedziałek naukowcy, muzealnicy, twórcy, publicyści, przedstawiciele mniejszości niemieckiej i żydowskiej, Kresowianie i Ormianie, by rozmawiać o kształcie wystawy historycznej w nowej siedzibie Muzeum Śląskiego. CZYTAJ KONIECZNIE 1/12 › Zobacz galerię (12 zdjęć) Ekspozycja, która kosztuje prawie 9 mln zł, budzi skrajne emocje od miesięcy ze względu na swoją proniemiecką narrację, ale ta debata dowiodła, że konsensus jest możliwy. Nie widzi go tylko dyr. muzeum Leszek Jodliński i chce trwać przy swojej wizji historii Górnego Śląska, bo wystawa jest autorska, a więc subiektywna. ZOBACZ KONIECZNIE: Debata o Śląsku i Muzeum Śląskim ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO i WIĘCEJ ZDJĘĆ Dziadul: Odniosłem wrażenie, że Jerzy Gorzelik się waha ws. Muzeum Śląskiego ∨ Czytaj dalej - Jest za bardzo subiektywna i nie akceptowana przez znaczną część społeczeństwa ripostował dr Piotr Ukielski, a prof. Ryszard Kaczmarek dodał: - Nie poddajmy się temu poglądami, że historia jest zawsze subiektywna. Mamy pewien kanon wiedzy historycznej i ten kanon w tej wystawie znaleźć się musi . - Żadna wystawa nie zadowoli wszystkich, ale musi mieć wymiar wykraczający poza lokalne, prowincjonalne partykularyzmy - mówiła prof. Ewa Chojecka. Marszałek Adam Matusiewicz apelował, aby to były fakty świadczące o rozwoju regionu, uwzględniające całą jego kulturową i narodową różnorodność, ale z zachowaniem odpowiednich proporcji. - Decydującym punktem widzenia musi być Polska - dodał Tadeusz Kijonka, literat, z czym nie zgadza się Bernard Gaida, bo nie chce wystawy ani propolskiej, ani proniemieckiej, tylko prawdziwą. Na sali zdecydowanie aktywniejsi byli zwolennicy polskiej tradycji Śląska. Nikt jednak nie podchwycił prowokacyjnej wypowiedzi prof. Franciszka Marka o separatyzmie, który, jego zdaniem, mocno kwitnie w środowisku katowickim. Nikt na Sali Sejmu Śląskiego w Katowicach nie miał wczoraj wątpliwości, że jest potrzebna debata o historii Górnego Śląska i jej prezentacji w nowej siedzibie Muzeum Śląskiego. Szkoda tylko, że jest ona tak późno. - Ważne, abyśmy z historii regionu umieli wydobyć najważniejsze fakty świadczące o jego rozwoju, pamiętając o wkładzie wszystkich narodowości i o zachowaniu należytego obiektywizmu - zagaił marszałek województwa śląskiego, Adam Matusiewcz, inicjator tej 131 debaty. - Tak ważnej i kosztownej ekspozycji nie było i pewnie długo nie będzie w naszym regionie. - Dyskusja i wnioski z niej nie mają obalić scenariusza wystawy, tylko ten scenariusz dopełnić - mówił Jan Dziadul z "Polityki", moderator debaty. - A dlaczego nie mają obalić? - rozległ się głos z sali. Poza małymi wyjątkami, już pod koniec 6-godzinnej dyskusji, rozmowy toczyły się spokojnie. http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/688363,dziadul-mam-wrazenie-ze-jerzy-gorzelikwaha-sie-ws-muzeum,id,t.html Offizielle Westen Bewertungen Dziadul:. habe ich den Eindruck, dass George Gorzelik ws Museum reicht ... Dziadul:. Habe ich den Eindruck, dass George Gorzelik ws variiert Schlesischen Museum Datum hinzugefügt: 2012-10-30 07.26.19 Letzte Aktualisierung: 2012-10-30 01.21.31 George Gorzelik kann auf die endgültige Form des Szenarios von der Ausstellung im Museum of Silesia entscheiden. Ich hatte den Eindruck, dass er noch zögert, sagt Jan Dziadul, der Moderator der Debatte über Schlesien und Schlesisches Museum. UNBEDINGT LESEN „Jak z Bączka robi się Bontzek (i vice versa)” http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/803741,krzysztof-karwat-jak-z-baczka-robi-siebontzek-i-vice-versa,id,t.html?cookie=1 Dziennik Zachodni Opinie Krzysztof Karwat: Jak z Bączka robi się Bontzek (i vice... Krzysztof Karwat: Jak z Bączka robi się Bontzek (i vice versa) Data dodania: 2013-04-13 Krzysztof Karwat Jestem fanem lokalnych portali internetowych, zakładanych przez entuzjastów "małej historii" naszych małych miejscowości, na ogół wchłoniętych już przez duże śląskie miasta. To zdumiewające, co ci hobbyści potrafią wyszperać, jakie wspaniałe fotografie zdobyć, do jakich map dotrzeć, czyje biografie odsłonić, jakie szczegóły ustalić. Jeśli pojawiają się tam dyskusje i spory, to zwykle prowadzone są w przyjaznym tonie, choć nieraz manifestowane są różne stanowiska ideowe. Widać, że ci ludzie z odruchu serca chcą dotknąć tego, czego już nie ma lub za chwilę zniknie, i to ich łączy ponad podziałami. ∨ Czytaj dalej To budujące, że jednak można w sieci rozmawiać bez inwektyw, nawet na trudne tematy. Tu raczej nie dochodzi do internetowych burd. I chyba dlatego przestało mnie nawet irytować używanie w tych narracjach nazistowskich nazw miejscowości, które w niemieckiej części Górnego Śląska funkcjonowały najwyżej kilkanaście lat, wypierając te stare, znane od wieków. Na ogół bowiem nie ma w takich praktykach podejrzanych intencji. To efekt wyciągania z familijnych szuflad i zakamarków pamięci swych krewniaków właśnie z tamtego czasu świadectw; starszych najczęściej nie ma. Dyskutujący tego odium po prostu nie czują. 132 Niekiedy sami autorzy owych notek, polemik, fotograficznych wlepek i komentarzy mitygują się, nawet delikatnie strofują, skrupulatnie poprawiając błędy rzeczowe i szukając szerszych - a nie tylko rodzinnych - kontekstów historycznych. Bywa jednak, że błądzą, gdy - na przykład - ideologizują, nasycając wątpliwymi treściami narodowymi brzmienie (a przede wszystkim dawne zapisy urzędowe) nazwisk swych bliższych czy dalszych przodków. To frapujące i niejednoznaczne zagadnienie. Warto się przy nim zatrzymać, oddalając kwestię imion, które jeszcze kilka dekad temu tak wyraźnie "zdradzały" etnicznych Górno-ślązaków. To inna, skądinąd także niezwykle interesująca sprawa. Weźmy jakiś znany przykład. Oto mamy Norberta Bonczyka - wybitnego duchownego, najlepszego polskojęzycznego poetę XIX-wiecznego Śląska (raczej unikałbym "ń" w środku tego nazwiska). Niedawno byłem nad - do dziś zachowanym - grobem jego rodziców. Inskrypcje prze-trwały w języku polskim. Ale nazwisko zapisano tak oto: Bontzek. Zresztą na okładkach pierwszych wydań wspaniałego poematu "Stary kościół miechowski", napisanego - jak zaznaczył autor -"w narzeczu górnośląskiém", też znajdziemy ten sam zapis. W tekście zaś aż roi się od - uwaga! - Boncyków (jest ojciec poety Walenty i przywołuje się dziadka Marcina Boncyka, sołtysa wsi). Dlaczego tak? W moim przekonaniu, w poemacie autor świadomie "mazurzył", by oddać lokalny klimat, realne brzmienie owego "narzecza" (niektóre odmiany etno-lektu śląskiego rzeczywiście nie tolerują "sz" i "cz"). Sam jednak podpisał się "oficjalnie", "urzędowo", "po niemiecku": Bontzek. Dla mnie to zgermanizowana forma Bączka, ale może potem nie wypadało tak "tłumaczyć" nazwiska uczonego bytomskiego farorza? Odrębną kategorią są nazwiska skrajnie "ześlązaczone". Mam na myśli tych wszystkich Kowoli, Stolorzy, Drewnioków, Wyciśloków i... Smolorzów. Michał dostawał piany, gdy mu ktoś przez pomyłkę drugie "o" na "a" zamieniał. Jak mnie wkurzał, to mu zamieniałem. Oczywiście, w myślach. Bo nazwiska to delikatna materia. Pruscy urzędnicy delikatni nie byli. Przez kilkanaście godzin analizowałem zdigitalizowane zapisy nazwisk na XIX-wiecznych aktach urodzeń, ślubów i zgonów. Brawa dla katowickiego Archiwum Państwowego i wielkie dzięki, bo teraz już wiem, że jeden z moich prapradziadów nazywał się... Bainczik! Z dziwnym, jakby "czeskim ptaszkiem" nad "cz". Ach, jak te nazwiska były przekręcane! Skryba pisał, jak słyszał, ale w zgodzie z regułami jedynego tu języka urzędowego. Nic dziwnego więc, że na tych dokumentach odnajdujemy późniejsze adnotacje, by z Kraffczika jednak zrobić Krawczyka. No ale jak ktoś chce się dziś nazywać Skrzipczik, a nie Skrzypczyk, to jego wola. Bo germanizacja nazwisk bywa też... błogosławieństwem. Kiedyś brałem udział w panelu dyskusyjnym z prof. Robertem Trabą. Ten świetny znawca pogranicza kulturowego dawnych Prus Wschodnich publicznie wyznał, że jest wdzięczny Niemcom, że jego ojcu przymusowo wymienili w nazwisku "ą" na "a". - Tak jest lepiej, niech tak zostanie - przekonywał ze śmiechem. Dziennik Zachodni Opinie Krzysztof Karwat: Jak z Bączka robi się Bontzek (i vice... D:Christopher Karwat: Wie man einen Kreisel Bontzek machen (und umgekehrt) Datum hinzugefügt: 2013-04-13 Christopher Karwat + Hinterlasse einen Kommentar Empfehlen Sie diesen Artikel an einen FreundE-Mail-Adresse: Senden Ich bin ein Fan der lokalen Internet-Portalen up von Enthusiasten auf "kleine Geschichte" unserer kleinen Städten, in der Regel bereits durch große schlesische Stadt absorbiert. Es ist erstaunlich, was diese Bastler in der Lage heraus zu suchen was für schöne Fotos zu erwerben, um die Karte zu erreichen, deren Biographien zeigen, dass die Details bestimmen. Wenn es gibt es Diskussionen und Auseinandersetzungen ist es in der Regel in einem freundlichen Ton getragen, aber manchmal manifestiert unterschiedliche ideologische Positionen. Sie können sehen, dass diese Menschen mit Herz-Reflex zu berühren, was ist weg wollen oder wird bald verschwinden, und dass sie gemeinsam haben als Unterschiede. 133 Lesen Sie mehr ∨ Dieses Gebäude ist jedoch, dass das Netzwerk ohne Schmähungen zu sprechen, auch über schwierige Themen. Dieser ist unwahrscheinlich, dass Online-Schlägereien auf. Ich denke, das ist, warum ich reizen nicht einmal mehr den Einsatz in diesen Erzählungen Nazi Namen von Orten, die in den deutschen Teil Oberschlesiens arbeiten mehr als ein Dutzend Jahre, Verschieben der alten, seit Jahrhunderten bekannt. Allgemeinen, weil es keine solche Praxis verdächtige Absichten. Dieser Effekt der Herausnahme aus der Familie Franchise Schubladen und Ecken seiner Verwandten war von diesem Zeitpunkt Zertifikate; ältere Menschen in der Regel nicht haben. Diskutieren das Odium einfach nicht spüren. Manchmal sogar die Verfasser dieser Notizen, Polemik, fotografische wlepek moderiert und Kommentare, auch sanft ermahnen, sorgfältig Korrektur von Fehlern und die Suche nach weiteren Art - nicht nur Familie -. historischen Kontexten Manchmal jedoch in die Irre gehen, wenn - zum Beispiel - ideologizują, Füllen solide nationale fragwürdigen Inhalten (und vor allem alten Aufzeichnungen offiziell) die Namen ihrer Vorfahren näher oder weiter. Dieses faszinierende und zweideutige Frage. Es sollte bei ihm bleiben, die Frage abweisen von Namen, die vor ein paar Jahrzehnten, so eindeutig ethnische ObereSchlesier "verraten". Es ist anders, sonst eine sehr interessante Sache. Betrachten wir ein berühmtes Beispiel. Hier haben wir Norbert Bonczyk -. Ein prominenter Kleriker, die besten polnischen Sprache Dichter des neunzehnten Jahrhunderts Schlesien (lieber "n" in der Mitte des Namens zu vermeiden) ging vor kurzem auf - noch erhalten - das Grab seiner Eltern. Anschriften nach anhaltenden in Polnisch. Aber der Name so geschrieben: Bontzek. Außerdem sind die Abdeckungen der Erstausgaben wunderbare Gedicht "Alte Kirche miechowski" geschrieben - wie von der Autorin - "im oberschlesischen Dialekt", auch die gleichen Datensatz. Der Text und wimmelt - aufgepasst! - Boncyków (der Vater des Dichters Valentine und wird auf seinem Großvater Martin Boncyka, Bürgermeister des Dorfes gemacht). Warum so? Meiner Meinung nach, um ein Gedicht von bewusst "mazurzył" geben das lokale Klima, die wahre Sound der "Dialekte" (einige Sorten von ethno-lektu schlesischen kann wirklich nicht tolerieren "sh" und "blau"). Er aber, unterzeichneten die "offizielle", "offiziell", "Deutsch": Bontzek. Für mich ist es germanisiert Form Kreisel, aber es schien nicht so, dann "übersetzen" nennt Gelehrter Bytom farorza? eigene Kategorie Namen sind extrem "ześlązaczone". Ich meine all jene Kowoli, Stolorzy, Drewnioków, Wyciśloków i .. Smolorzów. Michael hat einen Schaum, wenn man jemanden setzen in Fehler, die zweite "o" in "und" ersetzen. Wie sauer mich ist er sich mehr. Natürlich, in meinem Kopf. Da der Name ist eine heikle Angelegenheit. preußischen Beamten waren nicht sanft. Für mehrere Stunden, die ich analysiert digitalisierten Aufzeichnungen über die Namen der neunzehnten Jahrhunderts Aufzeichnungen Geburten, Heiraten und Todesfällen. Herzlichen Glückwunsch an das Staatsarchiv in Kattowitz und ein großes Dankeschön, denn jetzt weiß ich, dass einer meiner prapradziadów genannt ... Bainczik! Auf eine seltsame Art von "Czech Vogel" über "Teil". Oh, wie diese Namen wurden vermasseln! Scribe schrieb, er habe gehört, aber in Übereinstimmung mit den Regeln der einzige Amtssprache hier. 's kein Wunder, dass wir in diesen Unterlagen später Anmerkungen zum Kraffczika aber tun Krawczyk. Naja, aber wie jemand Skrzipczik rufen heute, nicht Skrzypczyk, seinen Willen. weil Germanisierung Namen kann auch eine sein ... ein Segen. Ich habe einmal an einer Podiumsdiskussion mit prof. Robert Trompeten. Dieser große Gelehrte des kulturellen Grenzgebieten des ehemaligen Ostpreußen öffentlich zugegeben, dass er dankbar für die Deutschen, dass sein Vater mit Gewalt im Namen von "A" in ausgetauscht "ein." - Das ist besser, lass es sein - so argumentierte er mit einem Lachen. * Kutz: Autonomie bewiesen Betrug. Schlesier in den Status einer ethnischen Minderheit [Interview RIVER] * NUR DZ: Amazing Fotos von Bergleuten und Bergbau des neunzehnten Jahrhunderts, Max Steckle * Gypsy Hochzeit in Ruda Sl. On - 21 Jahre, sie ist 16 Jahre alt. Sehen Sie Fotos von FUN * Serielle Anna German [EPISODE Zusammenfassung] Papież upomina księży. Tyczy się to też polskich duchownych? Dz.Zach: *Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA] *TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla *Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY 134 *Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW] Kutz: Polacy gówno wiedzą o sobie, Ślązacy też nie wiedzą nic o sobie [WYWIAD RZEKA] Data dodania: 2013-03-31 Kazimierz Kutz Przyszły do mnie we trzy, niemieckie panienki, i mnie, 14-latka, zgwałciły - mówi Kazimierz Kutz. A Tusk sam przyrzekł mi wspieranie spraw śląskich. Czuję się oszukany. Ślązacy mają wszelkie cechy mniejszości etnicznej. Na przeszkodzie stoi paskudny polonocentryzm - dodaje. Z reżyserem, pisarzem, senatorem, Ślązakiem, Szekspirem z Szopienic, specjalistą od chińskiej tortury, wrogiem feministek, rozmawia Marcin Zasada Wysłał pan coś Janoschowi? Ja? Janoschowi? Na urodziny. Niedawno 82 mu strzeliło. Nic nie wysłałem. Wiem, gdzie mieszka, ale nie mamy kontaktu, niestety. A tak szczerze, to nawet śnił mi się ostatnio. Widziałem jego dom - gdzieś w górach wulkanicznych, Janosch słabował, żył ubogo. A swoją drogą, to on też mi nic nie przysłał, a urodziny niedawno i ja miałem. Pytam, bo Janosch ma 82 lata, a pan, proszę wybaczyć skrupulatność, jest 2 lata starszy. Nie zazdrości mu pan tego żywota na bezludnej wyspie? Nie zazdroszczę. Nie zazdroszczę mu jego samotności, jego wygnania. To jest człowiek, którego wygnano ze Śląska, który przeżył różne, nie najłatwiejsze koleje losu. ∨ Czytaj dalej Pamięta pan, jak Janosch odżył, kiedy na nowo odkryto go na Śląsku, jak bardzo się z tego cieszył. Czytaj także: Piąta strona świata Kutza: Sukces artystyczny idzie w... Prof. Marek: Żal mi tych tumanionych Bercików z Katowic Gorzelik, Semka, Kutz, Jodliński [ŚLĄSKI SŁOWNIK POJĘĆ... Urodziny Kazimierza Kutza, "Szekspira" z... Pachelska: Jak i dlaczego uwierzyliśmy w "Piątą... Ja cały czas jestem u siebie, we własnym kraju, na własnej ziemi. Pisał pan ostatnio, że śnił mu się też własny pogrzeb, który sam próbował reżyserować. Czy w tym żarcie nie zawiera się jakaś podświadoma potrzeba ciągłego gonienia uciekającego pociągu? Uciekającego świata? Ja już nikogo nie gonię, sam jestem człowiekiem samotnym. Żyję sobie na wsi, pracuję w Senacie, niedawno napisałem pierwszą i pewnie ostatnią poważną książkę… Cały czas obserwuję i opisuję rzeczywistość w swoich felietonach, ale nie ma już we mnie żadnej gonitwy. Wrócił pan do teatru. Tak, ale jako autor i widz. Szczerze mówiąc, nie przypuszczałem, że z "Piątej strony świata" ktokolwiek będzie w stanie stworzyć sztukę teatralną. Książka wydawała mi się zbyt trudna do przełożenia na spektakl. A tu proszę - jestem bardzo mile zaskoczony. Kutz, "święty z Szopienic"? (śmiech). Przeczytałem gdzieś niedawno, że w dzisiejszych czasach za świętych mogą uchodzić jedynie artyści. Więc mogę być "świętym z Szopienic", zwłaszcza że biskup pochodzący z tych samych Szopienic nie ma na to wyróżnienie żadnych szans. Z drugiej strony, walczę w tych swoich rodzinnych stronach o różne rzeczy i czasem to jak praca na pustyni. Weźmy proponowaną przeze 135 mnie galerię malarstwa Hilarego Krzysztofiaka, wybitnego artysty pochodzącego z Szopienic. I co? Jest sprzeciw mieszkańców. Mogę być jedynym świętym, "świętym z Szopienic", który nie ma swojego kultu, a nawet wręcz przeciwnie (śmiech). Odnoszę wrażenie, że miastu też specjalnie na tym nie zależy. Dziennik Zachodni Serwisy Kultura Pachelska: Jak i dlaczego uwierzyliśmy w "Piątą stronę... Pachelska: Jak i dlaczego uwierzyliśmy w "Piątą stronę świata" Kutza Data dodania: 2013-02-19 09:15:03 Ostatnia aktualizacja: 2013-02-19 14:02:31 Katarzyna Pachelska Już nie tylko "Cholonek" i "Miłość w Koenigshuette". Do panteonu śląskich sztuk teatralnych dołączyła "Piąta strona świata" - debiutancka powieść Kazimierza Kutza, przeniesiona na teatralne deski przez Roberta Talarczyka. Proszę o jeden bilet na "Piątą stronę świata", może być na 23 lutego - przed premierą sztuki w Teatrze Śląskim jeden z zaproszonych gości chciał przy okazji kupić bilet dla znajomego. - Mamy bilety, ale na kwiecień - odpowiedziała mu kasjerka. Przyznajemy, że to między innymi nasza sprawka, że bilety na adaptację powieści Kazimierza Kutza rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Od dnia konferencji prasowej dotyczącej tej sztuki codziennie informowaliśmy o niej, zarówno w "Dzienniku Zachodnim", jak i na naszych stronach dziennikzachodni.pl i naszemiasto.pl, bo uwierzyliśmy w jej potencjał i w to, że będzie to spektakl co najmniej bardzo dobry. ∨ Czytaj dalej Choć mamy koleżankę w redakcji, która specjalizuje się m.in. Czytaj także: "Piąta strona świata" to nowy spektakl... Łukaszewicz: Tekst książki Kutza jest prawie biblijny.... "Piąta strona świata" w Teatrze Śląskim uwiodła... Urodziny Kazimierza Kutza, "Szekspira" z... Premiera "Piątej strony świata" Kutza [DUŻO ZDJĘĆ] w stawianiu horoskopów, tym razem nie korzystaliśmy z jej usług. Spektakl zrobił furorę, bo okazał się świetnie zrealizowanym teatrem, opowieścią o ludziach, których losy są nam bliskie. W dodatku ja na tym spektaklu świetnie się bawiłam, nie sądziłam, że z książki Kutza, którą przeczytałam w dwa wieczory, można wycisnąć tyle humoru. Jeszcze dzisiaj chodzi mi po głowie szlagier "Ana, Ana..." (tym, którzy jeszcze nie byli na spektaklu, nie będę psuć niespodzianki, pisząc, w jakich pojawia się okolicznościach). Jednak ten spektakl to nie jest tylko komedia, bo i los nie oszczędza bohaterów i ich ziemi przechodzącej z rąk do rąk. Do tej pory znajomych z innych części Polski zapraszało się do Teatru Korez na kultowego "Cholonka", by liznęli choć trochę śląskiego klimatu i wiedzy o naszym regionie. Teraz z czystym sumieniem można ich wziąć do Teatru Śląskiego. Potwierdza to Maciej Nowak, szef Instytutu Teatralnego w Warszawie, który z premiery "Piątej strony świata" wyszedł zachwycony. Sosnowiec ma świetnego "Korzeńca", dobrze, że Katowice mają swoją, równie dobrze zrealizowaną, "Piątą stronę świata" - mówił w rozmowie z DZ. From: eudajmonista To: [email protected] Sent: April 15, 2013 Subject: Kard. Achille Lienart potwierdza swój udział w spisku masońskim Masoneria w kościele 136 Kard. Achille Lienart. http://marucha.wordpress.com/2013/04/12/kardynal-potwierdza-swoj-udzial-w-spiskumasonskim-na-ii-sw-zniszczenia-mszy-swietej/ To: [email protected] Sent: Thursday, April 18, 2013 11:37 AM Subject: Fwd: pGPC 1 egzemplarz Gazety Polskiej Codziennie: 17.04.13.pdf Czyli: gazeta polska: Polski rzad tak pracuje i wspolpracuje z sasiadamie, ze: ENERGETYKA \ Bezpieczeństwo kraju zagrożone Putin może wyłączyć nam światło Rząd nie ma wyrazistej strategii, jak ma wyglądać polska energetyka. Są tylko analizy i deklaracje, z których nic praktycznie nie wynika. W tle tych pozorowanych działań odbywa się walka o duże pieniądze i polityczne wpływy. Jej efektem może być uzależnienie Polski od dostaw prądu z rosyjskiej elektrowni atomowej w Kaliningradzie – twierdzą eksperci. Foto:Putin – wtedy jeszcze jako premier z wizytą w Wołgodońsku, energetycznym centrum południa Rosji. W tle bloki elektrowni jądrowej |fot. RIA Novosti/Reuters KONTROWERSJE \ Wojsko na ulicach w czasie pokoju Policjanci będą mogli strzelać bez rozkazu Czołgi na ulicach podczas Marszu Niepodległości? Już dziś jest to możliwe, a jeżeli w życie wejdzie rządowy projekt ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, zagrożeń będzie więcej. MSW przekonuje, że nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Opozycja bije na alarm. Wojciech Mucha Wyrok dla sprawców masakry Grudnia ’70 już wkrótce SĄD \ Wczoraj przed Sądem Okręgowym w Warszawie prokurator Bogdan Szegda przypomniał dowody na odpowiedzialność oskarżonego w procesie sprawców masakry Grudnia ’70, ówczesnego wicepremiera Stanisława Kociołka. W piątek nastąpi ogłoszenie wyroku. W Strasburgu o Smoleńsku Antoni Macierewicz wystąpił wczoraj w europarlamencie w Strasburgu na posiedzeniu Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR). Poseł PiS-u przedstawił najnowszy raport zespołu parlamentarnego na temat okoliczności związanych z tragedią z 10 kwietnia 2010 r. ŚWIAT EDUKACJA \ Nie ma pieniędzy na naukę języka ojczystego Cicha prywatyzacja polskich szkół Rząd zamierza bez rozgłosu i konsultacji zamykać szkoły polonijne fi nansowane z budżetu. Publiczne środki trafi ą do prywatnych i społecznych placówek na obczyźnie. Nauczyciele i rodzice czują się oszukani, bo wcześniej ministerstwa Spraw Zagranicznych i Edukacji zapowiadały konsultacje. 137 Niemiecka Polonia: Lekceważą nas Berlin i Warszawa NIEMCY \ Polonia skrytykowała podczas spotkania z sejmową komisją łączności z Polakami za granicą w Ambasadzie RP w Berlinie władze Niemiec za niewywiązywanie się z umów tzw. okrągłego stołu. Pretensje niemiecka Polonia ma jednak także do władz w Warszawie, które, jak twierdzi, nie udzielają jej wystarczającego wsparcia. Traktat (o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 r.) nie jest realizowany – powiedział przewodniczący Konwentu Organizacji Polskich w Niemczech Piotr Małoszewski podczas spotkania, w którym uczestniczyło kilkudziesięciu przedstawicieli środowisk polonijnych. Kwotę 50 tys. euro, przeznaczoną przez niemieckie władze na funkcjonowanie biura Polonii w Berlinie, Małoszewski nazwał „jałmużną”. – Niemcy rzucają nam kość, a my się o nią kłócimy – dodał, nawiązując do sporów dzielących Polonię. Utworzenie w Berlinie biura Polonii oraz dofinansowanie strony internetowej uzgodniły dwa lata temu rządy Polski i Niemiec podczas rozmów tzw. okrągłego stołu. Z realizacją projektu są jednak poważne kłopoty. Kolejnym problemem jest nauka języka polskiego. – Tu także polskie postulaty realizowane są w żółwim tempie – podkreślił pan Małoszewski. Brak bowiem wsparcia finansowego dla nauczycieli języka polskiego, zarówno ze strony Berlina, jak i Warszawy. Jak podkreślił, nakłady na nauczanie niemieckiego dla niemieckiej mniejszości w Polsce wzrosły w ciągu ostatnich 10 lat ośmiokrotnie – do 65 mln zł, natomiast na szkolnictwo polonijne ich brakuje . Większość uczestników spotkania krytykowała także przejęcie przez MSZ budżetu na Polonię, twierdząc, że nowy system utrudnił dostęp do funduszy. Wcześniej budżet na działalność organizacji polonijnych pozostawał w gestii Senatu. (ryb, PAP) From: "trojanowskistefan" <[email protected]> To: "Peter K. Sczepanek" <[email protected]>; Subject: Nic dodać Choć to wszyscy dobrze znamy nadal jednak wciąż gęgamy : _______________________________ Wszak Polacy to nie gęsi Obczyzna Ojczyzna Mądrze gada, czy też plecie, ma swój język Polak przecie! Tośmy już Rejowi dłużni, że od gęsi nas odróżnił. Rzeczypospolitej siła w jej języku również tkwiła... Dziś kruszeje ta potęga, dziś z angielska Polak gęga... Pierwszy przykład tezy tej: zamiast dobrze jest okej! Dalej iść śladami tymi, to nie twarz dziś masz a imidż... Co jest w stanie nas roztkliwić ? Nie życiorys czyjś, lecz siwi ! 138 Gdzie byś chciał być w życiu, chłopie? Nie na czubku, lecz na topie ... Tak Polaku gadaj wszędy! Będziesz modny... znaczy trendy i w tym trendzie ciągle trwaj, nie mów żegnam, mów "baj-baj"! Gdy ci nietakt wyjdzie spory, nie przepraszaj! Powiedz: Sory! A gdy elit chcesz być bliżej, to nie "Jezu" mów, lecz Dżizes ... Kiedy szczęścia zrąb ulepisz, powiedz wszystkim, żeś jest hepi! A co ciągnie cię na ksiuty? Nie uroda ich, lecz bjuty ! Dobry Boże, trap się trap... Dziś nie knajpa już, lecz pab! No, przykładów dosyć, zatem trzeba skończyć postulatem, bo gdy język rani uszy, to jest o co kopie kruszyć! więc współcześni poloniści walczcie o to, niech się ziści: Żeby wbrew tendencjom modnym polski znów był siebie godny! Pazurami ! Wet za wet ! Bo do d... będzie wnet... Post Scriptum: Angielskiemu nie ubędzie kiedy polski polskim będzie... From: "Leonard Paszek" <[email protected]> Sent: April 18, 2013 Subject: Wiadomosci polonijne PEPE Info i nie tylko 1.Witam serdecznie i zapraszam na 5. Już wydanie wiadomości PEPE Info na stronie www.pepe-tv.de . Pepe TV to telewizja polonijna, która działa w Essen, ale informuje o zyciu i działalności Polakow w calych Niemczech. 2.Polecam również strone wirtualnej kawiarenki artystycznej Pol Cafe www.pol-cafe.de. 3 Jeżeli chcecie otrzymać Panstwo bezpłatnie trzy numery dwutygodnika polonijnego Samo Zycie, to wystarczy przeslac adres mailem zwrotnym. Samo Zycie to dwutygodnik, który od 19 lat ukazuje się w jezyku polskim w Niemczech – kultura, kalendarz imprez, poezja, artykuly, reportaże, sport, rozrywka oraz polski program TV 139 Pozdrawiam Leonard From: ojgyn.interia To:Peter K. Sczepanek Sent: April 19, 2013 Subject: nowy kónsek.. Witóm gryfnie! Zarozki wciepuja mój nowy niydzielny konsek! Pozdrowióm ze Chorzowa Ojgyn z Pnioków Wiesiynne spóminani... Ojgyn z Pnioków 21 kwiytnia 2013r Nó, tóż mómy już trzi tydnie po tych wiesiynnych świyntach, po Wielkanocy. I niy chciôłech sam tego skorzij spóminać, ale terôzki musza, bo mi to legło fest na leberkach, i sztyjc ci móm jedyn łobrôzek przed ślypióma. Wiycie! Bóło to możno we strzoda po Wielkanocy, we łoknie za gardinóm na drugim sztoku łod rana szło uwidzieć gowa, siwe wosy, styranô bez côłkie życie gymbulka i łoczy, kierym już bali i płaczków niy nastyknie; dosik sie we tym procnym życiu naślimtali, dosik. Wojna, chopecek we Wermachcie a jeji bracik ze côłkim chorzowskim 75 Pułkiem Piechoty pomaszyrowôł piyrszego wrzyśnia aże pod Tychy. Niyskorzij bóło Dachau, Gusen i Mauthausen. Jesce niyskorzij śtyrdziesty siódmy lebo łósmy rok. Chop, po wyzwolyniu, jesce we miymieckim przebleczyniu, przebakôł kajsik na Syberyji pôra lôt i przkludziół sie nazôd do Chorzowa, tela co już ze tuberóm. Wyflyjgowali go samtukej i jesce kielanôście lôt przeżół na tym Bożym świycie. Bracik już ze lagru do Chorzowa niy wróciół sie nazôd. Łożyniół sie we Anglii, kaj cały jejigo lagrowy lazaryt wykludziyli. Prziszli dziecka na świat, dobrze niy bóło, ale jak to u nôs na Ślónsku, familijô bóła zawdy nôjważniyjszô. Dziecka wyrośli i jakosik sie sam u nôs tyż placu niy poradziyli znojść. Ftoś rzyknół, iże kiej faterek bół wojôkym we Wermachcie, a starziki urodziyli sie we Bytóniu, tóż idzie wykludzić sie do Efu, do Miymiec i zarôzki tam erbnóńć „obywatelstwo” miymieckie. Cera ze chopym i samotny, fyrniok Gerad pojechali. Pôra lôt zetrwało jak tam sie jim wszyjsko poskłôdało. Terôzki sóm i wnuki, kiere szkoły pokóńczyli, ale już tam, już po naszymu, po polskiymu (a co dziepiyro po ślónsku) gôdać niy poradzóm. Piyrsze lata to na kôżde świynta, na Wilijo, na Wielkanoc, na Wszyjskich Świyntych mieli czasu za tela, coby łojców nawiydzić. Tatulkowi sie zemrziło jakiesik śtyry lata tymu nazôd. Przikludziyli sie na pogrzyb tela co... dwa dni niyskorzij. – Niy ma czasu, mamulko, durch trza wachować swojij roboty, dzieckóm tyż trza mocka sprawić, niy jes letko – gôdô cera a dupluje ji synek Gerad, kiery sie już tam we Miymcach łożyniół i jego babeczka niy mô rada fyrtać łoziymset kilomyjtrów do świekry, kieryj niy poradzi spokopić, i kierô jes jakosik inkszô łod miymieckich sómsiôdów. – Pytlino, a jak tam u wôs po świyntach? Dziecka wôs nawiydziyli? – pytóm sie ta naszô pniokowô starka zarôzki po świyntach. – Wiysz Ojgyn, jô sie już łóńskigo roku i na Wielakonoc, i na Wilijo jich niy doczkała ... ale łóne blank niy majóm czasu ani przileżytości, coby sam na pôra dni przijechać. Przeca łóne majóm mocka roboty, moc utropy, coby przijńść dran ze wszyjskim, i kaj by tam myśleli ło tym, coby dó mie côłkô familijô przikludzić. Jô tak by tak wszyjsko na świynta zrychtuja, ale niyskorzij côłke jôdło dowóm do „Józefki”, dlô tych, kierzy już blank nic niy majóm.... – Ale, Ale. Latoś mi briftryjger prziniós gryfnô szkartka na świynta! Wiysz Ojgyn, takô „Aus Österreich”, ze austrijackich Alpów, kaj sie wykludziyli, coby ździebko łoddychnóńć i coby jejich dziecka tyż mieli gryfne feryje. – Przeca panie Ojgyn – rzóndzi dalszij stareczka Pytlinô – jô jich niy moga szterować. Przeca to sóm na isto dobre dziecka, ło wszyjsko sie starajóm, ło wszyjsko tropióm, coby ino lepszij nikiej my samtukej żyć. Przeca dobrze jim sie wiydzie, bydóm mieli możno lepszyjszô, jak jô, pynzyjô a i dziecka możno łostanóm inżiniyróma, dochtoróma ....? Znocie Wy, moje roztomiyłe, take starki? A toć, iże znôcie! Łóne dlo sia już nic niy kcóm, tela ino, coby żôdnymu niy zawôdzać, tela coby ino ci nikogo niy szterować... Ino rzyknijcie 140 mi, kaj sie podziôła ta naszô ślónskô zoca, srogi reszpekt dlô Łojców i Starzików? Możno już przodzij wlazła do tyj côłkij Ojropy, kaj my sie ciyngiym ryjymy i próbujymy sie roztopiyrzać, i kaj – tak po prôwdzie – żodyn ze uciechóm na nôs niy zaziyrô. >>>> Jakech już skorzij pedziôł, cosik dzisiej wziyno mie na spóminki. I terôzki tyż pospóminóm, tela, co ło zachach blank ze inkszyj zorty. Trza sie terôzki wrócić aże do XVIII wiyku. Eźli idzie skuplować Bodzanowice (wtynczôs Botzanowitz) ze starucnóm dziydzinóm Chorzów, egzótycznóm kubańskóm stolicóm Hawanóm i naszymi polskimi partyzantóma, kiere robiyli Miymcóm na łostuda bez côłkô drugô Wojna Światowô kole Czynstochowy? Pometlane polskie żywobycie, blank pokrojcowany i łozgzukany duch, skrzotek naszych starzików, dôwniyjszych naszych – jak to gôdajóm – „landmanów” lebo srogi cufal? Możno udo sie to gynał jakosik poskłôdać i wytuplikować? Trza sie nôjprzodzij wrócić nazôd aże do drugij półowy łoziymnôstego wiyku, kiej ci to we 1763 roku, po trzech srogich „ślónskich wojnach” zawarli pokój we takim miyście Hubertsburg, bez kiery to pokój chnet côłki Ślónsk (króm tego Cieszyńskigo i Opawskigo) dostôł sie Prusóm. Bóła to na isto ważnô szwela we historyji Chorzowa – jesce wtynczôs wsi. Do łostatka tego XVIII wiyku tyn Chorzów bół katolicki i ludzie samtukej zawdy gôdali po polsku, chocia tyn fest łoszkliwy Prusok Fryderyk II festelnie tego niy miôł rôd i durch ci sie tropiół, coby bóło inakszij. Wiara i lynzyk niy wyciepli, niy poradziyli wytrzaś Prusôki na hasiok, chocia festelnie tego kcieli. A wszyjsko to beztóż, iże móndre farorze chorzowskij fary bez ambóna i suchatelnica tuplikowali swojim parafijanóm, co to jes ichniô erbizna, to trza dziyrżyć i flyjgować, i niy kôzali suchać inkszych. We tym kosokowym miesióncu, we siyrpniu 1784 roka, kiej chorzowskóm faróm reskiyrowoł farorz Ludwik Bojarski, urodziół sie we tyj wsi Chorzów Stanik Kępala (a możno Kempala?); łósme z raje dziecko chorzowskigo siodłoka, kmiycia na przigónie kole dôwniyjszego Gaydowca, jak sie wteda tyn łostatek, te łopłotki wsi Chorzów mianowali. Miano Kępala, barzij po ślónsku wymôwiane Kempala, bydzie sie bez duge lata, bez côłkô ta moja gyszichta przetwiyrać. Farorz przikowôł uwôga na Stasinka łod malyńkości. Synek zdôł mu sie być na isto festelnym móndrokiym. Kiej miôł śtyry lata sóm już wartko poradziół czytać Katyjmus. Kciôł go farorz wywianować na jakigosik byamtra, fojta, abo co. Lajstnół sie bół farorz Bojarski take jedne sołectwo w Dymbie łod Ferdynanda Frebera, kiere przodzij jesce bóło we familiji Kosmalów. Nó ale, we 1791r farorzowi sie umrziło i niy doczkôł borok już tego, kiej ci niyskorzij napoczli rychtować, stôwiać kole wsi Chorzów piyrszô gruba „Król” a zatym jesce – werk, „Królewskô Huta”. Pewnikiym tyn król pruski Fryderyk Wilhelm III spodzioł sie wojny ze Napolyonym, bo festelnie interesiyrowôł sie tym, jak tyż łozwijô sie chorzowki werk i tamesznô gruba. Grubiôrzy, berkmónów i ku tymu jesce szmelcyrzy, dôwali sroge póny feudalne, znacy tyż i farorze, tak choby i Hilary Przibylski. Zwól łod farorza Przibylskigo dostôł tyż i Stachu Kępala, chocia niy ło takij robocie łón ciyngiym medikowôł. Klyty ło bitwach pod Jeną i Auerstädt (i po gibkim przekludzyniu sie wojôków na Austerlitz) uplóncli sie we palicy Stanika roztomajte myśli, roztomajte idy tym barzij, iże we listopadzie 1806r do Bytónia przicióngli ci sie napolijóńskie wojôki, Polôki we napolijóńskij armiji, ftorymi reskiyrowoł ółberlojtnant (taki polski porucznik) Trembecki. Dwacetlytni Stachu blyńdziół, fantazjyrowôł ło srogich, interesantnych przigodach, gyszichtach i cufalach. A wszandy ci tyż łozprawiali, berali wtynczôs gyszichty ło tym, iże polskie wiarusy wlazowali do Egiptu abo szifym poszwimowali na Santo Domingo (terôzki Haiti), i kaj tam jesce. Belóntali mu sie we filipie te wszyjskie dziydziny, te gorkie krajiny, te daleke, i szyrokie morza, łocyjany. Mody bół, to i śniki roztomajte gryfne, farbiste miôł. Kiej tyn ółberlojtnant drugi rółz przijechôł sam na Ślónzek, ludzie z Bytónia (i niy ino) witali go we 1807r nikiej jakigosik wybawce. Stachu Kępala (Kempala) bół ci już we mundurze 141 cysôrskich wojôków pod komyndóm Hieronima Bonaparte, brata Napolyona. I niy łón jedyn, jedziny; razinku Ślónzôki, kierzy gôdali po polskimu, festelnie sie radowali, iże sam, do jejich dziydziny, jejich dómowizny przikludziyli sie napolijóńskie wojôki. Kajsik we tyj gyszichcie potraciyli sie starszyjsze stanikowe braciki, styknie pedzieć, co nôjstarszy śnich, Jółzel przekludziół sie aże pod samô Czynstochowa. Eźli Stanik prôł sie we łostatnij bitwie Napolyona? Eli bół pod Moskwóm? Eźli wojowôł we bitwie pod Waterloo? Niy idzie gynał pedzieć. Tela ino, co łostani rółz widzieli go aże na Kubie, a tak na isto we Hawanie, kaj Stanik sie na sóm łostatek yntlich dokulwitôł. Hawana juzaś bóła we piyrszych latach XIX wiyku srogim już miastym ze takóm srogachnóm citadylóm dlô łochróny przed cudzymi szifami. Tam na takim starym i srogim smyntôrzu (jesce do czasów Fulgencio Batisty, tego co to go Fidel łobalół) szło uwidzieć maluśki dynkmalik, takô plata ze wydziubanymi słoweckami: „ Enstanislao Kempala, soldado, Polonia”. >>>> Wiymy tyż, iże Enstanislao kajsik kole 1850r robiół na plantacyji szcziny cukrowyj we Güines. Przekludziół sie zatym do Pinar del Rio a juzaś deczko niyskorzij belóntôł sie bół wele miasta Cienfuegos i Trinidad. We tym piyrszym mieście namówiół sie, przigôdôł sie jedna festelnie szykownô, ale blank côrnô dziołcha, kieryj łojce dali na krzcie Isabel. Miôł ci śnióm jednego synka, kierego łokrzciyli Jose, znacy nasz Józek. We papiórach juzaś, króm jejigo miana po łojcach, Kępala, naszkryflali jesce miano po mamulce – Mata. Niy jes to richticzne miano jego babeczki skuli tego, co na Kubie dôwnij wszyjskie frele, kiere bedinowali u bogoczy, mianowali sie razinku łod miana pampónia, łod kierego bóła ta plantacyjô. Enstanislao Kępala (Mata) kipnół kiej pizło mu óngyfer siedymdziesiónt lôt (na dynkmalu niy szło ujzdrzić, kiej mu sie zemrziło). Jose Mata, ni to Polôk, ni to Ślónzôk dwa razy sie łobabiół. Ze tyj tuplowanyj żyniaczki miôł gryfnô cerzicka Cristina, kierô sie urodzióła we 1864r. Bezmać już śtyrdziystolytni (kiej łón sie przikludziół na tyn niy nôjgryfniyjszy ze światów żôdyn tak po prôwdzie niy miarkuje) wzión za swe jesce we 1880r côrnego syneckasiyroty i dôł mu po swojim łojcu i starziku miana Estanislao Jose. Nó, tóż mómy nyjgra Kubańca, kiery niyskorzij asiół sie polskim rodowodym i ku tymu krojcóng, znacy mulatka Cristina, kierô kajsik kole 1880r wydowo sie za richticznego, blank ci côrnego Kubańczyka. Jeji synek Jose i jego przibrany bracik Enstanislao Jose, zacióngli sie do wojôków i prali sie we srogij wojnie Hiszpanii ze Amerikóm. Po tyj wojnie Kuba jes już terôzki hamerikóńskô. Mody Jose bół łod tamtygo czasu blank łoddany „dyktatorowi” Kuby (we latach 1925-33) Machado y Moralesowi, ale już na łostatek swojigo życiô, cosik mu sie niy zdało, cosik mu sie łodmiynióło i wartko citnół do Ameriki. Wtynczôs, kiej Jose i jego ujek Enstanislao byli do kupy przi wojôkach, pokôzała sie piyrszy rółz jejich cycha, jejich taki znak szczygólny. Jest to cosik choby gwiôzda, ale niy tak blank do łostatka. To jes taki ring, takie kółecko ze piynciórkóm szpicków naobkoło a we pojstrzodku tego ringu jes takô literka „V”. Ta cecha pokazuje sie rółz to na palmowym stromie, rółz to wyrómbane na murze, kiej indzij juzaś wypolóne, wygorane na półmilimetrowyj placie forniyru ze chlebowygo stromu, chlebowego drzywka. Taki forniyr do dzisiôj bieróm na paksliki dlô tych wywołanych hawańskich cygarów marki „Partagas”. Ta cycha, tyn znak pokazuje sie dugo jesce przed rewolucyjóm Fidela Castro, ale i kiej ta rewolucyjô już na fest wypraskła, tyż wszandy szło te sztachlowate kółecko, tyn ring ze szpicami ujzdrzić. Bali i na kubańskich klepokach (peso i centavos). Tako samô cycha wydziubanô bóła na dynkmalu Enstanislao na szykownym, gryfnym hawańskim kiyrhowie. Grób Enstanislao, nikiej i inksze groby piyrwyjszych bańtowników, byli łobalóne, zbulóne bez łostatnio fidelowô rewolucyjô. Idzie sie wystawić jak tyn dynkmal, tyn – jak to móndroki gôdajóm – grobowiec móg wyglóndać, kiej sie terôzki kuknie na tyn hawański smyntôrz we pojstrzodku miasta, we pojstrzodku Hawany. I mocka roztomajtych wandrusów miyni, iże takigo szykownego, gryfnego smyntôrza jak we Hawanie to nikaj, we żôdnym inkszym kraju 142 niy idzie natrefić. Festelnie ciynżko, na isto procnnie jes poskłôdać wszyjsko to, co bóło dalszij, bo przeca niy wszyjskie papióry sie łostali, i niy wszandy szło wlyjźć, ale jedne jes sam festelnie interesantne. Gynał ta samô cycha, tyn sóm znak szczygólny pokôzôł sie chnet na fajrant drugij wojny światowyj u naszych partyzantów, kierzy rabsikowali wele Gojścia, Radomska i Kruszyny kole Czynstochowy. Do dzisiôj gôdô sie tam ło takim „nyjgerku”, kiery śleciôł z niyba, wyfuknół na falszirmie ze fligra zestrzelónygo bez Miymców. Tam, kole tych dziydzin, kole Czynstochowy wojowôł we partizantach taki istny, kiery sie po łojcach – dejcie pozór – Józek Kępa mianowôł (zemrziło mu sie 1994r kiej ci mu już pizło côłke łoziymdziesiónt jedyn lôt). Znôł Józek Kępa tego côrnego, eźli niy? Możno, iże ja. Bo sómech wysznupôł, stary ómszlag, tako kuwerta ze listecka, kiery prziszoł ze Hawany. Sóm listecek kajsik sie zapodziôł, potraciół. Łostało tyż ino zdjyńci czôrnego kubańskigo sztudynta mianowanego Jose Dios Mata, kiery miyszkôł we Polsce we latach 70-tych na sztypyndióm Fidela Castro we Bytóniu a niyskorzij we samyj Czynstochowie. Coby bóło szpasownij, to hiszpańskie miano „Mata” znacy tela co ... „Kępa”. I kiej sie tak terôzki cowiek kuknie na polskô dziołcha (a jô jóm znóm) spode Radomska zdô sie, iże moge być, co to jes jedna i ta samô familijo, kierô sie wandluje łod chorzowskij familiji kmiyci mianowanych Kępala i łod Józefa, kiery sie bół wykludziół kajsik pod Czynstochowa. I to by możno stykło na dzisiôj a berôł, łozprawiôł jak we kôżdô niydziela przi śniôdaniu Ojgyn z Pnioków Bilder- Obrazy - Fotos 01.-Kopalnia wegla stere Foto 02.- Studium Muzealnew Pszczynie Pless Sala Lustrzana - Spiegelsaal 03.- Daisy-Fundacja-akt 04.-A.von Retyi -Biologische SETI - Ausserirdische vor 5000 Jahren 05.-Euro raus - Forderung und Bernd Luck mit der neue Partei Alternative für Deuschland 06.-PostKarte Kattowitz Einmarsch Wehrmacht 1939 07.-Deutschenhass im Ruhrgebiet -nienawisc do Niemcow przez obcych w Niemczech 08-.Fam-9 - Waleria Sczepanek geb. Niestroj in Tichau OS - rodzna wykonczona 2-ma systemami politycznymi! (zniszczona przez Sanacje Grazynskiego i PRL - bo nie uciekla-wyjechala do NRF po 45r - dlatego za nia ja zostalem Vertriebener) 09.-Myslowice historycznie 10.-Museum im Schloss Pless Buch - Band IX 11.-Kutz namawia a Gorzelik sceptycznie 12.-Debata slaska w Siemianowicach 13.Hendrix..de Hey Joe 14.-Hendrix..pl Hey Joe-konzert - 1.Mai 2013 15.-Landschaft in NRE-Ruht - fast wie in OS 16.-Haydn - Die Schöpfung -1991 in Buda Benrather Männerchor Chor (stoje na lewej ambonie (2)- jako jedyny z choru Düsseldorf - bo mieli Tokaya-Wina-kosztowanie) 17.-Bergisches Land Museum 18.- Von Tichauer Fürstlicher Brauerei - 1629 bis heute Kampania Piwowarska (u gory gdzie caly browar ksiazecy - nad stawem - mieszkal moj pra-dziedek (Ur-GroßVater - Franz Niestroj, babka Wal .Scz.-100 m w prawo) 19.-Sensenhammer-Museum Leverkusen-Schlebusch - singen wir 20.-1-Mai-Konzert 11.00 in Sensenhammer Lev.-Programm 21.-Lied Chor der Schmiedegeselle aus Lorziger Oper Avira Antivirus Premium Erstellungsdatum der Reportdatei: Sonntag, 21. April 2013 01:45 Es wird nach 4472657 Virenstämmen gesucht.Das Programm läuft als uneingeschränkte Vollversion. Online-Dienste stehen zur Verfügung. Lizenznehmer : Peter Karl Sczepanek From: Peter K. Sczepanek Sent: Samstag 20. März. 2013 - Datei /Plik: pksczep-130320.doc 143 Subject:pksczep-130320- von P.K. Sczepanek (Seiten -Stron -143) Schlesisch - Christlich - Europäisch - O Śląsku, chrześcijaństwie, po europejsku - 13/14 Glück auf Peter K. Sczepanek 144